Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Antracyt - Jak Palić


vernal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

 

 

Montez masz u mnie duży plus, dzięki Tobie zainteresowałem się antracytem.

 

Ale nie chciałem pisać o Twoich plusach a o dużym Twoim MINUSIE.

Z pewnością masz dużo racji, ale te RACJE należy przekazać innym w sposób ZROZUMIAŁY a nie EMOCJONALNY.

 

Nie obraź się, ale Twoje wypowiedzi i posty są typową NOWOMOWĄ informatyka.

Myślę, że jak bardziej przygotujesz się na kolejny sezon ( ja także ), to na pewno udowodnisz Swoje tezy w sposób bardziej przyziemny.

 

Może kiedyś spotkamy się przy jakimś browarze, oglądając niebiesko-żółte płomyki spalanego antracytu. ( tylko 20 minut jazdy samochodem )

 

 

no coz - to problem internetu nie moj - i Twojego mirrora emocjonalnego - ja pisząc to co piszę - nie przekazuję negatywnych emocji, tylko KONSTRUKTYWNE podejście i może dosadne przykłady, nic więcej, humor mi dopisuje, a nie obrażam się na nikogo.Ja na coś wskazuję, to wszystko. Epitetów nie ma. Więc skąd te emocje? :)

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego montez zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz. To jest tylko węgiel taki sam jak kamienny tylko starszy, a im starszy tym mniej części lotnych( krótszy płomień) ze wszystkimi tego faktu wadami i zaletami.

Onanizmu komentował nie będę, inspiracja zaczerpnięta z twoich postów, 1,5 kg to cały popiół z czego ok 600 gr to resztki nie dopalone. Po twoich wcześniejszych postach sądziłem że niedopału będzie ze 20% a wyszło tylko 6%.

Tak 180 Mj z 10 kg antracytu. Obniżając moc do 3kW, 1,5 kW czy praca 50/50 z potrzymaniem sprawność była by w okolicach 50%

dobrej nocy :)

to nie emocje, to dobry humor. proszę to odróżniać, nie ma tu przekąsu.

 

no jest różnica 600g a 1,5kg fakt. Mimo to na obrazku1841 i 1844 widoczne resztki są oznaką całkowitego niespalenia (1841 kupka po prawej).

- o co chodzi z tym 8,5 minuty przerwy (510sekund)? (u mnie tyle jest przy przy mrozach w zakresie -8 do -16 st. C czyli 510sekund przerwy!. i to prawie najkrótszy czas jaki zarejestrowałem i było ciepło w domu 21-23st.C)

 

Odnoszę nieodparte wrażenie że tu są same kobiety na forum: emocje to emocje tamto, faceci Co sie z Wami dzieje???!!!! Ja też w głebi duszy czuję się kobietą :) , ale jeśli chodzi o sferę naukowo-badawczo-techniczną to wyłączam ten program i piszę fakty

Edytowane przez montez
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

 

Montez masz u mnie duży plus, dzięki Tobie zainteresowałem się antracytem.

 

Ale nie chciałem pisać o Twoich plusach a o dużym Twoim MINUSIE.

Z pewnością masz dużo racji, ale te RACJE należy przekazać innym w sposób ZROZUMIAŁY a nie EMOCJONALNY.

 

Nie obraź się, ale Twoje wypowiedzi i posty są typową NOWOMOWĄ informatyka.

Myślę, że jak bardziej przygotujesz się na kolejny sezon ( ja także ), to na pewno udowodnisz Swoje tezy w sposób bardziej przyziemny.

 

Może kiedyś spotkamy się przy jakimś browarze, oglądając niebiesko-żółte płomyki spalanego antracytu. ( tylko 20 minut jazdy samochodem )

 

nie liżcie się tak po pindolach (cos o emocjach pisal również Vlad24)

 

Mnie też interesują konkrety - ale sorry: 510sekund przerwy to dla mnie GALOP. Prosze o kilka szczegółów jak: czy jest zawór mieszający na wyjściu i jak pracował w czasie testu, co z obecnością osób w czasie testu w domu w upały majowe?

 

Przy przerwie tak >>częstej<< jak 510 sekund, to palenisko jest po prostu zawalone antracytem o takiej drobnej gramaturze.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że nie chodzi tu o to, że posty te są pisane w niezrozumiały sposób...

 

wciskasz gaz do dechy w beemce i leje sie benzyna do garów az do zatarcia silnika, sterownik nie pozwala żeby się lało więcej bo rozerwie "kocioł".

