Skocz do zawartości

emigrant

Stały forumowicz
  • Postów

    1 921
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez emigrant

  1. Naczynia nie powinno się montować "na ostro", tylko na szybkozłączce np. takie https://allegro.pl/oferta/afriso-szybkozlacze-ask-do-naczynia-wzbiorczego-7545633507 Taka szybkozłączka ma 2 zaworki, jeden do odcięcia naczynia od instalacji a drugi, żeby spuścić wodę z membrany. Fajna sprawa, majątku nie kosztuje, więc polecam to zamontować. Masz za małe naczynie, żeby różnica była aż 0,5 bara, daj 0,2 bara, czyli 3,8. Całą procedurę dobrze napisałeś i tutaj przyda się właśnie szybkozłączka. Prawidłowo raz w roku należy sprawdzić ciśnienie wstępne w naczyniu odcinając naczynie od instalacji. Nawet jak coś się stanie z naczyniem to dzięki szybkozłączce odcinasz naczynie i wykręcasz bez spuszczania wody z bojlera. Dla manometru daj zaworek - jak się zepsuje kiedyś to nie będziesz musiał spuszczać wody z bojlera.
  2. Klasa B nie jest wystarczająca? Wygląda na badziewie. Do tego nie wiadomo jaki typ stali nierdzewnej zastosowali. Ukrywają to.
  3. W lepszej klasie niż B i nierdzewnego raczej nic nie znajdziesz. Co najwyżej tylko w gorszej klasie imho. Joule to poważny producent. Skoro napisali, że mają bojler w klasie B to pewnie tak jest. Moim zdaniem możesz w ciemno brać Joule. Do tego w komplecie jest grzałka 3 kW - do bojlerów nierdzewnych grzałki są cholernie drogie. To już odpada koszt grzałki. Powodzenia w wyborze. Ich bojlery są za drogie. Moim zdaniem nie warte swojej ceny. Do tego klasa energetyczna u nich raczej nie istnieje. Ja byłem przekonany, że oni te bojlery pianują a tu taka lipa. Po prostu taki sposób ocieplenia jak oni robią jest tańszy i nie wymaga maszyn jak to jest przy pianowaniu. Pani Basia zawinie gąbkę dookoła bojlera i gotowe ocieplenie ? - hehe. Może i są żywotne, wysokiej jakości kwasówka(niby z niemieckiej huty), ale jako produkt finalny słabo. Widać, że to produkt z przydomowego garażu. Nawet miałem do nich jechać tak z ciekawości, bo mam do Łomży 70 km, ale finalnie przyjechał bojler kurierem. Pewnie 20-30 lat posłuży, ale drugi raz chyba bym od nich już nie kupił.
  4. Ja głównie ze względu na tę stal duplexową. Ona nawet lepsza od kwasówki jeżli chodzi o wytrzymałość mechaniczną, wżerową, itd. Ocieplenie też pewnie dobre. U Chełchowskiego ocieplenie robione metodą chałupniczą. Jakieś płyty gąbki schowane do pokrowca - śmiech na sali. Ja potrzebowałem bojlera poziomego dwupłaszczowego, więc za bardzo nie miałem wyboru.
  5. Nie, nie znam z własnego doświadczenia. Na dziś bym kupił Joule i nic innego. Z tego co widać, gdzie kasa za bardzo nie gra roli i produkt ma być wysokiej jakości to ludzie biorą Joule. Na pewno bym nie kupił bojlera z nierdzewki. Tylko i wyłącznie stal kwasoodporna. Aktualnie mam kwasówkę od Chełchowskiego. Co kupisz to już Twoja sprawa.
  6. Bierz bojler z kwasówki duplexowej od Joule. Nic lepszego nie znajdziesz. Razem z bojlerem dają grzałki. https://www.fuego.pl/joule-cyclone-250-litrow-1-wezownica-kl-b-stal-nierdzewna.html albo wersja dla pompy ciepła z większą wężownicą https://www.fuego.pl/joule-cyclone-heat-pump-250-litrow-1-wezownica-stal-nierdzewna.html Termica to zwykła nierdzewka.
