Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Regulator pokojowy do Termet EcoCondens Silver


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Heh ja nawet kupiłem używkę T6 za 180zł . Podłączenie jest proste, dwa przewody dowolna kolejnością podpinane z kotła do puszki sterownika, podłączane są do  podpisanych styków AB(wtedy będzie tryb TPI) lub do styków OT (opentherm), zmiana możliwa w każdej chwili. Nest bardzo podobnie jest podłączany. Oba mają pewne kompromisy nest ma stałą histerezę 0.5C której nie można zmienić a właśnie tego chciałem się pozbyć  przez co u mnie odpadł. 

Natomiast Honeywell pięknie trzyma temperaturę "w punkt" ale mankamenty też ma( w trybie OT z kotłem silver). W trybie opentherm nie mozna ustawić maksymalnej temperatury wody grzewczej, bierze ją konfiguracji kotła wiec jeśli w menu serwisowym kotła ustawiony jest zakres zredukowany to po włączeniu będzie jechał do 55stopni i potem ewentualnie zredukuje,  jeśli ktoś ma sytuacje że potrzebuje maks. 40stopni to trochę zbędna taka nadgorliwość.(sposobem na obejście tego jest ustawienie własnej temp maksymalnej kotła czujnikiem pogodowym). Czasami potrafi kłócić się z blokadą palnika na kotle tzn kocioł wyłączył się na 10min aby wystudzić wodę  a ten go odpala ponownie żeby próbkować temperaturę wodę na powrocie ale to u mnie na małej instalacji, gdzie indziej moze nie  być tego. Trzeba też wiedzieć że w trybie opentherm przyciski temperatury na kotle przestają być aktywne i moze być tak że w trybie OT nie zmienisz temperatury CWU jeśli jest grzana przepływowo a nie na zasobnik (wtedy nastawiona zostanie ostatnia ustawiona przed podłączeniem sterownika) dlatego trzeba sprawdzić czy sterownik oferuje taką opcje.

W trybie TPI(przyciski kotła aktywne) osiąga to samo co w opentherm ale nieco inna strategią. Przykładowo u mnie  zimą wyglada to tak , W trybie  TPI po osiągnieciu temperatury zadanej włącza się na 3 min co 10min z mocą 4-7KW woda na powrocie ma 28stopniC. W trybie OT zawsze dąży do tego aby odpalić się z mocą minimalną 4KW i u mnie wyglada to tak że powiedzmy 4,5min  wyłączenie na 5 min, temperatura na powrocie 34C. Z punktu widzenia sprawności wychodzi na to samo a komfortu 99% to samo. Czasy palnika w innej instalacji oczywiście będą inne,  policzy sobie  i sam dostosuje do potrzeb aby było w punkt. W okresach przejściowych pauzy będą większe ale mimo to robi to tak że nie ma wahań temperatury.

W uczenie się i nastawy nie trzeba ingerować , załapie samo po kilku chłodniejszych dniach. Są ewentualnie drobne sprawy do dostrojenia w niektórych sytuacjach np jeśli jest aktywny tryb TPI a moc maksymalna kotła obniżona do 7KW jak u mnie , wtedy w ustawianiach TPI sterownika trzeba włączyć minimalny czas pracy palnika na 3 min a nie fabryczna 1.(sterownik zakłada  że ma do czynienia z kotłem 20-30KW 😉 ).


Ogólnie w temacie sterowników rzekłbym tak jeśli kogoś irytuje histereza i czuje wahania temperatury a ma małe zapotrzebowanie i instalacje ( mieszkanie) najlepiej sprawdzi się TPI (i podobne) Znacznie bardziej komfortowo niż ON/off nawet z mała histerezą 0.2C. Po prostu nie czuć najmniejszych wahań.

Opentherm może być jeszcze minimalnie lepszy,  z grubsza zawsze będzie działać ale mogą być pewne niuanse w dogadaniu się z różnymi kotłami/funkcjami.

Natomiast Jeśli ktoś ma  instalacje i budynek o dużej bezwładności termicznej  w którym palnik zawsze ma co robić przez większość doby, nie stosuje obniżeń nocnych, wtedy sterowanie pogodowe ewentualnie  wraz ze sterownikiem z funkcją korekty wpływu pomieszczenia.

  • Przydało się 1
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 11.05.2022 o 23:53, Lolekx86 napisał:

Heh ja nawet kupiłem używkę T6 za 180zł . Podłączenie jest proste, dwa przewody dowolna kolejnością podpinane z kotła do puszki sterownika, podłączane są do  podpisanych styków AB(wtedy będzie tryb TPI) lub do styków OT (opentherm), zmiana możliwa w każdej chwili. Nest bardzo podobnie jest podłączany. Oba mają pewne kompromisy nest ma stałą histerezę 0.5C której nie można zmienić a właśnie tego chciałem się pozbyć  przez co u mnie odpadł. 

