Romekes Opublikowano 6 Października 2013 #1251 Opublikowano 6 Października 2013 Nie, teraz cały czas używam ten większy. I na razie nie planuję wymiany. Mniejszy używałem w ubiegłym sezonie z nadmuchem. W moim kotle PW dawkowane jest od dołu, jest oddzielna komora z klapką. Z klapą od zasypu nie mam problemu. Smoła nie przeszkadza.
przemyslaw2ar Opublikowano 6 Października 2013 Autor #1252 Opublikowano 6 Października 2013 Romek jesteś WIELKI :) Prawdziwy artysta z ciebie skoro tak ładnie wyciołeś ten kanał w cegiełkach, ja niemiałbym nerwów do tego (a z czasem to u mnie jeszcze gorzej) Proponuje Ci abyś zakupił sobie paczkę BOS-135 wówczas wyrzeżbisz sobie wręcz idealny palnik (choć ten twój jest super) Cieszęsię że kociołek pracuje jak mu kazałem ;) podobnie jak u Michała i innych i fajnie że zdecydowałeś się opisać kociołek na forum. Mnie ciekawi jak jest z żywotnością tego przegarniacza rusztu i czy wogóle zdaje to egzamin. Smoła w komorze zasypu DS to taka zmora której raczej się nie uniknie, choć robię już próby przeciwdziałania temu ( w sumie niewiem czy gra warta świeczki ale się zobaczy) Te kociołki są stale modyfikowane (szukam ideału) ale przy tak małych mocach to bardzo trudne, poza tym muszę zacząć unifikować el. konstrukcyjne kotła albowiem zaczynam tonąć w robocie ;) Pozdrawiam
janklos12 Opublikowano 6 Października 2013 #1253 Opublikowano 6 Października 2013 romekes czy możesz dać jeszcze fotki jak ten palnik wygląda od strony wymiennika
mobli Opublikowano 6 Października 2013 #1254 Opublikowano 6 Października 2013 @Romekes dzięki za zdjęcia. Pytam może nie tyle o sam dym z komina co kolor. U mnie na dmuchawie był krótki i szary a na miarkowniku biały ledwo widoczny. Kolego @Mikesz62 my nie poprawiamy kotła tylko dostrajamy szczegóły do własnych warunków, instalacji i wymieniamy się spostrzeżeniami.
gondoljerzy Opublikowano 7 Października 2013 #1255 Opublikowano 7 Października 2013 ... Smoła w komorze zasypu DS to taka zmora której raczej się nie uniknie, choć robię już próby przeciwdziałania temu ( w sumie niewiem czy gra warta świeczki ale się zobaczy) ... Zastanawia mnie co by było, gdyby na samej górze komory zasypowej podać niewielką ilość mocno rozgrzanego powietrza? Trzeba by je podgrzewać od spalin. Ciekawe, czy da się podać na tyle mało, żeby nie rozpalać zasypu, ale żeby wypierało w dół smolące gazy?
arthi Opublikowano 7 Października 2013 #1256 Opublikowano 7 Października 2013 zdaje się @def wykonał taką modyfikację w swoim KWKD i to z powodzeniem, szczegóły są w wątku o inowacjach w kotłach zasypowych.
gondoljerzy Opublikowano 7 Października 2013 #1257 Opublikowano 7 Października 2013 Pamiętam, że def tak zrobił. Tylko on podgrzewał od spalin całe powietrze i podgrzane powietrze pierwotne wpuszczał nad zasyp. Nie przejmował sie przy tym faktem rozpalania całego wsadu. Mnie ciekawi, czy da sie podać na tyle mało, żeby nie rozpalać wsadu, a uzyskać "efekt czyszczący". :-)
kono Opublikowano 7 Października 2013 #1258 Opublikowano 7 Października 2013 Trudne to bedzie do wykonania ,ja tylko rozszczelniłem drzwiczki zasypowe (czyli mikroszczelina powstała ) ,drzwiczki dociskały sie same własnym ciężarem i zasyp - żar sie znacznie podniósł do góry
przemyslaw2ar Opublikowano 7 Października 2013 Autor #1259 Opublikowano 7 Października 2013 Dopóki kocioł ma odizolowaną komorę załadowczą i dodatkowo chłodzoną wodą to zawsze w DS będzie smoła, sposobem radzenia sobie może być podanie PP nad zasyp ale wówczas traci się kontrole nad kotłem chyba że będziemy dawkować paliwo w mniejszych porcjach. Innym sposobem jest izolowana komora załadowcza bez płaszcza wodnego wyłożona materiałem żarowytrzymałym innej drogi bez rozszczelnienia komory nie widzę pozdrawiam
Mikesz62 Opublikowano 8 Października 2013 #1260 Opublikowano 8 Października 2013 Kolego @Mikesz62 my nie poprawiamy kotła tylko dostrajamy szczegóły do własnych warunków, instalacji i wymieniamy się spostrzeżeniami. Kol.mobli jeżeli wywalenie palnika z kotła wstawienie nowego ,zmiana doprowdzenia pw, palenie z dmuchawą i bez na miarkowniku i bez miarkownika z wentylatorem wyciągowym itp., uważasz za dostrajanie to jak w/g Ciebie wygląda porawianie kotła?