Sporo paliwa wędruje do baku bo się przelewa (zatkany silnik). To jest taka dawka paliwa, która nie może zostać spalona w tych warunkach.

 

Podobnie w kotle. Jeśli ciśniesz opał na palenisko a jest gorąco na dworze, co że cyferki mrugają na ciepłomierzu? Opał się marnuje, a nadmiar spod pedału gazu (podajnik)

wraca do baku (popielnik). Proste?

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz już od siebie:

 

Powtórzę dla chcących poznać prawdę - skoro miał spala się doszczętnie a nawet przygasa przy przerwie 510sek, a z antracytu zostaje 0,6kg opału wkolorze czarnym, na 10kg opału do testu to:

- to jest przewaga 6% nad miałem wg kolegi Vlad24

 

Czyli jeśli spalam przez zimę (jesien+wiosna+zima) 6-7 ton opału zwykle a teraz spaliłem 2,5 Tony antracytu (zaokrąglam w górę) to oznacza to:

- jest to przewaga 240% nad ekogroszkiem ( czeski 5 ton i 2 tony wysokokalorycznego 28)

 

Jeśli chciałbym kłamać, i przekłamałem 40 krotnie (240% / 6%) to jestem w takim razie niezłym kłamcą , jak kłamać to na całego :) z grubej rury :) Ale serio - to są fakty.

I powtórze też to - gromadzenie sadzy i zabrudzanie godzina po godzinie płomiennic to też fakty, co dotyczą wielu posiadaczy kotła Lazar Multikomfort i innych osób z rusztem wodnym awaryjnym.

Sprawność takiego kotła spada z godziny na godzinę w miarę obrastania sadzą a czego nie ma przy spalaniu antracytu.

 

TUTAJ komentarz do kolegi Andrzej_M:

 

Z chęcią postawię browarka i nie jednego bo mnie stać, czy nawet Jacka Danielsa w drinku, albo co lubisz i popatrzę w antracyt i te płomienie bo hipnotyzują. To jest wspaniałe i póki żyję na nic innego się nie zamienię. I nie muszę MIAŁczeć :).

20km to naprawdę blisko. Z chęcią zaproszę na pokaz. Zamierzam również zainstalować ciepłomierz to już będzie bez tajemnic.

 

Postawię alkohol każdemu co się zakochał w antracycie (i się ze mną napije ale bez kochania he he he).

 

pozdrowienia

Edytowane przez montez
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobrazowanie strat:

10kg opału = 0,6kg grudek niespalonych antracytu, 1 worek to 25kg, do mojego zasobnika 21kW tłok Lazara wchodzą 4 a nawet 5 worków drobnego 5-15mm antracytu.

 

Zatem z 1 worka węgla będzie to juz 1,2kg grubego gruzu do spalenia ponownego (no przeciez jak na fotkach vlad24)

Z palenia po całej dobie - to nie jest długo: 8-16 zajęcia praktyczne, do 22 relaks, noc i oto 7 rano i what we got:

- popielnik cały zawalony grudami w ilości weźmy:

 

przerwa 510s czyli 6,5 porcji na godzinę (+45 sek na podanie opału wliczone) po 200g czyli 1,3kg x 24 godziny= 31,1 kg to jest półtora wora, jak dla mnie - gruba przesada, z tego popiołu 1,9kg czyli mojego pół popielnika to sam gruz do ponownego spalenia.

1,9 kg to 10 porcji czyli 10 x 510sekund na porcję + 510 sekund po pierwszej porcji to daje: 10 porcji x 9,25 minut y(510 sek + 45 sek.) = 92,5 minuty czyli 1,5 godziny.

 

Zatem na kazde 24 godziny palenia to jest 1,5 godziny w plecy (opał do śmietnika=zamiast się palić i grzać to ląduje w popielniku). Zatem mamy 22,5 godzin efektywnego ogrzewania.

 

Dalej. w miesiącu to już 1,875 doby bez ogrzewania, pytam czy to jest mało? Wyłączcie sobie w mróz ogrzewanie na 2 doby to będzie wiadomo czy to dużo czy mało.

ALE TO WYNIKA Z TEGO TESTU. W rzeczywistości, przy czasie rzędu choćby 12 minut i osiągnięciu takich param. kotła i weźmy już że nic nie zostanie grudek (to bajka) A TO JEST PEWNE te 12 minut.

