Skocz do zawartości

emigrant

Stały forumowicz
  • Postów

    1929
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez emigrant

  1. Ja nie dobierałem grzejników. Robił to hydraulik. Do tego w starych, nieocieplonych domach powinna być zachowana stałopalność. Cały sezon grzewczy palimy 24/dobę. Inaczej ja tego nie widzę.
  2. Każde ocieplenie jakie ono by nie było robi robotę mniejszą lub większą. Kwestia jaki budżet nam pozwala zaszaleć z ociepleniem.
  3. Jakie to ma znaczenie jakie mam grzejniki. Ważne, aby były prawidłowo dobrane do pomieszczenia. Mam aluminiowe - masz w moim podpisie/stopce. Poza tym grzejniki to najgorsze co może być. Całe ciepłe powietrze ucieka pod sufit. Ludzie po sufitach nie chodzą. Potrzebujemy ciepłego powietrza tak do wysokości max 2 metrów - tutaj najlepiej sprawdza się ogrzewanie podłogowe.
  4. U mnie też komfort cieplny przy nieocieplonym domu przy minusowych temperaturach zewnętrznych to 26-27 stopni. Zwłaszcza jak jest to tylko instalacja grzejnikowa. Takie domy to durszlaki nawet jak mają pustkę w ścianie. Wygrzanie pomieszczeń a w tym też ścian zajmuje trochę czasu. Ten sam komfort cieplny, odczuwalny w domu energooszczędnym, ocieplonym już czuję przy 22-23 stopniach. Jeszcze kwestia w jakich ubraniach chodzi się w domu. U nas nikt nie lubi siedzieć/chodzić w bluzie, czy długie spodnie. Zawsze to krótka koszulka i krótkie spodenki. U mnie 22-23 stopni w zimę to kostnica - takie realia nieocieplonego domu, gdzie jeszcze wszyscy domownicy lubią jak jest ciepło, także w nocy. Każdy ma swoje upodobania. Niektórzy siedzą celowo w "zimnicy", bo szkoda opału.
  5. Sprawność chyba ponad 90%, ale tak jak napisał @Alewalneło2 dolniak jak się rozbuja to robi się piekło i z 11 kW robi się pewnie z 20 kW. Komora zasypowa dość duża a ja wywaliłem tę blachę co ogranicza ruszt. To 11 kW chyba z fabrycznie zamontowaną blachą, gdzie jej koniec(skos) jest 10 cm od palnika. Bez blachy jak rozpali się cały ruszt to cholera wie jaką on ma moc.
  6. Deszczówka, czy śnieg to woda zdemineralizowana, miękka, ale może być z brudami.
  7. Nie wolno zalewać instalacji CO wodą z jonami sodu, czyli zmiękczoną. Chyba, że tę wodę kotłową uzdatnisz specjalnymi płynami, albo specjalnym zmiękczaczem, który także pozbywa się w ostatnim etapie jonów sodu.
  8. Zużycie na dobę bardzo duże, bo dom nie jest ocieplony. Także wywalone zawirowywacze dla lepszego ciągu. Przy takich mrozach jakie są teraz do -30 stopni w nocy ledwo 2 godziny stałopalność na sośnie, ale temp. w domu 26-27 stopni jako komfortowa przy takich mrozach. Kocioł chodzi chyba na pełnej mocy i staram się trzymać 75-80 stopni nam kotle i 70 stopni leci na grzejniki. Mam własne drewno w dość dużych ilościach - na tę zimę ponad 70 m3 sosny i jesiona, więc palę jak mi pasuje i utrzymuję temp. domową jaka nam pasuje. Latem kolejne 70-80 m3 drewna przybędzie. W domu wszyscy zmarźlaki, więc musi być duży komfort cieplny. Latem trochę to się zmieni, bo ocieplam dom 15 cm grafit 0,031 i 30 cm wełny 0,035 między krokwiami. Pewnie zrobi się problem z tymi 11 kW kotła... Pomalutku szykuję dom pod pompę ciepła, bo to niestety do tego zmierza, czy się chce tego czy nie. Poza tym męczy mnie to już palenie w zasypowcu. Zwłaszcza teraz, gdzie stałopalność jest mała - jak na tak mały kocioł 11 kW to komorę załadowczą ma dużą, ale mimo wszystko co 2 godziny trzeba biegać i podkładać. W Kostrzewie to mieszałem węgiel z drewnem i paliło się kilkanaście godzin na dmuchawie. Tutaj ktoś musi być cały czas w domu i podkładać. Rodzice już na emeryturze, więc jest komu z tym się bawić. Mimo wszystko prędzej, czy później trzeba ten cyrk skończyć. Na stronie cieplowlasciwe.pl przy -22 stopniach zapotrzebowanie tego domu to 22 kW. Przy ociepleniu jaki napisałem to przy -22 zapotrzebowanie będzie 6,7 kW a przy 0,5 stopnia na plusie 3,3 kW. Do końca nie należy tej stronie wierzyć... - to 22 kW to chyba jakieś głupoty trochę. Wydaje mi się, że PC 6 kW będzie tutaj wystarczająca plus grzałka 3-6-9 kW. Na te kilka dni może sobie popracować grzałka wspomagająca. Ważne, aby pompa nie taktowała zbyt często a najlepiej w ogóle, żeby nie taktowała i pracowała możliwe jak najdłużej bez postojów.
