Skocz do zawartości

mac65

Stały forumowicz
  • Postów

    2765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez mac65

  1. Sam czujnik instalujesz w czopuchu , trzeba wywiercić mała dziurkę chyba fi 6 , nie pamiętam a przewody podłączasz w sterowniku do listwy pod wyznaczone do tego zaciski ( wszystko jest opisane na schemacie w instrukcji) .Czujnik spalin to CT2S ale sprawdź w swojej instrukcji bo ja mam MAX 920 P1-k i mam jakieś fabryczne zmiany w palniku ( szczegółów nie znam ale coś z elektryka ) Tak tam sa w ustawieniach dwie opcje standard albo fuzy logic. jeśli Ci przeciąga to masz błędnie ustawione progi temperatur w opcji modulacja palnika bo w opcji fuzy logic on korzysta z tych samych ustawień co standart tylko że dąży zawsze do zadanej temperatury , natomiast w opcji standard jeśli osiągnie temperatury pośrednie to od razu przechodzi na przypisana do tej temperatury moc aż do minimalnej ustawionej . Trzeba poustawiać temperatury h1 i h2 i przypisać im moc i nadmuch z jakim ma pracować . Jak odbiór ciepła przez budynek będziesz miał większy niż minimalna moc z jaką palnik będzie pracował to palnik sie nie będzie wygaszał a jedynie balansował pomiędzy mocą pośrednią a minimalną ustawioną .Dokładnie to jest wyjaśnione w instrukcji sterownika w "ustawienia kotła - regulacja mocy " Ja mam h1 na 4 a h2 na 8 , natomiast moce możesz sobie ustawić odpowiednio na 30 i 50 % ustawionej mocy maxymalnej palnika ( nie mylić z mocą fabryczna , chyba że masz ustawione to samo ) . Ja dla h2 mam moc min 5 kW.
  2. Jeśli ślimak żeliwny i gruby granulat to może zrywać ale przed serwisem wyciągnij ślimak i obejrzyj dokładnie przeciwzwój na samym końcu . Dobrze żebyś miał porównanie do innego ślimaka . Jedyne co jeszcze pozostaje to luzy na zimnym ( zwłaszcza osiowy )czy nie są za małe i po nagrzaniu ślimak nie zaciera sie na końcach o obudowę .
  3. Z moich doświadczeń zdecydowanie lepiej chodzi na dwustanie niż na fuzylogic i polecam dokupić czujnik spalin do sterownika , koszt niewielki , podłączenie banalne a pomaga w dokładniejszym ustawieniu mocy i nadmuchów a i pośrednio wskazuje kiedy kocioł do czyszczenia bo temperatura spalin rośnie . Na półki zawirowywacze obowiązkowo bo to nie typowy peleciak więc przepływ spalin za mały dla tych kanałów w kotle a przez to wymiana ciepła mizerna zwłaszcza na niższych mocach . Na fuzylogic potrafi przebijać temperaturę zadaną na dwustanie jeszcze mi się nie zdarzyło , ważne żeby dobrze ustawić moc pośrednią, minimalną , temperatury przejścia i nadmuch do nich . Jak nie masz termostatów na grzejnikach to przydał by sie termostat pokojowy ( ja mam bezprzewodowego salusa ) bo w tej chwili nie masz żadnego wpływu na spalanie poza temperaturą powrotu do kotła i ewentualny spadek mocy .
  4. Jak dzięcioł będzie miał w okolicy stare drzewa to styropianu raczej sie nie czepi no chyba że gdzieś osy albo szerszenie się zagnieżdżą no to z takiego karmnika nie zrezygnuje a wtedy już żadne straszaki nie pomagają a na styropian trzeba by szyby albo plexe kleić żeby pazurkami się nie wczepił .
