Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3503
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. te drzwi także dawno zostały otwarte nie ma sensu pobierać ciepła na górze kotła, w ogóle z kotła, bo bilans wyjdzie najwyższej na "0" jest za to sens pobierać ciepła ze spalin już po za kotłem i nie tylko spalin, niedopalonych spalin w tym przede wszystkim tlenek węgla. ale wątpię, by kol def o to chodziło nie będę bawił się w zgaduj zgadula, jak chce o czymś podyskutować niech to napisze
  2. powodzenia w czym? bawisz się w Wałęsę: "ja wam rzucę myśl, a wy łapcie" a może na zasadzie: "wiem, ale nie powiem" - Prezes IV RP
  3. ... bo jest taka cienka czerwona l-i-n-i-a, poniżej której Nasz węgiel pozostaje CZARNY i śmierdzący :)
  4. a ruszt ma utrzymywać i napowietrzać żar, a nie zapowietrzać instalację
  5. nie będzie wyglądała, bo nigdy nie wygrzejesz tego komina a jak kiedyś ci się to uda, o może wciągnąć węgiel razem z kotłem :D to drugie, to żart oczywiście jak chcesz mieć z nim spokój pomyśl nad jakimś ocieplonym wkładem odpowiednim do mocy kotła
  6. rozdzielenie kotła na dwie części o bardzo różnych przepływach i w związku z tym i temperaturach wody spowoduje poza niepotrzebnymi naprężeniami, mniejszą deltę woda/spaliny i wyższą temperaturę spalin, tym samym mniejszą sprawność. W dolej części chłodniejszej, ryzyko przekroczenia puntu rosy i kondensacji kwasów na ściankach kotła. Na poprawę jakości spalania, też bym nie liczył, bo jak w komorze spalania brakuje 200-300C, to dodatkowe 40-czy 50C dzięki wyższej temperaturze wody nie wiele, albo nic nam nie zmieni. Ja szedłbym w drugą stronę i zwiększał przepływy w całym kotle, tak by przy niewielkim rozbiorze ciepła temperatura całego kotła była możłiwie najniższa i niemal taka sama na zasilaniu jak i powrocie. Wtedy, wykorzystujemy w pełni pojemność naszego kotła jako mini bufor.
  7. niech jeszcze kol akmały pochwali się jakie mocy tych kotłów były i jakie temperatury spalin utrzymywał w jednym i drugim kotle. fizyki niestety oszukać, ani zbagatelizować się nie da, by był ciąg komin musi dostać swoją porcje ciepła. Należy się mu ona jak psu buda!
  8. bo współczesny instalator to szybki bolek i nie po drodzę mu z gięciem, gwintowaniem i spawaniem rur stalowych. Gdzie indziej więcej zarobi i mniej się narobi.
  9. ruszt kup żeliwny a jak nazbiera ci się trochę do palenia: uchyl trochę dolne drzwiczki i pal co masz na ruszcie. Jak skoczysz zamknij i jedź dalej z podajnika. Samo wrzucenie śmiecia na ruszt tylko zadymi okolice i zalepi kocioł.
  10. teoretycznie powinno się palnik tak ustawić, by tlenu w spalinach było jak najmniej, zatem przy dobrze wyregulowanym palniku drewno na ruszcie zmieni postać na węgiel drzewny ale nie spłonie. W praktyce ludzie dają tak dużo powietrza, że i dla drewna na ruszcie wystarczy by się spalić. Generalnie nie będzie to spalanie, ani czyste, ani ekonomiczne.
  11. wszystkie takie szparki będą dobrze widoczne na kamerze termowizyjnej, ale jak wiadomo, nic by się nie zbudowało bez kompromisów ;)
  12. ten pistolet co ja mam ma dyszę z 5mm grubości, później zweżenie rurki do ok 8mm, następnie rurka chyba z 10mm. Trzeba by było co kilka cm wbijać ten pistolet, by dokładnie tę szczelinę wypełnić. Myślę, że najlepiej to robić podczas przyklejania płyty, szczególnie jak są krzywe.