Natomiast Honeywell pięknie trzyma temperaturę "w punkt" ale mankamenty też ma( w trybie OT z kotłem silver). W trybie opentherm nie mozna ustawić maksymalnej temperatury wody grzewczej, bierze ją konfiguracji kotła wiec jeśli w menu serwisowym kotła ustawiony jest zakres zredukowany to po włączeniu będzie jechał do 55stopni i potem ewentualnie zredukuje,  jeśli ktoś ma sytuacje że potrzebuje maks. 40stopni to trochę zbędna taka nadgorliwość.(sposobem na obejście tego jest ustawienie własnej temp maksymalnej kotła czujnikiem pogodowym). Czasami potrafi kłócić się z blokadą palnika na kotle tzn kocioł wyłączył się na 10min aby wystudzić wodę  a ten go odpala ponownie żeby próbkować temperaturę wodę na powrocie ale to u mnie na małej instalacji, gdzie indziej moze nie  być tego. Trzeba też wiedzieć że w trybie opentherm przyciski temperatury na kotle przestają być aktywne i moze być tak że w trybie OT nie zmienisz temperatury CWU jeśli jest grzana przepływowo a nie na zasobnik (wtedy nastawiona zostanie ostatnia ustawiona przed podłączeniem sterownika) dlatego trzeba sprawdzić czy sterownik oferuje taką opcje.

W trybie TPI(przyciski kotła aktywne) osiąga to samo co w opentherm ale nieco inna strategią. Przykładowo u mnie  zimą wyglada to tak , W trybie  TPI po osiągnieciu temperatury zadanej włącza się na 3 min co 10min z mocą 4-7KW woda na powrocie ma 28stopniC. W trybie OT zawsze dąży do tego aby odpalić się z mocą minimalną 4KW i u mnie wyglada to tak że powiedzmy 4,5min  wyłączenie na 5 min, temperatura na powrocie 34C. Z punktu widzenia sprawności wychodzi na to samo a komfortu 99% to samo. Czasy palnika w innej instalacji oczywiście będą inne,  policzy sobie  i sam dostosuje do potrzeb aby było w punkt. W okresach przejściowych pauzy będą większe ale mimo to robi to tak że nie ma wahań temperatury.

W uczenie się i nastawy nie trzeba ingerować , załapie samo po kilku chłodniejszych dniach. Są ewentualnie drobne sprawy do dostrojenia w niektórych sytuacjach np jeśli jest aktywny tryb TPI a moc maksymalna kotła obniżona do 7KW jak u mnie , wtedy w ustawianiach TPI sterownika trzeba włączyć minimalny czas pracy palnika na 3 min a nie fabryczna 1.(sterownik zakłada  że ma do czynienia z kotłem 20-30KW 😉 ).


Ogólnie w temacie sterowników rzekłbym tak jeśli kogoś irytuje histereza i czuje wahania temperatury a ma małe zapotrzebowanie i instalacje ( mieszkanie) najlepiej sprawdzi się TPI (i podobne) Znacznie bardziej komfortowo niż ON/off nawet z mała histerezą 0.2C. Po prostu nie czuć najmniejszych wahań.

Opentherm może być jeszcze minimalnie lepszy,  z grubsza zawsze będzie działać ale mogą być pewne niuanse w dogadaniu się z różnymi kotłami/funkcjami.

Natomiast Jeśli ktoś ma  instalacje i budynek o dużej bezwładności termicznej  w którym palnik zawsze ma co robić przez większość doby, nie stosuje obniżeń nocnych, wtedy sterowanie pogodowe ewentualnie  wraz ze sterownikiem z funkcją korekty wpływu pomieszczenia.

No mam właśnie problem i nie wiem jak go ugryźć. Sterownik potrafi nie włączyć pieca po OT. Sterownik T6 mam zainstalowany już od początku września. Wczoraj uruchomiłem grzanie. Na termostacie temperatura w pomieszczeniu 20,5 termostat ustawiony na 22. Po 20 minutach nie ruszył. Wyłączyłem z prądu piec i sterownik. Po włączeniu uruchomił się po jakiś 2 minutach i wszystko ładnie trzymał. Na noc ma ustawione 21 stopni. Dzisiaj wróciłem z pracy i mimo z śmiał grzać do 22 stopni, temperatura w pokoju 20,5, pięć zimny. Zwiększyłem ręcznie temperaturę na 26 stopni nie ruszył przez 10 minut. Ustawiłem na 23 stopnie termostat wyłączyłem z prądu i po ponownym włączeniu uruchomił się piec po 2 minutach. Nie wiem jak będzie jutro ale mam wrażenie że po dłuższej przerwie albo jak już dojdzie do tej zadanej temperatury wyłącza piec i nie potrafi go tka jakby ponównie uruchomić. Nie wiem co może być nie tak. Podłączony pod OT, bez optymalizacji startu i stopu. Low Control pokazuje parametr 01. Trochę mnie martwi to zachowanie bo reszta jest tak jak wspomniałeś: reguluje moc, wyłącza palnik, temperatura na wejściu spada np do 30 a on tylko puszcza obieg wody. Tylko te zwiechy.... Nie wiem co robić ;/ czy do fabrycznych i na nowo konfigurować czy to jakiś problem z komunikacją. 

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Prawdopodobnie jakaś niekopatybilność, też miałem zwiechy raz na 24h w trybie OT. Przełączyłem w tryb TPI bo w moim przypadku irytowało mnie że w OT ignoruje czas postoju kotła i próbuje go odpalać. TPI działa bardzo podobnie do low load control w OT a problemów nie sprawia.