  5. Zacznę może od dezynfekcji . Jeżeli ilość zużywanej ciepłej wody w przeciągu 2-ch tygodni jest większa niż pojemność zasobnika CWU to dezynfekcje możesz sobie darować . Przy zużyciu powyżej pojemności zasobnika woda cały czas podlega wymianie i ameba niegroźna chyba że nie będziesz korzystał dłużej jak 2 tygodnie bo wyjedziesz sobie gdzieś z rodzinka to wtedy po powrocie wodę spuścić i ewentualnie przeprowadzić dezynfekcje . 85 - 90 C różnica niewielka i może wynikać z miejsca montażu czujnika temperatury kotła i ewentualnego błędu pomiaru . Czy STB zadziałał czy kocioł wyłączył się programowo ?
  6. Z tą głębokością palnika to bym nie przesadzał . Najnormalniej jeśli odległość od końca jest w granicach 25 cm to wystarczy dla normalnego czystego dopalenia paliwa ( zależy od mocy z jaka palnik będzie pracował ) . Jeśli płaszcz wodny będzie bliżej dla max mocy to spalanie będzie niezupełne i może pojawić sie sadza nawet przy wzorowych nastawach powietrza . wystarczy żeby płomień trafiał na coś równie gorącego jak on sam np kawałek blachy przed płaszczem wodnym i to już załatwia temat niedopału i ewentualnej sadzy a jednocześnie chroni wymiennik przed punktowym przegrzewaniem .
  7. U mnie jest podobny układ na jednej pompie jak na szkicu i bez problemu daje radę . Faktem jest że zasobnik CWU ma spory odbiór ciepła i trzeba to uwzględnić ale nie jest to stałe obciążenie i po nagrzaniu zasobnika przestaje on mieć wpływ na pracę kotła . Jedyny potencjalny problem to sposób pracy instalacji (ciągły czy wymuszony ) np przez termostat pokojowy ON /OFF . Jeśli instalacja pracuje z przerwami to przy każdym starcie będzie większa moc palnika i czas potrzebny do nagrzania samego nośnika . W przypadku pracy ciągłej palnik powinien modulować moc przy dochodzeniu do zadanej temperatury kotła co zresztą wynika z opisu autora że mamy z tym do czynienia . Jedyny problem wynika z konstrukcji samego kotła i tu trzeba poprawić jego sprawność wymiany czyli jak najbardziej wydłużyć drogę spalin ( stąd moja propozycja przeniesienia palnika ) i zmusić kocioł do bardziej efektywnej wymiany ( zawirowywacze spalin ) . Ten kocioł przy tradycyjnym paliwie sporo ciepła odbierał z żaru co w obecnej sytuacji nie zachodzi więc jego efektywność wymiany znacznie spadła co widać po temperaturach spalin
  8. Porównując do mojego kwkd 15 które też idzie na 18 kw spaliny masz o ok 20 C za wysokie . 130 to mam jak muszę już kocioł wyczyścić , po czyszczeniu to mam jakieś 100 + do max 120. Różnica jest w montażu palnika , u mnie jest w górnych drzwiczkach a spaliny wypełniaja cała komorę zasypową . Myślę że warto by było przenieść palnik w górne drzwiczki wcześniej jednak zatkać przelot nad pierwszym pionowym płaszczem . Jeśli chodzi o temperaturę na kotle to wina ustawień . Sterownik zawsze zmniejsza moc przed temperaturą zadaną ( wg ustawień palnika ) i wystarczy podnieść zadaną do 60 i będziesz miał te swoje 55 na kotle .
