Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    5428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez carinus

  1. Kiedyś spalałem ponad 2 tony dobrego groszku i temperatury trzymałem w okolicach nawet 24*C. Zmiany nadeszły w momencie przeróbki kociołka na w pełni sterowalny, montażu bufora i wtedy wystarczyło stabilne 21-22*. Tak to sie dzieje do dzisiaj, nie jest to powodowane jakimiś drastycznymi oszczędnościami, choć uczciwie przyznam, nie lubię bezsensownie marnotrawić czegokolwiek. Zużycie węgla też spadło po zmianach do niecałych 2 ton. Teraz przeliczając to na prąd, wychodzi identyczna wartość, więc wszystko się zgadza. Moja pompa widzi temperatury powyżej 36* dopiero jak grzeje CWU.
  2. Ciekawe. Kiedyś szukając suszarki, straszono mnie większa ilością zużycia wody do wykraplania wilgoci z prania.
  3. Drewno rozdrobnione na maxa. wyjąc wszystkie zawirowywacze z kanałów i próbować do skutku.
  4. carinus

    Węgiel niskokaloryczny

    Jak zabrakło mi węgla z Wesołej, to spalałem czeski groszek i też szedł znakomicie, tyle że trochę krócej.
  5. Nie byłem pewny o co pytasz. Taki wymiennik to też klasyczny i niczym sie wyróżni od pionowych jeżeli grunt na to pozwoli, no i oczywiście warunki zabudowy. Nie każdy chce rozwalać otoczenie domu.
  6. Teraz sprawdziłem że największe dobowe zużycie miałem 14-go grudnia 29kWh.
  7. Moje dane nic Ci nie dadzą, każdy ma inne warunki. Wszystko masz podane w moim avatarku. Ostatni tydzień to ok.200kWh, dane z pompy i dotyczą samej sprężarki. Wcześniej czasem kociołek spalał drewno odpadowe. Zapomniałem dodać że w domu trzyma się stała temp. ok. 20-21*. Żona przyzwyczaiła się do takich temperatur i stwierdza że jest dobrze.
  8. Gdybym miał ją kupić, to tylko podłączenie do dużego bufora. Wcześniej podałem taki przykład z czapy wzięty, ale to tylko przykład i nie zawsze musi się takie coś sprawdzać w życiu. Sam grzeję ponad 180m chatke monoblokiem 5kW i też wystarcza. Ja nie mam mrozów po -20*, ostatnio było -14 i też pompa dała radę bez grzałek bo są odłączone, co stwierdziłem że jednak jest w moim przypadku błędem i niebawem to naprawię.
  9. Tak duża pompa ogrzeje mały pałac, lub nieocieploną kostkę z PRL-u. Ale ten z kostki nie zarobi na prąd dla tej pompy, więc tak to się dzieje. Sam jestem zmotywowany do zrobienia sobie pompy woda-woda, niewielkiej mocy wspomagającej obecną powietrzną, tylko dlatego że powietrzna zjada niepotrzebnie energię na prowadzenie defrostów w temperaturach okolicy zera.
  10. Zobacz ile zaworów masz w obwodzie kocioł-bufor. Każdy z nich może blokować przepływ i jest zależny od sterownika. Gdy poprowadzisz grubą rurę z jednym tylko zaworem zwrotnym, masz święty spokój, nawet gdy prąd wyłączą bufor bedzie odbierać ciepło z kotła. Wtedy wystarczy jedna pompka i zawór mieszający, żeby z góry bufora wyprowadzić wodę na instalację.
  11. Zaraz mrozy ustaną, zrobi sie prawie wiosna i duża pompa zacznie taktować, ale prądu na same rozruchy weźmie więcej niż dwie małe w kaskadzie. Większość czasu zimowego mamy temperatury w okolicach zera.
  12. Spawdz ile wody zużyje stary model, względem prądu przy pompie ciepła. Coś musi kondensować parę wodną.
  13. Masz słabą cyrkulację pomiędzy kotłem i buforem, coś blokuje przepływ. Aż sie prosi żeby kocioł szedł na grawitacji z buforem.
  14. Co to za pompa?
  15. Nie chwalę MPM-a, bo nie mam za co, ale jego zaletą jest to, że na forum znajdziesz wszystko co pozwoli na jego modyfikację lub unikanie błędów przy spalaniu drewna. Nie wiem też co to za moda na spalanie mokrego drewna, ani w tym sensu, ani ekonomiki.
  16. Rozwiązań będzie tyle, ilu palaczy, każdy powinien na podstawie naszych wskazówek dobrać swoje indywidualne nastawy. Różnica będzie też w instalacjach gdzie mamy bufor i nie zależy nam na kontroli czasu i temperatur, ma się palic i ładować. Piecuch ma powód żeby kocioł szedł jak najbardziej stabilnie z temperaturą i dlatego wybrał ten sposób podawania powietrza.
  17. Znaczenie ma ilość i temperatura przepływającego powietrza i temperatura lamelek wymiennika. Na mocno zmrożonym wilgoć na bank osiądzie w formie szronu. Jak nie masz wystarczającej ilości wody w układzie, to pompa wychłodzi całośc do takich właśnie temperatur. Po to instaluje się małe buforki po 50-100l, żeby też część ciepła do defrostu pobrać że zbiornika, niż z samej instalacji. Nobla dostanie ktoś, kto wynajdzie środek do zapobiegania krystalizacji wody na wymienniku.
  18. Trzeba było zapłacić za prawdziwy kocioł na drewno i nie mieć problemów. Widziały gały co brały, nikt nie musi się na wszystkim znać, ale to potem kosztuje sporo niepotrzebnych nerwów.
  19. Jak się ma sprawność wymiany do parametru delty?
  20. Podobną mam sytuację z inwerterem Froniusa. Cena tak skoczyła że chyba sprzedam z dobrym przebiciem a kupiłem już w to miejsce mikroinwertery.
  21. Bez podpięcia pompy próby nie zrobisz. Wyłącz na kilka godzin pompę i kontroluj co sie dzieje z temperaturą wymiennika. 10-15% glikolu pozwoli na wytrzymałość w granicach - 8-10*. Zależy też jaki glikol dostaniesz.
  22. Zrób najpierw próbę czy aby nie wystąpi przepływ grawitacyjny na pompie. W cenie glikolu kupisz już pompkę obiegową i dokładając parę złotych zrobisz skuteczne zabezpieczenie. Glikol pogarsza wymianę ciepła na wymiennikach.
  23. Nie masz tracić innej energii do rozdrabniania drewna jak tylko nawalanie siekierką w pieniek. Tniesz drewno jak zawsze, jedynie starasz się to drobniej połupać. Zalety są niepodważalne, począwszy od szybszego schnięcia, do lepszego i ścisłego ułożenia w komorze. To tworzy prawie jednolitą masę i ładnie obsuwa się w okolice palnika i nie pozwala tworzyć pustych przestrzeni bez żaru. Przetestuj a będziesz wiedział jak bardzo drobny szczegół potrafi zmienić całość spalania drewna w tym kotle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.