Mam teorie że funkcja antyblokady pompy która robi reset kotła co 24h sprawia że komunikacja ot znika. Oczywiście po przęjeciu przez Resideo działu termostatów konsumenckich Honeywell nie sposób niczego szczególowego się dowiedzieć bo infolinia jak infolinia talenty z łapanki i odczytywanie skryptów.

Opublikowano
W dniu 11.05.2022 o 23:53, Lolekx86 napisał:

trybie TPI(przyciski kotła aktywne) osiąga to samo co w opentherm ale nieco inna strategią. Przykładowo u mnie  zimą wyglada to tak , W trybie  TPI po osiągnieciu temperatury zadanej włącza się na 3 min co 10min z mocą 4-7KW woda na powrocie ma 28stopniC. W trybie OT zawsze dąży do tego aby odpalić się z mocą minimalną 4KW i u mnie wyglada to tak że powiedzmy 4,5min  wyłączenie na 5 min, temperatura na powrocie 34C. Z punktu widzenia sprawności wychodzi na to samo a komfortu 99% to samo. Czasy palnika w innej instalacji oczywiście będą inne,  policzy sobie  i sam dostosuje do potrzeb aby było w punkt. W okresach przejściowych pauzy będą większe ale mimo to robi to tak że nie ma wahań temperatury.

W uczenie się i nastawy nie trzeba ingerować , załapie samo po kilku chłodniejszych dniach. Są ewentualnie drobne sprawy do dostrojenia w niektórych sytuacjach np jeśli jest aktywny tryb TPI a moc maksymalna kotła obniżona do 7KW jak u mnie , wtedy w ustawianiach TPI sterownika trzeba włączyć minimalny czas pracy palnika na 3 min a nie fabryczna 1.(sterownik zakłada  że ma do czynienia z kotłem 20-30KW 😉 ).


Ogólnie w temacie sterowników rzekłbym tak jeśli kogoś irytuje histereza i czuje wahania temperatury a ma małe zapotrzebowanie i instalacje ( mieszkanie) najlepiej sprawdzi się TPI (i podobne) Znacznie bardziej komfortowo niż ON/off nawet z mała histerezą 0.2C. Po prostu nie czuć najmniejszych wahań.

Nie czytałem tego twojego majowego postu wcześniej. Tak się składa że mój Salus ma dwie opcje pracy w trybie TPI, 9 lub 6 cykli na godzinę. Poeksperymentuje z tym trybem grzania tylko muszę próbować który przedział czasowy będzie korzystniejszy. Coś możesz zasugerować? Który cykl lepszy? Czy samemu próbować? No i czy lepiej to działa z reguulatorem wyłącznie czy może dodatkowo uaktywnić KG?

Opublikowano

Z reguły w instrukcjach piszą że dla kotla gazowego optymalne jest 6 cykli.  Prędzej podniósłbym minimalny czas pracy palnika z 1 na 3 minuty gdyż na samym poczatku i końcu sezonu może to świrować za bardzo przy dozowolnej 1 minucie pracy.


Oczywiśćie nie jest powiedziane że zawsze on bedzie właczać 6 razy na godzine. Jeśli jest zapotrzebowanie na moc ciągłą to jedzie ciągle. Jeśli nieco mniejsze to na przykład 6 x 8 minut palnika i dwie postoju / godzine. I tak dalej proporcjonalnie do zapotrzebowania a w takim maju może i raz na godzine 3 minuty. Czas pracy sam wyliczy w zależnosci od tego jak reaguje budynek.


KG odpuściłbym zwłaszcza jeśli wcześniej się nie sprawdzała. W przypadku TPI może wręcz psuć regulatorowi te kalkulacje.


Ogólnie sterowanie proporcjonale jest lepsze niż histereza, nie czuć wahań temperatury a widziałem nawet  badania brytyjeskie według których takaa metoda oszczędza kilka procent paliwa. Tylko trzeba dać regulatorowi pewnien czas na zaadoptowanie się do budynku.

  • Przydało się 1
Opublikowano

Uaktywniłem tą funkcję o 8 rano na 6 cykli przy zadanej 20*C.

I powiem Ci...To działa🙂

Cały czas włącza się i pracuje kilka minut, nie mierzyłem ile, ale kilka.

Ciekawa rzecz...specjalnie podniosłem zadaną na 50 stopni na kotle a ten algorytm grzeje na 38-40 stopni . Moduluje w zależności jaka jest temperatura na sterowniku pokojowym.( Chyba. Tak mi się wydaje) A na nim od rana 19.9*C . Czyli można zostawić na zapas te 50 st a TPI i tak moduluje niżej w zależności od zapotrzebowania u mnie obecnie do 38 stopni.

Ciekawa rzecz do regulacji i obserwacji. Dyskusyjne to będzie chyba w najbliższe dni , które zapowiadają się ciepłe. Zobaczę, ale jak TPI będzie utrzymywał powiedzmy 35 czy mniej to przy grzejnikach chyba przerost formy nad treścią i potrzeba będzie poczekać z testami na chłodniejsze dni. Rano sprawdzę ile poszło za dobę gazu, czy jest porównywalnie z ogrzewaniem na samą temperaturę zadaną na sterowniku w trybie histerezy 0.25 *C.