  9. Na kuny na silniku sprawdzony domestos , nie nawidzą tego zapachu ale oprysk trzeba powtarzać co jakiś czas .
  10. Strona 17 instrukcji . Tam masz opisane korekty co i jak a jak to nie pomoże to zmniejsz w ustawieniach moc kotła bo to nadrzędny parametr (str 15 instrukcji ). Jaki duży ten Twój dom /m2, kubatura ? Servisant nawet gdyby chciał to Ci tego nie ustawi bo musiał byś go zakwaterować na hate na przynajmniej dobę a i to by pewnie było mało . Nie napisałeś co staruje kotłem , termostat pokojowy czy chodzi cały czas . Pobieżnie z objawów o których napisałeś to kocioł podaje więcej paliwa niż potrzebuje do pracy na określonej mocy ale jeżeli moc jest zbyt duża a kocioł pracuje cały czas bez potrzeby to błędy podawania ( wydajność podajnika ) będą się kumulować a ponadto pelet peletowi nierówny stąd potrzeba korekty podawania . Osobiście zaczął bym od korekty mocy ( w dół ) następnie po zmniejszeniu mocy kontrola paleniska co 1/2 godziny i ewentualna korekta za każdym razem o 1 w dół jeśli zajdzie taka potrzeba i peletu będzie w koszyczku więcej niż wskazane 2 cm wysokości . Nie jest to żadna filozofia ale trzeba na to czasu . Poza tym str 36 instrukcji powinna zawierać pomiary podczas pierwszego uruchomienia co w dalszej eksploatacji sie przydaje chociaż by do wprowadzenia ewentualnej korekty . Pozdrawiam Aby nie szukać : http://www.ferroli.com.pl/uploads/dc2116f5eb98cbab4506d329cabf65648646018e.pdf
  11. Przemysłowo to są zaprawiane środkiem spożywczym przeciwgrzybowym i mrożone . Prywatnie możesz zamrozić bez chemii. Samoczynnie to przy dużej ilość w kaście dłużej utrzymują wilgoć ale mogą zapleśnieć .
  12. Wiatraczek na wyświetlaczu oznacza że powinien pójść sygnał na odbiornik przy kotle że kocioł ma grzać . Jeśli nie ma reakcji na odbiorniku to znaczy że nie ma połączenia i tu możliwości są dwie albo brak zasięgu albo brak synchronizacji . Proponuje nadajnik pod pachę i zrobić synchronizacje przy kotle w pobliżu odbiornika a nstp sprawdzić działanie przez wymuszenie wyższej temperatury na nadajniku tak aby odbiornik zadziałał . U mnie jak kocioł pracuje świecą zielona i czerwona na odbiorniku jak jest sygnał stop grzanie z nadajnika to czerwona miga zielona gaśnie . Jeśli przy kotle bedzie wszystko OK to znaczy że nadajnik z odbiornikiem sie nie dogaduje jak jest dalej na wskutek braku zasięgu . W takiej sytuacji trzeba zmienić lokalizację jednego i drugiego tak aby sie mogły połączyć . Czasami pomaga również wymiana baterii w nadajniku ( te z zestawu chodziły u mnie tydzień) . Korekty temperatury rzeczywistej ustawisz w panelu pokojowym / nadajniku np wg termometru analogowego jeśli juz taki posiadasz i mu ufasz . Panel pokojowy jest bardzo czuły bo nawet trzymanie go w dłoni podbija temperature tak że musisz mu dać chwile czasu po zmianie ustawień żeby się ustabilizował . Ta zmiana chłodzenie grzanie pozwala dopasować działanie do potrzeb sterownika kotła dlatego musisz sobie to sprawdzić w sterze kotła . Jak nie ma reakcji to prawdopodobnie się nie zsynchronizowały . Synchronizacja trwa dość długo musisz poczekać .
  13. Salus przy kotle na ON i Auto . Panel salusa w pokoju może mieć błędy pomiaru temperatury i do tego jest w nim korekta temperatury i druga rzecz mająca wpływ na zadziałanie to histereza od zadanej temperatury ( to również możesz ustawić ) . Diody na skrzynce przy kotle oznaczają ,czerwona zasilanie z sieci , zielona praca ( sygnał ze sterownika pokojowego o konieczności grzania ) To samo robiłeś ręcznie co opisałeś . Sprawdż w sterowniku kotła jaki masz mieć styk na wyjście sterowania temperatury podłączony normalnie zwarty czy normalnie rozwarty NZ czy NR i podaj typ salusa - pełny bo i w nim sa różnice dotyczące styku sterującego ( zwarty lub rozwarty bo jak nie dopasujesz to wszystko będzie chodziło na odwrót i na panelu pokojowym trzeba będzie zmienić tryb pracy na chłodzenie ) . Co do kotła to musisz sprawdzić w ustawieniach tigry i ustawić pracę kotła na pracę w podtrzymaniu po osiągnięciu temperatury zadanej w pomieszczeniu ( nie mylić z zadana na kotle ) . Aby wykorzystać salusa do starowania tylko pompą trzeba inaczej wykonać podłączenie chyba że tigra ma taką opcję współpracy i trzeba tylko zmienic ustawienia w tigrze .
