Skocz do zawartości

CooleR

Stały forumowicz
  • Postów

    574
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez CooleR

  1. jeśli są głowice na grzejnikach to ustaw sobie na 3 - 4 i sprawdź chociaż ręką czy rura powrocie do kotła robi się cieplejsza to raz, a dwa czy masz wyregulowane ogrzewanie podłogowe, tzn czy na wszystkich sekcjach powrót jest "ciepły" wyczuwalny. odpowiednie wyregulowanie o.p. nie jest łatwe a na pewno czasochłonne, czasami jedna źle działająca sekcja robi niepotrzebne zamieszanie w instalacji. napisz jeszcze na jakich biegach chodzą pompy. co do opału to nie kupuj aż tak mocnego jak na pierwszy sezon bo szkoda twojej kasy, nie zawsze da się go łatwo spalić, na to potrzeba odrobina doświadczenia, całkiem możliwe że nie potrafisz wykorzystać jego możliwości a to przekłada się na ilość "spalanego" paliwa.
  2. Skoro nowy dom to musi swoje dostać aby całą wilgoć technologiczną wysuszyć więc i spalanie będzie wyższe. Wracając do instalacji, najlepiej zrób zdjęcie i wstaw je tutaj oraz czy jest zawór n drogowy za kotłem czy idzie prosto na instalację i czy są termostaty na grzejnikach. Jak znasz temp powrotu z instalacji to ją podaj.
  3. satyryk i balbulus zainstalijcie sobie termometr w czopuchu i będziecie mieli lepszy pogląd na to czy zasłaniać przysłoże czy regulować obrotami dmuchawy, bez tego się nie obejdzie, czasami jak komuś się wydaje to nie oznacza że tak ma być. Potem "nowi" czytają wasze posty i zaczynają kombinować ze dwa sezony zanim dojdą do ładu i składu. Uważam, że jeśli ktoś ma czujnik temperatury kotła, cwu, powrotu i Bóg wie co jeszcze a nie wie jaka temp spalin wychodzi z kotła to jego wiedza o własnym kotle jest niepełna.
  4. CooleR