Opublikowano

Dlatego jest taki pośredni efekt modulacji bo regulator myśli w kategorii czasu pracy palnika. Jeżeli zmierzył że takie czasy pracy utrzymują temperature zadaną pomieszczenia to tego się trzyma mimo ze kocioł nie zdązył jeszcze dogrzać do temperatury zadanej wody grzewczej. Robi się z tego taki efekt odwrotnej pogodówki.  Jest korzystne dla kondensacji  bo dzieki tym cyklom  średnie temperatury na powrocie są sporo niższe niż w pracy ciągłej.

Kiedy temperatury spadną a częstotliwość i czas pracy palnika bedą się zwiekszać to pośrednio zwiększy się temperatura grzejnika. Jeśli jest potrzeba żeby rozgrzewały się bardziej już teraz to trzeba nastawić w opcjach tpi wyższy minimalny czas pracy palnika ale też nie za dużo bo wtedy bedą długie przerwy w pracy jak na histerezie.

Jesli chodzi o spalanie to z tego co zaobserowałem w okresach gdzie jest małe zapotrzebowanie na ciepło, zużycie może być troszeczke większe niż na histerezie bo jednak regulator  tej temperatury pilnuje i częściej się właczy a nie stoi nawet  godzinami.  W okresach konkretnego grzania zużycie jest troche niższe niż w trybie histerezy. Sezonowo powinno wyjść nieco mniej, (3-10% jeśli dobrze pamietam te brytyjskie badania)

Jeszcze mam takiego tipsa optymalizacyjnego, jeśli jest menu w kotła do nastawienia parametr czasu  wybiegu pompy po zgaszeniu palnika to mysle że warto go wydłużyć na tyle że żeby  po zgaszeniu palnika  dało się wyczuc ponownie chłodniejszą wode na wyjściu na instalacje. Taki zabieg upewni że całe ciepło zostało wypchniete z wymiennika na instalacje zamiast stygnąc na wymienniku podczas postoju. U mnie wystarczyło wydłużyć wybieg pompy z 30s na 60s żeby taki efekt uzyskać.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ale Panowie jak to działa przy niższych temperaturach na zewnątrz? Bo rozumiem że teraz takie wymuszone czasy palnika są ze względu na małe zapotrzebowanie. Ale rozumiem, że np przy większym zapotrzebowaniu ciągła praca, czyli ciągła modulacja już raczej nie różni się w zużyciu gazu? Albo bardziej wychodzi na plus przy modulacji. Pewnie ciężko to policzyć, albo w ogóle się nie da.

Opublikowano

Przy niższych temperaturach działa jeszce lepiej niż w przejsciowych. Grzejnik prawnie nie stygnie ale palnik nie działa cały czas. Oczywiśćie jeśli jest takie zapotrzebowanie to jedzie  ciągłą pracą na mocy minimalnej. Ten wynalazek jest głównie po to żeby kocioł sensownie pracował wtedy kiedy zapotrzebowanie jest mniejsze niż moc minimalna. Dodatkowo likwiduje wahania temperatury , cywilizuje taktowanie, obniża temperature powrotu a więc zwiększa sprawność.


TPI Klasyfikowane kilka klas wyżej niż zwykła histereza

https://www.ogrzewnictwo.pl/artykuly/armatura-automatyka-i-aparatura-kontrolno-pomiarowa/automatyka/klasyfikacja-regulatorow-temperatury-esbe-wg-erp-2009-125-we

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Lolekx86,wieczorem kocioł grzal wodę na 33 stopnie. Niby zadaną utrzymywał ale grzejniki w dotyku ledwie letnie. Teraz grzeje na 36. 

U mnie wybieg pompy jest na 5 minut fabrycznie. Zmniejszyć ten czas? Natomiast nie mogę znaleźć parametru do mocy minimalnej palnika. Znalazłem moc minimalną 2.7 kW ale to dla kotła. Tak jest opisany ten parametr więc to nie to.

Zużycie gazu za dobę z TPI to 4m3    . Na histerezie wychodziło 3 do 5m3 . Średnio miesięcznie 4m3 za  wrzesien. Wynik jednakowy z tym że brak odczucia ciepła lub chłodu. Taki chyba komfort cieplny.

Opublikowano

Skoro  5 minut jest ustawione to spoko może tak być. Nie chodziło mi o moc minimalną palnika tylko o minimalny czas pracy palnika. Jest taki parametr w opcjach TPI salusa? zwykle jest ilość cykli i minimalny czas pracy palnika. Jesli nie ma to nic, widocznie jakieś ramy ustalili w algorytmie żeby nie przesadzał ze zbyt krótką pracą. Jesli spód grzejnika chłodny, okolice 30stopni to świetnie, kocioł działa z maksymalną sprawnością. Jeśli zużycie nie odbiega od normy już teraz to też dobry znak.