  14. Nie wiem jaki masz układ budynku i czy piętro bedzie otwarte w stosunku do parteru ( brak drzwi i wydzielonej klatki schodowej ) . W układzie otwartych pomieszczeń grzejniki raczej symboliczne bo i tak głownie bedzie grzał dół . W przypadku przegród ( drzwi ) pomieszczenia obliczyć indywidualnie i do tego dobrać grzejniki ( grzejnik do ok 1400 W zasilanie wystarczy fi 15 do grzejnika , powyżej tej mocy fi 18 i tyczy sie to również sumy tych grzejników dla podejścia od pionu zasilającego do trójnika rozdzielającego na grzejniki ) . Na grzejnikach zawory o zwiększonym przepływie dla grawitacji i zawory powrotne do regulacji przepływu ( czasami trzeba zdławić góre bo dół nie grzeje) jak to jest u Ciebie nie wiem ale lepiej dmuchać na zimne jak potem coś nie zagra a poza tym w razie awarii grzejnika łatwiej go wymienić czy nawet odseparować do czasu wymiany bez wpływu na ogrzewanie reszty budynku . Może się przydać . https://www.purmo.com/pl-pl/pobierz-pliki/kalkulator-doboru-grzejnikow/charakterystyka-pomieszczenia
  15. Jeśli pomieszczenia na poddaszu oddzielne to połączenie grzejników równoległe na trójnikach , pamiętaj o spadkach i podniesieniu naczynia przelewowego powyżej grzejników (min 30 cm od najwyższego punktu instalacji ) . Jeśli grawitacja to stopniowanie przepływów i bez syfonów . Zasilanie do grzejników musisz wpiąć poniżej zasobnika , w tym przypadku najlepiej w pomieszczeniu poniżej nad paleniskiem . Jeśli instalacja sezonowa to pamiętaj o spadkach do spuszczania wody z CO .
  16. Jak silnik buczy a wcześniej nie buczał to w pierwszej kolejności wymiana kondensatora a następnie albo jednocześnie sprawdzenie luzu poprzecznego i wzdłużnego wału silnika na łożyskach ( trzeba go odkręcić od przekładni ) . Jeśli silnik jest w innej pozycji jak poziomo ( tak samo jak w pompach kotłowych ) będzie zużywał szybciej łożyska i pierścienie oporowe jeśli je w ogóle posiada . Jak już łożyska padną całkiem to stanie bo zatrze się o stojan ale najpierw wibruje , potem buczy aż stanie .Pod śruby mocowania przekładni do podajnika warto dać podkładki sprężynujące a pomiędzy przekładnie a podajnik cienka guma o ile tolerancja pozwoli i zawleczka się zmieści .
  17. Jak nie pękły to wyklepać i naostrzyć tylko nie na szlifierce żeby nie przegrzać , osełka i ręcznie . https://allegro.pl/oferta/ostrze-noza-pex-dla-c12-ppc-milwaukee-9842446381 Po pierwsze kominiarz , drugie dostęp powietrza do kotłowni ,trzecie palnik + koronka + rura podajnika do sprawdzenia czy nie ma dziury . Jaki to kocioł może ma dolną tylną wyczystkę i nie czyszczona od nowości . Tacy magicy też byli że nawet nie wiedzieli co maja w kotłowni i kiedy trzeba tam zaglądać .
  18. Może być że uszkodzenie jest czysto mechaniczne powstałe na wskutek braku kompensacji na rozciąganie i kurczenie pod wpływem zmian temperatury i w takiej sytuacji luty mogą pękać na wskutek zmęczenia materiału . Nie widzę całości więc trudno ocenić ale jeżeli sytuacja się powtórzy to warto przemyśleć korektę . Oczyść rury z zaprawy i pomaluj chociaż podkładówką niech nie korodują .