  9. Ja mam taki, żelowy Koyosonic https://allegro.pl/oferta/akumulator-zelowy-koyosonic-npg-120ah-12volt-6635264402 Ma już ponad 6 lat i ponad 90% pojemności. Tak, to jest żelowy akumulator, nie AGM potocznie nazywanym czasami żelowym. Jeżeli chodzi o AGM zainteresuj się akumulatorami od Yuasa np. taki https://sklep.prostowniki-akumulatory.pl/akumulator-agm-100ah-yuasa-npl100-12-p-127.html Rasowa chińszczyzna, szkoda kasy imho. Sprzedaje je także gość z Techtrona. Mam za-tech-500. To rasowa chińszczyzna, ale trochę z tych lepszych. Póki co działa... Ma czystego/pełnego sinusa.
  10. Kto kojarzy Zanderhaus? Wydali jedną płytę "36 i 6" w 1997 roku i się rozpadli niestety. Swoją drogą, świetna płyta. Mam w domu w formie kasety magnetofonowej.
  11. Deklarowane wartości oporu cieplnego RD: Termo Organika 15 cm 0,031 - 4,80 m2K/W Knaufl 15 cm 0,031 - 4,65 m2K/W Czy takie różnice są pomijalne i nie mają znaczenia? Jest to niby 0,15 różnicy, ale u niektórych producentów taka różnica 0,15 to już różne grubości styropianu... @berthold61 Właśnie była o tym mowa, czy jakaś marka ma idealnie proste. Niestety u każdego producenta trafiają się "rogale". Różnie z tym bywa.
  12. Cześć, Dziś był człowiek od ociepleń ścian na oględziny mego domu. Będzie grafit 15 cm z lamdą 0,031. Mam do wyboru dwóch producentów Knauf i Termo Organika. Z tych dwóch producentów korzysta. Macie dobre lub złe doświadczenia z tymi dwoma producentami styropianu? Wybrać co tańsze, czy jednak nastawić się na Kanufa lub Termo Organikę, bo któraś z nich robi lepszy jakościowo styropian? Moja wiedza o jakości sytropianów danych producentów jest prawie żadna, więc może coś podpowiecie z własnego doświadczenia, albo opinii zasłyszanych. Każde info się przyda. Mocowanie styropianu na klej obwodowo-punktowo. Tynk będzie silikonowy, cienkowarstowy od firmy Caparol( https://www.caparol.pl/produkty/systemy-ocieplen/tynki/tynki-dyspersyjne/amphisilan-fassadenputz-r-k ). Pierwszy raz słyszę o tej marce, ale podobno ich tynki są dobre. Z nich korzysta i nie chce słyszeć o innych. Według niego lepsze od Mapei.
  13. W setlansie 11 kW projektowo bufor powinien mieć niecałe 400 litrów(380 chyba). Tak jest w DTR i na naklejce kotła. Żeby takim buforem pierdółką grzać dom na zasadzie ładujemy ten bufor na maxa i korzystamy z tej nagromadzonej energii przy wygaszonym kotle to trzeba mieć dom pasywny, albo ekstremalnie dobrze ocieplony. Dopiero wtedy to ma sens. Tylko kto montuje do domu pasywnego, zeroenergetycznego kocioł na paliwo stałe? Nikt. Przy domu nieocieplonym, albo normalnie ocieplonym tego bufora staryczy może na godzinę czasu, albo przy lepiej ocieplonym może kilka godzin. Jak energia z bufora skończy się o 4 rano przy -20...? Znowu trzeba rozpalać, ładować i czekać. Totalny idiotyzm. Tak grzać to trzeba mieć bufor minimum 2000 litrów a najlepiej więcej. Można wtedy bawić się w wygaszanie kotła i za ileś tam godzin, czy dni znowu rozpalanie. Grzejniki non-stop potrzebują ciepła - to się nie sprawdzi, że wygrzewamy dom i po chwili ładujemy bufor a grzejniki robią się zimne bez promieniowania cieplnego. Trzeba brać pod uwagę, że drewno znika w ekspresowym tempie paląc w kotle na mocy nominalnej - przynajmniej sosna.
