Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja mam daszek z blachy 5mm. Przy starym węglu tak sobie się paliło i póki co czeka na lepszy opał. Mam trochę jeszcze orzecha z Marcela to zaraz będę palił na noc to dam też daszek i Zobacze jak będzie się paliło.

Opublikowano

Panowie a powiedzcie mi jak to jest u Was z odgazowywaniem? Ja Wam napisze jak jest u mnie i powiem że trochę mnie to denerwuje. Może wina leży w opale sam nie wiem. A więc rozpalam tak jak każdy z Was no i pali się, pomału nabiera temperature zadana u mnie na obecna chwile 55 na miarkowniku i tyle tez pokazuje sterownik przy piecu. No i widać przez rozetkę ogień jak to się pali i pali az po jakimś czasie chyba dochodzi do gazowania bo widać ogień zmieszany z dymem no i nagle zaczyna temepratura spadać na sterowniku i ognień znika zostaje sam dym. No i zanim ten dym zostanie wyssany przez komin to tempratura znacznie spadnie w granicach 7 stopni czyli widnieje ok 47-48 na sterowniku i zanim urośnie do 55 tez troche mija czasu.

 

Też tak macie ?? Czy u Was jest jakoś inaczej ??

Opublikowano

miałem to samo ,, ustawiłem to tak ze jak uzyskuje zadaną temperature (60*C zawsze bo tak gazuje u mnie najlepiej) zamyka się miarkownik szczelny ,, wtedy ustawiłem śrubą tą na klapce uchył około milimetra i to dało więcej PG na tyle , że ukazał się płomień ale temperatura nie rośnie oczywiści nie spada ( otwór jest minimalny) ale u kazdego zależy od ciągu kominowego.

Opublikowano

Toom

to zrob potem fotki; kazda innowacja moze byc niezlym wynalazkiem;

 

moje blachy sie przepalaja i musze zaczac intensywnie myslec jak ograniczyc bezposredniwylot do komina. Ale chyba znowu zrobie blachy tylko z nieco grubszej blachy. Chyba z jakiejs 5 albo 6. Blacha na razie bije wszystkie wynalazki na leb.

 

a próbowałeś zawirowacze spalin??? też dają dobry efekt jak masz dobry ciąg komina,, wymiennik więcej odbiera mocy ze spalin.

Opublikowano

Michal26

u mnie to PG sie wlasciwie nigdy szczelnie nie zamyka. Wiec nie mam takiego klopotu. Ale tak sobie mysle, ze jak ci sie zamyka PG szczelnie to mozesz miec lewe powietrze pod popielnik. Uszczelnij drzwiczki! Co do spadku temp. Po odgazowaniu to nie mam tego ale faktycznie jest taki moment na przjsciu kiedy temp. Jakby sie przestala rozwijac. Ale potem idzie juz ok.

Opublikowano

Wróciłem z tydzień temu do oryginalnej klapki bo tą co sobie dorobiłem to była zła bo mi przeciągało temperaturę. Na oryginalnej tej żeliwnej mam tak ustawione na obecna chwile ze jak złapie mi 50 stopni ustawione na miarkowniku to ona nie zamyka sie do końca. Jest uchylona.

 

Dzisiaj miałem jeszcze taki motyw że jak był ten ogień z tym dymem co pisałem o nim wcześniej i jak otworzyłem szerzej PW to mi buchło 2 razy niewielką ilością dymy i szybko przymknąłem, bo jak bucha to mi nie wiem czemu ale automatycznie ciśnienie rośnie i mam pietra cokolwiek robić.

 

Spróbuje jeszcze na weekend zrobić klapkę z blachy 3mm i zobaczymy wtedy.

 

Michal26

u mnie to PG sie wlasciwie nigdy szczelnie nie zamyka. Wiec nie mam takiego klopotu. Ale tak sobie mysle, ze jak ci sie zamyka PG szczelnie to mozesz miec lewe powietrze pod popielnik. Uszczelnij drzwiczki! Co do spadku temp. Po odgazowaniu to nie mam tego ale faktycznie jest taki moment na przjsciu kiedy temp. Jakby sie przestala rozwijac. Ale potem idzie juz ok.

 

Ale jakby były nieszczelne to by rosła temperatura prawda ?

Opublikowano

ja miałem spieki w starym piecu, węgiel był z jankowic, okazało sie ze była za duża kaloryczność i za mało powietrza .... spróbój na miarkowniku ustawic wiekszą temperaturę aby klapka było bardziej otwarta ...