  19. Nie ma sensu nic wymieniać . Po pewnym czasie sam się utleni od temperatury i wtedy pomalujesz farbą do grzejników . Na gwinty daj konopie i pastę hydrauliczną . Jeśli jest tam tak gorąco to wyciek mógł powstać na wskutek pęknięcia od różnicy naprężeń stal - mosiądz ( zazwyczaj pęka mosiądz jeśli jest na zewnątrz połączenia / gwintu )
  20. Miedź + ocynk w minimalnym stopniu wpływa na korozję w zasadzie niezauważalnym . Ocynk i wysoka temperatura nie są dobrym połączeniem ale bardziej ma to wpływ na atmosferę i to co wdychasz niż na hydraulikę .Zabespieczenie z zewnątrz powinno wystarczyć np pomalowanie odpowiednią farbą . Bardzo złe połączenie to miedź + aluminium , tworzy ogniwo chemiczne , produktem ubocznym jest wodór który pozostaje w instalacji tworząc bąble gazu wewnątrz np grzejników . Palny przy kontakcie z ogniem np po odkręceniu odpowietrznika . Korozja występuje zarówno na elementach miedzianych jak i aluminiowych , jak wyjdzie na zewnątrz widoczne seledynowo białe zacieki . Rury PEX raczej uniwersalne pod warunkiem doboru ciśnienie / temperatura bo zmienia swoje właściwości . W połączeniu z miedzią będą problemy tylko w przypadku uszkodzenia wewnętrznego płaszcza z tworzywa i kontaktu czynnika z ze zbrojeniem aluminiowym lub źle wykonanym połączeniem osprzętu skręcanym lub zaciskowym . Stal czarna raczej obojętna poza korozją zewnętrzna (wymaga malowania ) Nie nadaje się do wody pitnej . Korozja wewnętrzna raczej rzadko ale może wystąpić przy częstej wymianie / uzupełnianiu czynnika w CO lub w wyniku złego składu chemicznego wody w sieci ( pomagają inhibitory korozji lub napełnienie instalacji wodą zdemineralizowaną )
  21. Tak wszystko zgodne z obowiązującym prawem . Nie podajesz danych to płacisz akcyzę , jeszcze kiedyś było takie oświadczenie że opał jest na użytek własny/ gospodarczy a nie na ogrzewanie np . sklepu czy firmy bo wtedy + akcyza . Telefonicznie raczej bym tego nie podawał chyba że sam dzwonisz do dostawcy a nie ktoś do Ciebie . Warto udać się samemu i podać wymagane dane . W zasadzie to zanim kierowca opuścił skład z ładunkiem to formalności powinny być dokonane w przeciwnym razie naraża się na konsekwencje prawne . Powinien mieć komplet dokumentów łącznie z fakturą i świadectwem jakości . W Twoim przypadku coś nie zadziałało w odpowiedniej kolejności stąd to zamieszanie nie jest to jednak nic co było by niezgodne z przepisami . W przypadku dowodów osobistych nie wolno ich aktualnie kserować ani w żaden sposób powielać natomiast należy go jedynie okazać do identyfikacji w przypadku odbioru opału na własne potrzeby . Co do prawa faktura czy paragon "pani " w zasadzie nie miała prawa wysłać do Ciebie transportu bez wcześniejszego uzyskania od Ciebie wszystkich potrzebnych danych właśnie do faktury . Jest to jednak częsta praktyka (choć na granicy prawa) aby klienta nie ciągać po składach bez potrzeby a wszystkie dane uzupełnić na miejscu u klienta . Zazwyczaj dzieje się to tylko za pierwszym razem bo dane pozostają u sprzedawcy do dyspozycji izby skarbowej i urzędu celnego o ile mnie pamięć nie myli . Następnym razem wystarczy już tylko zadzwonić a "pani " będzie miała wszystko co potrzeba żeby wysłać Ci towar legalnie z kompletem dokumentów . Te przepisy wprowadzono aby ukrucić przemyt i nielegalny handel poza nadzorem fiskusa i urzędu celnego . Pozdrawiam
  22. Sprawdzałeś zasobnik na dole ile tam jest pyłu ? Test podajnika i aktualizacja wagi z testu , może oczyszczenie wentylatora palnika . Robiłeś jakiś serwis czy 4 lata bez zaglądania .