12/9,25=1.3 czyli 30 % dłuższa przerwa czyli o 30% mniejsze zużycie opału na dobę zapewniając taką moc. A to oznacza również średnio zmniejszenie zużycia opału na sezon o 30%!!!

 

Czy ktoś będzie się targować o to ile porcja antracytu sie będzie palić zapewniając moc 7,4kW?

 

Tu pytanie do kolegi Vlad24 - jaki jest max czas przerwy w jego kotle?

 

 

Wróćmy do zużycia na dobę 31,1kg opału antracytu to bardzo dużo, Nie licząc już procentów, podaję przykład praktyczny - moje największe zużycie nie przekraczało 25kg na dobę, pisałem o tym w grudniu bodajże 2010

 

Czyli 25kg to 125 porcji po 200g, 24 godziny to 0,192 godziny czyli 0,192 x 60 min= 11,5 minuty czyli 11 minut 30 sekund przerwy w podawaniu, a gdybym przyjał frakcję grubszą to będzie 150g na porcję. to czasy wyjdą jeszcze dłuższe przerwy.

Nawet gdybym ustalił przerwę dokładnie 510 sek. +podanie czyli 9 minut 15 sekund to oznaczałoby to największe mrozy.

 

 

Wnioski końcowe.

NIgdy nie miałem takiego zużycia antracytu przy największych mrozach nie przekraczało takich ilości, jakie kolega Vlad24 spalił w maju, w upalne już dni maja.

Przy każdej innej pogodzie były to duzo mniejsze ilości opału - w lutym spaliłem ok. 300kg antracytu dla domu o pow. 300m.kw. i temp. w domu pomiędzy 20-24.

Dla zapewnienia mocy 7,4kW jak kolega testował wystarczą wg mnie zdecydowanie mniejsze ilości antracytu, gdyż pali się duuużo dłużej niż 8,5 minuty zapewniając taką moc.

Dla temperatur lekko poniżej zera -5 np. zużycie wynikało z przerw około 14 minut to jest można przeliczyć jak mało opału.

No i ta sadza, która zmniejsza sprawność przy spalaniu każdego innego opału.

Edytowane przez montez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski końcowe.

NIgdy nie miałem takiego zużycia antracytu przy największych mrozach nie przekraczało takich ilości, jakie kolega Vlad24 spalił w maju, w upalne już dni maja.

Przypominam, że Vlad miał 10 kg opału do testów, więc nie konfabulujmy.

Poza tym symulacja to podstawa.

Kolega Vlad mógłby to spalić z mocą 2 razy większą i to w środku lipca i też uzyskałby miarodajny wynik.

Do tego nie trzeba zimy :blink: [a mówiłem Vlad , że trzeba :P ]

Wystarczy rozumieć co się robi, a do tego należy znać podstawy, bo inaczej wychodzi bełkot o niewiadomej wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że ohoho :)

 

"Mnie też interesują konkrety - ale sorry: 510sekund przerwy to dla mnie GALOP. Prosze o kilka szczegółów jak: czy jest zawór mieszający na wyjściu i jak pracował w czasie testu, co z obecnością osób w czasie testu w domu w upały majowe?"

To był test, nie normalne grzanie bo bez tego miałem 21C, Chodziło o zbadanie sprawność i jakości spalania antracytu, a że wiem iż im mniejsza moc kotła tym mniejsza sprawność i by mieć punkt odniesienia do badanego wcześniej miału, badałem to na możliwie największej mocy jaką mogły moje grzejniki w tej chwili oddać (5 z docelowych 17 szt). Jest to na dzień dzisiejszy 7,4 kW. Zawór po rozgrzaniu instalacji w 100% otwarty w trybie manualnym, zadana kotła 85C zadana mieszacza 85C, osób brak bo jeszcze się wykańcza, a okna pootwierane na oścież. Ot taki paradoks w imię nauki :D

Przy tej przerwie kocioł po 4 godzinie palenia osiągnął 85C i przeszedł do podtrzymania. Wtedy zmniejszyłem zadaną na 60C i przetrzymałem go na próbę 30 min. W tym czasie temp spadła z 85 do 74C, dalej znów ustawiony na 85C i już do końca testów jej nie osiągnął. Przy 85C było 7,4 KW, średnio utrzymywał 78-79C. Przy 27% nadmuchu żar kończył się jakieś 5 cm przed popielnikiem dalej był już tylko popiół, przy tym nadmuchu żar nie uplastyczniał się (spiekał), wniosek jeszcze parę procent można by dodać skracając jednocześnie przerwę i zwiększając moc.

