Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wybór kotła DS


latonio

Rekomendowane odpowiedzi

To nie wstyd to ekonomia, producentowi nie specjalnie się opłaca rozwijać konstrukcje która jest dopuszczona do sprzedaży i może na niej zarabiać, co innego użytkownik, dla niego maja sens modyfikacje które mogą przynieść oszczędności na opale.

Oczywiście są jeszcze pasjonaci dla których satysfakcją jest to, że nic nie widać nad kominem, ale to gatunek na wymarciu, ze względu na obowiązujące przepisy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest XXI wiek, są inne ciekawsze zajęcia niż spędzanie iluś godzin dziennie w kotłowni nad rzeźbieniem palnika, żeby normalnie spalać węgiel.

Mógł byś się zdziwić jakie ciekawe zajęcia mają ludzie , są tacy co pieszo idą do Częstochowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kowalski5m Hm. Proszę jednak. Skupmy się na istocie tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOSTRZEWA Twin Bio 12 kW kocioł na pelet i drewno, ale ten chyba bez zagazowania i ruszt trzeba wsadzić.

https://neofix.pl/kostrzewa-twin-bio-12-kw-kociol-na-pelet-i-drewno-p-4894.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak to wygląda i to spalanie drewna to jak na ruszcie awaryjnym.

Rakoczy ma też trochę większą moc 17kW najmniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ryni Jestem od niedawna posiadaczem kotła MPM DS 14 kW i nie widzę bym musiał coś przerabiać. Kocioł w porównaniu do typowego śmieciuch jest nieporównywalnie oszczędniejszy. Po pierwsze w metodzie spalania a po drugie w niskiej stracie kominowej. Nawet nie musiałem nic grzebać przy starym ceglanym kominie gdyż temp. spalin wynosi ok 150'C. Prosty kocioł pracujący na grawitacji i naturalnym ciągu kominowym.

Edytowane przez EdmundZ
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też od niedawna jestem posiadaczem MPM 14 i zauważyłem że podczas rozpalania z komina [ nowego ] troszkę kondensatu jednak jest .Palę zrębkami z sosny , pomimo niskiego komina 6m fi 200 nie mam problemu z rozpaleniem bez włączania wentylatora .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu wszystko się zgadza, o ile palisz węglem lub drewnem w połączeniu z buforem, o ile węglem da się bez problemu palić bez bufora, zmniejszając tylko komorę zasypową, bo w taki sposób buły projektowane starsze modele tego kotła i to dziedzictwo pozostało również w nowszych, o tyle drewno jest na trochę bardziej wymagającym paliwem, przynajmniej w tym kotle i tu potrzebne są jakieś modyfikacje, albo bufor. Dlatego przyznaje Ci rację,  że ten kocioł nie będzie problematyczny w obsłudze jeżeli zastosujemy się do obowiązujących przepisów i  zamontujemy kocioł razem z buforem, a palić będziemy węglem, lub drewnem liściastym w przypadku 14kW.

Jednak tutaj rozpatrywaliśmy kwestie palenia bez bufora, co jeszcze w niektórych regionach dopuszczają przepisy i dlatego wspomniałem o możliwych problemach i  możliwości modyfikacji tego kotła w razie problemów z paleniem bez bufora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RyniJa mam na razie podłączony sam kocioł bez bufora do instalacji grawitacyjnej z grzejnikami żeliwnymi. Oczywiście pompa jest ale tylko jedna na powrocie przy zbiegu rur z C.O i C.W.U. Na wszystkich grzejnikach prócz łazienki i ganku są pozakładane głowice termostatyczne które uważam za najlepszą regulację temp. w domu. W przeważającej większości (70%) palę brzozą sezonowaną a w bardziej mroźne dni węglem orzech II ZIEMOWIT. 

@kowalski5mSosna jest dobrym drewnem ale tylko na rozpałkę lub podczas intensywnej pracy kotła. Przy sośnie kocioł musi pracować na pełnych obrotach gdyż po przejściu w tzw. podtrzymanie daje za krótki ogień który jest potrzebny w palniku. Kondensat na kominie tworzy się z różnic temp. więc trzeba go ocieplić.

PS.

