Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kostrzewa Twin Bio z palnikiem Platinum Bio 16kW - problemy z rozpaleniem


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez Anataniec,

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To mój pierwszy post i kolejne miejsce, gdzie szukam pomocy.

Kocioł ma problem z rozpaleniem peletu. Kostrzewa Twin Bio, palnik Platinum Bio, 16kW.
Grzałka jest świeżo wymieniona (bo na nią padło pierwsze podejrzenie), proces rozpalania przetestowany na 3 rodzajach peletu. Otwory w palniku, przez które grzałka ma grzać - czyste, drożne. Komin ok, ustawienia ok. Czujnik płomienia działa i gdy już uda się rozpalić wykrywa płomień, palnik przechodzi dalszą procedurę rozpalania i działa do momentu wygaszenia się. Kocioł rozpala się losowo, czasem wystartuje po 2 próbach, czasem trzeba próbować kilka godzin.

Serwis lokalny po wymianie grzałki w zasadzie odmówił dalszej pomocy... Od 23 grudnia codziennie walczę z kotłem.

 

Opublikowano

Zwiększenie dawki startowej po pierwsze, po drugie jak wygląda detekcja płomienia? Masz procentowo jakoś wyświetlane?  Opisz cały cykl w sposób: slimak zewnętrzny sypie.....itd.

Opublikowano (edytowane)
23 godziny temu, romekBS1016 napisał(a):

Zwiększenie dawki startowej po pierwsze, po drugie jak wygląda detekcja płomienia? Masz procentowo jakoś wyświetlane?  Opisz cały cykl w sposób: slimak zewnętrzny sypie.....itd.

Próbowałam zwiększać. Nic to nie daje. U mnie ustawia się to czasem podawania dawki startowej, obecnie ustawione na 45s co w przeliczeniu daje jakieś 75g. Palnik ma 3 próby rozpalenia, w których 2 razy dawkuje pelet. Najpierw podaje jedną dawkę, gdy nie uda się rozpalić, podaje kolejny raz. Czyli wtedy ma 150 g.

Nadmuchy też zwiększałam/zmniejszałam. Foto ustawione na 10. Gdy już jest płomień, czujnik go wykrywa i palnik przechodzi do kolejnego kroku czyli rozżarzania. Pelet jest podawany. Sprawdzałam przeważanie kilka razy. Wentylator działa. Gdy wyjmuję pelet z rusztu przed kolejnymi próbami - nadpalonych jest tylko kilka granulek. Zamówiłam jeszcze kondensator palnika, spróbuję go wymienić...

 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Może ta dawka startowa za duża więc? Mój sypie 55g (30s) i rozpala w minutę. Tak sobie myślę, że nieco za długo trwa rozpalanie, sterownik podaje drugą dawkę i zasypuje, że płomyk nie daje się rady przebić.

Ustawienia mocy grzałki (%) tam nie masz? Najgorsze jest to że  do tej pory działało i się spie.....o i wszystko wygląda dobre.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.01.2025 o 14:18, romekBS1016 napisał(a):

Może ta dawka startowa za duża więc? Mój sypie 55g (30s) i rozpala w minutę. Tak sobie myślę, że nieco za długo trwa rozpalanie, sterownik podaje drugą dawkę i zasypuje, że płomyk nie daje się rady przebić.

Ustawienia mocy grzałki (%) tam nie masz? Najgorsze jest to że  do tej pory działało i się spie.....o i wszystko wygląda dobre.

Próbowałam też na mniejszej dawce. Bez zmian. Miałam wcześniej (zanim zaczęły się problemy) mniejszą dawkę. Problemy zaczęły się od alarmów w nocy. Zbiegło się to ze zmianą peletu (ten sam producent ale nowa paleta) i wtedy zwiększyłam nieco dawkę i nadmuch. Pomogło na 2 tygodnie. Potem problem wrócił i się pogłębił.

Nie mam ustawienia mocy grzałki. To prosty sterownik, nie ma tam wielu ustawień związanych z procesem rozpalania (dawka startowa, siła nadmuchu i próg foto).

