CooleR

@emigrant zaangażowałeś się że hej, ale to może i dobrze. @bietka po 1 i najważniejsze to zawołaj kogoś !!!KUMATEGO!!! do przeglądu całej instalacji, od kotła po ostatni grzejnik ze wszystkimi pomieszczeniami ogrzewanymi. tyle że powinno odbyć się w takiej kolejności że serwis musi przyjechać i sprawdzić kocioł od A do Z, aby mieć pewność że jest z nim OK, i taką adnotację powinni wpisać do książki, to może okazać się bardzo ważne w późniejszym terminie. kolejny etap to diagnoza instalacji z odpowiednimi wnioskami co zrobić aby było komfortowo dla wszystkich mieszkańców i użytkowników budynku. zrobić "projekt" i można wrzucić tu na forum, z pewnością klika osób się wypowie na jego temat. to są najistotniejsze rzeczy od których w sumie powinnaś zacząć i na czym skończysz to się okaże. jak już było tak miło i taka liczba osób się zaangażowała w pomoc, chęci są abyś dalej się poddawała i korzystała z tej "pomocy" tyle że ty nie masz odpowiedniego opału. te wszystkie wynalazki to się nie nadają dla ciebie. puszczasz kominem $$$ i zanosi się że tak już zostanie. może @zawijan wypowie się nt paliwa, które powinno być w koszu podajnika. może być PW, lub po prostu zastosuj paliwo które przewidział producent kotła/palnika, z pewnością taka adnotacja widnieje w dokumentacji (od kotła i od sterownika) którą dostałaś, zapewniam Cię że warto ją przestudiować. kilka rzeczy stanie się prostsze. na koniec zwróć uwagę na fakt, jak mało jest użytkowników kotłów z podajnikiem których moc jest idealnie dobrana do potrzeb budynku? zastanów się dlaczego jest taka sytuacja? charakterystyka Twojego budynku jest niestandardowa i wymaga odpowiednie koncepcji - przemyślanej, z którą byle kto sobie nie poradzi, nawet forumowi znachorzy!!! kolejne bardzo ważne pytanie, na które możesz sobie odpowiedzieć sama po lekturze instrukcji kotła, którą z pewnością dostałaś, jest tam adnotacja spalanie kotła przy pracy nominalnej kg/h oraz max temp spalin, przelicz to z Twoim i porównaj te parametry, proszę Cię abyś umieściła tu na forum odpowiedni wpis na ten temat - to bardzo ważna i istotna sprawa

klient nie kupił kotła bez sterownika, a producent też takiego wyrobu nie ma w swojej ofercie! nie ma to najmniejszego znaczenia czy klient będzie sobie konfigurował kocioł wedle własnego pomysłu, producent kotła daje taką możliwość - klient wybiera - w przypadku awarii producent wyrobu roszczeniem regresywnym dochodzi swoich praw od producenta rzeczy, która uległa awarii. Po 5 minutach w sądzie jest nakaz zapłaty, a reszta to wiadomo..... PS. o godz. 7.00 w dniu dzisiejszym serwis powinien stać grzecznie pod drzwiami @bietki i usunąć awarię natychmiast, dodatkowo sprawdzić kocioł od a do z, sprawdzić podłączenie kotła czy jest zgodne z wymaganiami producenta, umieścić odpowiednie adnotacje w książce serwisowej. jeśli użytkownik poczynił błędy powinny być tam wypunktowane. to nie jest technologia kosmiczne, albo jest zainstalowany kocioł zgodnie z wymaganiami producenta albo nie. w sumie po coś jest adnotacja producenta odnośnie wymaganej temp powrotu. PS 2. są odpowiednie jednostki gospodarcze i odpowiednie urzędy, które w szybkim czasie potrafią wyłuskać sedno sprawy $ od niepokornego przedsiębiorcy. pozdrawiam

Dobrze że kol. bietka nie została sama, ale to generalnie nie jest istotą sprawy. Po 1 kocioł opuścił fabrykę wraz z podajnikiem i nikt tego nie sprawdza? czyli nie ma kontroli ? Po 2 producent kotła i sterownika sami wydali sobie NEGATYWNĄ opinię, ponieważ serwis jest na b. niskim poziomie, w czarnej du...pie, zostawiając użytkownika samemu sobie przez cały weekend. A co by się stało jak byłaby zima z temp na zewnątrz -20

Skoro spaliny są na poziomie 90 st C to może niech kol @bietka dotknie rurę spalinową i sprawdzi czy faktycznie ma temp zbliżoną do szklanki gorącej herbaty? przy takich nastawach w komorze jest piekło a po spalinach tego nie widać. tam jest zawór 3d otwarty na fuul, pompa 3fazowa

przyczyn może być dużo, może jest podajnik źle złożony, może być coś źle spasowane i część powietrza ucieka. kol bietka wzywaj serwis, może jakimś cudem znajdą przyczynę i sprawdzą czy sterownik jest dobry. najważniejszym problemem nie jest kocioł a instalacja w której przyszło mu pracować. wcześniejszy śmieciuch sobie z nią radził a ten niekoniecznie. przecież tam nie ma ochrony powrotu i żaden kocioł o mocy 25kW nie podgrzeje zładu o 25-30 stC + będzie miał moc aby dojść do zadanej. do momentu kiedy nie upora się z instalacją szampana nie będzie

