Skocz do zawartości

Vlad24

Stały forumowicz
  • Postów

    3503
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez Vlad24

  1. co do mocy, to do nowego ocieplonego budynku potrzebujesz ok 25kW jak weźmiesz 50kW, to długo będziesz przeklinał ten dzień w którym go kupileś.
  2. teraz to już przesadzileś w drugą stronę ;) skoro tak sprawnie już ci idzie to zaklejanie, spróbuj patentu z zaklejeniem tych szczelin do połowy ich wysokości. Moc palnika po operacji ustaw na jakieś 7-8 kW.
  3. witam dopisz jeszcze informację o czasie pracy kotła przy właczonej pompie kotłowej i analogicznie przy wyłączonej. Oczywiście w porównywalnych warunkach ociążenia kotła.
  4. Vlad24

    Hef Start 22

    zdaje się ktoś czegoś nie doczytał, bo ja nic nie pisałem o uszczelnianiu rusztu przy dwiach, tylko proponowałem takie rozwiązanie przy palniku, po drugiej stronie rusztu.
  5. można i ja to mówię :) bo chyba nie powiesz mi że obecnie spalasz 50 kg ekogroszku na dobę
  6. kocioł jak kocioł, nie wiele się różni od innych ja mam multikonfort, czyli ten sam wymiennik, ale z palnikiem tłokowym sadzę masz dlatego, że kocioł kopiłeś przewymiarowany. Wystarczył by ci 16 kW, do tego prawdopodobnie nie zrezygnowałeś przy zamówieniu z rusztu wodnego. Spieki to domena węgla, jak nie chcesz mieć spieków kupuj ekogroszki tylko typu 31 i niskim RI < 20 co możesz zrobić: Ustawić palnik na minimalną moc (ok 7 kW), zwiększyć histerezę na maksymalna i jak najrzadziej podawaj węgiel w podtrzymaniu. Najlepiej jednak korzystać z FL, a wolny czas poświecić na przyjemniejsze rzeczy :)
  7. rozbierać, czyścić, szukać otworów powietrza antyspalinowego (tzn napowietrzania rury podajnika, tam gdzie znajduje się ślimak z węglem), pozaklejać tak jak Timon proponował nacięcia pionowe i szczelinę poziomą pod koroną # 327.
  8. czy ja dobrze pacze, że ogień wychodzi tylko z 30-40% palnika? a reszta sobie śpi? Jak to jest jego normalna praca na 15 kW, to składam wszystkim posiadaczom brucerów wyrazy współczucia.
  9. tak mogłeś sobie kupić akm2, to byś miał tu i FM dużo kolegów w niedoli ;) pisał byś reklamację, rozpalał każdego poranka i muślałbyś jak by tu zorganizować pozew zbiorowy.
  10. Timon a jak w tum brucerze z tzw powietrzem antyspalinowym? Jak by kol bregho mial takowe "udogodnienie" to ja zacząłbym właśnie od tego. Możliwę, że większość sprężu mu ucieka rurą podajnika. Srtasznie drobny jest ten eko na palniku, wygląda jak by był miał palony, czy to może ja czegoś nie doczytałem. Ile kg opału ci teraz idzie na dobę, jeszt szansa zważyć wsypany węgieł, a następnie pzostały po nim popiół? Jak oceniasz te spieki, według ciebie jest tam niedopalony koks, czy sam żużel?
  11. a ja powiem, sprawdzać opał zanim kupi się większą ilość nie ma metody, bardziej skutecznej od tej.
  12. Timon dobrze radzi, trzeba trochę ograniczyć nadmuch od strony koszta, a zwiększyć na końcu palnika. Ewidentnie ci topi popiół i tam powstają największe spieki, natomiast kopiec na moje oko trochę za wysoki i sugeruje zwiekszenie nadmuchu. Piękny palnik udał się naszym Profesorom, nie ma co.
  13. tylko nie rób sobie wielkich nadziei co do efektu dobrze by było mieć zważony popiół na różnych ustawieniach i orientacyjne spalanie przy różnych temperaturach zewnętrzenych to było by dla ciebie punktem odniesienia pomocnym w ocenie sprawności spalania swoją drogą fajny kocioł który ma 15 kW mocy nominalnej, a w nim palnik, który 12-15 kW ma ale mocy minimalnej jeszcze przydało by się wskazówka jak ustawić nadmuch. Ja robię to tak, wszystkie możliwe odbiorniki grzejniki podłogówki, cwu na maxa, zadana 80C na kotle i jazda. W trakcie pracy ciągłej obserwujesz ilość żaru na planiku i wprowadzasz korekty, ma być lekki kopczyk, nie przesypywać i nie odsłaniać otworów nadmuchowych. Po ustabilizowaniu kopca i powrocie do normalnego palenia, już tylko delikatne korekty wprowadzasz +/- kilka %.
  14. tu chyba bardziej pomocny będzie Timon, bo też ma brucera i lepiej zna jego dawkę jednostkową na 1 min, czy 1 s pracy. Z tego trzeba wyliczyć proporcje czasu przerwy i podawania, tak by w ciągu godziny ciągłej pracy na tych parametrach ślimak podał 2,5 - 3 kg groszku.
  15. tak już na poważnie kol brecho kupując ten opał skazałeś się na straty i musisz się z tym pogodzić: pierwsze to kominowa której nie widać i nią się nie przejmujesz, druga to niecałkowitego spalania w postaci koksu w popielniku, która cie już drugi rok meczy :) Cała sztuka w tym paleniu polega na tym, by owe straty były jak najmniejsze, a twoje zyski cieplne jak najwieksze. Ograniczając moc palnika do minimum, a nawet znacznie poniżej jego minimum narażasz się się na powiększającą się stratę kominową, zwiększając moc palnika i ograniczając stratę kominową zaczyna się pojawiać niedopalony koks w popiele. Zatem, miej świadomość, że ładny dopalony popiół bez spieków to nie wszystko, często bardziej opłacalne jest pogodzenie się ze spiekami i niewielkimi stratami w popiele, niż palenie w palniku poniżej jego mocy minimalnej i przedmuchiwanie wymiennika tabunami zimnego powietrza nie biorącego żadnego udziału w spalaniu. Nie namawiam cie na robienie w kotłowni laboratorium, ale radzę ustawić palnik na ok 10 - 15 kW mocy tzn strumień paliwa ok 2,5- 3 kg/h, dopasować nadmuch by koksu było jak najmniej i pogodzić się ze spiekami.
  16. Vlad24