  7. Słuszne spostrzeżenie. W starych instalacjach pewnie u nie jednego ZZ jest nieszczelny i ciśnienie cofa się do sieci wodociągowej. Ludzie nawet nie są tego świadomi.
  8. Nie mam żadnych swoich racji. Po prostu napisałem jak prawidłowo powinna być zrobiona instalacja. Tu nie ma nic nadzywczajnego, prosta instalacja bojlerowa która nie ma żadnych alternatyw. Bojler powinien być wyposażony w ZZ, ZB 6 bar i naczynie przeponowe - to chyba są oczywiste oczywistości? Przypadkiem naczynie przeponowe nie jest wymagane w gwarancji bojlera? - tutaj nie jestem pewien. Zawór bezpieczeństwa nie jest od kapania, żeby upuścić ciśnienie i żeby dalej sobie rosło i znowu kapało. Jest tylko zaworem awaryjnym. Kompensować wzrosty ciśnienia ma naczynie przeponowe z prawidłowo ustawionym ciśnieniem wstępnym. Także mam regulator ciśnienia(ustawione 3 bary), ale także mam naczynie przeponowe dla CWU(wstępne 2,8 bara), bo być musi. Naczynie nieprzepływowe i przepływowe będzie działać tak samo, poprawnie z taką różnicą, że przepływowe jest dla CWU a nieprzepływowe także, ale nie dla domowej CWU. Napisałem w poście #15 dlaczego to ma być naczynie przepływowe dla CWU - głównie chodzi o względy sanitarne wody użytkowej.
  9. Przecież napisałem czym się charakteryzuje naczynie dla potrzeb CWU. Naczynia sobie poszukaj sam. Ma go Reflex, ma go Flamco. Tak, kierownica np. flowjet jest jednym z elementów naczynia przepływowego, ale nie jest wymaganym, jako opcja - po prostu mniej efektywnie będzie wymiana wody w naczyniu. Według mojej wiedzy jaką tam kiedyś zdobyłem takie naczynie jest jednym z elementów instalacji wodnej i powinno być wypełnione częściowo wodą. Bez wypełnienia wodą ze złym ciśnieniem wstępnym takie naczynie jest przezroczyste dla instalacji, jakby go nie było. Przecież to jest główne zadanie naczynia, żeby kompensować wzrost ciśnienia podczas rozszerzalności wodnej i także uderzeń hydraulicznych a nie go jeszcze bardziej podnosić przez naczynie. Do tego unikamy sklejania się worka przeponowego. Nic tutaj więcej nie mam do dodania. To nie moje wymysły, tylko wiedza zaczerpnięta od tych co na tym się znają. To ma logikę, sens. Chyba tyle w temacie. Za to co powyżej napisałeś to Twoje, prywatne wymysły imho.
  10. @Dozy Tak się nie robi jak napisałeś. Naczynie przeponowe ma być częścią instalacji, czyli powinno być non-stop wypełnione w części wodą. Naczynie powinno być przepływowe dla potrzeb CWU, czyli podczas poboru ciepłej wody z kranu do naczynia cały czas jest dostarczana świeża woda. Naczynia nieprzepływowe do CWU montują tylko partacze. One są dobre dla potrzeb wody, która nie musi spełnić wymogów sanitarnych, wody pitnej. W gospodarstwach domowych wodę CWU należy traktować jako wodę pitną. Do tego naczynie przepływowe jest od środka emaliowane i ma króciec ze stali nierdzewnej. Podczas pęknięcia membrany nadal jest zachowany wymóg sanitarny dla wody CWU. Naczynie nieprzepływowe od środka nie jest emaliowane - tam jest rdza. Króciec jest stalowy niklowany.
  11. Tak, możesz dać czwórnik - na dole zawór spustowy a po bokach naczynie i manometr. Najlepiej dać termomanometr na górze, tam gdzie masz wylot wody CWU. To trzeba robić przeróbkę tej miedzi. To może już tego nie ruszaj. Daj manometr na zasilaniu - on też pokaże wzrastające ciśnienie podczas podgrzewania. Rozwiąże problem, bo problemem jest brak naczynia przeponowego. Zawór bezpieczeństwa nie ma prawa kapać. Jego kapanie to stan ostateczny, krytyczny, że coś jest nie tak z instalacją.
