Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Właśnie zmówiłem kocioł Buderus Logano s111 20kw.

Ma go przywieźć firma kurierska.

I tu moje pytanie, piec wazy sporo, czy jest jakiś patent aby w miarę sprawne w 3 dorosłe osoby wnieść go po schodach do piwnicy ?

Ostatni wnosiłem pralkę o wiele lżejszą i problemem nie był jej ciężar tylko to że nie było za co chwycić.

Jak sprawa wygląda z Buderusem, czy da się jakieś rzeczy zdemontować aby był lżejszy i czy jest za co go podnosić ?

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Właśnie zmówiłem kocioł Buderus Logano s111 20kw.

Ma go przywieźć firma kurierska.

I tu moje pytanie, piec wazy sporo, czy jest jakiś patent aby w miarę sprawne w 3 dorosłe osoby wnieść go po schodach do piwnicy ?

Ostatni wnosiłem pralkę o wiele lżejszą i problemem nie był jej ciężar tylko to że nie było za co chwycić.

Jak sprawa wygląda z Buderusem, czy da się jakieś rzeczy zdemontować aby był lżejszy i czy jest za co go podnosić ?

 

Pozdrawiam

Piotr

piec waży 200 kg. Po zdjęciu klapy i drzwiczek piec będzie miał około 180 kg. Ja swój o wadze 156 kg. wnosiłem w 2 osoby. Położyłem na schodach 2 deski. dla asekuracji przedziałem linę przez czopuch i tak zjechał do piwnicy. W poziomie łatwo toczy się na rurkach. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My znosząc kocioł do kotłowni pomagaliśmy sobie także rurką przełożoną poprzez otwory dodatkowego powietrza z boku kotła.

Trzeba tylko uważać aby się kocioł nie okręcił na niej, ale metoda nawet poręczna.

Oczywiście kocioł zdemontowany z wszystkiego, co szło odkręcić i zdjąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wczoraj zamontowałem powiększony zasyp, trochę zmienilem wielkość i ostatecznie mam 46l + 26l czyli 72l. Żadne gazy mi się narazie nie cofaj, ale testuje to dopiero od wczoraj po tygodniu napewno będe mógł coś napisać dużo więcej na ten temat.

 

post-15471-1294597913_thumb.jpg

 

 

Ale tam gazy spalinowe nie cofają się aż po górę zasypanego paliwa a tutaj tak z pewnością będzie. Zrobisz jak zechcesz. Zawsze możesz potem rozciąć i pospawać inaczej.

post-15471-1294597994_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie to wygląda. Ja od środy testuję czeski węgiel brunatny - orzech wielkości 2 do 4 cm. Pali się dobrze i trzyma zadaną temperaturę (65 st.C.). W przyszłą sobotę będę czyścił piec, więc zobaczę, jak jest w środku. Do palenia zachęca cena i to, że jest miękki popiół, więc łatwo przechodzi przez ruszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po dwóch dniach palenia moge powiedzieć ze wszystko jest ok., zasyp sprawdza się rewelacyjnie z automatycznym odpopielaniem i tu ukłon dla pana GUITARA. Do kotłowni chodzę co 24 godz. w celu sprawdzenia czy wszystko gra, brak zadymienia zasypu wynika z tego ze nie dpouszczam do odkrycia żaru. Więc panie SONY 23 raczej sie pan mylił co do smołowania zasypu ono wystepuje tylo wtedy gdy jest zasyp z płaszczem wodnym proponuje poczytać forum "długość palenia"bądź piece dolnego spalania własnej konstrukcji" póżniej dawac rady. Bo o mały włos bym pana posłuchał. Dzisiaj wieczorem zasypie na maxa i zobacze ile wytrzyma przy tej pogodzie myślę że spokojnie 48 godz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc panie SONY 23 raczej sie pan mylił co do smołowania zasypu ono wystepuje tylo wtedy gdy jest zasyp z płaszczem wodnym proponuje poczytać forum "długość palenia"bądź piece dolnego spalania własnej konstrukcji" póżniej dawac rady. Bo o mały włos bym pana posłuchał.

