-
Postów
3506 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Vlad24
-
i słusznie! Tlen jest niemal wszędzie, ale ale spalania nie ma. Spada cisnienie pod warstwą do - 10 Pa i koniec spalania rośnie CO a tym samym rosnie O2 do 12 - 16 proc. Spada tylko temp spalin do 60C i ich przepływ. Zaintrygowało mnie słowo przedmuch, co znaczy wydmuchamy ci 10kg opału w komin, bo ty i tak masz go dużo, a jeszcze by ci krzywde zrobiło.
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
jak będzie pompa kotłowa, to zawór 4d może być i na strychu
-
Czyszczenie Kotla Przed Sezonem
Vlad24 odpowiedział(a) na michalmazowieckie temat w Kotły z podajnikiem
u mnie najlepiej działa palnik gazowy + skrobak. -
kilka linków ze spalania drewna w przerobionych i wykananych wpłasnoręcznie kotłach Zgadzam się, że całkowite odzielenie palnika od wymiennika będzie powodować straty, ale już wyłożenie całej komory z płaszczem okładziną ceramiczna zniweluje straty i zapewni przy tym odpowiednią temperaturę do optymalnego splalania. Zgadzam się, że w końcowej fazie palenia w dolnaku tlen będzie docierał nad opał i będzie tendencja do rozpalnia się całego pozostałego wegla i pogorszenia spalania. By temu zapobiegać poprostu trzeba dorzucać wcześńiej. Zgadzam się, że podczas palenia w dolniaku może nod opałem gromadzic cię gaz i dym, dlatego powinna być klapka któkiego obiegu otweirana pred otwarciem dzwiczek załadunkowych. NIe zgadzam się, ze spalaniem rużnych granulacji opału w kotle przystosowanym do jednej konkretnej granulacji. NIe przemawia do mnie arument o trudnosci rozpalania czy czyszczenia dolniaka. Niebieskie płomyki palącego się CO nad żarem, według radzieckiej literatury są oznaką niedostaku tlenu i nadmiaru CO w splinach. Tlenek węgla, powinien spalać się w warstwie. Dostałem też kilka wyników badań na certyfikat ekologiczny kotłów górnych zasypowych palonych od góry na mocy nominalnej i na 30%. kocioł 20 kW, na mocy nominalnej, CO 5766 mg/m3, O2 10,6% na mocy 30% czyli 6 kW: CO 23785 mg/m3, O2 16,08% Ilość CO na 1 GJ ciepła: nominalna 2,75 kg, obniżonej 10,83 kg Zakładajac temperaturę spalin dla mocy nomin 250C i dla obniżonej 150C strata kominowa nominalna 17%, obniżona 20% Strata przez niedopalnony tlenek węgla: nominalna 3,25%, obniżona 20,88% Na mocy ok 6 kW sprawność samego spalania wnosi 100 - 20 - 20,88 = 59% Od tego trzeba by jeszcze odjać stratę w niedopalonym popiele i sprawdzić za pomocą ciepłomierza ile tego ciepła potafi odebrać wymiennik. Dla przykładu moje wczorajsze palenie na mocy 5-6 kW CO 200 mg/m3, O2 8%: Strata na CO 0,12%, Strata kominowa 4,7%, Sprawność spalania 95%, a ciepłomierz pokazał sprawność ledwie 65% Brać też trzeba pod uwagę że to były war labolatoryjne, czyli czysty kocioł, dobry węgiel itd: w domu wygląda to dużo gorzej. Granicy wybuchowości CO od 12,5% do 75%, wiec jak strzela po otwrciu drzwi czy wlączeniu dmuchawy to oznacza że stęzenie spadło poniżej 75% :lol: I jeszcze jeden przykład odnośnie kiszenia. U mnie na palniku jest ok 1 kg żaru podczas spalania, po przejsciu w nadzór analizator pokazuje 18000 - 19000 mg/m3 zaznaczam z 1 kg palącego się miału bez tlenu! Co pokazałby jak by w zasypowym rozżażonych było 10 kg i wylączyła się dmuchawa czy zamknął miarkownik?