 

 

"- to jest przewaga 6% nad miałem wg kolegi Vlad24"

to jest 6 % przewaga miału nad antracytem a nie odwrotnie. Zgodnie z zadasą (zmodyfikowaną) najlepszy antracyt to nie spalony antracyt, ale w tym przypdaku niespalony znaczy taki który ognia nie widział. Jak widział i się nie spalił to nie jest dobry.

 

 

"klapka, sonda, czy mamy na myśli Lazar 22kW? możesz coś więcej napisać o sprzęcie, bardzo mnie to zainttrygowało - sonda fabryczna czy dołozona, co z tą klapką???"

klapka fabryczna z ciężarkiem, kocioł też fabryczny Lazara MK 21, sonda allegrowa boscha z podgrzewaniem nowa, miernik zwykły cyfrowy, rury powietrza wtórnego zatkane, mimo to nadmiar tlenu był nie do opanowania.

 

 

"10kg opału = 0,6kg grudek niespalonych antracytu"

Tak jakoś się złożyło że tyle mi się nie spaliło, A jak dużo wagowo czy procentowo tobie nie dopala?

 

 

"Czy ktoś będzie się targować o to ile porcja antracytu się będzie palić zapewniając moc 7,4kW?"

7,4 kW to w przeliczeniu 26,64 Mj, jeżeli zakładamy antracyt ma 29 Mj/kg i że spalimy go ze sprawnością 70% to musimy wagowo spalić 1,3 kg antracytu na godzinę. Przerwa 510s + 54s podawanie to 564s. 3600s/564s= 6,38 cykli podawania. 1.3 kg/6,38 cykli = 203 gr na jeden cykl(dawka). Rachunku nie da się oszukać, albo dopalisz wszystko z minimalnym nadmiarem powietrza to będziesz potrzebował odrobinę mniej opału, ale z antracytem tak się nie da.

 

"Tu pytanie do kolegi Vlad24 - jaki jest max czas przerwy w jego kotle?"

Znasz odp a pytanie zadajesz. Max 255s po dołożeniu magnesu 2 x 255s

 

 

"moje największe zużycie nie przekraczało 25kg na dobę"

to znaczy że wystarczył by ci kocioł 6-7 kW na twój 300m2 dom, a nie 22 kW

 

 

"No i ta sadza, która zmniejsza sprawność przy spalaniu każdego innego opału."

nie każdego, sadzy jest tym więcej im więcej jest części lotnych w paliwie, są takie miały i takie groszki z których sadzy brak, albo znikome ilości.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montez trudzi się aby wszyscy załapali bakcyla antracytu, ale ja dalej twierdzę iż jego przekaz to BAŁAGAN słowny.

 

W jednym poście opisuje tyle myśli przewodnich i swoich racji, że nic z tego przekazu nie wynika.

 

Montez spojrzyj na kolegę Heso.

On z reguły napisze coś w krótkiej formie , ba nawet często nie dopowie do końca, rzuci na forum jakieś zdjęcia, potrafi się obrazić i nie pokazywać przez pół roku, ale jego przekaz pozostaje.

 

Nie wszyscy się z nim zgadzają, ale to co pozostawił na forum daje dużo do myślenia.

 

Ty swoimi postami starasz się przekazać naraz wszystko i to powoduje iż w końcowym efekcie wychodzi Totalny Bajzel.

To jest moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać. Masz dziś dobry humor to weź to z przymrużeniem oka.

 

No to teraz wypadało by coś konkretnego napisać o spalaniu antracytu w moim wykonaniu. ( na razie to są tylko testy)

 

Dziś bardzo krótko o palniku i sterowniku

 

Palnik to zwykła retorta z podajnikiem ślimakowym

 

W sterowniku to ja mam do dyspozycji tylko trzy nastawy:

1- kaloryczność opału

2- przepływ wody przez kocioł

3- wydajność dmuchawy.

Oczywiście są także takie parametry do nastawy jak temperatura CO i inne podstawowe. Ale nie mam możliwości ingerencji w algorytm spalania.

 

Ja poradziłem sobie w taki sposób, że obniżam krotność podawania paliwa.

 

Tłumacze na czym to polega. Odłączam zasilanie podajnika i wpinam pomiędzy sterownik a podajnik moje SUPER Sterowanie.