Witam, niczego Panu nie kazałem robić, jedynie zwróciłem uwagę że istnieje możliwość zawieszania się węgla w tak skonstruowanej komorze zasypowej. Wiedzę na ten temat mam z własnego doświadczenia (palenie w dolniaku) i oczywiście z forum. Troche dziwne, że czytamy te same wątki a wnioski wyciągamy inne. Ale może to i dobrze. Mam nadzieję, że będzie Pan zadowolony ze swojej przeróbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam pytanie do was

Trochę dzisiaj experymentowałem z temperatura spalin. Sprawdzałem różne ustawienia pieca, dopływ powietrza dodatkowego zwiększałem, zmniejszałem, przymykałem szyber i ku mojemu zaskoczeniu wyszło mi coś takiego (dodam że temperature spalin badałem zaraz przywyjściu z kotła sonde wprowadziłem przez otwór do regulacji szybru.)

Przy zamkniętym powietrzu dodatkowym podczas stabilnej pracy pieca temperatura spalin

post-15471-1294852960_thumb.jpg

Przy otwartym powietrzu dodatkowym podczas stabilnej pracy pieca temp. spalin

post-15471-1294853114_thumb.jpg

Pytanie jest nastepujące czy jest sens wychładzać spaliny róznica 45 stopni ,podczas stabilnej pracy kotła gdy w palniku nie ma płomienia tylko widać jak się świeci, wydaje mi się że to marnotrastwo, dodam że pale eko-groszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomcar11 "Pytanie jest nastepujące czy jest sens wychładzać spaliny róznica 45 stopni ,podczas stabilnej pracy kotła gdy w palniku nie ma płomienia tylko widać jak się świeci, wydaje mi się że to marnotrastwo, dodam że pale eko-groszkiem."

 

Witam .Piec DOR-16 , 1/2 zasypu eko-groszku po 5 godzinach , 60st. na piecu lekko uchylone okienka powietrza wtórnego, przez wizjer widać krótkie leniwe niebieskawe płomyki .Po zamknięciu p.w. zanikają , żar ciemnieje czyli piec przechodzi w stan uśpienia .Obserwacja przeprowadzona przy zdjętym łańcuchu z klapki powietrza wtórnego . Wniosek jest taki , że w czasie przymknięcia klapki przez miarkownik dopalają się gazy i podtrzymują temperaturę w kotle .W tym czasie temperatura spalin w.g. mojego miernika to ~ 60 st. bez problemu kładę dłoń na czopuchu .Tak więc każdy może mieć inne wyniki .

Robiłeś pomiar podczas "stabilnej pracy" , ale miarkownik też pracuje ,może był podczas drugiego pomiaru w odwrotnej fazie . Krótki płomień odda temperaturę do wymiennika , długi pójdzie w komin .Czy nie tak? .Pozdrawiam .

P.S. nie jeden chce ciąć gumówką swój piec dla tych otworków z boku pieca :huh: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pytanie jest nastepujące czy jest sens wychładzać spaliny róznica 45 stopni ,podczas stabilnej pracy kotła gdy w palniku nie ma płomienia tylko widać jak się świeci, wydaje mi się że to marnotrastwo, dodam że pale eko-groszkiem.

 

Myślę, że w tym przypadku prawdopodobnie węgiel został całkowicie spalony bez powietrza dodatkowego. Zwróć uwagę, że mając system odpopielania nie ma popiołu, który by utrudniał dopływ powietrza podstawowego do paleniska. Nie stosuję miarkownika ciągu, tylko wentylator i po zainstalowaniu odpopielania ograniczyłem prawie o połowę obroty wentylatora w stosunku do nastaw poprzednich. W skali 1 do 100 obroty mam ustawione między 6, a 8. Poprzednio do około 18. Dodam, że przy ustawieniu na 100 wentylator otrzymuje pełne napięcie sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomcar11 - dodam jeszcze, ze otwory powietrza dodatkowego mam prawie zamknięte. Na pewno u mnie wpływ tego otwarcia na zmniejszenie temperatury spalin jest znikomy. Jeśli przez piec przejdą gazy o niższej temperaturze początkowej, spowodowanej napływem za dużej ilości zimnego powietrza w stosunku do potrzeb na dopalenie CO na CO2, to jest oczywiste, że oddadzą mniej ciepła do kotła, a więc ma to odbicie w sprawności spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale wniosek nasuwa mi się taki:

Jeżeli jest automatyczne odpopielanie to powietrze dodatkowe jest praktycznie nie potrzebne, bo dostarczane jest powietrze przez klapkę, które wystarcza do prawidłowego spalania

Jeżeli nie ma automatycznego odpopielania to powietrze dodatkowe jest potrzebne do właściwego spalania, jak popiół zatka ruszt.

