mac65

Załóż sprzęgło z pompą kotłową , na takich średnicach sie sprawdzi a kocioł nie ucierpi .

Nie znam przepisów obowiązujących w w Twoim landzie ale takie rozwiązanie powinno spełnić Twoje oczekiwania jeśli chodzi o przepisy , natomiast jeśli chodzi o jakieś awaryjne spalanie drewna to raczej będzie ciężko coś zaproponować poza konstrukcjami Atmosa https://www.fuego.pl/atmos-d-20p.html?gclid=Cj0KCQiA64GRBhCZARIsAHOLriKyK6dm5b0s_5sWnh880kLM7bxJaENrMh5dyFF6AmVtBm4vlR4UC3saAsYYEALw_wcB Różnica między nimi jest taka że ten pierwszy produkuje prąd a ten drugi go potrzebuje do pracy nawet w opcji spalania drewna .

Jak powyżej 10 kw do max 12 jeśli będziesz miał problem z dostępnością kotła . Co do komina to nie powinno być żadnych problemów dla tej mocy i ceramika wystarczy , temperatury spalin w nowych kotłach peletowych oscylują w okolicach 100 C dla tej mocy . Z uwagi na paliwo i jego różnorodność/ jakość a jednocześnie pracę na małej mocy proponował bym kocioł z palnikiem wrzutkowym samoczyszczącym lub taki który będzie w stanie zejść z mocą do ok 3-4 kw na cieplejsze dni w okolicach 0 C jeśli w miarę dokładnie wypełniłeś app. Pozostaje kwestia rozmiarów kotłowni i wielkość zasobnika paliwa jaki chcesz mieć i tu masz do wyboru kompakty albo kotły z przystawką ( zasobnik paliwa ) Przykład kompaktu 10 kw z możliwą nadstawka dla powiększenia zasobnika paliwa https://allegro.pl/oferta/kociol-na-pellet-zebiec-onyks-10kw-11110663660?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrzewanie_pla_ss&ev_adgr=ogrzewanie&ev_campaign_id=14937753733&gclid=Cj0KCQiA64GRBhCZARIsAHOLriLIirr0ByhWAp2UDHj1VzBM2eF658CO2IyBzVXpuwoeQUqPmH74EMoaAn5iEALw_wcB A tu przykład kotła z przystawką/zasobnikiem i zewnętrznym palnikiem https://www.raczynski-kominki.pl/kotly/3822-kostrzewa-kociol-na-pellet-mini-bio-b-ne-10kw.html?gclid=Cj0KCQiA64GRBhCZARIsAHOLriJ-8VMn7zF03tCmG_lHv6v-wxzn9hLCKIGARvx1cAVHocqEEf1FqEkaAki8EALw_wcB Modeli dużo jedyny problem to ewentualna dostępność konkretnego modelu . Dla wygody użytkowania i ewentualnego zabezpieczenia przed kiepskim paliwem szukaj czegoś z palnikiem z mechanicznym czyszczeniem z popiołu bo reszta to już wg życzeń i oczekiwań inwestora .

Prawdopodobnie kondensat z gazu . Albo komin nieszczelny (wkład ) albo to deszczówka ( nieszczelna rozeta komina na dachu)

A konkretniej ? bo to chyba żart z Twojej strony .

Proste na wrzutkowym może zejść niżej niż na rynnie a przy tym zapotrzebowaniu i podłogówce będzie musiał zejść bardzo nisko żeby nie taktować .

Jak Ci się kondensat pojawi to najwyżej w wyczystce dolnej komina albo drenażu jeśli masz założony . Na ściany nic nie wyjdzie , chyba że człony odwrotnie złożone . Harmonogram może pomóc ale raczej bym proponował zwiększenie histerezy na salusach do 1 C . Tam masz 0,5 C albo 1 C i ewentualne wypośrodkowanie temperatury pomieszczenia . Harmonogram możesz ustawić na kotle ( salus wtedy włączony na stałe albo na salusie tzw obniżenia ekonomiczne wg harmonogramy swojego albo wzorca od 1 do 5 (6 to Twój program ) .