Opublikowano

jako ze już troszke czasu mineło od ostatniego czyszczenia i viadrusek zaczął coś zachowywać sie jak muł wiec dzis przyszła pora na czyszczenie ... poniżej pare fotek, czas rytuału to ok 1 godz :)

 

fotki 1 - 3 - czyszczenie

 

post-26933-0-73405200-1358761262_thumb.jpgpost-26933-0-07165900-1358761272_thumb.jpgpost-26933-0-39134700-1358761282_thumb.jpg

 

fotki 4-5,6 - zawartośc wyczystki oraz rury

 

post-26933-0-76702100-1358761346_thumb.jpgpost-26933-0-89071900-1358761358_thumb.jpgpost-26933-0-35117000-1358761366_thumb.jpg

 

fotki 7,8 - "nowe" ułożenie L-ek, rozruch ...

 

post-26933-0-52935400-1358761388_thumb.jpgpost-26933-0-85537300-1358761396_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

Za dużo brudu masz w tym piecu a mógłbyś tego uniknąć Dysze wydają się być za duże do tego modelu . Płomień powinien się ograniczyc do paleniska . Popracował bym nad wielkością szczeliny bo chyba są za duże i za dużo brudu idzie w czopuch . Przy właściwej szczelinie zawirowywacze nie będą potrzebne . Ten model to chyba jedna z najlepszych wersji do węgla .

Edytowane przez mac65
Opublikowano

mac65 czy chodzi ci o te otwory w tej blaszce ?

 

post-26933-0-86837800-1358772697_thumb.jpg

 

mam mozliwość w pracy wypalić z mniejszym otworem.... daj znać ...

Opublikowano (edytowane)

... wiec zmieniłe układ L-ek ... zatykając szczelinę ....

 

post-26933-0-76069800-1358773667_thumb.jpgpost-26933-0-95891200-1358773652_thumb.jpg

 

a tu wymiary blaszek ....

 

post-26933-0-62199800-1358773635_thumb.jpgpost-26933-0-39750600-1358773643_thumb.jpg

Edytowane przez damdob
Opublikowano (edytowane)

od momentu zmiany układu L-ek viaderko zatrzymało sie na temp 60 stopni na piecu 50 na kaloryfery, mineło 1,5 godz i dalej nie idzie, miarkownik na 70.... wracam do starego układu L-ek i zobaczymy....

Edytowane przez damdob
Opublikowano (edytowane)

po wróceniu do starych ustawien L-ek viaderka popuściło na piecu 68 stopni na wyjściuna kaloryfery 58 :) miarkownik na 70 .... potrzebne było 40 minut ....

Edytowane przez damdob
Opublikowano (edytowane)

właśnie ustawiłem na miarkowniku 80 stopni .... po 20 minutach 80 na piecu, klapka przymkneła sie na miarkowniku, na kaloryfery idzie 70 stopni :)

Edytowane przez damdob
Opublikowano

... wiec zmieniłe układ L-ek ... zatykając szczelinę ....

 

post-26933-0-76069800-1358773667_thumb.jpgpost-26933-0-95891200-1358773652_thumb.jpg

 

a tu wymiary blaszek ....

 

post-26933-0-62199800-1358773635_thumb.jpgpost-26933-0-39750600-1358773643_thumb.jpg

 

Przecież nie musisz ich wymieniać zresztą po co wystarczy coś na nich położyć nawet w poprzek i zobaczyć co się będzie działo w zależności od wielkości przysłony a jak już dobierzesz sobie właściwy przepływ to wtedy wystarczy np śruba z dwiema odpowiedniej wielkości podkładkami skręconymi razem na każdej dyszy .

Opublikowano (edytowane)

Dzisiejszy poranny widok po wczorajszym czyszczeniu i wieczornym załadunku .....

 

post-26933-0-77302000-1358835830_thumb.jpg

 

 

Nowe blaszki świeżo wykonane i zamontowane w viaderku .... zgodnie z zaleceniem mac65 :)

 

post-26933-0-32290900-1358835882_thumb.jpgpost-26933-0-65099900-1358835893_thumb.jpg

Edytowane przez damdob
Opublikowano (edytowane)

Jeszcze troche za dużo sadzy ale ta akurat powstaje przy rozpalaniu a że trzymasz na piecu słuszną temperature to ładnie wysycha a pod koniec palenia się wypala i stąd biały nalot . Nic w tym złego ale na początku palenia zaproponował bym zwiększyć PW bo na tym etapie trzeba go znacznie więcej niż gdy kocioł już osiągnie zadaną temperaturę . Nie widziałem czy masz przesłonę czopucha ale przy rozpalaniu lepiej by była otwarta na pełny przepływ , większy ciąg który wtedy powstaje również powoduje że piec więcej zasysa min. i PW nad zasyp.

Na razie zmierzasz w dobrym kierunku a piecyk wewnątrz po pewnym czasie powinien przyjąć fabryczne kolory . Stary model ale chyba najlepiej wykorzystuje paliwo a komora spalania ze sklepieniem pozwala stworzyć lepsze warunki (wyższa temperatura w palenisku )do odgazowania i pełnego spalania paliwa.