gondoljerzy Opublikowano 8 Października 2013 #1261 Opublikowano 8 Października 2013 Koledzy czy są producenci i kotły, które nie trzeba poprawiać? Są takie kotły, ale jest ich niewiele i zazwyczaj są drogie. Chociażby kociołki patrona tego tematu. Nie wiem czy są drogie, ale są robione z głową, na miarę i zdecydowanie bardziej dopracowane od wielkoseryjnych produkcji dostępnych na rynku. Zauważ też, że prawie nikt na tym forum nie modyfikuje kotłów zgazowujących. Kol.mobli jeżeli wywalenie palnika z kotła wstawienie nowego ,zmiana doprowdzenia pw, palenie z dmuchawą i bez na miarkowniku i bez miarkownika z wentylatorem wyciągowym itp., uważasz za dostrajanie to jak w/g Ciebie wygląda porawianie kotła? Dostrajanie, poprawianie, tuning, modyfikacje... To tylko semantyka. Jednym chodzi o dokładniejsze, czystsze spalanie, innym o większy czas palenia na jednym zasypie, jeszcze innym o zmniejszenie mocy przewymiarowanego smoka. I tak gonimy króliczka. Na szczęście nikt tu nikogo nie zmusza do poprawiania fabryki.
mobli Opublikowano 9 Października 2013 #1262 Opublikowano 9 Października 2013 Kolego @Mikesz62 my nie poprawiamy kotła tylko dostrajamy szczegóły do własnych warunków, instalacji i wymieniamy się spostrzeżeniami. Kol.mobli jeżeli wywalenie palnika z kotła wstawienie nowego ,zmiana doprowdzenia pw, palenie z dmuchawą i bez na miarkowniku i bez miarkownika z wentylatorem wyciągowym itp., uważasz za dostrajanie to jak w/g Ciebie wygląda porawianie kotła? Małe sprostowanie, wstawiłem dmuchawę z pełną świadomością że to błąd, braku czasu na robienie wentyla wyciągowego - mam u siebie problemy z ciągiem kominowym i dlatego takie zabiegi ciąg kominowy nie ma nic wspólnego z kotłem. Ja chciałbym aby wszyscy producenci kotłów mieli taką wiedzę o spalaniu jak @Przemo. Jeśli chodzi o palnik który jest w moim kotle to jego regulacja polega na obniżeniu lub podwyższeniu cegiełki szamotowej na wysokość jaki mi odpowiada ot cała regulacja.
arthi Opublikowano 9 Października 2013 #1263 Opublikowano 9 Października 2013 Jeśli chodzi o palnik który jest w moim kotle to jego regulacja polega na obniżeniu lub podwyższeniu cegiełki szamotowej na wysokość jaki mi odpowiada ot cała regulacja. mobi, ta regulacja cegły dotyczy dolnej czy górnej? Realizuje obecnie modyfikację hefa, którą miałem w głowie od jakiegoś czasu i jestem na etapie właśnie regulacji mocy. Pomysły są dwa regulacja od góry, poprzez zamianę cegły z 3 na pełną o grubości 6cm lub zmiana kąta pochylania dolnych cegieł, a tym samym prześwitu. Jak to u siebie rozwiązałeś, czy jesteś zadowolony z efektów zmiany mocy poprzez regulację prześwitu, jaki to ma wpływ na temperaturę spalin?