Żaden z powyższych . Pierwszy nie do Twojej instalacji , a drugi stanowczo za duże moc ogrzał by 2 takie domy jak Twój . Szukaj czegoś z palnikiem wrzutkowym z układem samoczyszczącym palnik /ruszt. https://allegro.pl/oferta/kociol-na-pellet-zebiec-onyks-10kw-11110663660?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrzewanie_pla_ss&ev_adgr=ogrzewanie&ev_campaign_id=14937753733&gclid=CjwKCAiAsNKQBhAPEiwAB-I5zSIXs3NCPDjEW9szhSqveRJtLNa-h3Al5AJ955-4BqAQt25-91Lu_BoC4RoQAvD_BwE https://allegro.pl/oferta/kociol-lazar-smartfire-11-130-pellet-10636527587?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrzewanie_pla_ss&ev_adgr=ogrzewanie&ev_campaign_id=14937753733&gclid=CjwKCAiAsNKQBhAPEiwAB-I5zVwsEtkxYFIqaBn84AIqfdfANRtK1rOTH8i_V7vAeHu-q5Y6MWW-0RoCQ_8QAvD_BwE Obowiązkowo palnik samoczyszczący wrzutkowy inaczej będziesz testował pelet z całego powiatu zanim trafisz na właściwy a wrzutkowy dlatego że masz instalacje mieszaną (2 temperatury zasilania podłogówka + grzejniki ) i teoretycznie bardzo małe zapotrzebowanie na ciepło , chyba że dołożysz na stosowny bufor to wtedy możesz brać każdy .

Masz w sterowniku opcje " przywróć ustawienia fabryczne "? jak masz to użyj . Test wagowy zrobiony , dane wpisane w sterownik ?

Przy tym odpoczywam , jakość analogowa ale wtedy jeszcze nie było CD a w TV można było gdzieniegdzie obejrzeć 2 kanały telewizyjne . Jakoś ten tytuł po latach nabrał innego znaczenia ...

A co było czyszczone bo mógł sie zapchać kanał grzałki i pelet się nie rozpala . Jak parametry nie były ruszane a w popielniku jest czysty pelet to pewnie kanał nadmuchu grzałki zatkany .

Z fotek widać że tam masz dwa uszczelnienia komory powietrznej dolne nad samym rusztem ruchomym i górne wokół kryzy palnika . Sznura szukał bym raczej miękkiego żeby sie dobrze ułożył , co do średnicy to trudno powiedzieć na oko ale po wyjęciu paleniska w górę trzeba sprawdzić czy nie doszło do odkształcenia korpusu pod kołnierzem palnika i wtedy zdecydować jaka grubość sznura jeśli oryginał był by zbyt cienki . co do silikonu to podejrzewam że minimum 800 C chociaż komora powietrzna jest cały czas chłodzona i może wystarczy 350 C nie wiem co podpowiedział by serwis lazara możesz zapytać o sznur i silikon . Myślę że jak usuniesz nieszczelności to tlen wróci do normy bo lambda podniesie nadmuch a wtedy palenisko wróci do czystego spalania i zniknie sadza . Widzę że czyszczenia nie przestawiałeś jest co 4 godziny a pelet ten lepszy czy ten do utylizacji ? Dość szeroko moduluje mocą 30-50 % ale temperatura dość stabilna a to by znaczyło że lewe powietrze gdzieś tam się dostaje i omija palnik . Wentylator próbuje się dopasować ale średnio mu to wychodzi . Powinno się poprawić jak popiołu nazbiera wokół paleniska i doszczelni trochę przedmuchy . Doszczelnisz to powinno się poprawić . Co do tej smoły to chyba była tylko w przewodzie skośnym podajnika , przy samym palniku i to pewnie efekt tego pyłu bo pelet spokojnie zleci na ruszt a pył może zostać i sie tam wędzi bo powietrze tamtędy raczej nie przepływa . Generalnie tragedii jeszcze nie ma ale do perfekcji odrobinkę brakuje . Jeszcze jedno należy wspomnieć odnośnie sadzy i lambdy . Ta druga próbuje utrzymać tlen w spalinach na zadanym poziomie ale odczytuje również tlen z przedmuchów który z kolei nie bierze udziału w spalaniu stąd pojawia się sadza bo paliwo spala się w niedoborze tlenu chociaż w spalinach jest go w nadmiarze . Zdrówka

No to uwzględniając mury i zbrojenia to może być promień do 50 m . Jak u sąsiada jest podobny sprzęt to mogą być efekty uboczne .

