Skocz do zawartości

emigrant

Stały forumowicz
  • Postów

    1929
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez emigrant

  1. https://www.kostrzewa.com.pl/produkty/mini-matic Cyrk. Widzę, że Kostrzewa do dziś ma tę swoją folozofię, że użytkownik ich kotłów to debil a gwarancja jest tak napisana, że i tak zawsze będzie wina użytkownika. Wszystko poblokowane co się da. Musi przyjechać serwisant, żeby coś ustawić, a teraz jako nowość wywalić popiół z kotła...
  2. Jasne, że wodociągi mają zamrażarki. Dziś to podstawa przy jakiś awariach, gdzie czasami to jedyny sposób, żeby coś naprawić. Zawór raczej musisz kupić swój. Kup Gebo grzybkowy skośny i temat zamknięty na długie lata.
  3. Te z allegro zawory kulowe to szmelc. Niby pękają... Jak już coś nierdzewnego, czy z kwasówki i za bardzo kasa nie gra roli to polecam ten https://zaworyantyskazeniowe.pl/glowna/50-typ-x3777-zawor-odcinajacy-kulowy.html#/27-srednica_w_calach-3_4 Nigdy nie daje się kulowych na zasilaniu główym. Powinien być to grzybkowy, albo zasuwowy. Gebo to bardzo dobry wybór. Sam mam u siebie Gebo jako główny - chyba nic lepszego nie znajdziesz na rynku. Świetne zawory. Ale w studzience licznikowej jest zawór zasuwowy, który ma już kilkadziesiąt lat - chyba ponad 30 lat. Był wielokrotnie zakręcany i odkręcany kilka lat temu i do dziś ma się dobrze. Tak też robią ludzie od wodociągów. U nas mają sprzęt do zamrażania rur i to robią przy awariach. Czym chcesz zamrozić rurę?
  4. Naczynia nowego nie kupuj. To 8 litrowe powinno wystarczyć dla bojlera 140 litrów. Możesz do reduktora kupić manometr 10 bar 1/4 cala przyłącze i go wkręcić w reduktor. Przyda się jakbyś chciał nastawę fabryczną 3 bary zmienić na inną. Kup też drugi manometr dla śledzenia jakie aktualnie jest ciśnienie z sieci wodociągowej - to bardziej czysta ciekawość niż coś mocno potrzebnego.
  5. W domowej instalacji do niczego nie jest potrzebne ciśnienie aż 7 barów a wręcz jest szkodliwe dla elastycznych wężyków i dla bojlera. Kup reduktor ciśnienia. Żadne dodatkowe naczyna przeponowe. Kup ten https://zaworyantyskazeniowe.pl/zawory-regulacyjne-pierwszenswa/35-typ-7bis-regulator-cisnienia.html wybierz tylko odpowiedni rozmiar - ilu calowe masz tam u siebie rury taki wybierz reduktor. Zawór bezpieczeństa to jest ostateczna ostateczność przy jego zadziałaniu. Nie ma prawa z niego nic kapać. Jak kapie to coś jest spieprzone w instalacji. U Ciebie po prostu brak reduktora ciśnienia.
  6. Tak wysokie ciśnienie z sufitu się nie bierze. U sąsiada może być niesprawny zawór zwrotny antyskażeniowy, ZW przy bojlerze i ciśnienie się cofa do sieci. U wielu ludzi tak jest, bo takie zawory są wrażliwe na syf w wodzie... Kto ma sprawne zawory zwrotne to są dwie możliwości - albo takie masz ciśnienie z sieci i trzeba założyć reduktor ciśnienia i ograniczyć do 3-4 bar - więcej nie trzeba dla potrzeb domowych, albo źle dobrane naczynie przeponowe ze źle ustawionym ciśnieniem wstępnym. Najlepiej mieć manometry pomontowane - ja mam przed filtrami(ciśnienie wodociągowe), za filtrami, za regulatorem ciśnienia i za zmiękczaczem wody https://photos.app.goo.gl/C1zfpH2x2a1dSUqJA Najpierw dowiedz się jakie masz ciśnienie wodociągowe - załóż manometr. Jak Ci ciśnienie skacze do 7 barów to membrana w tym 8 litrowym naczyniu cała od razu się wypełnia wodą i naczynie w ogóle nie spełnia swego zadania. O ile nie masz zamiaru zakładać reduktora ciśnienia to jak napisał @sambor naczynie przynajmniej 18 litrowe dla tego bojlera 140 litrów i to mała szansa, że to będzie działać poprawnie jak będą duże zmiany ciśnienia wodociągowego. Najlepiej to ustabilizować reduktorem ciśnienia i wtedy to naczynie 8 litrowe powinno wystarczyć od biedy. Wtedy na reduktorze np. ustawiasz 4 bary, ciśnienie wstępne w naczyniu 3,8 bara i tyle w temacie. Podczas grzania wody ciśnienie może wzrośnie do 4,5 bara grzejąc wodę do 60-70 stopni a to jeszcze daleka droga, żeby zadziałał zawór bezpieczeństwa 6 barowy.
  7. emigrant