SONY23 Opublikowano 10 Października 2013 #1264 Opublikowano 10 Października 2013 Małe sprostowanie, wstawiłem dmuchawę z pełną świadomością że to błąd, braku czasu na robienie wentyla wyciągowego - mam u siebie problemy z ciągiem kominowym i dlatego takie zabiegi ciąg kominowy nie ma nic wspólnego z kotłem. Ja chciałbym aby wszyscy producenci kotłów mieli taką wiedzę o spalaniu jak @Przemo. Jeśli chodzi o palnik który jest w moim kotle to jego regulacja polega na obniżeniu lub podwyższeniu cegiełki szamotowej na wysokość jaki mi odpowiada ot cała regulacja. " Ciąg kominowy nie ma nic wspólnego z kotłem". Może i tak, zależy jak na to spojrzeć, można na ten temat założyć osobny wątek. Z tego co zobaczyłem na Twoich fotkach to winna jest konstrukcja palnika, szczególnie przy paleniu węglem. Przerabiałem to u siebie i uwierz wiem co mówię. Wentylator wyciągowy w takim przypadku to chwytanie się przez tonącego brzytwy. Stosowanie wyciągu miałoby może jakiś sens do kotła o mocy 20-30 KW ale do 8 KW to już przegięcie, szkoda kasy i prądu.A powiedz jaki masz ten komin i co z nim jest nie tak. U mnie rura 130mm średnicy byłaby w stanie obsłużyć dom o powierzxchni 300m/2, wysokość komina około 8m, nawet latem żadnych problemów.
gondoljerzy Opublikowano 10 Października 2013 #1265 Opublikowano 10 Października 2013 ... ciąg kominowy nie ma nic wspólnego z kotłem. ... Pozwolę sobie zaprzeczyć. Czym bardziej ciepłe spaliny wypuszcza z siebie kocioł tym większy będzie ciąg.
mobli Opublikowano 10 Października 2013 #1266 Opublikowano 10 Października 2013 @Kolego arthi chodzi o dolną cegłę. Jeśli chodzi o temp. spalin na razie nie wiem przepaliłem tylko kilka razy. Jeśli chodzi o ciąg kominowy już gdzieś to pisałem. Mieszkam w najniższym miejscu w swojej mieścinie, na dodatek jestem osłonięty wysokimi topolami do tego komin jest niżej kalenicy, postawiony na stronie północnej gdzie dach opada na południe i północ. Najgorsze są wiatry północne. Pytałem się sąsiadów maja takie same problemy jak ja. Jeden z nich ma wkład z kwasówki 26x14 i mówił że pomogło ale spodziewał się lepszego efektu. Komin ceramiczny Shreyera 180mm wysoki na ok 7,5 ale samego ciągu jakieś 6m. Kolego @Sony23 uwierz mi słowo w zeszłym sezonie na początku paliłem na miarkowniku. Kocioł popracował parę godzin ale jak miarkownik powoli zamykał dopływ powietrza to zwyczajnie zgasło i koniec palenia. W tym sezonie z wyciągiem było kilka nocy zimniejszych to była okazja do przetestowania. Zasypałem kocioł na noc a rano patrzę a tam wszytko łanie wypalone.
SONY23 Opublikowano 10 Października 2013 #1267 Opublikowano 10 Października 2013 Doskonale zdaje sobie sprawę z tego co dzieje się w Twoim kociołku i dlaczego. Dlatego napisałem o "wadzie konstrukcyjnej" palnika. Kociolek bez wyciągu, powinien działać bez wyciągu. Koniec i kropka. U Ciebie na małej mocy wymiennik tak wychładza spaliny, że nie są one w stanie utrzymać właściwego ciągu i kociołek nie potrafi wybudzić się i wejść na obroty. Częściowo winne jest też pewnie skalibrowanie mairkownika. Palnik taki jak masz mu też w tym nie pomaga. Jak zmarnujesz z dziesięć cegieł na rzeźbienie nowych wersji pojmiesz o co chodzi a wentylator położysz na półkę. Kol. gondoljerzy ma oczywiście 99,9 % racji w tym co pisze. U siebie pewnie juz wykombinował co zrobić, żeby trochę okiełznać swojego smoka ale pewnie pochwali się jak już wszystko poskłada do kupy ;) ...
kono Opublikowano 21 Października 2013 #1268 Opublikowano 21 Października 2013 Witam . INO po sobotnim wyczyszczeniu i 8-godzinnym paleniu piastem. Kanał poziomy wrócił do pierwotnej formy tzn. nie ma w nim już drugiej warstwy szamotu. Gdy się ochłodzi wrzucę foty po dłuższym okresie palenia węglem.