Pozdrawiam

Edytowane przez mac65
Opublikowano (edytowane)

od momentu zmiany układu L-ek viaderko zatrzymało sie na temp 60 stopni na piecu 50 na kaloryfery, mineło 1,5 godz i dalej nie idzie, miarkownik na 70.... wracam do starego układu L-ek i zobaczymy....

Wiesz dlaczego nie szła temperatura w górę? Bo zmieniając układ L-ek (wetknięte w otwory w blachach) mocno zdławiłeś ciąg w kominie. U siebie obserwuję takie zjawisko, gdy za bardzo przymknę czopuch, tak, że nie ma jeszcze dymienia z kotła przez kółeczko PW ale już ciąg jest za mocno ograniczony.

 

Jeśli w kotle po wygaśnięciu jest biało to chyba dobrze? U mnie po pierwszym wyczyszczeniu i po wygaśnięciu jest zazwyczaj bielutko jakbu mąką posypać. Kółeczko otwieram na 50% przy rozpalaniu, i na ok. 30% przy paleniu. Nie gromadzi się gwałtownie sadza tylko przybywa jej po każdym paleniu i raz w tygodniu trzeba wyczyścić. Na wymienniku nie mam nagaru, tylko suchy nalot i sadzę. Da się to elegancko wyczyścić nawet plastikową szczotką.

Pozdrawiam!

 

P.s. Mam wrażenie, że tymi L-kami niepotrzebnie zasłoniłeś środkowe żebra wymiennika.

post-39744-0-97076800-1358854459_thumb.jpg

Edytowane przez marcin03
Opublikowano (edytowane)

marcin03 narazie wywaliłem L-ki i testuje układ poniższy .....

 

post-26933-0-29136700-1358856661_thumb.jpg

 

 

napisałeś że kóleczko masz otwarte na 30% przy paleniu, a jak masz otwarty czopuch i jaka temp na miarkowniku ?? .... u mnie pompka startuje od 40 stopni ...

Edytowane przez damdob
Opublikowano (edytowane)

... napisałeś że kóleczko masz otwarte na 30% przy paleniu, a jak masz otwarty czopuch i jaka temp na miarkowniku ?? .... u mnie pompka startuje od 40 stopni ...

Nie mam wentylatora.

Start pompki 32 st bo jak się włączy przy rozpalaniu to zazwyczaj ciągnie cały czas a nie "włącz-wyłącz". 32 st. też dlatego, że po wygaśnięciu wyciąga pompka ciepło z kotła "do dna" :) Przydałby się sterownik, który załączałby np. na 40 a wyłączał przy 25. Musze pogadać ze szwagrem, on programuje sterowniki w pracy.

Miarkownik ustawiony na ok. 65 st. (w tygodniu palę popołudniami a w weekend od wygaszenia do wygaszenia).

Cięgło szybra wysunięte ok 5-6 cm.

 

Polecam Ci dławiki wg mojego patentu http://chomikuj.pl/marcin_chim/Galeria , jak dla mnie spisują się świetnie. Planuję zrobić nowe z szamotowej cegły na próbę ale nie mam kiedy.

Edytowane przez marcin03
Opublikowano

no to ustawienia mamy podobne tylko ze ja praktycznie nie uzywam kółeczka ... twoje fotki juz kiedyś, kiedyś widziałem :)

kurcze tylko jedna rzecz mnie zastanawia, pisałem wczoraj ze po czyszczeniu pieca i wróceniu do starych ustawień L-ek piec szedł jak burza .... teraz po wywaleniu L-ek i wstawieniu blaszek z otworkami piec idzie jak muł, ledwo wyciaga 52 stopnie na wyjściu i 62 na piecu .... piec przeładowany jakies 4 godz temu :(

Opublikowano (edytowane)

no to ustawienia mamy podobne tylko ze ja praktycznie nie uzywam kółeczka ... twoje fotki juz kiedyś, kiedyś widziałem :)

kurcze tylko jedna rzecz mnie zastanawia, pisałem wczoraj ze po czyszczeniu pieca i wróceniu do starych ustawień L-ek piec szedł jak burza .... teraz po wywaleniu L-ek i wstawieniu blaszek z otworkami piec idzie jak muł, ledwo wyciaga 52 stopnie na wyjściu i 62 na piecu .... piec przeładowany jakies 4 godz temu :(

Za małe masz otwory w tych blachach i nie ma wystarczającego przepływu spalin przez wymiennik. Załóż 1 starą i 1 nową blachę a zobaczysz różnicę.

Kółeczko otwórz na próbę na 1/3 i zobaczysz jak sie będzie paliło. Dziw mnie jak niektórzy podają, że uchylają na 1 mm.

Edytowane przez marcin03

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.