  12. Mierzysz manometrem ciśnienie wody wodociągowej w stanie spoczynku - zimnej wody. Na przykład pokazuje 4 bary. W naczyniu przeponowym ustawiasz ciśnienie 3,7-3,8 bara. Naczynie montujesz za zaworem bezpieczeństwa i za zaworem zwrotnym - naczynie ma być bliżej bojlera niż ZB i ZZ, nie może być przed tymi zaworami. Druga sprawa jak nie masz regulatora ciśnienia wody wodociagowej i masz duże wahania ciśnień to ciśnienie wstępne powinno być o 0,5 bara mniejsza a naczynie dobrane na podstawie obliczeń - może wyjść, że potrzebne będzie naczynie kilkudziesięcio litrowe. Możesz "pobawić" się tym 12 litrowym - może będzie dobrze. No i do CWU powinno być naczynie przepływowe, ale montuj co masz. W tym trójniku ocynkowanym co masz zaślepkę/korek wkręcony to tam w jego miejsce wepnij naczynie przeponowe. Tyle w temacie. Możesz dać jeszcze jeden trójnik i wkręcić manometr do 10 barów. Będziesz widział do ilu podnosi się ciśnienie wody podczas podgrzewania. Brakuje zaworu spustowego - może kiedyś trzeba będzie spuścić wodę z bojlera.
  13. Odwrotnie. Ciśnienie wstępne w naczyniu powinno być mniejsze a nie większe niż wodociągowe - przepona w naczyniu powinna być częściwo, cały czas wypełniona wodą.
  14. Ludzie patrzą przez pryzmat zamarzającej wody przy 0 stopniach. Ciepło z powietrza można odzyskać nawet przy -100 stopniach i niżej. Ciepła w powietrzu nie ma przy zerze absolutnym(-273 °C). Powyżej tej temperatury można zawsze mieć jakiś odzysk ciepła - będzie go mało, ale jest.
  15. Wygląda jak zwykły DS, tylko komora załadowcza przeprojektowana pod polana. PP tylko przez popielnik - produkcja smoły w ilościach hurtowych jak ktoś ma zamiar w nim palić bez bufora.
  16. Tutaj co taka cisza? ;] Dziś poleciało zamówienie na blachodachówkę Bella Sara x-matt czarny( https://www.budmat.com/pl/produkt/bella-sara-wiecznie-piekna-189 ). Wełna Knaufa 0,032. Membrana MDM Ventia Q 230 g/m2( https://ventiaq.com/dane-techniczne ). Ostatecznie jednak będzie szczelina wentylacyjna dla wełny. Wlot poprzez perforacją w podbitce - link Czy ktoś z Was ma membranę wywinięta na pas podrynnowy? Czyli skropliny z membrany kapią za rynną i ociekają po desce czołowej. Pytanie jak to jest duże zjawisko? Woda się leje czasami, czy czasami coś tam kapnie, czy skropliny to rzadkość? Chyba zdecyduje się na membranę na pasie podrynnowym. Ma to więcej zalet niż wad. Jedyna wada, że mogą porobić się zacieki na desce czołowej. Za to przez cały rok mam pełną wentylację dachu bez względu na warunki pogodowe. Może nawlić śniegu do rynny i zatkać wróblówkę i tak może sobie leżeć śnieg aż do wiosny. Nie ma to kompletnego znaczenia. Dach dalej jest wentylowany przez szczelinę podrynnową. Z membraną wywinięta na pas nadrynnowy już robi się problem. Zatkana wróblówka śniegiem, czy to liściami to zaczyna się robić gnój na dachu. Za to skropliny lecą do rynny - chyba jedyna zaleta.
  17. Wszystko możesz zrobić sam od a do z. Pod tym musi się podpisać jakiś elektryk i wziąć za to odpowiedzialność co zrobiłeś dla papieru do ZE. Chyba, że sam pójdziesz i zrobisz świadectwo kawalifikacyjnie eksploatacja+dozór i sam pod swoją robotą się podpieszesz.
  18. Hmm, niby ludziom po 20 lat działały te honeywelle. Czy masz na myśli, że po prostu go zdemontowałeś, bo nie odpowiadał?