    Kocioł DS MPM

    Jak chcesz coś na szybko i małego do drewna to może zainteresuj się kotłem 11 kW Setlansa? Wywalasz z niego skośną blachę i masz dużą komorę załadowczą a nawet bardzo dużą jak na kocioł 11 kW. Kocioł zaprojektowany do drewna. Palę w nim bez bufora. Na forum z tym kotłem jest nas aż dwóch... Kolega nie udziela się na forum, ale czasami piszemy sobie na priv. MPM 10 kW pewnie komorę załadowczą ma na 2-3 polanka wielkości wykałaczki - to kocioł do węgla, więc bierz to po uwagę. Wybierz co uważasz za słuszne. Ja nic nie rekomeduję, ale podrzucam tego Setlansa, żebyś miał obraz, że coś takiego istnieje na rynku, bo kotłów DS do drewna praktycznie już nie ma na rynku, które nie kosztują majątku. Jest jeszcze czeski, żeliwny Viadrus... Najmniejszy Viadrus to chyba 16 kW.
  8. Ja bym zainstalował niskotemperaturowe, stalowe Purmo C22 czy C33 bez względu na źródło grzania. Sam mam aluminiowe Fondital, ale na dziś bym wolał Purmo. Zaletą aluminiowych to ich modułowość - każde pojedyncze żeberko można dodawać lub odejmować. Aluminiowe z racji ich konstrukcji ciężko je się czyści, ciężko utrzymać w czystości bezkurzowej - najlepiej zdemontować i latem umyć myjką ciśnieniową...
  9. Wiadomo, że zostanie wszystko przerzucone na Odbiorcę/prosumenta. Zachciało się PV to twój problem. Tak jak złodziejskie 20 i 30% haraczu za tzw. wirtualne przechowywanie energii w ich sieci. Tak nie powinno być.
  10. Można zautomatyzować trafo, żeby obniżało lub podwyższało napięcie na odczepach w danej sytuacji. Realnie ZE ani złotówki na to nie wyłoży. To wymaga modernizacji trafostacji a to koszta, koszta i jeszcze raz koszta... Chyba, że zmusi ich jakaś nowa ustawa/RM.
  11. Wiem, że nic odkrywczego nie napisałem - oczywiste oczywistości. Próbowałeś też trochę prostować sambora, ale jak widać chyba bezskutecznie. Wie swoje. To z chwili czasu od siebie też napisałem swoje "wypociny"
  12. Nie, nie będzie żadnego "moim zdaniem", bo jest niepotrzebne. Jak masz jakieś obiekcje to jedziesz, prostuj. ps. nigdzie nie napisałem "moim zdaniem" co sugerujesz, że tak gdzieś napisałem. Jakoś nie widzę, ani też nie usuwałem. Pokaż.
  13. Przeczytałem jeszcze raz sam siebie co napisałem i nie widzę jakiś "wypocin". Jeżeli masz jakieś obiekcje to cytuj i jedziesz ze swoją wiedzą. ps. Jakbyś nie wiedział rozdzielnia(#19) to budynek lub pomieszczenie. To co o czym myślałeś w wypowiedzi to rozdzielnica. Jak ktoś nie rozróżnia budynku od rozdzielnicy to tyle w temacie. Nie da się przekształcić sieci TT w instalację odbiorczą TN-C-S. Za to da się z sieci TN-C zrobić wyspę TT. W sieci TT N i PE(z lokalnego uziomu) nie mogą być metalicznie połączone. Nie wolno tego łączyć. Nawet dla takich sieci SPD(3+1) musi być z iskiernikiem sumującym, czyli galwanicznie rozdzielone PE od N w module PE-N ogranicznika przepięć. Tak jak wyżej, nie da się przekształcić TT w TN. Może to zrobić jedynie ZE w trafostacji, czyli zmiana sieci TT na TN-C. Co jest związanie z modernizacją sieci.
  14. Nieprawda. Całe podlaskie to sieci TN-C. Większość to instalacje napowietrzne a już na wsiach to 99,9% napowietrznie. Rzadko gdzie SN i nN jest skablowane. Sieci TT są głownie tam, gdzie była jako pierwsza elektryfikacja Polski, bo taka sieć jest tańsza. W sieci TN-C ZE musi zapewnić PE, czyli żyłę PEN do Odbiorcy a to dodatkowy koszt dla ZE. W ogóle sieci TT chyba były robione z myślą głównie o zakładach przemysłowych, jakiś kołchozach, itp. gdzie zapewnienie dobrej jakości i odpowiednich parametrach lokalnego uziomu nie było takim problemem. Z takich sieci zaczęli zasilać okoliczne domy mieszkalne i bloki. Jak taki domownik ma zapewnić odpowiedniej jakości i odpowiedniej rezystancji uziom lokalny - to jest niewykonalne dla SWZ.
  15. Najlepsza ochrona przeciwporażeniowa w sieciach TN-C i instalacji odbiorczej TN-C-S to metaliczne wzarcie na uzwojeniach transformatora. Tutaj wyłącznik nadprądowy pełni podstawową ochronę. RCD pełni tylko rolę uzupełniającą. Wręcz w niektórych obwodach, gdzie urządzie jest podłączone na stałe nie jest wymagany RCD i nie trzeba go montować. Montowanie RCD w obwodach dwużyłowych jest totalnym idiotyzmem. To jest instalacja odbiorcza bez żadnej klasyfikacji posiadająca żyłę ochronno-neutralną(zerową), której nie wolno przerywać żadnym aparatem modułowym. RCD przy wyzwoleniu przerywa także tor N. Żyła N(neutralna) jest żyłą roboczą i można ją przerywać, ale w instalacji dwużyłowej nie mamy N, tylko żyłę ochronno-neutralną. Kolejnym idiotyzmem jest robione z sieci TN-C wyspy TT. Są tacy magicy, gdzie w ich pustych główkach takie pomysły się rodzą. Pozbywają się ochrony przeciwporażeniowej poprzez metaliczne zwarcie - co jest jedynym, najlepszym, niezawodnym sposobem ochrony przeciwporażeniowej. Upływ prądu do PE w instalacji obiorczej TN-C-S to także zwarcie. PE i N są metaliczne połączone w punkcie podziału PEN. W sieciach TT RCD pełni rolą podstawową ochrony przeciwporażeniowej , bo prąd zwarciowy zamyka się przez ziemię lokalnego uziomu. SWZ dla wyłącznika nadprądowego jest wręcz niewykonalne. Z trafa jest doprowadzony tylko N. Z racji tego, że RCD są zawodne to w siecach TT trzeba stosować kaskadowość RCD, czyli jeden główny RCD selektywny 300 mA i po nim na dane obwody 30 mA. W ogóle w budownictwie mieszkalnym sieci TT to jakiś poroniony pomysł... 30 mA to już prąd niebezpieczny dla człowieka. Na tyle bezpieczny, że nie powinno dojść do uszczerbku na zdrowiu. 30 mA to już taka granica medyczna, gdzie jeszcze nie dochodzi do migotania komór serca. Nie bez powodu wzięło się to 30 mA. Zazwyczaj wyzwolenie RCD jest poniżej 30 mA - często 20-24 mA. Stosowanie RCD 10 mA w domach jednorodzinnych to jakiś poroniony pomysł. Jego wyzwalanie jest już przy 5-6 mA - może dochodzić do losowych wyzwoleń takiego RCD, jakieś upływy prądu z chwilowego zawilgocenia izolacji, czy upływy z jakiś zasilaczy impulsowych. Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby taki RCD montować w domu, nawet w łazienie, które jest tzw. pomieszczeniem mokrym.
  16. emigrant