@bietka odbierz pw

lepiej takich "cennych" rad nie udzielać bo jeszcze nie daj .... ktoś posłucha i zastosuje. pomyśl, masz zawór 3d lub 4d a za nim obieg grzejnikowy z pompą, bez pompy w obiegu kotłowym, co się stanie jak otworzy zawór zgodnie w twoją radą na 70 %? co stanie się z temp powrotu pomiędzy zaworem a kotłem? jak możesz to odpowiedź, a jak nie to nie kol. sambor sugerował aby na etapie montażu kotła aby kol @bietka zadbała o temp powrotu i nie skorzystała, obecnie są konsekwencje tego zaniedbania

czy to dobry czy zły wybór to pokaże 1 zima, to jest przecież nowa konstrukcja, większość internetowych opinii jest na podstawie reklamy, użytkowników jest mało. może co nie tak z palnikiem albo opał nie nadaje się na większe moce tylko do kiszenia w przewymiarowanych kotłach. jak będzie dobry opał i na palniku będzie się paliło to spaliny będą wyższe.

@Pieklorz w niejedny kotle paliłeś i niejedno na palniku widziałeś, ale w kotle dobranym na miarę opał ma najwięcej do pokazania. @bietka wiemy gdzie szukałaś, czym się kierowałaś i gdzie kupowałaś. a to że sterownik ma taką możliwość nie oznacza że węgiel na palniku to zrobi ! przejdź na sterowanie ręczne, to nie jest trudne, instrukcje sterownika pewnie masz, tam jest wszystko opisane jak to zrobić, nastawy wstępne podałem, do jutra na nich dojedziesz i będziesz wiedziała coś więcej jutro rano jak zajrzysz na palnik co się urodziło. tylko pamiętaj o tym nieszczęsnym zaworze 4d, ma bardziej dbać o powrót. szkoda że nie posłuchałaś sambora jak doradzał ci nt ochrony powrotu

kol @bietka może być spokojna przy takiej deklaracji, szkoda tylko że nie napisał jaki opał kupić lub z którego kontynentu sprowadzić :wacko: PS dla tego Pana nie ma znaczenia czy dom 150 czy 300 m2 bo "da sobie z tym radę. Bez obaw"

@bietka twoj problem to opał, kupiłaś dziadostwo zachwalane przez "specjalistów" z FM, którzy mają kotły 15 kW na 100 m2. oni patrzą tylko na cenę i co najważniejsze że jest w workach. reszta jest nie ważna. pojawiają się kolejne wpisy że masz opał za słaby, zaraz pojawi się propozycja żebyś kupiła wesołą lub inny opał problematyczny z którym będą podobne problemy. spal to co masz i kupuj opał przewidywalny, jaret lub inny węgiel płomienny, dla obniżenia kosztów może być również miał np janina lub ziemowit. przy kotłach dobranych na miarę ma to duże znaczenie, wiem bo mam, i nie można sobie pozwolić na żadne spieki i inne twory palnikowe. jak ktoś napisze że są zbyt słabe to znaczy że nie ma pojęcia o czym pisze. lepiej spalić słaby węgiel w 99% niż mocniejszy w 70. przy spalinach 90 st C nie osiągniesz więcej na kotle, dodatkowo masz u siebie założony zawór 4d którego wcześniej nie miałaś. obecnie sterownik masz w automacie, on nie pomoże przy takim opale, nawet w klasie 5, pojawia się czarny dym czyli za mało powietrza a na palniku spieki. wyłącz automat i przejdź na nastawy ręczne w opcjach zaawansowanych i zacznij od podawania 10 sek podawanie i 80 sek przerwy, dmuchawa 40 %, temp na kotle 65, za zaworem 4d 45 st C- nie więcej. zawór 4d skręć tak aby więcej podgrzewał powrót

julo23 daj szanse jaretowi lub jaret plus ale cena plusa jak dla mnie nie do przyjęcia. jaret pomimo niskiej ceny nie jest popularny w necie, wszyscy patrzą tylko na wartość energetyczną i wybierają różnego rodzaju wesołe i inne cuda a potem całą zimę w kotłowni siedzą. skoro jesteś zadowolony z kazimierza to z jareta również

jak już sam wspomniałeś masz za duży kocioł i do tego jeszcze interesuje cię wesoła i chwałowice, jak dla mnie przekombinowane i to 2 razy + szansa na problemy gratis. kup jaret na próbę lub inny płomienny i daj sobie spokój ze spiekami żużlem i innymi kalafiorami