  19. Ja mam zwykły Honeywella. Nic nie mogę napisać o elektronicznym miarkowniku, bo nigdy z nim nie miałem do czynienia.
  20. Do kotła montujesz w miejsce miarkownika mechanicznego kapilarę mosiężną(osłonę czujnika) i tam wsadzasz czujkę. Z tyłu kotła na górze sa dwie mufy. Ja mam tam wkręcone kapilary i wsadzone czujniki temperaturowe od sterownika. Kapilara od gwintu do końca nie może mieć więcej jak 7 cm. Dłuższych nie wsadzisz. Tutaj kupowałem kapilary http://www.insbud.org/PL/produkt-426030553751560448/IB--M-1---Oslona-czujnika,-sucha-kieszen-70-mm.html Ciężko znaleźć o długości 7 cm. Ja wybrałem 7 cm, żeby maksymalnie zanurzyć kapilarę w wodzie. Mufy w kotle to 3/4 cala, ale redukcja do 1/2 i wkręcasz kapilarę. Kapilar z gwintem 3/4 cala o takiej długości nie znajdziesz. Kup sobie 3 sztuki. Z tyłu kotła też zamontuj kapilary, może się przydadzą. Jak umiesz lutować to kapilarę można zrobić samemu, ale ona będzie miedziana. Wolę mieć mosiężną.
  21. Nie, nie używam tej skośnej blachy. Ta blacha to jedna wielka pomyłka. Z tą blachą nie da się palić polanami. Non-stop będą się wieszać polana. Także polana muszą być bardzo malutkie i układane w poprzek palnika - rekomenduję układanie polan wzdłużnie. Wywalasz blachę i wywalasz od razu te zawirowywacze z wymiennika.
  22. Nie ma jakiś metod jak palić. Podpalasz i się pali... :). Bez bufora nie ma mowy o podawaniu powietrza przez drzwiczki popielnika, bo cały kocioł zaleje się smołą. Podając powietrze przez drzwiczki zasypowe nie ma smoły - inaczej, ona się zrobi jak drewno się zawiesi i wisi nad rusztem, wtedy dym sie kotłuje w komorze zasypowej i wytrąca się smoła, ale w bardzo małych ilościach a jak drewno opadnie i ta smoła za chwile się wysusza i chyba sama po jakimś czasie opada i spala się. Podając powietrze przez drzwiczki zasypowe można w nim nawet palić na małej mocy, wręcz kisić i nie będzie smoły pod warunkiem, że polana dotykają rusztu. Do 11 kW wchodzą polana max długości 28 cm układane wzdłużnie - prostopadle do palnika. W tym Selvansie palnik ma bardzo duże przewężenie i stłumiony ciąg kominowy, musisz mieć komin z dobrym ciągiem, bo inaczej może być lipa. Może nie jakiś super ciąg, ale żeby była pełna szczelność kotła z kominem - wytwarzało się dobre podciśnienie. Jak masz miejsce od razu do niego zamontuj wentylator wyciągowy. Przyda się przy stałopalności zimą i podczas podkładania drewna. Jak trafi się słaby ciąg to może dymić na kotłownię przy podkładaniu drewna. Konieczna ochrona powrotu i nie po to, bo tak nakazuje producent, albo w ekspresowym tempie, żeby nie zgnił kocił tylko po to, że taki zabieg stabilizuje pracę kotła, polepsza się ciąg kominowy i pewnie mniej syfu w wymienniku. U mnie temp. powrotu. to 70-75-80 stopni. Chyba tyle w temacie. ps. ten Selvans 11 kW jest za mocny na Twoją instalację. Z drugiej strony nic mniejszego nie znajdziesz do drewna. Kocioł jest na tyle tani to jak chcesz możesz poeksperymentować z nim.
  23. Żeby mieć spokój teraz należy kupić bojler z nierdzewki, albo kwasówki. Nie są potrzebne żadne anody. Jak kasa nie gra za bardzo roli to Joule z kwasówki duplex-owej.
  24. U mnie są włoskie Fondital( https://www.fondital.com/pl/pl/_2 )Możne je łączyć z miedzianą instalacją.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.