Aby jeszcze to pobserwować zamontowałem coś takiego ochronne szkło od maski spawalniczej z jednej strony, a zdrugiej strony normalnie reguluję powietrze dodatkowe.

post-15471-1294925620_thumb.jpg

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto pyta nie błądzi . W tym piecu występują dwie strugi powietrza , powietrze główne podawane przez ruszt , aby w ogóle się w piecu paliło i powietrze wtórne ( dodatkowe ) służące do spalania gazów podawane zaraz nad paleniskiem , coś jak turbo w samochodzie .Oczywiście można palić bez powietrza wtórnego , tak jak można jeździć z uszkodzoną turbo-sprężarką , ale jest to zupełnie inna jazda . Wklejając szybkę właśnie uszkodziłeś turbo . :huh:

 

W poprzednim poście zrobiłem poważny błąd ,zdanie >"Obserwacja przeprowadzona przy zdjętym łańcuchu z klapki powietrza wtórnego . " Powinno ono brzmieć > Obserwacja przeprowadzona przy zdjętym łańcuchu z klapki powietrza głównego .Sorry .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Teraz z innej beczki skoniczyła (rozsypała) mi sie płyta izolacyjna nad wymiennikiem, która jest przymocowana do pokrywy pieca. Zastąpilem ją płyta szamotowa( zdjęcie przy najbliższym czyszczeniu pieca) i zastanawiam się czy nie popełnilem błedu, jaki to moze mieć wpływ na spalanie?

Czym zastępujecie te płyty izolacjne u siebie? Czy poprostu zamawiacie orginalne w serwisie, jeżeli tak to jaki to koszt? Bo bez tego strasznie nagrzewa sie pokrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOżna dostać takie płyty ognioodporne. W serwisie próbowałem to mnie olali. W końcu udało się przypadkiem trafić na kogoś kto kupił tego znaczną ilość ze sklepu internetowego i zostały mu odpady. Był tak uprzejmy że mi podarował mi kawałekj z którego wyciąłem odpowiedni kształt. Nie podaję nazwy sklepu internetowego bo nie wiem czy można. Jak chciałem sam zamówić to niestety okazało się że jednorazowy zakup musi zawierać conajmniej jedno opakowanie tych płyt, ale sklep był tak uprzejmy że podał mi namiary na tego uprzejmego człowieka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Teraz z innej beczki skoniczyła (rozsypała) mi sie płyta izolacyjna nad wymiennikiem, która jest przymocowana do pokrywy pieca. Zastąpilem ją płyta szamotowa( zdjęcie przy najbliższym czyszczeniu pieca) i zastanawiam się czy nie popełnilem błedu, jaki to moze mieć wpływ na spalanie?

Czym zastępujecie te płyty izolacjne u siebie? Czy poprostu zamawiacie orginalne w serwisie, jeżeli tak to jaki to koszt? Bo bez tego strasznie nagrzewa sie pokrywa.

Ja założyłem obok siebie 2 cegły szamotowe o grubości około 3 cm. Musiałem zwęzić je na brzegu do około 2 cm grubości i pasują bardzo dobrze. Klapę zakrywającą od góry piec zdjąłem, bo przeszkadzała. Żeby nie uciekało ciepło, to przykryłem wełną mineralną od tyły do zawiasu klapy zasypowej.

Co do powietrza dodatkowego - nasz ekspert "guitar" też ma otwory otwarte minimalnie, tak by dopalały się gazy na końcu komory spalania, ale by nie powodować nadmiernego obniżenia temperatury spalin przez nadmiar powietrza. Myślę, że niedopalonych do końca gazów jest bardzo mało. W naszych piecach jest doprowadzane powietrze pierwotne, wtórne oraz dodatkowe. Najbardziej znaczące w procesie spalania jest doprowadzenie powietrza pierwotnego i wtórnego. Następuje to, gdy jest otwarta klapa w drzwiczkach. Otwory powietrza dodatkowego całkowicie otwarte przy dobrym ciągu to duża ilość zimnego powietrza przechodząca przez kocioł. Teraz z innej strony - my spalamy około 1 kg węgla w ciągu godziny, czyli zaledwie 0,277 grama na sekundę. Do spalania idzie głównie powietrze przez klapę w drzwiczkach. Myślę, że część tego powietrza, jeśli wleci w nadmiarze też może do wylotu z komina "nie oddać" całego tlenu w procesie spalania.