Czym będzie chłodniej tym bardziej będą sie rozgrzewać, w zimie powinno być te  nastawione 50 lub bardzo blisko ale tyle ile realnie potrzeba do utrzymania temperatury. Zdaje sobie sprawe że jak ktoś się przyzwyczaił do dużego promieniowania grzejników to taka praca może wydawać się dziwna ale to działa i ma sens. W kwesti komfortu cieplnego wiadomo jest to temperatura ściany i temperatura powietrza wewnątrz. Jeśli w tym trybie pracy przy mniejszym promieniowaniu czegoś brakuje a z gazem byłoby ok to można rozważyć podwyższenie na 21 ale dalej niech kalkuluje według potrzeb.
 

  • Przydało się 1
Opublikowano

Ten Salus to taki średniak, są różne nastawy histerezy i dwa TPI na 6 i 9 cykli. Poza tym nic więcej.

Zadaną ma kocioł 45 a sam pracuje na 39 stopni obecnie. Powrót ma 34 stopnie. 

Ale to się waha bo robi się wietrznie. Wczoraj pracował na 34, dzisiaj rano 36 i modulacja 13%. Obecnie 39 stopni i modulacja 28%.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 3.10.2022 o 17:01, BORA napisał:

Ten Salus to taki średniak, są różne nastawy histerezy i dwa TPI na 6 i 9 cykli. Poza tym nic więcej.

Zadaną ma kocioł 45 a sam pracuje na 39 stopni obecnie. Powrót ma 34 stopnie. 

Ale to się waha bo robi się wietrznie. Wczoraj pracował na 34, dzisiaj rano 36 i modulacja 13%. Obecnie 39 stopni i modulacja 28%.

U Ciebie Salus chyba pracuje po OT na tym TPI skoro sterownik moduluje moc? Lolekx86 Ty masz T6 i włączone TPI i jak z tymi nastawami temperatury zadana na grzejniki a jaka jest faktycznie? Też jesteś w stanie zauważyć modulację mocy? Chociaż tutaj chyba bardziej chodzi o czas pracy palinka, którą sterownik reguluje w zależności od czasu dogrzania mieszkania, bo przy samym TPI działa to dla pieca na zasadzie on/off, a resztę roboty czyli czasy działania wylicza algorytm termostatu. Mam 52m2, więc dosyć mało nawet jak na pracę minimalną mocą. Po OT jest problem. Możesz mieć rację co do gubienia komunikacji. Jak zrestartowałem sam termostat, ruszył od strzała. Przedwczoraj zrobiłem test i zrestartowałem piec i termostat równo o 19. Wczoraj od godziny 19 termostat nie był w stanie wywołać pracy kotła mimo zwiększania temperatury. Zastanawiam się teraz co będzie tak na prawdę korzystniejsze dla samego zużycia gazu. Czy zostanie na OT, gdzie moduluje sobie temperaturę, moc palnika itd czy jednak to TPI. Restart samego termostatu nie byłby problem, mogę to zautomatyzować i w nocy go restartować. Pytanie tylko czy warto dla OT, czy spróbować po TPI. Fakt jest taki że po OT przy tym termostacie na prawdę utrzymuje temperaturę w punkt. Jak nie ma innych dodatkowych czynników wpływających na temperaturę w pomieszczeniu to zachowuje się rewelacyjnie. Teraz w weekend wystarczyło uruchomić piekarnik, dodatkowa osoba w mieszkaniu i już temperatura na 30 minut skoczyła o 1-1,5 stopnia do góry, po czym termostat przy kolejnych uruchomieniach(lub po prostu ich braku) był w stanie zbić temperaturę do zadanej, utrzymując grzejniki letnie.  Fakt jest taki, że komfort cieplny nie porównywalny do histerezy - nigdy więcej 😄

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Nie wiem czy jest to sterownik OT, raczej bym się skłanial do on/ off, nic o tym OT w instrukcji nie piszą. Fakt, na kotle mam zadaną 45 stopni, dziś rano grzało na 33 stopni z modulacja palnika 18% ale bywa 13, jak i 28 czy 46 % po odpaleniu. Tak sobie skacze, raczej na tym niższym zakresie modulacji.

Opublikowano

Hmmm. To ciekawe. Faktycznie w instrukcji Twojego termostatu nic nie piszą o OT. Sam on/off nie jest w stanie modulować mocą czy temperaturami nastawnymi. Masz może podpiętą pogodówke? Coś jednak moduluje u Ciebie tą pracę kotła. Sama moc będzie za pewne modulowana przez piec. Ten stara się dostosować moc do zadanej temperatury i jak ją osiąga to zmniejsza moc. Tak u mnie działał zwykły termostat też salusa ale z histerezą - najzwyklejszy on/off bez TPI. Dziwię się tylko, że masz "sztywno" nastawioną temperaturę na piecu a mimo to jest niższa. U mnie tak to działa po OT. W tym trybie nie mam nawet możliwości zmiany nastawy temperatury na piecu - przyciski nieaktywne. Termostat ustawiał temperaturę w zależności od warunków w mieszkaniu, różnicy temperatury zadanej na termostacie itd. Przy poprzednim termostacie musiałem sam zmieniać ustawienia na kotle - zmniejszyć moc startową, minimalną moc itd bo piec po prostu przegrzewał mi wodę. Mam małe mieszkanie więc instalacja nie odbierała odpowiednio szybko ciepła, piec co chwile się wyłączał i włączał, grzejąc wodę do zadanej temperatury itd. O komforcie cieplnym nawet nie wspominam bo nie da się go utrzymać. Trzeba by chyba tak dobrać ustawienia pieca, mocy, nastawy temperatury wody CO żeby piec zmusić do pracy 24h i nie dać mu tak naprawdę przegrzać mieszkania o wartość histerezy aby się po prostu nie wyłączał. Przy TPI rozumiem to tak, że sterownik uczy się jaki czas potrzebuje do nagrzania mieszkania do x stopni i uruchamia się na taki czas jaki tego potrzebuje, w każdym cyklu. Nie powinno tutaj być zmiany temperatury wody CO. No bo i jak, skoro termostat wysyła sygnał tylko do włączenia pieca, a ten ze swoimi nastawami podgrzewa wodę, do tej zadanej.    

