Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Michal26

tak czy owak ten spadek to raczej nie jest za dobry. U mnie temp. Dopiero spada przy drugiej czesci wypalania koksu. Moze rzeczywiscie za szybko rozpedzsz kociol i za duzo opalu zchodzi na samym poczatku. Wydaje mi sie ze wzrost ciepla na instalacji nie powinien byc zbyt szybki bo wtedy za duzo opalu schodzi. Dzieki malym kombinacjom mozesz wydluzyc stalopalnosc. Jasne ze od opalu duzo zalezy. Ja mam teraz jakes 30 procent takiego lupkowatego wegla i od razu widac zmiane na - w spalaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal26

no wiesz s ta przerwa od blachy do tylnej sciany to ja mam wlasnie jakies 10 moze 12cm i to powinno wystarczyc bo przeciez chodzi o to zeby wiecej powietrza i spalin goracych szlo tylem za blacha a nie przodem. Jak bedziesz mial z podu przerwe wieksza to wiecej pojdzie przodem. No i jeszcze wez poprawke, ze kominowi jest lepiej ciagnac powietrze z przodu bo ma blizej wiec jak masz z przodu przerwy 2cm to z tylu lepiej zostaw wiecej czyli jakies 15cm. Im mniejsza blacha bedzie tym lepszy zniej deflektor dopalajacy. Tak czy owak blacha jest OK. U mnie tez jest tak teraz ze ojca do kotlowni juz nie wpuszczam bo on tylko od dolu umie palic i zasmala mi komin i srodowisko ;-). Wizytuje kotlownie wlasciwie tez tylko 2 razy na dobe ale musze przyznac ze to i tak jest upierdliwe i niestety brudzace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal26

ten spadek temp. U Ciebie to zbyt mocno otwarte PW w drugiej i koncowej fazie. Przymknij eksperymentalnie po 3 godzinach do 1,5mm (po wysmoleniu wegla) i zobaczysz czy pomoglo! A jak nie ma nikogo w domu to zostaw otwarte na 3mm i zobacz co bedzie. Na nastepny dzien zostaw na 2mm i zobacz co bedzie. Indywidualne ustawienia tylko niestety metoda prob i bledow. Nawet nie masz pojecia ile mnie czasu i obserwacji kosztowalo zrozumienie palenia w U22 :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest 20:30 i musialem przykrecic rozetke do 1,5mm bo zrobilo sie czarno na wiekszej czesci zasypu i gazy sie rozrzedzaly i ulatnialy do komina bez spalania. Po przykreceniu pojawily sie zolte jezory dopalajace gazy. Po jakims czasie beda niebieskie plomyki. Ale wlasnie skojarzylem, ze dzieki nowemu piecowi, nowym polaczeniom, nowemu CWU i zaworowi zwrotnemu mam teraz na okraglo goraca wode uzytkowa nawet po wielu godzinach od wychlodzenia kotla. To jest ewidentna oszczednosc bo przez caly sezon grzewczy nie musimy elektrycznie dogrzewac wody. Nowosci mam wprowadzone w styczniu tego roku.

 

Ja muszę u siebie poprzerabiać bo okazało się że mam zrobione na odwal się. I wolę nie ryzykować żeby jakiegoś bum nie było. Bo po co grzać wode gazem jak można miec za free z CWU.

 

Michal26

tak czy owak ten spadek to raczej nie jest za dobry. U mnie temp. Dopiero spada przy drugiej czesci wypalania koksu. Moze rzeczywiscie za szybko rozpedzsz kociol i za duzo opalu zchodzi na samym poczatku. Wydaje mi sie ze wzrost ciepla na instalacji nie powinien byc zbyt szybki bo wtedy za duzo opalu schodzi. Dzieki malym kombinacjom mozesz wydluzyc stalopalnosc. Jasne ze od opalu duzo zalezy. Ja mam teraz jakes 30 procent takiego lupkowatego wegla i od razu widac zmiane na - w spalaniu.

 

Jak rano rozpalam przed pracą to nie daje już tak dużo drewna jak wczesniej i np na sterwoniku temp mi urosnie jedynie np do 32 stopni zamykam dolne drzwi lekko czopuch i spadam do roboty i wracam dopiero po 14.

 

 

Michal26

jak zrobisz blache to daj fotki prosze bo moja balcha sie zaczyna przepalac i moze jakis pomysl od Ciebie zaczerpne.

 

Blache tzn jej wzór i wymiary zaporzyczyłem od kolegi Marcin03 ale jak bede ja montowł i przyjdzie mi do głowy jakaś inna przeróbka lub usprawnienie napewno dam znac.