    Przechowywanie Miału

    Możesz przykryć, ale starannie i jak nie pada to odslaniasz , aby go dosuszyć. W wolnych chwilach workujesz i chowasz. Do workowania przydaje się wiadro bez dna. Robota marna.
  5. Andrzej już chyba wszystko napisał, ale jak prosta instalacja z grzejnikami i zaworami termostatycznymi to sam zawór 4D wystarczy i żaden siłownik nie jest potrzebny, bo instalacja sama się wyreguluje i tepm powrotu z pewnością będzie wysoka. Jak dla mnie jedyne sensowne rozwiązanie to sterownik kotła w PID lub FL i siłownik na zaworze z pogodówką, a użytkownik ma za zadanie wrzucić opał i wyjąć popiół, w przeciwnym razie szkoda kasy na siłownik i sterowanie bo pewnie ok 1 tys zł się uzbiera, a taka inwestycja już chyba sensu nie ma.
  6. Ale u nas nikogo to nie interesuje bo nikt nie w tym interesu. Bo niby kto później będzie kolekcjonował banknoty 200 zł. Wszyscy? Żaden biznes! To trzeba zrobić po naszemu, zakręcić tak mocno, żeby przez 2 lata doszukiwali się kto wziął w łape. Z drugiej strony nasza "kadra naukowa" nigdy nie zniżyłaby się do tak niskiego poziomu studentów i słodowych. :D
  7. jeszcze wentylator i klimakonwektor jak się patrzy
  8. No przecież wiadomo że chodzi o KASĘ i nic więcej, a ekologią wycierają sobie mordy od brukseli po warszawę, od polityków przez przedsiębiorców aż na samym końcu przez ekologów (szantażystów). Gdyby było inaczej to już na wiejskiej wąchali by paloną gumę z opon przez górników, a jakoś nie słychać żeby się obawiali, a potrzeba węgla jest ogromna bo atomówki są nieuzasadnione ekonomicznie, tylko u nas jeszcze nikt z tego nie ukradł i prace trwają.
  9. Witam Temat jest przez niektóre wpisy spłaszczany i ograniczany do jednej tezy tzn "opłacalności" dla odbiorcy indywidualnego, a idea tego produktu jest nieco inna. To ma być paliwo przyszłości (po 2018 r.) z największym naciskiem na EKO i stać się wiodącym prym w paliwach klasyfikowanych i niekoniecznie skierowanym do odbiorców indywidualnych, a do masowych hurtowych odbiorców na terenie kraju jak i na terenie EU, bo z tego będzie największa kasa i największy potencjał tego tworu. A wracają do Nas to nie będziemy mieli zbyt dużego wyboru, albo super eko klasyfikowane paliwo po 660 (obecnie), albo węgiel również klasyfikowany po 1200 (po 2018 r.), może jeszcze namieszać pellet z biomasy, ale to czas pokarze. Generalnie grozi całej EU sytuacja że użytkownik kotła węglowego będzie musiał być zamożnym człowiekiem lub lubiącym chłodek.
  10. Witam Co prawda rano raczej się nie urwę ale jak szykuje się spotkanie forumowe z chęcią dołączę :D
  11. Witam Do wypowiedzi kol. lysy1l dopiszę jeszcze słowo na temat węgla z Powstańców, mianowicie miałem go kilka razy i za każdym razem palił się inaczej, tzn raz się spiekał a raz nie. Podobno często im się to zdarza. Tak więc przed zakupem koniecznie zakup próbny, aby później nie narzekać . Pozdrawiam
  12. W moim kotle jest sterownik Recalart i w ustawieniach serwisowych w ostatniej pozycji jest "dmuchawa w podtrzymaniu" z możliwością sterowania co 10%, a dmuchawa rusza od 20 do 100%, funkcja ta jest przydatna przy spalaniu antracytu, przy węglu kamiennym i jego pochodne to zbyt duża strata na paliwie, u mnie od 5 do nawet 10 kg doba. Przy węglu kamiennym robię wszystko aby nie osiągnął temp zadanej. A co deflaktora to jest to ceramika (owalna lub płaska) płyta nad palnikiem. Z tego co kojarzą to owalna jest z dyszami do powietrza wtórnego, a płaska bez. Jak leń mnie opuści czyli czas pomiędzy palaczem a ogrodnikiem zamierzam zmienić całą ceramikę przy palniku na "home made", czyli znowu poprawa fabryki. Pozdrawiam
  13. Witam Kol Vlad słusznie zauważył, że problemem małej dawki jest łożysko. Należy otworzyć tylną wyczystkę podajnika i sam zobaczysz łożysko na wałku. Co do sadzy również zgadzam się z kol. Vlad, ale jest też inna możliwość tzn jaki masz deflaktor ? Jak owalny to najlepiej usuń go i dorób płaski. Ten owalny jest za wysoki i nie jest w stanie się wystarczająco rozgrzać i nie spełnia swojego przeznaczenia. Płaski (oryginalny) również nie jest bez wad, jest wykonane z jednego kawałka a powinien być z dwóch. Jak poprawisz fabrykę to pisz. Pozdrawiam
  14. Kup na próbę, z wyglądu jest błyszczący, twardy i ma mały płomień. Na forum są zdjęcia z porównaniem z węglem kamiennym. Pozdrawiam