  23. Wykręć świecę rozgrzej nad gazem i gorącą wkręć do głowicy . Dwa wtryski pompką i powinna odpalić . Jak to nie pomoże to już remont a jeśli pomoże to świeca do wymiany . Co do kompresji to nie ma znaczenia chyba że zawory już się nie otwierają albo są podparte , jak by nie było wystarczającej kompresji to najwyżej by nie miała mocy ale odpalić odpali. Jak sie pierścienie zapiekły to też odpali ale objaw j/w brak mocy . Można wlać nafty w cylinder albo WD 40 żeby odpuściły pierścienie potem parę startów na sucho bez świecy żeby przedmuchać . Dwie krople oleju w cylinder przez świece przed startem zwiększą kompresje na zimnym silniku . Jak świeca mokra to może nie być dość powietrza , odkręcić filtr wymoczyć gąbkę w płynie do naczyń , wysuszyć i kropla oleju na gąbkę żeby pył zatrzymała ( zwiększa żywotność silnika ) . Kompresje sprawdzisz wiertarką z wkręconą nasadką jak masz coś takiego , tylko trzeba zdemontować starter z linką ( uwaga na kulki ) mnie tam wystarczało palec przyłożyć w miejsce wykręconej świecy i docisnąć . Jak palucha odepchnęło to komprecha wystarczająca . To nie prom kosmiczny żeby laboratorium z tego robić . Po długim postoju zazwyczaj wystarczyło wypalenie i wkręcenie rozgrzanej świecy . Jeszcze jedno mi sie przypomniało jak sprzęt wiekowy to może być guma od pompki rozruchowej dziurawa wtedy nie odpali . Pozdrawiam .
  24. Ja mam również skośny dach a do ziemi od szczytu jakieś 10-11m . Zacznij od drabiny i ze dwie liny grube , jedna do zakotwiczenia drabiny która położysz płasko na dachu przy kominie a drugą żeby sie samemu przypiąć. Drabinę zrobiłem sam z łat dekarskich , nie musi być sztywna bo to drabina leżąca na dachu , byle by było na czym nogi oprzeć . przydaje się pas energetyka albo szelki żeby się samemu przypiąć . Miałem jeszcze szekle do liny żeby nie wiązać co chwile do pasa . Na dachu mam blachę więc nie było opcji wyjęcia dachówek bo tak łatwiej i wszystko robiłem od zewnątrz . Samemu raczej za ciężko , potrzebny pomocnik . cegły , zaprawa narzędzia a na początku i gróz z rozbiórki starego komina . Wiadra liny , linki mile widziane no i na zakończenie obróbka blacharska do dachu chyba najbardziej wymagająca robota i tu nie ma fuchy bo inaczej pocieknie po kominie, trzeba mieć trochę pojęcia jak ma to wyglądać . Z narzędzi : młotek , kielnia , wiadra do zaprawy , szlifierka kątowa z tarczą diamentową , wiertarka udarowa , nożyce do blachy, poziomica . Materiały to najlepiej cegła klinkier , zaprawa do klinkieru , taśma dekarska , silikon dekarski , blacha do obróbek pod kolor połaci , wkręty dekarskie lub zwykłe dyble z kapturkiem dekarskim . Od drugiej strony jeżeli cegły się jeszcze nie ruszają a jedynie wypłukało i wykruszyło zaprawę to fugi można poprawić a cegłę umyć i zaimpregnować . Jak jest dobra czapka z kapinosem na kominie to komin nie powinien sie rozlecieć nawet jak był murowany na glinę .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.