    Ogniwo DS

    Nie wolno kominów dymowych zakańczać daszkami. Daszki są dla kominów spalinowych.
  17. Nie wolno tego robić. Okap powinien mieć własne, dedykowane wyprowadzenie na zewnątrz.
  18. @Mati5867 Ja bym nie robił żadnych, własnych modyfikacji, bo jak to nic nie da to pozamiatane, zostaniesz z kupą złomu z własną ingerencją w konstrukcję kotła. Jeszcze jest chyba szansa, żeby ten cały problem ruszyć prawnie - iść do doradcy prawnego i porozmawiać co można z tym zrobić. Z tego co widać to z tym kotłem się zaje.... Byś musiał zainwestować w nowy kocioł - moim zadniem najlepiej coś polskiego nawet jak ma być tym tzw. gorszym od tych cudownych zagranicznych kotłów. Z serwisem, gdzieś koło siebie max. do 100 km. Nie wiem - Biawar, HT One, itp. Przemyśl temat póki zaczniesz coś spawać, czy modyfikować w de facto nowym kotle. Widać ewidentnie, że kocioł ma jakieś błędy konstrukcyjne.
  19. W Wilo można ustawić stałą prędkość - I II III jak w starych pompach. Mam Wilo Yonos Pico 25/1-4 na obiegu kotłowym, także zawór zwrotny i nic nie strzela.
  20. Kupuje się przetwornicę + 100-200 Ah akumulator AGM do zasilenia co potrzebujesz w razie zaniku napięcia.
  21. @ogienek O, jednak HT One pracuje :). Spalanie czyste? Zaglądałeś do wymiennika z ciekawości, czy nie ma smoły lub czy nie smołuje gdzieś przy palniku? Zawieszenie wyświetlacza wpływa na pracę kotła, czy to nie ma totalnie znaczenia? Czy masz to niby zgłaszane przez niektórych dudenie w rurze spalinowej? Dom musisz ocieplić, bo ciepło na biężąco ucieka przez ściany i dach. Żeby została zachowana ciągłość temperaturowa to nie ma cudów, kocioł swoje musi spalić.
  22. Kolega @ogienek albo pozbył się kotła, który okazał się totalnym niewypałem, albo działa tak świetnie, że zero problemów i opuścił forum :). Bo nie sądzę, że kocioł dalej nie jest zainstalowany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.