Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3 471
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. może by się i dało, jak by komin pociągnął. Tyle że on nie pociągnie dopóki nie dostanie przez dłuższy czas przynajmniej 150C. Pierwsze co, to pomyśleć nad jakimś wkładem, by komin szybciej łapał temperaturę. Następnie kompilować z wymiennikiem, zatykać, skracać, rozszczelnić, tak by komin miał to co mu się należy.
  2. wyciąg nadaje się i być może przez dwa tygodnie czy miesiąc będzie pracował, później niestety albo zalepi się sadzą i smołą, albo zrobi się z niego sito. A rzecz właśnie w tym, że kocioł jest przewymiarowany, przez co temperatura spalin jest za niska, przez co naturalny ciąg jest za słaby.
  3. pierwszy rzut oka na kocioł, drugi rzut oka na moją zawartość i wszystko jasne. jaką masz temperaturę spalin? po jaką jasną kupiłeś kocioł 25 kW skoro wystarczył by ci 13 kW? A ta 13 pęknie by pracowała z wkładem fi 130 w tym kominie wentylacyjnym, z 25 kW nie ma szans.
  4. co do konkretnego zaworu mieszającego się nie wypowiem, ale cyrkulacje trzeba zrobić według tego schematu dansossa https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2347-cyrkulacja-cwu-a-zawor-termostatyczny/#entry18941
  5. samo sobie takowe zmontowałem :) i gdyby nie alpha2 pewnie by zaciągało atmosferę, ale z nią to tylko się pocą, bo ciśnienie domykające zaworek jest za słabe.
  6. Mnie zaskoczyło to, że wcale nie tak trudno uzyskać przyzwoitą sprawność paląc drewno na ruszcie. Wystarczy częste podrzucanie pojedyńczych polan i nie duszenie powietrza. Problem pozostaje jednak z mocą, przez większość sezonu miedzy 2-3 kW bez bufora drewna nie da się dobrze spalać.
  7. coś chyba porównanie nie wypadło po myśli, skoro taki cisza w eterze by było bardziej dobitnie można policzyć koszt 1 GJ pelet 81,52 zł/GJ drewno sosnowe (na allegro 85-100zł) odpowiednio 16,5 - 19,4 zł Wniosek nasuwa się sam: lepiej kupić kocioł zgazowujący i duży bufor, niż bawić się w szukanie tego jedynego dającego się bezproblemowo spalić peletu.
  8. no i kolejny błąd znalazłem: VER liczony z kotłem powinien być 10,32 MJ/kg, a nie 9,5 MJ/kg
  9. Wyniki: 31 MJ na ciepłomierzu z 4,45 kg sosny, 2h palenia niedopał na ruszcie 30 gr, nie spaliło się bo było samotne i było mu za zimno. Zatem spaliłem 4,42 kg, wartość opałowa według tabeli wilgotności ok 20% - zakładam 15 MJ/kg VER 7,01 MJ/kg Licząc z kotłem: T1 28C => T2 62C, delta 34C w wodzie 10,7 MJ w stali 3,12 MJ wypromieniowane 0,8 MJ razem 14,62 MJ VER =9,5 MJ/kg Sprawność spalania 14,62MJ + 31MJ / 4,42kg x 15 MJ/kg = 68,8% Spalanie jak już pisałem było dalekie od poprawnego, było dużo sadzy i dymu, przy odgazowywaniu tlen w okolicy 3-4%, pod koniec przy dopalaniu węgla drzewnego ponad 15%. Co WY na to? Bo ja przyznam, że mnie wynik pozytywnie zaskoczył. Edycja z powodu błędu w odejmowaniu niedopału :wacko:
  10. hehe a no jest jeden taki ;P ciąg kominowy 24C za oknem, na dachu pewnie jeszcze więcej komin fi 130 jakieś 7m temperatura splin 280C a w kotle pełno dymu, sadzy i oparów smoły max co wyciągnął to 11 kW na ciepłomierzu. Ta sosna spala się za szybko jak na ilość powietrza którą mogę tam dostarczyć i ilość ciepła które mogę odebrać w wymienniku. ps : trzeba ją palić w zdecydowanie grubszych kawałkach, tak jak te klocki na zdjęciach.