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
do drewienka tylko tak. Reszta odp po 22.
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
Widzisz, ja temat podejmuje bardziej teoretycznie niż praktycznie. Dla mnie porównanie którego ty użyłeś nie wiele mówi, bo jak palimy konkretny drobny sort w obu kotłach, to dolny musi być do tego włąsnie sortu dostosowany. Spalanie w warstwie i emisja powinny być optymalne. Niska lambda, niskie CO. Wrzucenie tego do kotła który tylko z nazwy jest dolny, a szczelinę ma dostosowaną do orzecha, lub wogóle tego nikt nigdy nie badał, tylko komuś się wydawało że taka powinna być dobra, może dać faktycznie gorsze wyniki niż spalenie tego samego w górnym zapalając od góry. Ja patrze na te dwie konstrukcje pod względem strat kominowej i niedopalonego CO, chętnie zobaczę i porównam wynika badań obu kotłów na 30% mocy i jestem wrecz pewien że CO w górnym nawet palonym od góry będzie liczone w procentach.
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
Wszystko spoko, problem mozę być tylko z czujnikami, moje mogą nie pasować, a dostawnie się do czujnika temperatury kotła będzie wymagało zdarcia obudowy czyli odłączenia kotła od instalacji. Taka operacja odpada. Byłby ew powierzchniowo gdzieś na wyjściu przed 4d. Charakterystyka moich czujników:
-
zachodu, bym powiedział tyle samo, bo trzeba zmniejszyć ruszt. W jakości spalania, tym samym stłopalnośc, obsługowości i sterowalności z dużą przewagą wygrywa dolniak. Choć z tej prostej przyczyny, że w dolniaku palin nam się kika kg opału na raz, reszta czeka. W górniaku, albo podrzucamy systemem na "palacza", albo po kilku godzinach pali się kilkadziesiąt kilogramów. Też się zastanawiem czemu jeszcze producenci nie robią kotłów z regulowanym prześwitem, dużą komorą zasypową węgla i w caości wyłożonym ceramiką pierwszym ciągiem wymiennika. Równie mocno zastanawiem się, czemu na wschodzie są tak bardzo popularne kotły zgazowujące drewno mówią (pirolizne), a nas drewno kiszą w górniakach.
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
Moc Kotła, Rodzaj Cwu -Pomysł Na Rozwiazanie
Vlad24 odpowiedział(a) na ognik90 temat w Kotły zasypowe
jak ma być ocieplony to tylko 17 kW z podajnikiem, zasypowy raczej 22 i raczej dolnego spalania. Jak nie znasz się na ustawianiu parametrów spalania i nie chcesz się poznać to szukaj czegoś ze sterownikiem eCoal. Jak chesz tanio grzać to szukaj kotła do spalania miału, brucer/burner/ekoenergia/tłok. Jak drewno ma być palone sporadycznie, to niei kupuj kotła z rusztem wodnym. -
Moc Kotła, Rodzaj Cwu -Pomysł Na Rozwiazanie
Vlad24 odpowiedział(a) na ognik90 temat w Kotły zasypowe
a maksymalne dobowe spalanie? -
mało przyszłościowy temat "antacyt" ale napiszę jak to widzę: wiemy już, że największy problem z antracytem to problem z regulacją intensywności jego spalania (mocy palnika). Mając zwykły palnik do węgla kamiennego, mamy wąski przedział mocy w zależności od ilości palącego się antracytu. Jak by zaaplikowac Modulację mocy bez dostosowania parametrów, przy różnicy ok 8 C palnik chodził by na mocy max, opał by się topił i spływał do popielnika. Trzeba by było dla konkretnego palnika ograniczyć moc do max możliwej dla tego palnika, powietrze do granicy topnienia. W małej retorcie to by było kilka kW, w moim tłokowym gdzie jest 1-1,3 kg na palniku, dało by się wyciągnąć 10 - 13 kW, w rynnie pewnie mniej. Jak już wcześniej też ustaliliśmy przydała by się modulowana wielkość palnika, by w razie potrzeb zwiększać lub zmniejszać ilość palącego się antracytu. W tłoku wymyśliłem takie coś https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/10004-tajemnica-algorytmu-ecoal/page__view__findpost__p__85156 Na tej zasadzie można było by zbudować palnik do antracytu, do mocy 20- 25 kW trzeba by było palnik wydłużyć jeszcze o 5-10 cm. Mając mechanizm który zamykał by dopływ powietrza do odsłoniętych otworów, można by pidem jeździć od 3-4 do 20-25 kW. Przyrost ciśnienia nadmuchu wraz ze wzrostem mocy nie byłby tak stromy jak przy stałym palniku i być może udało by się zmieścić pod granicą topnienia popiołu. W podsumowaniu uważam, że nie pid i nie sterowanie jest tu ograniczeniem w stosowaniu, tylko palniki i właściwości opału.