Na początku testów jako dodatkowy sterownik pracowałem ja sam we własnej osobie. Potem do tej nudnej pracy przymusiłem notebooka a ostatni test wykonywałem przy pomocy sterownika PLC, którego miałem zaprogramować znajomemu do całkowicie innych celów.

 

I tak oryginalny sterownik kotła podaje napięcie do podajnika a ja to ZATRZYMUJE kilkukrotnie i dopuszczam dopiero gdy nastawiony licznik krotności na to zezwoli.

 

Na dziś muszę już skończyć, bo jutro praca. Ale dokończę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę danych liczbowych ostatniego testu antracytu, po to aby montez mógł stwierdzić czy mój kocioł GALOPUJE czy raczej spokojnie sobie pracuje.

 

Czas przerwy pomiędzy podaniami opału 261.8 s , czas podawania opału 8.2 s. Wentylator pracuje non-stop,

 

Skąd takie dokładne wyliczenia czasu.

Mój sterownik w kotle ma cykl 30 sekundowy. To znaczy, że jak sobie wyliczy iż ma podawać opał przez 4 sekundy to czas przerwy pomiędzy podaniami opału wynosi 26 sekund, jak czas podawania wynosi 10 sekund do czas przerwy 20 sekund.

 

Czas podawania obliczany jest przez sterownik za pomocą algorytmu producenta wynikającego z podania mu przez użytkownika danych o kaloryczności opału i szybkości przepływu wody przez kocioł. Do tego dochodzi jeszcze różnica pomiędzy temperaturą zadaną na kotle a aktualną. Sterownik wydłuża czas podawania paliwa gdy ta różnica jest większa i zmniejsza gdy dochodzimy do temperatury nastawionej.

 

 

Czas podawania 8.2 sekundy, który podałem nie jest moją bezpośrednią nastawą lecz zmierzonym czasem przez dodatkowo wpięty sterownik PLC ( błąd pomiaru to 10 ms tracone na załączenie przekaźnika ).

Krotność podawania opału ustawiłem na 9 co daje 261.8 sekundy ( 9*30 - 8.2 )

Zużycie opału około 10 kg na dobę

 

Testy przeprowadziłem w maju gdy temperatura w nocy wahała się w granicach 10*C a w dzień dochodziła do 20 *C.

Nie podejmuje się ustosunkować co do wyniku spalania bo nie mam jak zmierzyć ciepła wytworzonego w kotle. ( w domu już zaczynało być nieprzyjemnie ciepło 24*C )

 

 

Wieczorem cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas podawania obliczany jest przez sterownik za pomocą algorytmu producenta wynikającego z podania mu przez użytkownika danych o kaloryczności opału i szybkości przepływu wody przez kocioł. Do tego dochodzi jeszcze różnica pomiędzy temperaturą zadaną na kotle a aktualną. Sterownik wydłuża czas podawania paliwa gdy ta różnica jest większa i zmniejsza gdy dochodzimy do temperatury nastawionej.

Witam,

 

Ten cykl 30 sekundowy to rzeczywiście niezłe wyzwanie (nie da sie tego zmienić?)

Czy nie wystarczy zmusić sterownika do podawania małej dawki z długą przerwą? Na przykład 2/28.

Poprzez podanie mu ogromnej kaloryczności paliwa.

Jaki to sterownik?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam, że Vlad miał 10 kg opału do testów, więc nie konfabulujmy.

Poza tym symulacja to podstawa.

Kolega Vlad mógłby to spalić z mocą 2 razy większą i to w środku lipca i też uzyskałby miarodajny wynik.

Do tego nie trzeba zimy :blink: [a mówiłem Vlad , że trzeba :P ]

Wystarczy rozumieć co się robi, a do tego należy znać podstawy, bo inaczej wychodzi bełkot o niewiadomej wartości.

 

 

Założenia są pzyczyną największych pomyłek,

 

Zakłada się, że moc jest liczona z parametrów producenta, który kocioł oraz sterownik do niego dobrał na podstawie spalania groszku oraz miału (głupie w sterowniku recalart 4 minuty max)

W kolejnych wersjach już zostało to poprawione jak widać do nawet 8,5 minuty (510sek). Mimo to, zachowanie antracytu odstaje od ekogrochu i miału - w sensie sposobu dopalania (warstwa do warstwy)

ii utrzymywania się żaru na palenisku (dużo dłużej).