Opublikowano

Może wysyła sygnał do włączenia jak i wyłączenia, kierując się jakaś długością czasową. Resztę wylicza tzn z jaką mocą grzać. Naprawdę nie wiem 🙂

Opublikowano

Nie mam. Tylko stare żeliwne grzejniki i grube rury , układ otwarty przerobiony na zamknięty. Grzeje wyłącznie CO bez CWU.

Opublikowano (edytowane)

@czarnydlk


Miałem włączony po kilka tygodni w podobnych warunkach pogodowych   OT i TPI, przygladałem się zużyciu bardzo dokładnie  i szczerze wychodzi na to samo albo róznice są tak małe że nie sposób ustalić.  Też mam niedużo do ogrzania , grzejniki i do tego dosyć dobrze ocieplone tu jest potrzebne z 1kw mocy ciągłej czyli każdy kocioł musi chodzić z przerwami. Różnych rzeczy próbowalem , jak dotąd w takiej sytuacji tpi najlepiej\najkulturalniej się sprawidzło.


Na kotle mam nastawione 40, (moc kotła 3,5-7kw ) w zimie zdązy osiagnąć taką temp wody grzewczej w każym cyklu tpi. Modulacja jest ale raczej w góre i koniec cyklu xD. W tpi jest na powrocie 28 stopni a opentherm jest 35. Opentherm stara sie liczyc co do sekundy tak żeby właczać palinik tylko na moc minimalną, TPi w przedziałach 10minutowych a modulacje zostawia algorytmowi kotła. Efekt taki że w TPi moc palnika będzie średnio nieco wyższa ale trafia na chłodniejszą wode, w OT tylko moc minimalna ale na cieplejszą wode na powrocie. Dla sprawności wychodzi na to samo przynajmniej w takiej instalacji.


Koryguje temperature wody grzewczej w dół w trybie OT u Ciebie?

u mnie raczej upierał się na 55C czyli górna granica zakresu zredukowanego. Stanowczo za dużo dla mnie i szybko zhakowałem to ustawiając pogodówke tak zeby maks na kotle to 40stopni dopiero wtedy uznał że maks konfiguracja kotła to 40stopni... no ale nie wiem czy redukuje w koncu czy nie tą temperature wody grzewczej kiedy zbliża się do zadanej pomieszczenia.

Edytowane przez Lolekx86
Opublikowano
15 godzin temu, Lolekx86 napisał:


Koryguje temperature wody grzewczej w dół w trybie OT u Ciebie?

Wczoraj i dzisiaj to sprawdziłem. Nie pamiętam jaką stałą temperaturę ustawiłem na piecu przed wymianą termostatu ale coś w okolicach 45 stopni. Wczoraj piec się uruchomił i powoli zwiększał temperaturę wody z 30 do 43 stopni. Dzisiaj rano, gdzie mam niższą temperaturę ustawioną po uruchomieniu utrzymywał 37 stopni wody CO, więc wszystko wskazuje na to, że moduluje także nastawami temperatur. Przy on/off miałem tak, że piec jak najszybciej dążył do nastawionej temperatury a potem zmniejszał moc i starał się ją utrzymywać w punkt. Tutaj wyraźnie widać, że zachowuje się inaczej. Opcja heat overnight water, o której wspominałeś we wcześniejszych postach u mnie wyłączyła CWU o dokładnie godzinie 22 😄 a wiem bo poszedłem się myć przed 22 i w trakcie zaczęła lecieć zimna woda. Na wyświetlaczu pieca paliła się tylko ikonka od grzejnika, tak jakby piec przeszedł w tryb jednofunkcyjny. Dopiero włączenie opcji heat overnight uruchomiło z powrotem ciepłą wodę. Co do tego, że OT zrywa połączenia: poszperałem instrukcję pieca i antyblokada pompy, o której mówiłeś, powinna działać tylko w momencie, kiedy piec jest całkowicie wyłączony (na wyświetlaczu OFF). Tak bynajmniej jest w instrukcji. Powinna działać wtedy jako aktywna funkcja, raz na 23 godziny uruchamia się na 15 sek pompa - nie zweryfikowałem tego jeszcze, ale wydaję mi się, że to połączenie zrywa w różnych porach dnia i nie co 23h. Muszę to jeszcze po testować.