-
Moc Kotła, Rodzaj Cwu -Pomysł Na Rozwiazanie
Vlad24 odpowiedział(a) na ognik90 temat w Kotły zasypowe
może zdajmy pytanie pytającemu: Ile i jakiego opału do tej pory spalał w zezonie, oraz jakie było max dobowe zużycie? Tym sposobem pytający sam sobie odpowie, jakiej mocy kocioł potrzebuje. Pozdrawiam -
Prosta tabelka, za to pozwala dobrać odpowiednią grubość okładziny ceramicznej, tak by osiągnąć odpowiednią temp powierzchni. A temperatura, po to by ta powierzchnia nie przerywała spalani i nie produkowała sadzy i smoły. W dolniaku minimalną moc nadal tak samo jak w górnym będzie wyznaczać powierzchnia rusztu. Bo to ta powierzchnia będzie nam określać ile kg opału będzie brało udział w spalaniu, po zejściu poniżej pewnej granicy z dostarczaną ilością powietrza, te kg będą nam przygasać, dymić i mocno wzrośnie zawartość CO w spalinach, czyli zacznie się kisić. By zmniejszyć tę minimalna moc, trzeba zmniejszyć powierzchnie np poprzez uformowanie klina na ruszcie po którym zsypywał by się opał w kierunku szczeliny palnika. NIe wiem, czy to obniżenie mocy nie będzie też wymagało zmniejszenia szczeliny, ale wiem że z pewnością będzie wymagać przyszpieszenia prędkości spalin w wymienniku. Turbulatory (piony), lub jakieś wypełniacze konałów (poziome kanały)
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
naczynie jest podpięte jak typowy grzejnik, pompa ma min wys podnoszenia 4m, nawet zakładając takie same opory po stronie grzejników i naczynia podzieli się to po 2m (200 mbar). 30- 50 cm różnicy wysokości miedzy lustrami wody dla takiej pompy nie będzie żadną przeszkodą przed przelaniem. Rura bezpieczeństwa i wzbiorcza powinny być zawsze podpięte po tej samej stronie pompy (na ssaniu), lub na tłoczeniu jak pompę mamy na powrocie. Inaczej mamy akwarium :D
-
Nowa Instalacja- Słabo Grzeje Grzejnik
Vlad24 odpowiedział(a) na grzewcio1 temat w Instalacje CO i CWU
musisz zatrzymać przepływ przez naczynie, bo może ci tam nawet 80% wody pompowanej przez pompę przelewać się. -
nie wiem jak ci to może działać jak należy. Z tego co narysowałeś, to pompa kreci tylko wodę przez naczynie, napowietrzając rybki, A kocioł jak grzeje to chyba tylko na grawitacji!