  11. teoria mówi, że cały ruszt ma być pokryty żarem, inaczej będą doże nadmiary tlenu i rozwodnione spaliny ale też nic nie stoi na przeszkodzie by przeprowadzić dwa testy :) pierwszy będzie jutro z rana, drugi 1-2 dni później
  12. nie zapominaj też o drugim końcu kija im więcej wymiennika, tym więcej wody i stali, a to ma swoją pojemność cieplną, którą za każdym razem musisz rozgrzać, a później to ciepło stracić. Idealnie by było jak by wymiennikiem był sam zasobnik, wtedy 75% sprawność spalania przełożyła by się na 75% sprawność podgrzewania wody.
  13. tak jak na zdjęciu wygląda 4,45 kg suchej sosny, a mój ruszt ma 33 x 40 cm. Więc po rozdrobnieniu będzie zaledwie 9 cm warstwa, która po odgazowaniu jeszcze bardziej się zmniejszy. Jak proponujesz spalenie tych 4 kawałków z podrzucaniem?
  14. Hes jak wiesz to wszystko nie jest takie proste :) 4,5 kg rozdrobione i spalone na raz bez ograniczania tlenu da sporo większą moc niż mój wymiennik będzie w stanie odebrać temp spalin pójdzie do 300-500C, a szeregowo połączone wężownice w zasobniku mogą odebrać max tylko 17 kW, bo za mały przepływ. Więc palenie trzeba jakoś dostosować do odbioru i albo dusić tlen, albo zmniejszać ruszt i dorzucać po kawałku.
  15. nie ma problemu, kokosów i tak nie będzie :D zakładając uzysk 10 kWh musisz określić: jakim drewnem palić, mam sosnę i jesion, jedno i drugie ma min 2 lata jaką ilość tego drewna mam zważyć przygotować spalić na te 10 kWh czy mam to palić na naturalnym ciągu czy ze sterownikiem i dmuchawą
  16. opisze jak to u mnie wygląda, po poprzednim paleniu tak jak widać było na współcześniejszych zdjęciach w głębił palnika pozostaje pelet w ilości mniej więcej jednej dawki ok 220 gr. Do rozpalenia strugam sobie trochę wiórów sosnowych z kawałka deseczki, podaje na palnik dwie kolejne dawki, rozganiam to na całości palnika, kładę wióry sosnowe i gazowym palnikiem podpalam. Włączam dmuchawę i po ok 30s przechodzę z trybu rozpalania na tryb pracy. Załącza się FL i dalej idzie na pełnej mocy aż do 80C, temperatura spalin trochę poniżej 200C. Nie sądzę i nie uważam, że te 3 dawki na palniku podczas rozpalania są stracone, bo przy tym nie spada niedopalony pelet do popielnika i nie kisi się na palniku dymiąc. nie tylko ty widzisz ja też widzę 190 MJ z 25,3 kg peletu Masz jakieś propozycje gdzie leżą przyczyny tego stanu, prócz tych które już wcześniej opisałem?
  17. no dobrze to użyjmy VER wyszło niecałe 7,51 MJ/kg I co to zmienia, do czego mam to porównać do poprzednich 11,04 MJ? Pelet jest ten sam, spalony nawet lepiej niż poprzednio, a VER dużo gorszy. Jedyne co można zobaczyć to stratę przy innym sposobie wykorzystania ciepła, porównanie zewnętrze kocioł do kotła, pelet do peletu, czy nawet palacz do palacza i tak jest niemożliwe. Trzeba by każdemu nakazać kupowanie wraz z kotłem ciepłomierza i bomby kalorymetrycznej :D Palikot może to chwycić, mój głos zdobędzie :P
  18. ja zawsze mam na myśli kaloryczność lub inaczej wartosć opałową. Ciepło spalania, to mało życiowa wartość :) jak by ten pelet miał 15 MJ i kosztował 800-900 zł, to w ogóle nie warto nim sobie głowę zawracać.