Jeżeli sprawdziłeś i przy TPI nie ma problemów a różnica zuużycia nie zauważalna to chyba nie będę się męczył z tym połączeniem po OT tym bardziej że w sumie nie jest jasne co powoduje błąd komunikacji, w przypadku którego wystarczy ponownie uruchomić termostat, aby znów się widziały.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, czarnydlk napisał:

poszperałem instrukcję pieca i antyblokada pompy, o której mówiłeś, powinna działać tylko w momencie, kiedy piec jest całkowicie wyłączony (na wyświetlaczu OFF). Tak bynajmniej jest w instrukcji. Powinna działać wtedy jako aktywna funkcja, raz na 23 godziny uruchamia się na 15 sek pompa - nie zweryfikowałem tego jeszcze, ale wydaję mi się, że to połączenie zrywa w różnych porach dnia i nie co 23h.

Silver restartuje się co 24h w czasie pracy. Gasi palnik, ekran i (chyba) wyłącza też pompę. Nie wiem jak z zaworem 3d bo mam odłączony. Czas liczony jest od ostatniego zaniku-powrotu zasilania.

Edytowane przez sorier
Opublikowano

Dokładnie tak jak pisze sorier, restart silvera jest co 24h,  o godzinie  resetu decyduje  godzina ostatniego podłaczenie zasilania. Z tego co pamietam te te zwiechy OT były podejrzanie blisko w okolicy godziny resetu kotła. 

Hmm czyli wygląda na to  że zmniejsza temperature wody. Może 4 dni w pażdzierniku zeszłego roku które mu dalem to za mało żeby sie zorientował ,  byćmoże ogłupily go blokady palnika które przy 40 stopniach sie zdarzają a wynikaja z histerezy wylączenia kotła. Jest też jeszcze kwestia oprogramowania , mój silverek jest z 2017...

Pamiętasz czy zaraz na poczatku po podłaczeniu  twardo szedł też  na 55 stopni wody grzewczej?  u mnie to co było nastawione na kotle ignorował, nazajutrz rano też 55 i basta.

Wpadłem dziś na pomysł jak zmusić Silvera aby w trybie TPI też działał tylko z minimalną mocą. Wystarczy mocno zmniejszyć temperature wody grzewczej  na kotle oraz zwiększyć na maksa P29. Szybko dogrzeje wode i automatyka kotła zmniejszy moc palnika na min. Tymczasem tpi obchodzą potrzebne czasy pracy palnika więc i tak bedzie grzał dalej tyle ile potrzeba i  przebije temperature wody nastawioną na kotle ale zrobi to z mocą minimalną, zwłaszcza  w kolejnych cyklach po zagrzaniu wody. Obserwacja krótka bo tylko pół godziny ale kurka to może działać. Jeśli się to sprawdzi to już wogóle będzie  jak  low load control w OT.

Opublikowano

Dzisiaj sprawdziłem ten reset pieca i jest tak jak piszecie. Resetuje się wyświetlacz i dosłownie na 3 sekundy włącza wentylator albo pompę z max prędkością. Cały reset trwa jakieś 5 sekund i piec gotowy jest do pracy. Co do OT i tych resetów to właśnie one blokują komunikację z termostatem po OT. Sprawdziłem to dzisiaj rano. Przed resetem termostat reagował, po resecie zero reakcji, więc wiemy co go blokuje. Myślę że to byłoby do rozwiązania programowo w T6, aby sprawdzał komunikację po OT, jeżeli jej nie ma to reset modułu odpowiedzialnego za tą komunikację. Termostat na pewno reaguje i chce uruchomić piec. Widzę to ponieważ mam zintegrowany termostat Honeywella z Home Assistant i tam widać stany, nastawioną temperaturę, odczyt temperatury pomieszczenia. Przy informacji o stanach w momencie kiedy piec ma grzać wyświetla się "grzanie". Na termostacie widać to dopiero jak się piec odpali - zapala się płomyk koło temperatury.

9 godzin temu, Lolekx86 napisał:

Pamiętasz czy zaraz na poczatku po podłaczeniu  twardo szedł też  na 55 stopni wody grzewczej?  u mnie to co było nastawione na kotle ignorował, nazajutrz rano też 55 i basta.

Jak go podłączyłem to był cały czas wyłączony. Włączyłem tylko na chwilę sprawdzić czy działa, reaguje na zmiany temperatury i od razu wyłączyłem. Nie sprawdzałem wtedy do jakiej temperatury grzał wodę, a samo włączenie trwało mniej niż minutę, więc nawet chyba by nie zdążył dogrzać. Uruchomiłem go jakieś dwa tygodnie temu i wtedy na pewno nie dogrzewał do 55 stopni. Nie sprawdzałem na piecu ale grzejniki nie były aż tak ciepłe.