 

 

UWAGA Teraz o założeniach:

1. jeżeli dla mocy 7,4kW przeliczamy ilość opału z parametrów producenta (czy ekogroszku) to popełniamy w tym miejscu błąd założeń ponieważ taka masa opału w kg

do mocy wynika z parametrów ekogroszku nie antracytu.

2. Kwestia ciepłomierza. Coś mi tu po prostu ... brzydko pachnie.Ciepłomierz dostaje ciepła tyle ile zostanie spalone opału.

Liczenie jednak mocy w odniesieniu do parametrów groszku to nie do końca prawidłowe z drugiego aspektu:

Moc chwilowa P=7,4kW w czasie 8,5 minuty lub w następujących po sobie kolejnych okresach weźmy 6 x 8,5= 6x 9,33 minuty =56 minut ( u mnie to 50 sekund czas podajnika wczesniej liczyłem to jako 45 sekund ale weźmy 50)

to jest prawie godzina, zaokrąglmy to do 1 godziny, zatem moc w czasie 1 godziny to Energia E=7,4 [kWh] zgadza się?

 

Pytanie do testera: czy jeśli spalę te 6 porcji z przerwą 15 minut i osiągnę mniejszą temp. kotła np. 74st. C (z mniejszą mocą weźmy o 1,5kW) ale dłużej tj 90 minut czyli 1 godz 30 minut dla mocy 5,9kW to osiągnę w czasie 1,5 razy dłuższym niż w przykładzie wyżej,

moc o wartości 8,85 kW czyli E=8,85 [kWh], czy rozumiecie o czym piszę?

Czujecie to?

 

jesli w maju w temp. zewn. +4 st.C, na czasie przerwy rzędu 20 minut osiągam na kotle 63 st. C, to przy dawce dobowej antracytu 175g, to jest 12,6kg antracytu na dobę, przepalam dawkę 12,6kg i jest w domu ciepło,

to gdybym tę samą dawkę przepalił na czasie przerwy 8,5 minuty spaliłbym ją w 641 minut to jest 10,6 godziny. Gdybym jednak podkręcił kocioł i dał kopsiura i spalił na czasie 4 minuty, to spalił bym tę dawkę

w czasie 5 godzin a pozostałe 21 godzin byłoby stygnięcie.

 

Czy jesteście pewni, że spalenie takiej masy opału w 5 godzin przekaże to samo ciepło co zostałoby przekazane w 24 godziny?

 

Spróbujmy wrzucić przerwę 12 minut a zobaczymy czy odliczy się moc 7,4kW a jesli nie, to w jakim czasie sie odliczy ta energia czylie 7,4kWh.

Co będzie jeśli się odliczy w dłuższym czasie, to jest żeby było jasne co jeśli okaże się, że energia kWh odliczy się po 3 godzinach?

Nie wiem czy łapiecie o co mi chodzi - w 1 godzinę nie odliczy się ta energia ale w 3 już tak - Z TEJ SAMEJ MASY OPAŁU. (mowa o sprawności po prostu, zwiększeniu jej o minus straty w komin i UTRZYMANIU przez DŁUGI CZAS na STABILNYM WYSOKIM poziomie)

 

Czyli powolne ale stałe uwalnianie energii. Nie gwałtowne spalanie i zrzucenie masy niezapalonej nawet, prosto do kosza.

 

No i ten brak sadzy przy długim paleniu co wspomaga przyswajanie powolne energii. No przecież cudów nie ma - rachunki muszą się zgadzać.

Jeśli ciepłomierz natomiast mówi prawdę w tym teście, to chodzi o zmiany sprawności przez sadze.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez montez
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenia są pzyczyną największych pomyłek,

 

Zakłada się, że moc jest liczona z parametrów producenta, który kocioł oraz sterownik do niego dobrał na podstawie spalania groszku oraz miału (głupie w sterowniku recalart 4 minuty max)

W kolejnych wersjach już zostało to poprawione jak widać do nawet 8,5 minuty (510sek). Mimo to, zachowanie antracytu odstaje od ekogrochu i miału - w sensie sposobu dopalania (warstwa do warstwy)

ii utrzymywania się żaru na palenisku (dużo dłużej).

 

 

UWAGA Teraz o założeniach:

1. jeżeli dla mocy 7,4kW przeliczamy ilość opału z parametrów producenta (czy ekogroszku) to popełniamy w tym miejscu błąd założeń ponieważ taka masa opału w kg

do mocy wynika z parametrów ekogroszku nie antracytu.

