sambor

Taka metoda da kiepski kocioł - nigdy nie szukaj w ten sposób, z resztą sprzedawca nie musi podawać wszystkich danych - szukaj jak najmniejszej mocy - ponoć tobie wystarczy 16kW a chcesz kupić 25? Dodatkowo warto sprawdzić na stronie producenta danego kotła. pomyśl trochę!

Na pewno , przecież nawet jak kupisz kocioł to, jaki by nie był ten kocioł, to ciągu ci sam nie zmierzy. Ja na twoim miejscu określiłbym wstępnie kocioł , aby była jakaś podstawa do dyskusji z kominiarzem, ale powinieneś też kominiarzowi przed wizytą napomknąć co potrzebujesz zrobić aby miał potrzebny sprzęt.

Przecież ciąg to parametr komina - zrobi to kominiarz

A podejdź do tego inaczej - kocioł ma wyjście np 127 i do tego komin fi 160 lub nawet fi 200 Rozmiar komina wynika z przepisów a przepisy są np tu Resztę sobie sam dopisz lub domyśl się. Wg mnie decyduje wymagany przed dany kocioł ciąg kominowy , większość kominów nma za duży ciąg i dlatego musi być stosowany regulator ciągu kominowego, aby ten ciąg zmniejszyć do wymaganego przez kocioł. Norma EN-303-5 :2012 na temat kotłów określa nie przekroje komina, tylko wymóg aby producent podał minimalny wymagany ciąg kominowy, z tego powinien wynikać gabaryt komina, ale nikomu się nie chce więc walą taki minimalizm wynikający z EN-13384-1:2002 i wszyscy mają sie dobrze - zarówno producenci kotłów jak i producenci kominów jak i inwestorzy kupujący 2x większy komin.

Nie wiem czy kupujesz cały kocioł czy sam palnik pelletowy? Z resztą ten wymiar komina - przekrój ok 200cm2 jest wymagany przez normę a nie jest potrzebny do danego kotła, podobnie z resztą jak ciąg wymagany.

Te kalkulatory komina liczą niewłaściwie, - mają podstawowe założenie, że w kotle nie ma wentylatora i dlatego otrzymujecie takie, a nie inne wyniki, z resztą komin musi spełniać wymogi norm a nie potrzeby danego kotła i stąd są rozbieżności w wymiarze komina

Wiele zależy od samego kotła i palnika w nim np ja mam pelletowy palnik 20kW w kotle gazowo- olejowym Wolf z wyjściem spalinowym 120mm , wymagany ciąg to max 10Pa, Palę już 9 sezon. Twój kocioł jest stalowy czy żeliwny?

Masz niewłaściwie wpięty bufor. Wykorzystujesz zaledwie połowę jego objętości. Jak widać tak prosty układ jak kocioł z buforem można też spaprać. Pompa ładowania bufora chodzi na którym biegu?

Jaka pojemność bufora? Daj może rys rzeczywisty jak to jest wpięte, zdjęcia nie pokazują wszystkiego.

To wszystko zależy od budowy kotła - jak są oddzielone spaliny i płomień od płaszcza wodnego w pierwszej fazie spalania. Jakbym miał inny kocioł to pewnie bym inaczej spalał, ale obecnie zarówno kocioł jak i automatyka dają radę, więc trzymanie wys temp na kotle nie ma sensu, tym bardziej że komin ceramiczny, suchy i czysty od 9 lat nie ruszany.

Producent na pewno podaje wymagany ciąg w DTR-ce , a jak ktoś nie ma takiego to musi stosować wentylator wyciągowy a w przypadku za silnego ciągu to RCK, a nie obie te rzeczy na raz. to tak jakby w samochodzie jeździć wolno z zaciągniętym hamulcem i pełnym gazem.