9 godzin temu, Lolekx86 napisał:

Jest też jeszcze kwestia oprogramowania , mój silverek jest z 2017

Tak, to też czytałem, że mogą być problemy z oprogramowaniem. Zdarzało się że piec po OT mimo wysłania sygnału nie wyłączał się i piec grzał cały czas. Nie wiem czy czytałem o tym tutaj, ale firma odpowiedzialna za układ sterowania piecem (chyba też w Świebodzicach), bezpłatnie robiła upgrade. Trzeba było tylko do nich do serwisu napisać i wysłać im płytkę. Mój piec może być podobnie 2016-2017. Nie ma problemów, oprócz właśnie tego resetu, ale tutaj winę raczej bym przypisał do termostatu i jego oprogramowaniu. Podejrzewam że na Salusie nie ma takich problemów. Masz normalny zakres temperatur czy zredukowany? Po OT fajnie to działa bo sam termostat wszystkim steruje. Przy TPI, jak przyjdą zimniejsze dni to i tak chyba będziesz musiał np zwiększyć temperaturę wody CO, bo może się okazać, że jeden cykl nie dogrzeje u Ciebie mieszkania, nawet gdyby piec miał grzać non stop. Piec ustawia moc do minimalnej po osiągnięciu temperatury na piecu i więcej jej Ci nie podbije. Żeby nie ingerować w ustawienia musiałbyś znaleźć temperaturę odpowiednią dla powiedzmy +15 i -5 na zewnątrz. Ciekawe czy podłączenie pogodówki i ustawieniu odpowiedniej krzywej, przy tych ustawieniach, które masz teraz nie było najlepszym rozwiązaniem. Pytanie tylko czy TPI nie będzie wtedy wariować, jak pogodówka co chwile będzie zmieniała nastawy wody CO.

Ja zostawię na razie OT. Podłącze zdalny wyłącznik pod zasilanie termostatu, ustawię automatyzacje żeby się resetował co 24h, 5 minut po resecie pieca i powinno to działać. Porównam to później z TPI w jakimś dłuższym okresie i zobaczymy co wyjdzie najkorzystniej. Może być tak jak piszesz, że różnice będą nie zauważalne. 

Opublikowano

Spróbuje namierzyć kogoś technicznego w tej firmie z pominieciem odpisywaczy w obsłudze klienta i zgłosić coś w typie, no wiecie rozumiecie taka firma Honaywell niby poważna a termostat wywala się na takiej pierdole... może coś uda się wskurać.

Coż, smart gniazdko leży w szufladzie, żaden problem nastawić sobie automatyczny reset regulatora, tylko te upieranie się przy wysokich temperaturach wody grzewczej w moim przypadku. Do głowy przychodzi nastawiona w kotle wysoka DeltaT i prędkość pompy zmniejszona do 70% które mogą mieć coś do tego że wylicza taką temperature. No nic, posprawdzam jeszcze kiedy zacznie się prawdziwe grzanie.

Zakres mam zredukowany. Grzejniki były liczone na 55stopni przed termomodernizacją, po niej okazało się 40 to maks czego potrzeba. Przez kilka lat już mam dobre wyczucie jakie temperatury wody grzewczej dają rade, dla -15/ +15 w skrócie cokolwiek pomiędzy 35 a 40stopni ale przy dolnej granicy tego przedziału  i regulatorem opartym o histereze były już cyrki z taktowaniem. 

Własnie wczoraj zrobiłem eksperyment, na kotle było 37, zmniejszyłem na 30. Wietrze mieszkanie, odpalam kocioł , Tpi wyliczyło że potrzeba XYZ minut na podniesienie do zadanej pomieszczenia. Tymczasem na kotle i tak w tym czasie pracy palnika nastawiona temperatura została przebita na 38stopni ale nie modulował niepotrzebnie palnika w góre żeby szybko zagrzać wode bo nastawione bylo 30 a nie 37. Zimą byłoby adekwatnie. Cykle tpi nie są stałe, uczy się tego co było poprzednio, więc  po takiej manipulacji  po prostu ustaliłby ze dla podtrzymania ma włączyc palnik na 5 minut zamiast 3. ale wszystko odbywałoby się na maksa  kulturalnie praktycznie tylko na mocy minimalnej tak jak robi to w trybie OT;).

Opublikowano
14 minut temu, Lolekx86 napisał:

Spróbuje namierzyć kogoś technicznego w tej firmie z pominieciem odpisywaczy w obsłudze klienta i zgłosić coś w typie, no wiecie rozumiecie taka firma Honaywell niby poważna a termostat wywala się na takiej pierdole... może coś uda się wskurać.

Też już wysłałem kilka maili. Udało mi się namierzyć tą firmę, która produkuje płytki. To firma Tester ze Świebodzic. Nawet dostałem odpowiedź od nich

Cytat

Dzień dobry

Wszystko wskazuje na to, że zakłócona zostaje komunikacja między płytką sterującą a wyświetlaczem.

Jeżeli dostarczy nam Pan pytkę wyświetlacza razem z taśmą podłączeniową, to wymienimy Panu ją na nową, to powinno pomóc.

przy czym poinformowałem ich, że znam jeszcze jeden przypadek z tym zrywaniem połączenia i zapytałem o koszt wymiany. odp

Cytat

Pomoże o ile nie jest to jakaś wada płyty sterującej. Trzeba spróbować. Proszę nas uprzedzić o wizycie, to przygotujemy płytki. Identyfikacja przyczyn problemu jest tutaj kluczowa. Wymianę dokonamy nieodpłatnie.

 

Czy to mogła by być wina płytki wyświetlacza? Przyznam dziwna teoria.... ale... fakt jest taki, że przy tym restarcie kotła, restartuje także wyświetlacz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.