 

Michal26

ten spadek temp. U Ciebie to zbyt mocno otwarte PW w drugiej i koncowej fazie. Przymknij eksperymentalnie po 3 godzinach do 1,5mm (po wysmoleniu wegla) i zobaczysz czy pomoglo! A jak nie ma nikogo w domu to zostaw otwarte na 3mm i zobacz co bedzie. Na nastepny dzien zostaw na 2mm i zobacz co bedzie. Indywidualne ustawienia tylko niestety metoda prob i bledow. Nawet nie masz pojecia ile mnie czasu i obserwacji kosztowalo zrozumienie palenia w U22 :-)))

 

Będę próbował. Jutro zostawie na 3mm.

 

Zobaczymy co będzie jak tą blache zamontuje.

 

Pozdrówka i miłej nocy wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzisiaj chłopaki wygięli mi z blachy 5mm ale czarnej jakieś ognio trwałej czy coś takiego, bo kwasiaka mieli poniżej milimetra. Kurde pospieszyłem się i po wygięciu jej mam ja o 5mm za szeroką i nie chce mi wejść, ale jutro dogną mi większy kąt i powinno być gicio.

 

Dzięki za podpowiedz mimo wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacha juz wchodzi na swoje miejsce w komorze zasypowej. Z racji tego że idzie mróz musiałem zaprzestac rzeźbienia i poczekać do jutra na powrót z pracy. Ja u siebie dopasuję ją tak że jak przesune na max do przodu to bedzie się stykać z drzwiczkami i nie bede musiał dawać dodatkowego daszku na góre. a miedzy koncem blachy a tyłem kotła bedzie coś w granicach 13cm. Jutro bede testował :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie powiedzcie mi czy się orientujecie jaki odstęp macie między końcem blachy a końcem kotła ? Bo ja swoją dociąłem pasuje elegancko i mam teraz w granicach 10 cm. Brakuje mi 3-4 cm aby dolegała ona do drzwi szczelnie. Moje pytanie takie czy nie będzie za dużo 14 cm miedzy końcem blachy a końcem kotła bo wolałbym mieć jedną blachę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dociąłem blachę tak jak pisałem. Na zdjęciu widać że jest prawie równo z otworem zasypowym i jak wsadziłem rękę od spodu i dotykałem to czuć że brakuje ok 1,5 cm do drzwiczek.

 

Już rozpaliłem także nie mam teraz możliwości modyfikacji ale jak wygaśnie to ją dotnę żeby przylegała do drzwi i powinno być ok. Póki co zobaczę jak będzie się palić tak jak jest teraz.

 

Poniżej zdjęcia jak to mniej więcej jest u mnie.

post-45910-0-47934600-1356165195_thumb.jpg

post-45910-0-21800600-1356165218_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kurde chłam węgiel mi pozostał po tym jak wywaliłem dmuchawę. Rozpaliłem koło 14. ładnie pięknie się rozpaliło po godzinie zaczęło gazować. Ogień zszedł na sam dół i chyba po drodze wszystko skleił bo temperatura z 60 spadła do 40, kocioł cały oblepiony sadzą mimo że dziś czyszczony przed montażem blachy, musiałem zasyp potraktować pogrzebaczem. Wszystko chyba się trochę rozkleiło bo pięknie zaczęła temperatura rosnąc. Chyba że coś źle robię w co wątpię bo w piątek paliło mi się 11 godzin.

 

Pozdrawiam.

 

No i Życzę Wszystkim Zdrowych Spokojnych Świąt w gronie rodzinnym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dociąłem blachę tak jak pisałem. Na zdjęciu widać że jest prawie równo z otworem zasypowym i jak wsadziłem rękę od spodu i dotykałem to czuć że brakuje ok 1,5 cm do drzwiczek.

 

Już rozpaliłem także nie mam teraz możliwości modyfikacji ale jak wygaśnie to ją dotnę żeby przylegała do drzwi i powinno być ok. Póki co zobaczę jak będzie się palić tak jak jest teraz.

 

Poniżej zdjęcia jak to mniej więcej jest u mnie.

 

Witam

 

Wystarczy 14cm z tyłu. I tak więcej powietrza zaciągnie tyłem niż przodem przez szczeliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kurde chłam węgiel mi pozostał po tym jak wywaliłem dmuchawę. Rozpaliłem koło 14. ładnie pięknie się rozpaliło po godzinie zaczęło gazować. Ogień zszedł na sam dół i chyba po drodze wszystko skleił bo temperatura z 60 spadła do 40, kocioł cały oblepiony sadzą mimo że dziś czyszczony przed montażem blachy, musiałem zasyp potraktować pogrzebaczem. Wszystko chyba się trochę rozkleiło bo pięknie zaczęła temperatura rosnąc. Chyba że coś źle robię w co wątpię bo w piątek paliło mi się 11 godzin.