Wychodzi na to że musisz dążyć do pracy kotła non stop z określona temperaturą a za regulacje temperatury na grzejniki i jednocześnie w pomieszczeniu z termostatem pokojowym musi oprócz termostatów na grzejnikach odpowiadać zawór mieszający . Trudno to będzie osiągnąć przy tak znikomym zapotrzebowaniu na ciepło ale może się uda poprzez wydłużenie czasu pracy w nadzorze i ograniczeniu mocy w tym parametrze . Co do czystości spalania to ewidentnie za dużo paliwa bo nadmuchy masz w porządku .

Co to znaczy nie dogrzeje , dogrzeje tylko będzie to trwało dłużej a akurat w Twoim przypadku to lepiej . Rachunek prosty , dłużej pracuje to mniej razy na dobę sie odpala . Ciągła praca , co prawda nie jest to normalny stan pracy dla palnika ale kocioł nie ucierpi . Masz pracę wg termostatu pokojowego to ustaw mu opcje wyłącz pompę od termostatu zostawiając palnik w nadzorze Dla nadzoru ustaw 2 kW i nadmuch do 20 %. Czas w nadzorze wydłuż na tyle ile Ci potrzeba a 4d niech moduluje temperatura wyjścia na grzejniki . Zobaczę po południu w drugim domu jaki płomień jest w 4/16 przy 12 bo u siebie mam 5/20 i za bardzo to on z palnika nie wystaje ale już to dawno olałem , patrze na % płomienia żeby nie spadał poniżej 100% kolor wymiennika /szaro biały/ i czy sadzy nie mam w kanałach , no i oczywiście temperatura spalin w odniesieniu do tej po czyszczeniu wymiennika . Teraz nawet jak mnie nie ma to włączyłem przypominajkę o czyszczeniu po 500 kg ( ustawiłem ) i młodzież nie ma wyjścia musi wyczyścić jak mnie nie ma . Trochę może za wcześnie bo popielnik pełny gdzieś dopiero po 700 kg ale niech przypomni żeby tam zajrzeć . No to co że zacznie rwać płomień , ważne żeby kolor był właściwy a przy poziomym palniku jak w kipi to rwanie raczej nieuniknione do puki skwarki z paliwa nie lecą w popielnik to można eksperymentować . Coś mi się wydaje że nastawy mieszacza i sterownika trzeba trochę dopieścić a może zweryfikować punkty pomiaru temperatur bo to powinno lepiej pracować .

No widzę kompleksówka ale tak trzeba od czasu do czasu , jak dbasz tak masz .Model też fajny z automatem do popiołu . Niepokojąco wygląda to że te spieki zbyt chętnie sie robią w tym samym miejscu , tam musiało sie coś osadzić że tak się lepią , trzeba będzie nad tym miejscem popracować i spróbować usunąć tę powłokę drucianka chyba nie wystarczy . Palenisko i to już zauważyłeś , tu chyba masz lewe powietrze ze sznura uszczelniającego z tyłu bo się taki jakby ciemniejszy zaciek zrobił , zresztą popiół się w tym miejscu w lejek układa czyli prawdopodobnie powietrze z pod rozety tamtędy ucieka a to może lambdę mylić i wentylator zwalnia niepotrzebnie w efekcie złe spalania i znaki sadzy chociaż automatyka działa ok. Odrobina silikonu wysokotemperaturowego i nowy sznur powinien sprawę załatwić . Ktoś się tam chyba jednak do montażu paleniska średnio przyłożył bo widać że sznur krzywo ułożony . Niższa temperatura podajnika bo towar świeży i trochę powietrza jeszcze pewnie zaciąga przez zasobnik ( pył usunięty ) Ogólnie jest ok , trochę kosmetyki i będzie chodził . Powodzenia i bezpiecznej podróży .

Dobrze kombinujesz , nie martwił bym się tak bardzo o trwałość kotła z racji stosowanego paliwa , węgiel to co innego siarka itd. . Trochę ciepło masz w domu ale co kto lubi , co do czystości spalania złe proporcje ale jak pisałem wyżej nie ruszaj już nadmuchów tylko zmniejsz ilość paliwa w dawce . Możesz jeszcze obniżyć temperaturę zadaną do 60 C przy zaworze mieszającym nie powinno być problemu z powrotem . A czemu nie mierzysz temperatury powrotu przy samym powrocie kotła , trochę to nielogiczne. 4d masz z siłownikiem czy ręcznie , jak z siłownikiem to ustaw sobie krzywą grzewcza ale i termometr zewnętrzny by się wtedy przydał ( CT 4p )i wtedy krzywą dostroić , reszta robi się sama . Co do prowadzenia kotła w sensie trwałości to najlepiej żeby pracował cięgle a modulować temperaturą na wyjściu według zapotrzebowania budynku palnik wtedy będzie modulował mocą pod warunkiem że się zmieści w parametrach konstrukcyjnych . Jeśli już dochodzi do wygaszania to im rzadziej tym lepiej im dłuższe okresy pracy tym lepiej . Potestuj i napisz co sie udało . Pozdrawiam

Wiatr .....