Przecież wyniki są liczone w odniesieniu do parametrów antracytu a nie ekogroszku (wzięte zresztą ze strony sprzedawcy antracytu).

Producent kotła nawet o tym nie wiedział i nikt od niego żadnych parametrów w tym teście nie pobierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Kwestia ciepłomierza. Coś mi tu po prostu ... brzydko pachnie.Ciepłomierz dostaje ciepła tyle ile zostanie spalone opału.

Liczenie jednak mocy w odniesieniu do parametrów groszku to nie do końca prawidłowe z drugiego aspektu:

Moc chwilowa P=7,4kW w czasie 8,5 minuty lub w następujących po sobie kolejnych okresach weźmy 6 x 8,5= 6x 9,33 minuty =56 minut ( u mnie to 50 sekund czas podajnika wczesniej liczyłem to jako 45 sekund ale weźmy 50)

to jest prawie godzina, zaokrąglmy to do 1 godziny, zatem moc w czasie 1 godziny to Energia E=7,4 [kWh] zgadza się?

o minus straty w komin i UTRZYMANIU przez DŁUGI CZAS na STABILNYM WYSOKIM poziomie)

Nic kolego do Ciebie nie mam, ale

To jest przykład jak można zamotać prostą rzecz.

 

Moc podana przez Vlada jest mocą średnią (można też przyjąć, że chwilową).

Jeśli chcesz obliczyć ilość energii wytworzonej w czasie 1h, to wystarczy:

P*t=7,4[W]*1[h]=7,4[kWh]

Tyle, bez mnożenia minut i cykli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś mógł napisz jeszcze jaką frakcją palisz i ile z tego popiołu a ile niedopału.

 

paliłem 2ma:

 

6-13mm

10-20mm

 

dla 10-20 porcja byłaok. 175g

dla 6-13 zdecydowanie 200g (mierzyłem-ważyłem)

 

Powiem tak: niedopału było mało powyżej 20-30 minut przerwy na plusach (kiszenie antracytu)

Przy zmianach temperatur z około 0 st. C do +15 czy nawet 20, zdarzały się "kwiatki" kilka pojedynczych grudek kompletnie nie spalonych i takie szaro-czarne jak na Twoich fotkach.

ale w wiekszości to były rude opalone :) i sporo koksiku: rude spalone w środku takie jak na zewnątrz i lekkie.

 

Ogółem - mniej czarnej frakcji jak na Twoich fotkach.

Tzn. Miałem też takie sytuacje i wtedy kończyło się to zmianą czasów... na dłuższe.

Czasem na niskich krzywych i przechodzeniu częstym kotla na podtrzymanie zdarzało się.

 

Co do masy - nie sprawdziłem, a nie mam okazji przebywać dłużej w domu żeby to przetestować na masę. To w późniejszym okresie.

 

Mam jeszcze pytanie - ilość sadzy z miału na Twoim Lazar MK22, ilość sadzy z grochu? i po jakim czsie

Czy jest możliwe, że mój kocioł dymi a Twój nie? Próbowałem wieloma rodzajami węgla

a zawsze kończy się tak samo. Wiadra sadzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montez Ty to jak antracyt, jak się rozpali to aż iskry lecą. Także się dziś rozpaliłeś znaczy się rozpisałeś. :)

ano trochę jestem gadatliwy, nie ma co ...

 

cóż warte byłoby życie bez odrobiny dyskusji...

 

 

 

swoją drogą, to też ciekawe, co napisałeś o płomykach z antracytu.. dlaczego tak przyciągają...

 

czy wierzycie czy nie, ale nie zabrałem się do robienia sterownika, póki nie byłem zmuszony.

wrzucanie ekogrochu jak w otchłań i mega ilości sadzy no i koszty stymulowały mnie do poszukiwań.

a teraz jestem spokojny i wyluzowany.. nie przeraża mnie czyszczenie płomiennic,

 

nie byłbym taki spokojny przy czasie przerwy maksymalnie 8,5 minuty (chodziłbym po kotłowni

jak żyd po pustym sklepie :) )

Edytowane przez montez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do testera: czy jeśli spalę te 6 porcji z przerwą 15 minut i osiągnę mniejszą temp. kotła np. 74st. C (z mniejszą mocą weźmy o 1,5kW) ale dłużej tj 90 minut czyli 1 godz 30 minut dla mocy 5,9kW to osiągnę w czasie 1,5 razy dłuższym niż w przykładzie wyżej,

moc o wartości 8,85 kW czyli E=8,85 [kWh], czy rozumiecie o czym piszę?

