Skocz do zawartości

BoberD

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 160 m2
    Ocieplony, styropian 15cm
  • Instalacja
    14 grzejników
  • Kocioł
    Lazar Smartfire 15

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia BoberD

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Współtwórca
  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Cześć mac65, Przyjechał serwisant i wymienił uszczelki. Sytuacja się o tyle poprawiła, że nie muszę czyścić pieca już co 3 dni i co najważniejsze teraz spala w miarę dobrze ten "zły" pellet. Sadzy jest zdecydowanie mniej, miękkich spieków nie mam, pozostaje tylko ten twardy nagar jak na pierwszym zdjęciu, ciężko go zdrapać. Pewnie problem zniknie jak zacznę palić lepszym pelletem. mac65 Dzięki, że w ogóle zainteresowałeś się moim przypadkiem 😉 Będę informował dalej jak się toczy przygoda z piecem pelletowym. Pozdrawiam.
  2. Czyszczenie zostawiłem na na 4h dlatego, że sypię już dobry pelet od czasu kompleksowego wyczyszczenia pieca. Sprawę opisałem wg Twojej sugestii i zgłosiłem jako awarię do Lazara, zobaczymy jakie będą tego efekty. Jestem zdania takiego aby to fachowcy naprawili, nie wiem czy mi potem nie zarzucą i gwarancji nie stracę. Teraz tak sobie myślę, że te spieki też z tego powodu powstają (paliwo może nie jest takie złe). Dam znać jak tam postępy. Powodzenia i dzięki jeszcze raz.
  3. Jakiego producenta polecasz, albo jakie parametry termiczne powinien posiadać ten sznur i silikon? Podobnie jak Ty sobie pomyślałem o penetrującym powietrzu... Co myślisz o zasmoleniu wymiennika widocznym na zdjęciach? Będzie cały do czyszczenia? Temperatura podajnika wróciła do wartości wcześniejszych. Teraz wykres tak wygląda, dziwne troche że nie wchodzi na dłużej na 30% jak wcześniej bo kaloryfery przykręcone
  4. Dziwne, czy też nie? bo ani razu nie wskoczył na 100% jeszcze przed czyszczeniem
  5. Temperatura spalin wydaje się być okej 100% dochodzi do około 144, 50% obniża się do około 105, 30% obniża się do około 93.
  6. Zadania wykonane wg zaleceń! W zasobniku było około 1kg pyłu, ale wszystko odkurzyłem i jest czyściutko jak na zdjęciu. Otwory wyczyszczone, nie jestem pewny tego lecz wydaje mi się, że 4 były zaklejone. Przesłałem kilka fotek do wglądu, może komuś będą przydatne lub ktoś przekaże przydatne informacje, co do użytkowania. Martwi mnie zanieczyszczenie nad komorą do wymiennika, to też widać na zdjęciach. Jutro rano wyjazd, oby piecyk dał rade i się nie zapchał. mac65 jakieś sugestie? Pozdrawiam Po 1 godzinie pracy co już zauważyłem - temperatura podajnika spadła z około 32,5 do 28,5 nie wiem czy to będzie miało znaczenie ....
  7. mac65 nie podziękowałem jeszcze za zainteresowanie się moim tematem, a wiec dziękuje! Kociołek posiada sondę, a czyszczenie ustawione jest co 4h najlepsze jest to ze kocioł jest w stanie spalić niecały worek na dobę, a chodzi non stop przy 2 czasem nawet 3 dogrzaniach CWU sugerujesz by nie mieszać peletu, myślałem, ze przez dodanie lepszego paliwa wzbogacę całość, a kociołek będzie lepiej chodził… czy mam Ci przedstawić moje ustawienia? Jeśli tak to jakie?
  8. Teraz mam trochę więcej czasu więc się rozpiszę. Zaczęło się to od kupna paliwa złej jakości (nie wiedziałem że taki będzie - kobieta w punkcie sprzedaży zachwalała miejscowość Rybnik, jak zawsze...), piec świrował, nie pracował płynnie itd, robiły się spieki ale nie takie jak na załączonych zdjęciach. Zdarzyło się raz, że cała ta kostka od dołu była zapchana, zaczęło się dymić i nie potrafił się rozpalić piec, po chwili jak pierd...., ja laik w temacie po prostu wystraszyłem się, wykonałem tel. do serwisanta, który na szczęście pokierował co mam robić i tak od tego momentu zacząłem czyścić ten piec, zmieniać jego ustawienia, kombinować z mieszaniem pelletu tego złej jakości i certyfikowanego bo przecież trzeba to wszystko wypalić 😕. Obecnie otwieram piec średnio co 3 dni, zdrapuje w tej kratce spiek i zamykam, po czym co tydzień odkurzam i czyszczę dokładnie dół i górę. Teraz już sam nie wiem co mam robić by mieć z grubsza święty spokój.... "złego pelletu" zostało jeszcze ponad 100 worów 😕 Aktualna mieszanka wynosi na jeden worek 15kg paliwa z certyfikatem dosypuję około 1-1,5kg niby tego złego, myślałem że będzie dobrze a tu zonk, po usunięciu tego lekkiego spieku ze zdjęcia nr 2 zauważyłem ten twardy, a ten już ciężko zdrapać. Robiłem już wcześniej mokry test tego niby złego pelletu - wynik - po kilku minutach się rozpuścił (i bądź tu mądry). Faktycznie otworów nie czyściłem jeszcze, dziś przygotowałem sobie do tego narzędzie które jak myślę się sprawdzi, a samo czyszczenie wykonam w sobotę przed wyjazdem, porobię fotki przed i po, później wrzucę do wglądu. Taki fajny piec, a tyle mam z nim problemów.
  9. Tak jest to Lazar sf 15 zdjęcie jest wykonane od dołu (dolne drzwiczki). Widoczne ślady po czyszczeniu i drapaniu
  10. Dobry wieczór, zwracam sie z gorąca prośba o pomoc i/lub wytłumaczenie dlaczego sie tak dzieje (sytuacja na załączonych zdjęciach). czyszcze średnio to miejsce w kotle co 3 dni, szykuje mi sie wyjazd i boje sie zostawić teściów samych w domu bo czuje ze zapcha sie cały i będzie problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.