-
Na tym forum to chyba tylko kol dorecho robił takie badania na kotle zasypowym https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/7435-czas-spalania-wegla/page__view__findpost__p__60083 Nie wiem co to jest ten kalorymetr do mierzenia sprawnosci kotła, ale rozbieżności w porównaniu do ciepłomierza były 30% Druga sprawa nie uwzględniał on chyba ciepła pozostałego w kotle i instalacji, a i 2,5 kg na 1,5h to bardzo mało jak na kocioł zasypowy. Ja nie znalazłem innych wiarygodnych danych z badania kotła zasypowego, palonego od góry z pełnym zasypem, na małej mocy. Sporo jest na forach wschodnich, tam wyciągają 50-60%, ale na kotłach dolnego spalania typu Teplotron Dolniak, to już jest trochę inna bajka w paleniu, bo palacza zastępuje jego konstrukcja. Kocioł sam poprzez swoją budowę utrzymuje właściwą warstwę opału do optymalnego spalania. Tyle, że jak zwykle są pewne ALE: Moc kotła ma być tak dobrana by pracował w okolicach mocy nominalnej, jadąc kotłem 30 kW z mocą 3 kW nadal kisimy i produkujemy GAZ Szczelina palnika powinna być dostosowana pod konkretne paliwo i tylko z takim będzie właściwie pracować. I tak w zależności od powierzchni stryku opału z tlenem, będzie większa lub mniejsza szczelina. Dla miałów, raczej nie obędzie się bez dmuchawy bo są duże opory przepływu powietrza, szczelina będzie najmniejsza, dla groszków większa, dla orzecha największa, bo powierzchnia jest mało rozwinięta i stosunkowo dużo powietrza będzie przechodzić pomiędzy grudkami opału nie biorąc udział w spalaniu. Stąd większa musi być warstwa i tym samym min moc takiego kotła. Druga zależność im bardziej długopłomienne paliwo tym mniejsza szczelina i odwrotnie. Cały pierwszy ciąg wznoszący w którym następuje spalanie i dopalanie musi być wyłożony (odizolowany) od wymiennika ceramiką, nic nie może tam wychładzać spalin i przerywać spalania (np kocioł Kalvis). Powietrze wtórne w górniku, to raczej kwiatek do kożucha, bo bardziej służy do przewietrzania niż do dopalania, powód? Brak odpowiedniej temperatury! W dolniaku zanim trafi do szczeliny (palnika) musi być wcześniej podgrzane do 400-600C i wprowadzone pod możliwie dużym ciśnieniem( dmuchawa) by zdążyło dobrze wymieszać się z płomieniem i wsiąść udział w dopalaniu sadzy, smoły i CO. W innym przypadku tylko dodatkowo ochładza i rozpuszcza spaliny pogarszając parametry spalania. I znów odwołam się do kol. zza Bugu oni tam kombinują nawet z wtryskiwaniem w palnik przegrzanej pary wodnej pod wysokim ciśnieniem. Szczelinkę w takim kotle najlepiej mieć regulowaną, by móc ją doregulować pod konkretny opał, ale tu też nie obędzie się bez przynajmniej sondy lambda. Pozdrawiam
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
super! A co hodujesz w tym naczyniu? Rybki? :lol:
-
tu masz coś na temat do poczytania https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8139-sterowniki-z-pid/page__hl__pid Jak nadal będziesz chciał pid to poczytaj to https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/9862-technika-palenia-w-kotle/page__view__findpost__p__85251 Jak znajdziesz nie pijącego palacza do tego kotła, który co godzinę będzie podrzucał od 1 kg do 3 kg węgla w zależności od zapotrzebowania, to z tym pidem będziesz najszczęśliwszym właścicielem górnika. Będzie ci perfekcyjnie sterował mocą kotła, ale sterowanie spalaniem niestety nadal pozostanie na głowie palacza. Pozdrawiam
-
Nowe podejście naszych wschodnich sąsiadów do tematu kiszenia opału w kotle :D
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