Działało bez zarzutu przez 11 lat. Palnik mam od 2014. Najpierw działał w kotle olejowym, potem dokupiłam kocioł pelletowy. Teraz, tak, jak piszesz, wszystko wygląda na dobre, a nie działa...

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Może grzałka kończy swoją żywotność, może w sterowniku coś padło i nie podaje pełnego napięcia.

Tu przydałoby się zrobić pomiary na grzałce, chociażby napięcie podczas pracy.

Jeśli tyle czasu było dobrze, to kiedyś może się skończyć, nic nie jest wieczne

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Gonzo19 napisał(a):

Może grzałka kończy swoją żywotność, może w sterowniku coś padło i nie podaje pełnego napięcia.

Tu przydałoby się zrobić pomiary na grzałce, chociażby napięcie podczas pracy.

Jeśli tyle czasu było dobrze, to kiedyś może się skończyć, nic nie jest wieczne

Grzałka jest świeżo wymieniona (pisałam o tym w pierwszym poście). Pomiary będą następnym krokiem po wymianie kondensatora. Szkoda tylko, że serwis nie raczył tego zaproponować i muszę sama szukać w necie informacji, a potem osób, które to wykonają.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Kondensator ? Przy grzałce?

A możesz wstawić zdjęcie tego "kondensatora" i gdzie on jest?

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Gonzo19 napisał(a):

Kondensator ? Przy grzałce?

A możesz wstawić zdjęcie tego "kondensatora" i gdzie on jest?

Nie przy grzałce. Odpowiada podobno za pracę wentylatora.

platinumbio1.jpg

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Tak jak myślałem.

A wentylator działa? Czy kiedykolwiek czyściłaś łopatki wentylatora?

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Gonzo19 napisał(a):

Tak jak myślałem.

A wentylator działa? Czy kiedykolwiek czyściłaś łopatki wentylatora?

Działa i reaguje na sterownik gdy zmieniam siłę nadmuchu. Łopatki wyglądają na czyste. Mimo to miesiąc temu, gdy zdjęłam obudowę z palnika, wyczyściłam wnętrze palnika z kurzu pędzelkiem i sprężonym powietrzem, na tyle ile się dało.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

W takim razie może faktycznie problem z wentylatorem, czy kondensator , nie wiem, spróbować można. 

Pozostała jeszcze grzałka i jej moc. Sama grzałka czy jej sterowanie(nie wiem jak jest sterowana, triak, przekaźnik czy inaczej).

Bez pomiarów to tylko zgadywanie.

Opublikowano (edytowane)

hej  Anataniec, masz detekcje płomienia ustawioną na 10% ? Taka myśl mi się nasuneła: sprawdź może czy podczas przechodzenia w kolejne etapy podczas rozpalania wartość płomienia nie spada ci momentami poniżej tych  10%? (wtedy właśnie dochodzi go wygaszenia). 
ps. Serwis Kostrzewy... mów mi dalej... 😄 

Edytowane przez klikuss
Opublikowano
3 minuty temu, klikuss napisał(a):

hej  Anataniec, masz detekcje płomienia ustawioną na 10% ? Taka myśl: sprawdź może czy podczas przechodzenia w kolejne etapy podczas rozpalania wartość płomienia nie spada ci poniżej tych  10% i może dlatego następuje wygaszenie?

Tak, 10.  Sprawdzałam proces wiele razy. Od miesiąca mieszkam w kotłowni po powrocie z pracy... Nie spada... Gdy już jest płomień to wartość foto rośnie i nie zdarzyło się, by wygasił.

16 minut temu, Gonzo19 napisał(a):

W takim razie może faktycznie problem z wentylatorem, czy kondensator , nie wiem, spróbować można. 

Pozostała jeszcze grzałka i jej moc. Sama grzałka czy jej sterowanie(nie wiem jak jest sterowana, triak, przekaźnik czy inaczej).

Bez pomiarów to tylko zgadywanie.

Kondensator to nie majątek więc spróbuję. Potem pomiary napięcia.

Opublikowano

Zmień próg na niższy 3-4% albo i niższy o ile się da.