    Kotel

    na tym być może, ale na FM był omawiany w którymś z wątków
  17. wiele osób ma podobne problemy, w tym i ja ale to nie zmienia faktu, że palenie węglem typu 33 i wyżej nie jest ani komfortowe, ani ekonomiczne. mowa tu oczywiscie o kotłach dolnego spalania i podajnikach. Tu z załozenia pali się znacznie mniejsza dawka paliwa jak w górniaku, za to znacznie intensywniej. Skutkiem tego jest topienie popiołu i zalewanie rusztu szlaką. W dplniaku jak i podajniku węgiel jest przemieszczany, zatem musi być w miarę luźny i nie może stanowić zwartej wielkiej bryły, która z kolei nie przeszkadza w górniaku palonym od góry. Do tego jeszcze wymagany czas na dopalenie koksu z takiego węgla oraz wynikające z tego faktu ograniczenie mocy. No i problem odpopielenia . . . Tak, że nia ma się o co klucić, jak się kupił wygodniejszy kocioł, trzeba się rozejrzeć za wygodniejszym opałem (jednocześnie droższym), a każdy kupujący powinien być tego faktu swiadomy i to przed zakupem, a nie po fakcie. Pozdr.
  18. to fakt, jest już fabrycznie dobrze utleniony :D
  19. słabiutki jest ten TNT - tylko 4,6 MJ/kg :) to już brunatnym lepiej napalić :P
  20. masz oczywiście rację i to też przyznałem w poście #10, choć na pierwszym miejscu nie stawiał bym braku umiejętności, a powszechne przewymiarowanie tego typu kotlów.
  21. w tym o zacytowałeś mógłbym się zgodzić tylko z jednym twierdzeniem, że jak komuś się bardzo nudzi to może sobie wystrugać recyrkulację w całej reszcie i całej rozciągłości, niestety, ale nie ma racji oraz własnego doświadczenia z tego typu palnikiem. Próbuje poprzez analogie przełożyć problemy z górniaka na retortę i nic dziwnego, że mu to NIE wychodzi :) przykre (dla niektórych wyznawców) ale prawdziwe hehe: jak to dobrze jest przeczytać wcześniej to co samemu się napisało zanim wciśnie się enter NIE wcięło i śmiesznie wyszło SORRY:)
  22. nie wiem jak po dolniakach, ale po podajnikach to jechał regularnie ps: swoją drogą w niewłaściwych rękach, to jak najbardziej słusznie ;)
  23. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12788908,Kujawsko_Pomorskie__dwie_ofiary_wybuchu_pieca_weglowego.html i jeszcze dwie osoby
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.