Jaret to dobre paliwo w dobrej cenie, a plus to domieszka z mocniejszym węglem np wesołą i plus jest robiony przez dystrybutora jareta i jest o wiele droższy. Dystrybutor jak uzyska certyfikat raz już więcej kopalnia go nie sprawdza i to jest duży błąd bo jak wszyscy wiemy handlarze węgla to wyjatkowo uczciwi ludzie. Najlepiej kup oba po 100 kg i sprawdź

Piast i ziemowit to bardzo podobne wegle. Co do holdingu to nie mam pojecia. , ale łatwo chyba nie będzie.

chyba pozostaje tylko piast lub ziemowit na placu boju, na chwałowice szkoda nerwów. fajnie pali się janina ale jest słabsza i pewnie więcej trzeba kupić.

mam, ale wieczorem

jak nie będzie paliwa w zbiorniku czyścisz palnik, tak aby nie było na nim opału, następnie odkręcasz wyczystki i sprawdzasz czy możesz ruszać podajnikiem. wkładasz głowę do kotła ub bawisz się lusterkiem i ustawiasz tłok tak aby był równo z podstawą podajnika i nie było żadnej przerwy pomiędzy kotłem a podajnikiem. luzujesz kontrakton i ustawiasz go w pozycji, skręcasz wszystko i powinno działać

w tym podajniku nie założysz tego i nie wiem po co ona tam miałaby być. ten bubel ma swoje problemy i dodatkowych nie potrzebuje

wyczyść wszystkie wyczystki bo będą mieli pretekst do agresywnej rozmowy

że jeszcze ktoś funduje sobie przyjemność tłoka od lazara to się dziwię. a co do podajnika i hałasu, to w 1 kolejności musisz ustalić czy hałas zaczyna się w określonej pozycji tłoka, następnie odkręcić tylną wyczystkę i uruchomić podajnik i obserwować mechanizm, może jest coś nie tak ze spasowaniem łożyska i jego prowadnicy. bez opału będzie cicho ale z paliwem już coś o sobie da znać. jak już rozbierzesz podajnik to spisz sobie nr łożyska - duże i małe i zrób zakupy, tak aby łożysko czekało na ciebie a nie Ty na łożysko i nie zapomnij o spinkach do łożysk. a jak już chcesz związać się na długo z tym kotłem to kup też szczypce do ściągania i zakładania spinek. to nie koniec zakupów, jeszcze silikon czerwony i za każdym razem jak ściągniesz jakąkolwiek wyczystkę to nakładasz nową warstwę. jak już to wszystko sobie porobisz to nie zapominaj o palniku i drożności otworów oraz o czystości wyczystki pod palnikiem. Jaki masz deflaktor nad palnikiem, owalny czy prosty? jak owalny to kup z miejsca płytę prostą i dotnij sobie na wymiar z zastąp ta owalną, w kotle znacznie czyściej. Na koniec sezony wyjmij płytę palnika i sprawdź czy nie ugina się od strony palnika, jak się zacznie uginać to reklamuj. Pokochasz ten kociołek ZOBACZYSZ :lol:

zima czy kontaktowałeś się z producentem w tej sprawie? może producent z dobroci swojego serca będzie chciał ci pomóc i zreanimuje kocioł. ale co by nie zrobił sam producent, to winnych jest dwóch - Pieklorz już to opisał, choć mam wrażenie że cholernie się ograniczał (w części sarkastycznej). obecnie producent broni się jak lew i w instrukcji pojawiła się wzmianka o temp powrotu na poziomie 50 stC.

Artex nie oglądaj forum od tyłu, tylko zacznij od postów na pierwszej stronie. Odgrzałeś temat sprzed 6 lat, czasy się zmieniły

cwu daj na 1, podłogówke na 2 i obserwuj czy komfort cieplny się utrzymuje, a cyrkulacja chodzi cały czas, nawet w nocy? może warto jakiś programator na cyrkulacji kupić lub czasowo ją wyłączyć aby mieć porównanie do ilości spalonego paliwa.

nie porównuj się z sąsiadem bo to nie ma sensu, poznaj swoją instalacje i naucz się z niej korzystać, dobierz odpowiednie paliwo i staraj się utrzymywać stałe warunki na instalacji, tzn utrzymuj stałą temp na kotle. zakładam że głowice na grzejnikach masz dobrze ustawione na 3-4 i nie kręcisz nimi co chwila? sprawdź ogrzewanie podłogowe, czy wszystkie sekcje działają prawidłowo, czy nie jest któraś zapowietrzona, to może destabilizować cały układ. na koniec nie zapominaj że nowy budynek potrzebuje znacznie więcej energii niż nawet taki sam ale który ma już 2 lub lata, spalanie paliwa nie jest miarodajne. natomiast jeśli w dalszym ciągu masz jakieś zastrzeżenia to może badanie kamerą termowizyjną pomoże?