Od tego zacznij

Chociaż nie wiem czy to coś da.

Wcześniej pisałaś, że po nieudanym rozpaleniu tylko trochę pelletu jest nadpalone. 

Opublikowano
13 minut temu, klikuss napisał(a):


ps. Serwis Kostrzewy... mów mi dalej... 😄 

😡

3 minuty temu, Gonzo19 napisał(a):

Zmień próg na niższy 3-4% albo i niższy o ile się da.

Od tego zacznij

Chyba nie ma sensu. Wartości wahają się od 0 do 2, więc płomienia tam raczej nie ma. Ja słyszę, gdy następuje rozpalenie i foto to potwierdza bo wtedy zaczyna rosnąć.

Opublikowano

0-2 to płomień już jest.

Ja mam 4 .

Nie wiem jaki masz sterownik, ale jeśli pluma to spróbuj, w końcu i tak siedzisz w kotłowni 🙂

Ja masz parametry rozpalania?

U mnie czas rozpalania to zależy od pelletu, czasami 2-3 minuty a czasami 8-9 lub wiecej

To jeszcze jedno.

Skoro jak już się rozpali i działa dobrze to drogą eliminacji pozostaje grzałka lub jej sterowanie lub pellet

Opublikowano (edytowane)

Zapytałem o to,  bo ja np mam próg  detekcji 5% i jak mieszałem kiedyś owsem to płomień był źle wykrywany i czasem następowało wygaszenie , bo spadalo wlasnie ponizej progu, ale widocznie to nie to w tym wypadku.  

Edytowane przez klikuss
Opublikowano

Przetestowałam 3 pelety z różnych dostaw. Sterownik mam taki, jak poniżej. Parametry rozpalania: dawka startowa tak, jak podawałam wyżej (przetestowane zmniejszanie i zwiększanie), dmuchawa rozpalania 30 (przetestowane mniej i więcej). Próg foto 10. Cokolwiek bym nie zmieniła to i tak startuje losowo. Ostatnio cały dzień nie ruszył, po czym rano przy kolejnej próbie odpalił.

plabio1.jpg

Opublikowano

Spróbuj jeśli to możliwe nagrać film z rozpalania trzymając telefon tak żeby było widać ten palnik w środku i rozpalany pelet. Może tak uda się ustalić co jest nie tak. 

Generalnie to jak grzałka działa i jest nadmuch to powinno się rozpalać za pierwszym razem i dym powinien być widoczny już po 30-40 sek a płomień za kolejne 30-40

 

Opublikowano

To pozostaje sprawdzić czy na pewno są drożne wszystkie kanały powietrzne zwłaszcza ten składający sie z trzech pionowych otworów widocznych dokładnie na 1 minucie poniższego filmu

 

Opublikowano

Przy ewentualnym nagrywaniu nie świeć latarką/ telefonem w palnik, bo oszukasz fotokomórkę i rozpalanie nie dokończy się. Tak myślę, że jakoś słabo grzałka musi grzać, bo faktyczne rozpalanie trwa do minuty (zobaczenie ognia). Może w sterowniku triak/tyrystor nie steruje na max grzałką;  powinna być jasnożółta. 

  • Rozwiązanie
Opublikowano

Wracam po dłuższej przerwie z rozwiązaniem zagadki.

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi w tym wątku.

Po wymianie kondensatora nic się nie zmieniło. Otwory grzałki, o których pisaliście, było drożne, to już sprawdzone było wcześniej. Pomiary napięcia na grzałce też wyszły ok. Palnik został rozkręcony kompletnie. Okazało się, że brak w nim śruby po jednej stronie - załączyłam obrazek. Pewnie od początku tak było, bo przecież kupuje się skręcony... Z czasem pod wpływem wysokiej temperatury ścianka zaczęła się coraz bardziej odkształcać robiąc szczelinę. Po skręceniu na maksa, nie ma problemów z rozpaleniem. Testuję od kilku dni i ani razu nie włączył się alarm.

platinum_sruba.png

Opublikowano

Alw jaja.. taki szczegol i takie problemy. Nieźle. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.