  13. :) skrót myślowy
  14. to trochę może być problematyczne jak szczelina ma 2-3 mm i grubość płyty 15 cm. Oczy oczywiście mu zalepisz, ale czy to będzie ciepłe to miałbym wątpliwości.
  15. ja jak ocieplałem, to na takie krzywizny kładłem z boku pływy trzy cienkie warkocze pianki. Jak były większe, a były, to tylko tarka do styropianu.
  16. czy zaręczać, to jednoznaczne z "dam sobie rękę uciąć"? gdyby tak było stracił byś Andrzej rękę :P bo ja ni w ząb nie widzę związku miedzy siłą i porywami wiatru a punktem rosy. widzę natomiast miedzy wilgotnością, a puntem rosy. O 15-16 wilgotność była ok 50% i punkt rosy o 10C niższy od aktualnej temp powietrza, teraz wilgotność wzrosłą do 75% i punkt rosy tylko 0 4,5 C niższy niż temp powietrza. Jak byś mógł napisz, czego ja tam nie widzę, lub nie rozumiem
  17. a spalasz w nim przy 0C 60 kg, a przy - 20C 120 kg węgla? jak nie, to znaczy, że jest za duży :P
  18. w 100% nie bo twoje problemy to nie są tylko problemy z ciągiem masz za duży kocioł, za duży komin i kto wie co jeszcze :P
  19. tu u mnie wisi podobny kaflak https://plus.google.com/u/0/photos/111613708716472394282/albums/5593883612156361729?tab=oq
  20. obniżony punkt rosy, to chyba lepiej niż podwyższony niewiadomą pozostaje, czy obniżenie temp spalin no o 10C przez RCK spowoduje obniżenie puntu rosy o mniej, czy więcej niż 10C
  21. że by nie było JA SIĘ NA TY NIE ZNAM, tylko sobie coś tam dedukuje :) analizując te tabelkę widać wyraźnie, że im mniejszy nadmiar powietrza tym wyższy punkt rosy, oraz im większa zawartość wodoru w paliwie tym większa wilgotność spalin i tym samym wyższy punk rosy. To dlatego z czecha leje się jak z ..., a z antracytu nic. Skoro woda jest nie palna, to zakładam, że cała zawarto w powietrzu dostarczonym do spalania opuszcza kocioł + para wodna powstała w wyniku spalania. Zatem wilgotność spalin zawsze będzie większa od wilgotności powietrza. Jak na to wpływa gęstość, prędkość i fazy księżyca NIE WIEM :( Trochę będę mądrzejszy jak zrobi się zimno i trochę sobie popalę z niską temp spalin i RCK
  22. na moje oko temperatura będzie ta sama i wysokość montażu nie wiele zmieni. zastanawiam się jak z wilgotnością takiej mieszanki. zobacz na pierwszym wykresie jak rozjechała się temperatura rosy z temperaturą powietrza w momencie gdy spadła wilgotność http://www.wunderground.com/weatherstation/WXDailyHistory.asp?ID=IMAZOWIE18 wydaje mi się, że mimo iż dopuścimy do komina jakąś część chłodniejszego powietrza ok 20C i wilgotności 50-60% ( a może i 40% zimą) to zmniejszy ono temperaturę spalin i zmniejszy też ich wilgotność. Punk rosy może się przez to nie wiele zmienić. Po za tym przy małych mocach i niskich temperaturach spalin, ten ciąg nie jest gigantyczny i RCK otwiera się raczej minimalnym stopniu.
  23. jak już rezygnujesz z rury bezpieczeństwa to dał taki łącznik, by woda z naczynia miała szanse wrócić do instalacji, Rurę wzbiorczą poprowadź ponad lustro wody, by ew para wodna łatwiej opuszczała instalację.
  24. można ale co by to zmieniło? skoro ciepła zapobiegającego kondensacji najbardziej potrzebujemy w górnej części komina z drugiej strony im dalej RCK od czopucha tym większa różnica w podciśnieniu miedzy nastawionym a aktualnym. Jak będzie wysoko nad trójnikiem to ciąg będzie o kilka Pa niższy niż nastawa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.