sambor

Jak to o jakich? Masz dwie pompy na podłogówki i do nich w szereg masz pompę na powrocie - pomyśl jak będzie działał ten zaw 3-D? I jak będą się pompy spisywać ? Tu trzeba podłogę i CO dać za zaw 4-D, wtedy on rozdziela obiegi i jest OK.

Jak powrót z podłogi da przed zaw 4-D to też kiepsko - są wtedy 2 pompy w szereg- tak źle a inaczej i tak bojowo

To jest ŹLE!

Ibo to produkt skośnooki na rok - dwa, nie więcej

Daj dowolną pompę 25/40 lub 25/1-4 i będzie OK

Nie mam "specjalnej" ochrony powrotu, po prostu mój kocioł tego nie wymaga. A tak na serio to zbyt skomplikowane dla większości palaczy i dlatego nie będę ciągnął tego tematu. Po prostu każdy ma tak jak uważa za słuszne, jak wymaga gwarancja i nakazuje zdrowy rozsądek.

Powinien być sterownik pogodowy sterujący siłownikiem zaworu 3-D zależnie od temp na zewnątrz budynku. Może coś takiego jest w automatyce kotła - trzeba by sprawdzić w opisie kotła.

Taki moduł to musi być, ale nadal regulację masz pokrętłem ręcznym - automatyka polega na ty że ustawiasz raz a działa przez lata. A tutaj będziesz musiał czasem podkręcić temp na zaw 3-D lub ją obniżyć, ale to o 100% lepsze, niż to co masz obecnie. Sprzęgło ci nie potrzebne.

Sam zawór 3-D bez siłownika nie jest sterowaniem tylko ręczną regulacją, ponadto w takim układzie on nie spełni swojej roli. Na twoim miejscu zażądałbym demonstracji działania i regulacji obiegu podłogówki oraz prawidłowego działania grzejników.

To instalacja w układzie pętlicowym dwururowym, coś takiego jak to poniżej

Smoła ścieka, gdyż w stanie gazowym ma kontakt z zimnymi ściankami wymiennika i tam się skrapla. U mnie jest szczelna osłona z szamotu i jest OK. Natomiast smołę mam na elementach drzwiczek zasypowych, gdzie nie mam szamotu - tam jest tego trochę

Na pewno nie będzie poprawne, ale Ty o tym wiesz.

Ja mam szamot 3cm na ścianach komory załadowczej, wermikulit wydawał mi się za delikatny. Szamot też wystarcza, tylko jest problem z jego mocowaniem do ścian.

Masz instalację zamkniętą , więc aby ją napełnić trzeba w którymś miejscu podłączyć wodę z wodociągu - podłączenie może by stałe - czyli zawór między rurą od CO i rurą od zimnej wody albo może być tylko kran do którego wężem ogrodowym podajesz wodę z instalacji wodociągowej. W ostateczności można napełnić inst przez rozdzielacz CO, ale to może być trudne. Ponadto musi być też możliwość spuszczenia wody z instalacji - często spust wody jest jednocześnie miejscem dopuszczenia wody do inst CO. Szukaj czegoś takiego.

Ale u mnie jest to rozdzielone - palnik ma ster ,którego się nie dotykam, nawet nie wiem jak on działa- jakie dawki, nadmuchy i inne zmienna. Natomiast instalacją i samym kotłem steruje inny sterownik- dla mnie wystarczający. Zauważ jedno, że nie polecam swojego rozwiązania ani kotła innym - po prostu nie ma sensu.

Takie pseudo rady to już "marketing szeptany" i nic więcej.

Tu potrzebna opinia strażaka - pytaj w lokalnej straży pożarnej, i tak będzie potrzebna ich opinia przy oddaniu budynku na potrzeby stolarni.

O czym piszesz? O kotłowni?

A może Koleżanko?

Są jeszcze pompy ciepła w zestawie z bojlerem - tylko na potrzeby grzania CW , często taki zestaw ma wężownice dla kotła CO do grzania po za sezonem letnim. Zmiana samego zasobnika mało co da, jedynie można stary zasobnik docieplić - wełna + stary koc albo coś innego.

Jak nowa to brać, w PL części są i serwisy z tym modelem sobie radzą, co więcej trzeba? A to nie byle barachło aby się psuło co chwilę.

MS260

Ja Stihla używam od ponad 20 lat - w sumie ponad 10 łańcuchów, kilka prowadnic - mam dłuższą i krótsze i jest OK. Jak mi dom budowali to cieśle mieli też takie - 3szt i nie było problemu. Tylko piła musi być z obudową metalową a nie plastikową.

A po co taki zawór - wystarczy ponoć ksiądz z kropidłem i musi działać, choć między nami mówiąc to zawór jest tańszy od księdza. A tak naprawdę to w warunkach wiejskich i studniach lub lokalnych wodociągach i zanikach zasilnia to ksiądz może być skuteczniejszy.

To chyba oczywiste i zrozumiałe - albo albo.