 

Pozdrawiam.

 

No i Życzę Wszystkim Zdrowych Spokojnych Świąt w gronie rodzinnym. :)

 

Ja palę flotem od dołu ale z ciekawości paliłem teraz kilka dni od góry i to samo miałem, kanały dymne oblepione sadzą czyli nie wypaliło się dobrze. Rozetka otwarta przy gazowaniu około 1cm a z komina było widać czarno-szary dym, temp kotła rosła i stanęła na 50 (zadana 60) i muszę górę przegrzebać hakiem bo jest taka warstwa skoksowana (skorupa) po tym zabiegu wszystko się ładnie pali ale dziwi mnie ta sadza, może trzeba czopuch przymknąć bardziej??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego chłamu co pisałem o nim wczoraj przesiałem sobie kilkanaście łopat i o 15.30 dzisiaj wyciągnąłem żar z porannej rozpałki. Załadowałem 7 łopatek ok 17kg. Czopuch przymknięty mniej niż połowa, rozetka na ok 4mm i o dziwo już dawno gazowanie minęło i ładnie zasyp zaczyna się żarzyć i lekkie niebieskawe płomyczki. Temperatura na miarkowniku 60. Przy rozpaleniu podciągło mi do 63 spadło na 57 i teraz z powrotem stoi pięknie 60.

 

I zauważyłem że muszę zrobić na nowo klapkę PG bo puszcza mi mega powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam , jestem nowy na forum , z rocznym bagazem doświadczeń , ale za to z 2 juz viaderkiem w kotłowni. pierwszy rozszczelniłem ,hmmm. Teraz 3 członowy doprowadziłem do 10 h stałopalności. jesli chodzi o daszek , moim zdaniem nie wiele daje , bynajmniej u mnie , napewno bardziej zarasta piec,, ciepło uciekające z kotła regulujemy klapką PG i czopuchem ... mam komin 6 m 200x200 , miarkownik , piec rozpalam z PW na max i i drzwiami dolnymi uchylonymi ,, gdy pompka się włączy około 35C , zamykam drzwiczki , miarkownik na 60C, po upływie 2h jest temperatura zadana , PG zamyka ale widac jeszcze "potencjał" gazu, PW wciąż na maxa , gdy zauwaze , ze "potencjał" spadł i piec na PG zamknientym {60C} się zadusza wtedy PW na 2mm i robi się niebiesko w viaderku , tem wzrasta do 65C aha czopuch na pół gwizdka. rano kociołek jak mąką opsypany , dwie łopatki pyłu w popielniku - myśle ze ogólnie nieźle.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam toomm, dzieki za wstawkę, właśnie przeładowałem viderka i będe postępował zgodnie z twoimi wskazówkami.. pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam , jestem nowy na forum , z rocznym bagazem doświadczeń , ale za to z 2 juz viaderkiem w kotłowni. pierwszy rozszczelniłem ,hmmm. Teraz 3 członowy doprowadziłem do 10 h stałopalności. jesli chodzi o daszek , moim zdaniem nie wiele daje , bynajmniej u mnie , napewno bardziej zarasta piec,, ciepło uciekające z kotła regulujemy klapką PG i czopuchem ... mam komin 6 m 200x200 , miarkownik , piec rozpalam z PW na max i i drzwiami dolnymi uchylonymi ,, gdy pompka się włączy około 35C , zamykam drzwiczki , miarkownik na 60C, po upływie 2h jest temperatura zadana , PG zamyka ale widac jeszcze "potencjał" gazu, PW wciąż na maxa , gdy zauwaze , ze "potencjał" spadł i piec na PG zamknientym {60C} się zadusza wtedy PW na 2mm i robi się niebiesko w viaderku , tem wzrasta do 65C aha czopuch na pół gwizdka. rano kociołek jak mąką opsypany , dwie łopatki pyłu w popielniku - myśle ze ogólnie nieźle.

 

co doprowadziło do rozszczelnienia?? ja mam 5 czlonowy i przy 60C przy zasypie 5 wiader uzyskalem ostatnio 14h ale to tylko tak dla testow bo tradycyjnie pale od doly flotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co doprowadziło do rozszczelnienia?? ja mam 5 czlonowy i przy 60C przy zasypie 5 wiader uzyskalem ostatnio 14h ale to tylko tak dla testow bo tradycyjnie pale od doly flotem

 

 

do rozszczelnienia doprowadziła "ciekawość" wytrzymałości stopu metali czeskiego żeliwa działając maXymalnie wysoką temperaturą . wnioski : niezłe! wytrzymał do temp 124C. i rozszczelnił się pierwszy człon {z drzwiczkami} ale nie na łączeniu bocznym a powiedzmy po środku grubości segmętu ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.