HAN Opublikowano 21 Października 2013 #1269 Opublikowano 21 Października 2013 Witam jestem na etapie projektowania kanału doplalającego oraz palnika (chcę wybudować ściankę z szamotu by zrobić sobie dolniaczka na ten sezon) Prześwit otworu w palniku ma być regulowany najmnieszy 13cmx3cm wysokość szczeliny a sam palnik (dolna krawędź) zaczynałaby się ok.5cm nad rusztem (nie za wysoko?) -ruszt około 25x20cm wysokość zasypu 50-60cm (ruszt wodny z przegarniaczem) -kanał dopalający za palnikiem 6cmx15 i wysoki na 60cm obłożony wokoło szamotem Pytanie odnośnie PW: Podobno w dolniakach potrzeba mniej PW niż w górniakach......... czy rura 5/4" będzie ok? może zastosować zawór kulowy do regulacji PW? a może rozdzielić rurę na 2 szt po 3/4" i dać PW z dwóch boków w kanale dopalającym w palnik? Chociaż wydaję mi się że kanał jest b.mały i starczy ta jedna rurka 5/4" operatorzy "dolniaków" co poradzicie?
przemyslaw2ar Opublikowano 21 Października 2013 Autor #1270 Opublikowano 21 Października 2013 Witam. @kono Cieszę się że kociołek w dobrej formie ;) @ HAN PW lepiej podać z dwóch stron i nie zapomnij o jakiejś przeszkodzie lub półce która wprowadzi turbulencje a tym samym lepsze mieszanie PW. Ew jedna rura ale umieszczona centralnie. Co do zaworów do regulacji to wydaje mi się to zbędne albowiem i tak główne skrzypce gra tu ciąg kominowy i gdy rośnie płomień rośnie też ciąg w kanale dopalającym i to decyduje w głównej mierze o ilości zassanego PW
arthi Opublikowano 22 Października 2013 #1271 Opublikowano 22 Października 2013 Przemek, jeśli pozwolisz to miałbym również pytanie :D Mam kocioł z podpisu, teoretycznie powierzchnia wymiennika to 1,5m2, ale nie wiem co składa się na ten wymiar. Ostatnio wykonałem stelaż z palnikiem szamotowym, między innymi jedna ściana komory dopalającej, jest wyłożona do samej góry płytami szamotowymi, boki i wymiennik vis a vis, tych cegieł jest bez zmian, choć po tym co napisałeś, pewnie coś jeszcze się zmieni nieznacznie. Poniżej załączam poglądowy rysunek. Czy można obliczyć w przybliżeniu moc kotła na podstawie przekroju palnika, tudzież powierzchni rusztu, ewentualnie jak skutecznie ograniczyć powierzchnie wymiennika i w którym miejscu to zrobić? Co właściwie liczone jest w kotle jako powierzchnia wymiennika? Podczas ostatniego testu temperatury na czopuchu to było coś w granicach 100-200 stopni, ale bywało też znacznie mniej przy otwartej klapce PP, w zasadzie niespełna 80 podczas regularnej pracy. Konsekwencje wszystkim znane, spadek ciągu, możliwość uszkodzenia komina, a ten ma już swoje lata i niejedno wycierpiał, wolałbym tego uniknąć. Jeszcze jedno. W hef są okrągłe otwory PW po bokach, gdybym włożył w nie stalową rurę, jak długo taka wytrzyma? Czy warto w ten sposób doprowadzić powietrze wtórne. Chodzi mi po głowie pomysł zaspawania z jeden strony dwóch rur i połączenia ich ze sobą razem, następnie nawiercenia na środku otworów o odpowiedniej gradacji, w taki sposób by po włożeniu w otwory PW kotła wypadał idealnie nad palanikiem. Tak na szybko rysunek poglądowy:
HAN Opublikowano 22 Października 2013 #1272 Opublikowano 22 Października 2013 @ HAN PW lepiej podać z dwóch stron i nie zapomnij o jakiejś przeszkodzie lub półce która wprowadzi turbulencje a tym samym lepsze mieszanie PW. Ew jedna rura ale umieszczona centralnie. Co do zaworów do regulacji to wydaje mi się to zbędne albowiem i tak główne skrzypce gra tu ciąg kominowy i gdy rośnie płomień rośnie też ciąg w kanale dopalającym i to decyduje w głównej mierze o ilości zassanego PW Dzięki za odp. Przemku o jakiej przeszkodzie mówisz- gdzie to dać i jak to ma wyglądać? Zerknij na mój kanał dopalający i na projekt - nie za mały? jak obliczenia? planuję wyciągnąć z tego max 8-10KW zimą... teraz projektuję wymienne palniki.. -oby mnie żonka całkiem nie pogoniła z tym wynalazkiem bo dolniaka nie widziałem na oczy jak wygląda i jak działa za jakiś czas wrzucę zdjęcia do oceny zanim zabiorę się do lepienia tego