Czujecie to?

Czemu ktokolwiek miałby wymyślić tu 8,85kW?

Przeciez to nie podstawówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wyniki są liczone w odniesieniu do parametrów antracytu a nie ekogroszku (wzięte zresztą ze strony sprzedawcy antracytu).

Producent kotła nawet o tym nie wiedział i nikt od niego żadnych parametrów w tym teście nie pobierał.

 

3,6kg/h daje pełną moc kotła (z instrukcji kotła czyli PARAMETRU EKOGROSZKU - czytaj w instrukcji przeznaczenie kotła) jak to podzielisz na porcje 150g to wyjdzie czas przerwy = 24 porcje po 2,5 minuty

jesli porcja 200g to 18 porcji w czasie 1 h czyli co 3,33minuty porcja (to wlasnie stosunek mocy do masy opały i czasów wynikający z par. kotła)

 

bo

 

22kWh to 3,6kg/h (tak naprawde to kolega Vlad24 to wie lepiej, nie wiem czy sie nie machnąłem ale to nieważne bo chodzi o proporcje)

czyli :

7,4kWh = 1,21kg/h ( iks_kg/h dla 7,4kW= 7,4 * 3,6 /22 =1,21 )

 

DLATEGO: taka moc wymusza porcjowanie opału przez podajnik w zadanym czasie przerwy, który właśnie z tego wynika (i koło się zamyka)

Jeśli wyjdziemy z tego błędnego koła (może nam pomóc ciepłomierz, ale musimy PRZERWAĆ TO BŁĘDNE KOŁO wydłużeniem czasu - magnesik może?)

 

Wtedy będzie jasne że Baśki nie weźmiemy za Kaśkę (bo takie podobne) :) A po polsku - zauważymy, że nie można ładować antracytu tak samo na palenisko jak ekogroszku.

Edytowane przez montez
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu ktokolwiek miałby wymyślić tu 8,85kW?

Przeciez to nie podstawówka.

 

ale masz teksty...

 

że to realne odliczenie na ciepłomierzu 8,85kWh, chodzi o średnią

 

jeśli przez 1szą godzinę mamy 7,4kW,a drugą podtrzymanie i już np 4kW a trzecią 6kW = to jaka będzie średnia: 5,8kW (h)

jeśli będę jechać na obniżonej 5,9kWh przez całe 3 godziny to będzie to TA SAMA ILOŚĆ ENERGII

Edytowane przez montez
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3,6kg/h daje pełną moc kotła (z instrukcji kotła czyli PARAMETRU EKOGROSZKU - czytaj w instrukcji przeznaczenie kotła) jak to podzielisz na porcje 150g to wyjdzie czas przerwy = 24 porcje po 2,5 minuty

jesli porcja 200g to 18 porcji w czasie 1 h czyli co 3,33minuty porcja (to wlasnie stosunek mocy do masy opały i czasów wynikający z par. kotła)

Daj spokój, jakby ten parametr brał pod uwagę, to by pewnie zimą w sandałach pomykał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic kolego do Ciebie nie mam, ale

To jest przykład jak można zamotać prostą rzecz.

 

Moc podana przez Vlada jest mocą średnią (można też przyjąć, że chwilową).

Jeśli chcesz obliczyć ilość energii wytworzonej w czasie 1h, to wystarczy:

P*t=7,4[W]*1[h]=7,4[kWh]

Tyle, bez mnożenia minut i cykli.

tak ale wtedy to już nic nie wiadomo, po co ta energia i na co.

 

w moim przykladzie chodzi o tę energię 7,4kWh odniesioną do ilości opału (tam sie z tym 8,85 nieprecyzyjnie wyraziłem, zbytnio skróciłem, nie chę się już rozwodzić, bo to prawie jak bilans w księgowości, ale zapewniam, ze ma to sens, chodzi o reprezentację liczb /energia aby coś ukazać wyraźnie, co trudno mi jest wyrazić, a rozmowa sie stacza na różne tory i w końcu nie wiadomo o co chodzi)

że ilość 6 porcji opału spalona bardzo szybko przemnoży straty kominowe na porcję.

ilośc 6 porcji antracytu spalona z mniejszą mocą potrafi zaoszczędzić sporo więcej energii.

 

Do tego miał być ten przyklad.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.