Myślę, że producent wstawił te otwory "nie do parady", dał możliwość regulacji i trzeba z nich korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja założyłem obok siebie 2 cegły szamotowe o grubości około 3 cm. Musiałem zwęzić je na brzegu do około 2 cm grubości i pasują bardzo dobrze. Klapę zakrywającą od góry piec zdjąłem, bo przeszkadzała. Żeby nie uciekało ciepło, to przykryłem wełną mineralną od tyły do zawiasu klapy zasypowej.

"VR5" boje sie że z tym szamonem u nas to nie jest dobry pomysł, tutaj musiał by się wypowiedzieć znawca tematu np. pan "GUITAR". Czytałem gdzies na forum ze szamon powyrzej otorów dodatkowych zakłuca spalanie i nadmiernie dogrzewa spaliny i zamiast oddawac ciepło, to niestety duża część ciepła ucieka w komin :huh:

Panowie napiszcie jeszcze coś na temat tej płyty gdzie można ją dostać lub jaki zamiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza jest izolacja oryginalna, ale, gdy w pokrywie rozpadła się na dwie części, to ja miałem pod ręką tylko cegły szamotowe. Założyłem i tak zostało. Też izolują. W połączeniu z wełną mineralną na pokrywie w zasadzie nie dochodzi do ucieczki ciepła. Jeśli kiedyś dostanę lepszą izolację, to wymienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"VR5" boje sie że z tym szamonem u nas to nie jest dobry pomysł, tutaj musiał by się wypowiedzieć znawca tematu np. pan "GUITAR". Czytałem gdzies na forum ze szamon powyrzej otorów dodatkowych zakłuca spalanie i nadmiernie dogrzewa spaliny i zamiast oddawac ciepło, to niestety duża część ciepła ucieka w komin :huh:

Panowie napiszcie jeszcze coś na temat tej płyty gdzie można ją dostać lub jaki zamiennik.

 

Witam.

Kilka lat temu używałem kotła DOR 16 i właśnie nad wymiennikami ciepła fabrycznie miałem ułożone dwie cegły szamotowe z odpowiednimi wpustami na krawędziach tak aby chowały się w górnym obrysie kotła i nawzajem na siebie zachodziły. Także nie ma obaw, że cegły szamotowe to zły pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim Dakon DOR-16 jakieś 5-lat temu wymieniałem sporo części z powodu niedbalstwa poprzedniego użytkownika , między innymi ta płyta izolacyjna .Ceny nie podam ale w stosunku do innych części była naprawdę tania . Nazwy firmy z Bielska -Białej nie podam bo nie chcę być posądzany o reklamę ,cenny części zostały mi podane na telefon , cała paczka ważyła ~ 20kg , w wolnych miejscach w kartonie upchnęli starsze magazyny INSTALATORA !!! ,było co czytać przez zimę .Sama płyta wykonana z jakiegoś materiału w wadze styropianu . Zachęcam do sięgnięcia za telefon .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim dostałem płytę ogniotrwałą to również włożyłem cienkie cegiełgi szamotowe i wydaje mi się że spełniało to swoją rolę. Jedyną wadą było to że klapa przy podnoszeniu była cięzka ale w końcu nie czesto się ją otwiera. Co do otworów bocznych to po kilku latach palenia w końcu mam chyba obraz tego jakie są skutki ich zamknięcia bądź otwarcia.

Jeśli są zamkniete to kocioł spala zaleznie od warunków od kilku do kilkunastu procent mniej opału przy podobnym komforcie cieplnym pod warunkiem że czesto rusztuje się popół. Za to przy otwartych rozetkach (u mnie do połowy) na wymienniku nie osadza się tyle syfu. kocioł nie zarasta tak szybko. Podobnie komin. Tak jakby lepiej się wszystko wypalało ale prawdopodobnie kosztem zwiększonej straty kominowej, lub wychładzaniem części paleniskowej przez powietrze boczne, bo jak inaczej wytłumaczyć pomimo lepszego spalania podobny komfort cieplny? Dla porównania. Przy paleniu z zamkniętym powietrzem bocznym czyszczenie bezwzględnie musiało być robione co 3 tygodnie. Przy otwartych nawet po 2 miesiącach jest w miarę czysto. W tym względzie polecam kompromis tj palenie okresami z otwarciem a czasami z zamknieciem całkowitym powietrza bocznego. Oczywiście nalezy w miare często dokonywac rusztowania popiołu.

I jeszcze jedno. Przy czystych od popiołu rusztach otwartej akurat klapie powietrza głównego i otwartych otworach bocznych wydaje mi się że kocioł szybciej rozgrzewa się. Pracuje na full mocy. Przy zamkniętych bocznych otworach odbywa się to wolniej.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.