sambor Opublikowano 22 Października 2013 #1273 Opublikowano 22 Października 2013 ..........Podczas ostatniego testu temperatury na czopuchu to było coś w granicach 100-200 stopni, ale bywało też znacznie mniej przy otwartej klapce PP, w zasadzie niespełna 80 podczas regularnej pracy. Konsekwencje wszystkim znane, spadek ciągu, możliwość uszkodzenia komina, a ten ma już swoje lata i niejedno wycierpiał, wolałbym tego uniknąć. Co to znaczy temp na czopuchu? na wierzchu rury? Ten rozrzut temp 100-200 C jest za duży powinien być stabilny na danym poziomie. np dochodzi do 150 i tak trzyma podczas ciągłego palenia a nie takie skoki. 80C przy ciągłym paleniu to trochę za mało. Nie rób testów tylko kup termometr do 500C , wsadź go do czopucha i widzisz co i jak, z resztą jak temp spalin rośnie to masz brudny wymiennik i trzeba czyścić kociołek, to może być ważna informacja o stanie kotła. Oczywiście przy jednym rodzaju paliwa. Co do wstawiania rury z PW w palenisko to należy pamiętać że sama rura też zaburza przepływ spalin- trzeba to z głową robić.
arthi Opublikowano 22 Października 2013 #1274 Opublikowano 22 Października 2013 sambor termometr mam oczywiście w czopuchu taki jak podałeś do 500 stopni z kotły.com. Na razie nie mam za bardzo warunków na dłuższe testy, temperatury są jakie są więc leci gazowy. Testowałem w piątek i sobotę gdy było trochę na minusie nawet. Może wyraziłem się mało precyzyjnie, te trochę ponad 150 do 200 było podczas rozpalania, potem spadało, a gdy po jakiś czasie przyszedłem to było zaledwie około 80. Też nie stałem nad kotłem cały czas, ale zwyczajnie temperatury były nienaturalnie niskie, co mnie trochę zaniepokoiło. Wymiennik jest trochę brudny, ale teraz nic z tym nie zrobię, zarósł sadzą szklistą w poprzednim sezonie i bez tego palnika, raczej nie ma szans na zmianę. Sam komin też swoje wycierpiał przy kotle 28kW i dmuchawie i nie chciałbym mu poprawiać. Co do zakłócania przepływu, akurat otwory PW w hefie są w takim miejscu, że rura wypadła by zaraz na ściance szamotowej, nie idealnie na środku, ale tuż nad wylotem z palnika, prawdopodobnie nawet musiałbym delikatnie wyfrezować cegłę, żeby rura przeszła na wylot, więc o zakłócaniu przepływu nie mam mowy, a komin tez wysoki na 8m i 14x20cm. spokojnie wyciąga powyżej 35Pa. Bardziej obawiam się o trwałość takiego rozwiązania, czy ta rura się zwyczajnie nie przepali, po jednym sezonie? Nie chcę 10 razy przerabiać jednego i tego samego, już z tym palnikiem się bawię jakiś czas, bo jednak na papierze to jedno, a w praktyce wychodzi co innego, a nie należę do osób cierpliwych :) Chciałbym by rozwiązanie było w miarę trwałe i skuteczne.
przemyslaw2ar Opublikowano 22 Października 2013 Autor #1275 Opublikowano 22 Października 2013 Witam. Sambor dobre mówi, polać mu Sam pomysł rurą ie jest zły ale ... -rura nie może zamykać więcej jak 30%przekroju gardzieli -rura powinna być na przelot - otwory nie powinny być ustawione frontem do płomienia (turbulencja powstaje za rurą) Temperatury zdecydowanie za niskie, taka temp. (mi 76st.C ) to powinna być na wylocie z komina. Rura oczywiście się przepali po jakimś czasie, lepsza jest kwasowa albowiem jest miej plastyczna pod wpływem temp. HAN O jakim projekcie mówisz (niestety ostatnio zaniedbuje forum, ale cierpię a chroniczny brak czasu) Turbulencje w palniku może wprowadzić np. płaskownik płasko zawieszony w świetle kanału.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.