Np ja mam palnik vikong bio z własnym sterownikiem, który steruje tylko procesem spalania i nic więcej. Palnik startuje i wyłącza się na sygnał on/off - taki sygnał może być podawany z różnych sterowników np bimetaliczny z bufora, bimetaliczny pokojowy lub inny podający napięcie na zestyk załączający palnik. Sama instalacja jest sterowana sterownikiem kotła gazowego prod Wolfa, który jednocześnie załącza palnik pelletowy - tak jak w kotle gazowym lub olejowym oraz steruje ładowaniem bufora, 2 obiegami grzewczymi i grzaniem CW. Cyrkulacją steruje zegar czasowy 24h. Nie mam ochrony powrotu na 3-D, 4-D, pompach i innych bzdetach, tylko czysta żywa elektronika

Panowie tu nie idzie aby do kotła za 15k dokładać aby lepiej działał , zastanówcie się raczej co dołożyć lub jak zrobić instalację aby w niej działał kocioł za 8 -10k - wtedy wasze rozważania mają sens. Typowym przykładem zbyt drogiego kotła bez sterowania jest pseudo viesmann na pellet - easypell , który do prawidłowej pracy większej instalacji wymaga dodatkowych sterowników techa!.

Ale temat jest o innym kotle, który takowe sterowanie może mieć, a do laguny też pewnie można dodać sterowanie zaw 4-D -+ pogodówkę - to nie jest element kotła, tylko instalacji.

Ja bym raczej stwierdził że kolega @Visitor1230 ma rację z takim sterowaniem - pozwana ono na stałą ( w granicach histerezy ) temp na kotle i zmienna wg regulacji pogodowej temp na instalację. Jeden warunek - musi być pompa kotłowa wspomagająca 4-D, na grawitacji to się nie udaje.

Z 10 lat wstecz już były kostrzewy i były problemy z kotłami oraz z serwisem - jak widać ludzie wcale nie zmądrzeli, dalej kupują ich kotły, widać że kostrzewa ma coraz lepszy marketing zamiast lepszych projektantów i serwisantów.

Jak miałby zdarzyć się taka sytuacja, to świadczyłoby o tym, że nie jest potrzebny drugi przewód dymowy. Jak się DS rozpali to w nim dużego ciągu nie potrzeba - u mnie 10Pa przy 55C na kotle ciągnie aż strach. Tu trzeba doprowadzić powietrze do spalania - Z-ka się kłania i prawidlowo podawać PP i PW.

Jeden model biawara o mocy 20kW ma pojemność wodną prawie 200l, jemu przewymiarowanie nie jest straszne.

Jak to kocioł 2F to nowy powinien mieć 25kW, inaczej prysznice będą zimne. A termet jak najbardziej może być.

Ale to prawda., siano w większych ilościach jest bardzo dobrym stabilizatorem wilgoci. Mam np 1 paletę Lavy z 2012r, jeszcze z ze starymi certyfikatami DIN- palę nią po 3-5 worków na próbę co roku i nadal jest dobra. W tym roku kupiłem 5t libero - z zamiarem że to na 2 sezony.

20kW powinno wystarczyć, przecież to nie namiot.

I co jeszcze? Ja magazynuję w stodole i nie mam problemów z wilgocią, grzaniem i innymi bzdurami. Regulatorem podstawowym jest 10 ton siana i 20mp desek sosnowych, ale nie na opał. Nadzoruje to 5 kotów.

U mnie 1 paleta Lavy stała 3 dni pod śniegiem i nic się nie stało.

To zbiornik bez ciśnieniowy, więc na to nie ma "prawa"

Aby przegrzać bojler 300 to potrzeba ponad 10m2 pseudo kolektora z płyt grzejnikowych, to jest chyba najmniejszy problem. Jak chcesz spróbować tanio to połącz wszystko rurą PEX najlepiej 20 , wstaw jakąś pompę, podepnij pod wężownicę i włączaj ręcznie rano i wyłączaj wieczorem. Zobaczysz czy ma sens aby dalej ładować się w automatykę i przyzwoitą instalację.