  14. Dlatego japoński Daikin jest drogi. Podobno montujesz go i zapominasz o nim... Chociaż ostatni rok ceny pomp ciepła chyba trochę spadły. Już nawet Daikina na R32 można dostać poniżej 30 tys. złotych.
  15. Z kołtonem są dwa problemy. Jakieś chore ceny za ich PC i brak modulacji, brak sprężarki inwerterowej - pracuje zero-jedynkowo na pełnej mocy. Pompa bardziej do ładowania bufora imho.
  16. Wszystko zależy od lokalnej sieci, jak daleko mieszkamy od transformatora, czy sieć jest "miękka" - ma duże zapady napięcia pod obciążeniem, jaka jest IPZ(impedancja pętli zwarcia). Można to dość łatwo sprawdzić "domowym sposobem" IPZ bez specjalistycznych mierników. Na przykład mamy falownik o mocy wyjściowej 4 kW. Mierzymy napięcie jałowe w gniazdku bez obciążenia np. 230 V. Obciążamy instalację jakimś urządzeniem oporowym/rezystancyjnym o sumarycznej mocy 4 kW - np. dwie farelki, czy grzałki po 2 kW. Mierzymy napięcie podczas obciążenia. Spadło np. do 222 V - napięcie spadło o 8 V. Mniej więcej tyle samo musi podnieść napięcie falownik, żeby wypchać 4 kW do sieci. Jak ktoś ma pecha z miękką siecią, mieszka daleko od trafa, ma bardzo wysoką IPZ to falownik może podnosić napięcie nawet kilkanaście V. Będzie podnosić napięcie do 253 V aż sam się wyłączy. Brak lokalnych odbiorów przez inne domy nadwyżki z instalacji PV to transformator też podnosi sam napięcie poprzez transformację nadwyżki z nN, żeby wypchać nadwyżkę do SN. Finalnie wszyscy wpięci do danego transformatora mają wysokie napięcie w "gniazdku", nawet ci co nie mają PV. Pół biedy jak falownik wyłączy się przy 253 V - max napięcie dopuszczone w sieci publicznej. Są kombinatorzy którzy w sofcie falownika przestawiają, że napięcie wyłączenia to np. 260 V. Dzięki temu mają "pierwszeństwo" przed innymi instalacjami PV wpiętymi do tego samego transformatora. Jest to nielegalne w Polsce i nie wolno tego robić. Niekórzy mogą mieć niespodziankę w gniazdkach w postaci napięcia 260 V... Zs = (Uo-U)/I gdzie: Zs- impedancja pętli zwarcia Uo - napięcie w stanie jałowym U - napięcie w stanie obciążenia I - prąd obciążenia Zs = (230 - 222)/17,3 = 0,46 Ω - wynik IPZ przybliżony, będzie różnił się trochę od wyniku z miernika np. Sonela bo mierniki wtrącają jeszcze do pomiaru reaktancję Nawet można się pokusić o obliczenie spodziewanego prądu zwarciowego: Ik = Uo/Zs Ik = 230/0,46 = 500 A Można podstawić swoje dane i sprawdzić jaką się ma IPZ u siebie w domu.
  17. Na zimną noc Layla
  18. Co ja producent, że mam wiedzieć jaką komorę ma 15 kW?
  19. @marcin25 Blachę wywaliłem, bo blacha to jedna wielka pomyłka. Nie nadaje się do drewna - przy takim klinie cały czas wieszają się polana - logiczne... Jak jest blacha to polana trzeba układać w poprzek palnika. Bez blachy mamy olbrzymią komorę załadowczą jak na kocioł "zabawkę" 11 kW. Polana układane wzdłużnie mogą mieć max 28 cm - z niagięciem do 28,5 - 29 cm, bo polano zaczyna się klinować przy 29,5 - 30 cm między ściankami. Musi być trochę luzu - ja dałem po 1 cm luzu po obu stronach. Stare polana są docinane na długość 28 cm. Polana układane w poprzek muszą być krótsze - nie pamiętam wymiaru. Palę w 98% sosną a drewno miękkie powinno się spalać właśnie wzdłużnie względem palnika. Stałopalność na sośnie 3 godziny, stałopalność na jesionie 4 godziny przy temperaturach jak teraz, bliskich zera. Dom nieocieplony, jakieś 12 grzejników.
  20. Ten skos w ceramice jest bardzo łagodny, więc nic nie będzie się wieszać. Chyba na animacjach komputeorwych, czy renderach skos był dość spory. Z tego co widać w rzeczywistości tak nie jest.
  21. Dziś niedziela, więc Alma Mater od Moonspella
  22. O, "handlarz" z Ełku - mam dość blisko ~30 km.
  23. Ja mimo wszystko bym wolał ten kocioł niż ten makaronowy złom Ferroli jakbym miał wybierać między tymi dwoma kotłami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.