  15. W typowym dolniaku antracyt spala się idealnie, bez dmuchawy, kol Heso napisał jasno i wyraźnie. Osobiście również paliłem w typowym dolnieku antracytem z powodzeniem, a z buforem 1 m3 dla domu 120 m2 to bajka. Jedno rozpalenie na 1 do 2 dni, a cwu przy okazji . Dla dolniaka z miarownikiem antek nie jest straszny, viadrus u 24 na miarowniku jedzie idealnie dla orzech II, latem z CWU daje radę. Pozdrawiam
  16. Witam Podejrzewam że ogrzewanie podłogowe będzie kiepskim buforem, bo jest ograniczony temp zasilania. Bardziej rozchodzi się o zbiornik, który wraz z upływem czasu rozładuje się w podłodze. Generalnie chodzi o wysokie temp, np 80 st C. Kocioł chodzi w wysokich temp np 85 i ładuje bufor do 80. Jeśli chodzi o ekonomię to lepiej ładować bufor kotłem węglowym (taniej), natomiast jeśli chodzi o komfort użytkowania to pelet. Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam
  17. Nie pisz takich bzdur bo jeszcze jest ktoś w stanie w to uwierzyć, na opony, plastik jest kosz na śmieci a nie kocioł. Pomyśl o innych.
  18. człowiek powinien uczyć się całe życie
  19. rzenik2555 kup trochę ropy, porządnie wysmaruj i poczekaj pół dnia, rozpal do 75-80 *C później szczotka i nie poznasz kociołka. Zbliża się weekend więc może znajdziesz trochę czasu, a z piwkiem to sama przyjemność, a jak podrzucisz 10 kg koksu to można powiedzieć rozkosz. Jakby na to nie spojrzeć to Twoja kasa leci kominem. Pozdrawiam
  20. Witam Co prawda nigdy nie paliłem flotem, ale byłem w kotłowni z piecem zasypowym gdzie głównym paliwem był flot. Powiem szczerze, nigdy nie widziałem takiego syfu (sam pale miałem) w kotłowni i w piecu, ogólnie rzecz ujmując SYF. Jaki jest sens płacić za flot 470 zł/tona, jak można kupić normalny węgiel za 600, zastanówcie się dwa razy. Przy flocie jest w gratisie 30% wody czyli ok 140 zł, reszta to sam pył z piachem i nie wiadomo czym jeszcze. Jeśli chcecie obniżyć koszty proponuję pobawić się miałem, ale nie kl.19 tylko 23, najlepszy stosunek cena/kaloryczność/ilość popiołu- przy słabym miale jest dość dużo popiołu i nie należy się sugerować wskazaniem kopalni, bo w kotłach domowych jest go znacznie więcej niż wynika to z "tabelki". Z mojej strony polecam Piasta, Marcela i Bytom Powstańców Śl. , ale ten ostatni lubi czasami się spiekać, w zależności od dostawy, ale przy kotle zasypowym nie ma to takiego znaczenia jak przy podajniku. Pozdrawiam
  21. Czy kolega może wyjaśnić co ma na myśli, bo czytając to można odnieść wrażenie że kolega wprowadza w błąd innych mniej świadomych użytkowników. Pozdrawiam
  22. Jak napisałem wcześniej posiadam viadrusa u22 42 kW postawionego na podajniku tłokowym, palę miałem, okazjonalnie groszkiem, ogrzewam duży budynek porównywalny z tematu, spalam 10 t z CWU (zasobnik 300 l) przez 12 miesięcy, miesięcznie wychodzi 833 kg x 510 zł/tona = 424 zł/m-c, osobiście uważam że kwota jak najbardziej do przeżycia. Na obsługę kotła poświęcam ok 30 min tygodniowo. ;) Osobiście uważam, że wiązanie się z ekogroszkiem przy taki metrażu i mocy kotła nie jest uzasadnione ekonomicznie, ceny są jak dla mnie dziwne i co najważniejsze za wysokie, a jakie będą w przyszłości możemy się domyślać, taniej nie będzie. Pellet to strzelanie sobie w obie stopy na raz, jak ma być tanio to pozostaje miał, rozsądne są jeszcze ceny orzech II, więc może podajnik dostosowany do większych sortymentów ? I zawsze jeszcze jest ten nieszczęsny viadrus u22 w którym możemy również palić zasypowo. Kwestia dobrania właściwego sterownika i mamy to co mamy. Pozdrawiam
  23. Witam Może nie wniosę zbyt dużo do dyskusji nt. wymiany kotła, ale wg mnie warto rozważyć inna możliwość, mianowicie postawić Wasz kociołek na podajniku np tłokowym i macie możliwość palenia miałem, groszkiem, orzechem II z węgla kamiennego i brunatnego, a nawet przy odrobinie dobrej woli antracytem. Piszę to ponieważ są producenci kotłów którzy wykorzystują taki sam wymiennik i dostawiają do niego podajnik, i można dokupić u nich podstawę podajnika z całą resztą i macie "automatyczny" kocioł. Proponuje rozeznać temat i przekalkulować czy aby na pewno zmieniać kociołek, podejrzewam że Wasze maleństwo jest w dobrej formie bo palicie na dużych temp na kotle tak więc jeszcze nie jedno posłuży. Za zaoszczędzone talary można kupić ocieplenie na strych. Jeśli kwota gotowego podajnika nie będzie korzystna to może na forum znajdzie się ktoś kto Wam pomoże. To tyle co mogę wnieś do tematu. Pozdrawiam
  24. Witam Czy szanowny kolego może opisać dokładnie jak rozpala kociołek który jest zasypany flotem Dziękuję i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.