No chyba że ktoś nie trafił z kabelkami tam gdzie trzeba .

Masz bardzo mały odbiór ciepła a dom ciepły ale bez akumulacji przy mrozach 20 kg zużycia to Twój dom konsumował niewiele ponad 4 kw/h czyli minimum co palnik może w normalnych warunkach wyprodukować . Zrobi sie cieplej to kiszka . Ja tu nie widzę innego rozwiązania jak bufor do kotła . Nawet gdyby próbować pracy wg harmonogramu to i tak za szybko się dom nagrzeje bo nie ma co ciepła zakumulować . Nastawy masz przyzwoite a co do paliwa to może być mocno sprasowany i dlatego wagowo może być mocniejszy . Albo zwiększ jeszcze kaloryczność albo wpisz max wynik wagi z testu jak nie pomoże to zastosuj obie metody . Powietrza już nie zwiększaj bo to jeszcze moc podniesie a i tak masz jej za dużo raczej idź w kierunku zmniejszenia ilości podawanego paliwa dla określonej mocy a wtedy wchodzi w grę tylko wydatek podajnika i kaloryczność paliwa ( im wyższa liczba wprowadzona tym mniej podaje ) Jak chcesz żeby kocioł dłużej utrzymał temperaturę samego siebie po wyłączeniu palnika od termostatu to poszukaj w serwisowych ustawienia kotła / wybór termostatu / i tam będzie pozycja wyłącz palnik i druga wyłącz pompę i palnik i jeszcze wyłącz tylko pompę . Poszukaj bo nie pamiętam teraz jak tam jest dokładnie .Ustaw wyłącz pompę i palnik . Co do tego ostatniego to raczej niemożliwe żeby powrót był cieplejszy chyba że pompa chodzi odwrotnie albo w zasobniku CWU jest wyższa temperatura i pompa go zaczyna rozładowywać ale pracę pomp będziesz miał na panelu sygnalizowaną .

Teraz coś starego w nowej oprawie

A po naszemu https://www.youtube.com/watch?v=6e6pAlKveAk

Nie ma jeszcze tragedii z tym towarem jak na razie to jest sypki i się nie skleja w palniku a to już dużo . Trzeba zacząć od podstaw i określić wg liczników sterownika na jakiej mocy kocioł chodzi najdłużej . Na początek dobowe spalanie , nstp. ustawione moce palnika min i max i graniczne nadmuchy jakie sa wprowadzone dla prowadzenia w standard nie w FL ( FL to pochodna od standard z możliwością zmiany zakresu mocy w zakresie ustawionego standard ) , potem już tylko drobne korekty kaloryczności skoro nie masz danych . żółto biały możliwie jak najmniej poszarpany i bez wyrzutu palących się skwarków peletu z palnika .

No to ładnie masz to rozbudowane a jak jest termostat pokojowy to kocioł nie powinien przegrzewać , najwyżej jak odbiór będzie już całkiem mały a 4d zamknie się całkiem to kocioł się wyłączy . Pozdrawiam

Jeśli tak moduluje to bardzo dobrze z jego strony a zapotrzebowanie pewnie oscyluje w granicach moc minimalna / moc pośrednia ( to się będzie zmieniało w zależności od strat ciepła i zużycia CWU ) Nadzór to nie jest normalny stan pracy a jedynie ma zapobiec wyłączaniu/wygaszaniu się palnika wiec lepiej żeby oscylował w okolicach mocy którą palnik jest w stanie w miarę ekonomicznie wygenerować czyli te fabryczne 4/16 czy 5 /20 w zależności od modelu palnika . On i tak się w końcu wyłączy kiedy spadnie zapotrzebowanie budynku ( zrobi się cieplej na zewnątrz) . Jak się tak czołga i nie wchodzi w nadzór to nawet dobrze i obejdzie się bez bufora . Przypomnij jak sterujesz podłogówką i ogólnie temperaturą w domu . Realnie pomiędzy 4 a 6 czyli średnio 5 kw x 24h to będzie paliwa jakieś 24 kg / dobę .