to lecimy dalej, bez drugiego pilota i nawigatora, za to z generałem :lol: Cały ruszt przykryty, mamy odpowiednią warstwę, trzeba podrzucić, jak? A no tak by nie zasypać całego żaru nowym zimnym opałem, więc trzeba dorzucać częściej, za to mniejsze ilości. Komora spalania powinno być wyłożona płytkami szamotowymi, by nie tracić nie potrzebnie temperatury, która niezbędna jest do spalania, a jak wiemy "topka" to nie wymiennik. Jej głównym celem jest jak najlepsze spalanie! Wysokość tej komory powinna być tak duża, jak duże będą płomienie podczas pracy z mocą nominalną. Nie może zdarzyć się sytuacja, że płomienie nam wchodzą w wymiennik. I tak dla paliw długopłomiennych wyższa komora, dla krótko płomiennych wystarczy niższa. Albo jakoś tak :P MOC :D ano z mocą jest tak, że są dwa skrajne bieguny, które w rzeczywistości wcale nie są takie skrajne :o. Max wyznacza nam z jednej strony powierzchnia rusztu, tzn ilość opału która w danej chwili bierze udział w spalaniu, ograniczając ciąg ograniczamy intensywność palenia, aż w pewnym momencie pojawia się dymienie i lawinowy wzrost CO, z drugiej forsując palnik opieramy się o temperaturę mięknięcia, a później topnienia popiołu. Po przekroczeniu których zalewa i zakleja nam ruszt uniemożliwiając dalsze pichcenie. Chcemy więcej musimy mieć większą powierzchnie. Ale kto by chciał większą moc?! Każdy chce oszczędności, więc kupił kocioł 30 kW, "na wszelki", a na co dzień potrzebuje tylko 3 - 7 kW :lol: pytanie JAK?! A no to jak rysował Andrzej, trzeba zmniejszyć powierzchnie rusztu, zachowując warstwę, Prawda że proste :D Guzik proste! Skąd wziąć nie pijącego palacza? :angry: Nie ma, i cały plan w .... Dlatego Last Rico rozpropagował sposób palenia od góry, co prawda mniej ekonomiczny, za to nie wymagający palacza. Sypiemy całość o podpalamy od góry, przez pierdzą godzinę - półtorej mamy problem, bo ciepła jest za mało, a nadmiar tlenu w spalinach za duży. Przez następnych parę h jest jako tako i na koniec po zapłonie reszty opału aż po sam ruszt mamy niedomiar tlenu i nadmiar CO w spalinach. Takie są uroki górnego spalania i kosztem sprawności mamy uniwersalność. Zapytał bym gdzie ta uniwersalność? Ale tez zaraz by mi odpowiedzieli. Spali wszystko! Owszem spali, ale jak? W najlepszym wypadku w połowie, a częściej w tej mniejszej połowie. O kotłach z dolnym spalaniem później...
- 101 odpowiedzi
-
- Kotły zasypowe
- Sterowanie pracą kotła
- (i 3 więcej)
-
no to widzę, że nie wiele się zmieniło :lol: Żenada! Dlatego wolałem to sobie wszystko zrobić sam i dla instalatora tylko zdjęcia do wglądu i gwarancja do podstemplowania. Taka zresztą była rozmowa jeszcze przed zakupem. Czytajcie, pytajcie, interesujcie się ludziska bo nawet nie będziecie świadomi, jaką lipę wam odstawiono.
-
NIe wiem jak jest teraz, ale wcześniej autoryzowani serwisanci, takich firm jak klimosz czy lazar montowali do kotłów 20-30 kW 1' zawory 4D i ustawiali min temp powrotu 50C, po czym zachodzili w głowę dlaczego nie działa. Niby w kotle się pali, 80C jest, a grzejniki zimne. To czego tu wymagać od jakiegoś lokalnego fachowca, co do tej pory tylko bypassy przy kotłach zakładał. Kazali zamontować 4d, to zamontował tak jak mu się wydawało, że być powinno.
-
może "poeta miał na myśli" zawór 4d jako przełączający, z dwojga złego, zimą lepiej mieć CO, a latem CWU :lol:
-
lepiej zrobić pod naczyniem podkowę z miękkiej rurki miedzianej z zaworem grzybkowym. Nie będziesz napowietrzał wody w instalacji (utleniał).