  19. Od rozpalenia do wyłączenia jakieś 2,5-3 h. Startuje przeważnie od ok 25-30C na kotle, wyłączam z temperatura 75-80C. Licząc nawet deltę 40C x (70L kotła +5L w rurach) x 4200 wychodzi 12,6 MJ, 200kg kotła z rurami x 40C x 460 = 3,4 MJ 1,5% strat na wypromieniowanie z 22 kW daje 330Wh + rury liczę 400Wh x 3h = 1,2 MJ Licząc dość ostrożnie wychodzi 17,2 MJ Co do kaloryczności peletu dębowego: "Ciepło spalania badanych peletów zawierało się w przedziale od 19,2 do 20,1 MJ . kg-1. Najwyższą wartość tej cechy stwierdzono w pelecie sosnowym oraz z odpadów słonecznikowych. Natomiast wyliczona wartość opałowa uwzględniająca zawartość wody oraz popiołu najwyższa była w pelecie dębowym 18,0 MJ . kg-1. U pozostałych paliw wartość tej cechy zawierała się w przedziale od 16,5 MJ . kg-1 w pelecie z odpadów jabłkowych do 17,8 MJ . kg-1 w pelecie z trocin bukowych." http://komunalny.pl/...op=show&id=7377 ale masz rację sam tego nie badałem
  20. wbrew pozorom wcale tak dużo nie trzeba by rozpalić miał czy czecha rok temu korzystałem z grzałki 700W, która po nastawieniu 5 min grzania spokojnie go rozpalała. Czech jako że brunatny ma bardzo podobny popiół do drzewa czy peletu, nie twierdzę że na 100% dało by się, ale spróbować można. Dane z ostatnich dni grzania CWU peletem: palone przeważnie co drugi dzień, na pełnej mocy ze zwężką według licznika zużyto 25,3 kg peletu pozyskano 190 MJ ciepła na CWU Porosty rachunek 190 MJ / 25,3 x 18 MJ =41,72 % Jak ocenić ten wynik? Tragedia? Porażka? Multikomfort to nie Smartfire? Z drugiej strony 6 razy było palone, pojemność cieplna wody, kotła i straty wypromieniowania z kotła i rur podczas palenia to ok 18 MJ x 6 cykli = 108 MJ Licząc też te ciepło tracone 298 MJ / 454,4 MJ = 65,5% Teraz już lepiej wygląda :) Nawet jak by Smart czy inny dziad wyginął 75% ze spalania, to i tak nie uniknie tych 108 MJ traconych w kotle do tego spali tylko o 3 kg mniej. jeszcze dodam rachunek z niższym spalaniem 22 kg 190MJ / 22 x 18 MJ = 48%
  21. wygląda ciekawie, do tego tłok do odpopielania!? myślę miałem może nie, ale czechem raczej dało by sie w nim palić :D było by o dwa nieba taniej :P no i sterownik który obsłuży siłowniki mieszaczy, pogodówka, ekoster200 i sonda lambda. Ciekawe ile wołają za taki small 20 kW
  22. tak wygląda popiół z mojego noname pod palcem wyraźnie czuć jak by ziarenka piasku, ale na moje oko gdyby nie przykleiło się do rury dmuchawa spokojnie by go zdmuchnęła
  23. na wstępie dzięki za obrazki - lubię obrazki :D nie będę się kłócił zgazowujący on czy nie, ale pierwsze co się rzuca w oczy, to to że nie ma elementu ruchomego. Czegoś w rodzaju ślimaka czy tłoka, co by mechanicznie oczyszczało palnik z popiołu. Cała idea została oparta, na fakcie, że popiół jest czysty lekki i lotny więc, ewakuuje się sam razem z ogniem. Dość mocno to zawęża jego możliwości spalania polskich wynalazków z dodatkami różnych lepiszczy http://allegro.pl/lepiszcze-lepiszcz-peleciarka-brykieciarka-pelet-i2452700712.html Pod tym względem chyba są lepsze palniki takie, które po zakończeniu cyklu grzania, otwierają się i zrzucają do popielnika wszystko to co po spaleniu pozostało. Ciekawa jest też koncepcja sterownia za pomocą fotokomórki i czujnika ciśnienia komory spalania. Nie znam zależności pomiędzy tymi mierzonymi wartościami a nadmiarem tlenu, czy zawartością niespalonego CO w spalinach. W innych kotłach fotokomórka wykorzystywana jest jedynie do wykrycia płomienia i tym samym kończy proces rozpalania po czym przechodzi do normalnej pracy.
  24. ja ten proces rozumiem w ten sposób: najpierw zgazowanie z niedostatkiem tlenu by powstał tzw holzgas następnie dodanie brakującej ilości tlenu i przepuszczenie całości mieszanki przez zwężkę w celu dokładnego wymieszania i całkowitego spalenia z minimalnym nadmiarem po opuszczeniu zwężki. ale, czy w palniku jest takowa zwężka z PW to tego nie wiem, ale ciekaw jestem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.