Pokarz jak to wygląda. 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EdmundZ autor tematu poprosił o opinie na temat kotów DS, ja swoja wyraziłem uzasadniając ją, jak mi się wydaje w wystarczający sposób, a dyskusja o tym jak, czym i z jakimi efektami ktoś pali w MPM-ie w tym wątku wydaje mi się bezzasadna.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, EdmundZ napisał:

są pozakładane głowice termostatyczne które uważam za najlepszą regulację temp.

jakie to zawory

Edytowane przez Panstan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, EdmundZ napisał:

Ja mam na razie podłączony sam kocioł bez bufora do instalacji grawitacyjnej z grzejnikami żeliwnymi. Oczywiście pompa jest ale tylko jedna na powrocie przy zbiegu rur z C.O i C.W.U. Na wszystkich grzejnikach prócz łazienki i ganku są pozakładane głowice termostatyczne które uważam za najlepszą regulację temp. w domu. W przeważającej większości (70%) palę brzozą sezonowaną a w bardziej mroźne dni węglem orzech II ZIEMOWIT. 

Tak właśnie wygląda omijanie przepisów, producent kombinuje jak dostać certyfikat 5 klasy, nie daje rady go zrobić, dostawia do kotła bufor i na mocy nominalnej ledwo uzyskuje certyfikat, jak dostaje legal to zapomina, żeby sprzedawać kocioł razem z buforem, bo cena zestawu zniechęca potencjalnego klienta do zakupu zasypowca.

Więc dalej się sprzedaje śmieciucha, pocieszające jest to, że czasami zdarza się, jeden klient pasjonat nierentownego zasypowca, który kupi kocioł z buforem i osiągnie zalecane normy.

Zasypowce będą następne w kolejce do kasacji, ze względu zdolność omijania przepisów, oraz możliwość niekontrolowanego spalania w nich śmieci.

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Animus napisał:

Tak właśnie wygląda omijanie przepisów, producent kombinuje jak dostać certyfikat 5 klasy, nie daje rady go zrobić, dostawia do kotła bufor i na mocy nominalnej ledwo uzyskuje certyfikat, jak dostaje legal to zapomina, żeby sprzedawać kocioł razem z buforem, bo cena zestawu zniechęca potencjalnego klienta do zakupu zasypowca.

Więc dalej się sprzedaje śmieciucha, pocieszające jest to, że czasami zdarza się, jeden klient pasjonat nierentownego zasypowca, który kupi kocioł z buforem i osiągnie zalecane normy.

Zasypowce będą następne w kolejce do kasacji, ze względu zdolność omijania przepisów, oraz możliwość niekontrolowanego spalania w nich śmieci.

Spam za który należy się ban.!!!! 
 

  

W dniu 30.09.2020 o 18:11, latonio napisał:

Instalacja generalnie grawitacyjna. Choć mam zamontowaną pompkę. Staram się jej nie używać, by nie schładzać mocno pieca w czasie startu.

Na to pytanie nikt ci nie odpisał -  100% grawitacji ochroni kocioł przed korozją - grawitacja działa bardzo łagodnie a jeśli jest dobrze zrobiona to bardzo dobrze działa  w twoim przypadku lepiej zrezygnować z tej pompki , lub zostawić ją ale system rozbudować o ochonę powrotu - czyli ekstra  zawory i przeróbki.

Który kocioł wybierzesz twoja sprawa ale zastanów sie dobrze 5x czy wziąść przetestowane rozwiązanie czy kota w worku.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mikkeiMasz rację o grawitacji która jest najlepsza i zgodna z naturą. Nikt mnie nie namówi na wyrzucenie starej instalacji z grzejnikami żeliwnymi. Mam znajomych którzy żałują że to zrobili bo wmówili im że będzie taniej. Pompa też jest dobrym rozwiązaniem pod warunkiem że jej start oraz prędkość jest dostosowana do aktualnej wody wracającej z powrotu. Ja kupując kocioł wybrałem fabryczną ochronę powrotu i mam spokojną głowę o żywotność i sprawność kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym musiał trochę popytać bo syn kupuje dom stary do remontu w podstawie (liczone na kroki ) 8x8x5 rury grube ale zamiast kaloryferów sąrury tzw fafira jak dobrze to piszę  sąto rury ok fi 100mm oplecione blachą falistą i to na razie musi tak być przynajmniej ze 3-5 lat wiadomo kasa , kocioł tam jakiś górniak ale pewnie zdechł bo 10 lat nie zamieszkały dom i zastanawiamy się nad mpm 8-10kw  lub iść po bandzie i kominek z płaszczem wodnym plus jakiś buforek .  syn często w delegacje na tydzień jeździ i jego wybranka sama musi to obsłużyć i kominek wydaje się prostrzym rozwiązaniem ale no właśnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2020 o 10:51, EdmundZ napisał:

 Nikt mnie nie namówi na wyrzucenie starej instalacji z grzejnikami żeliwnymi. 

Tobie to na siłę trzeba by zrobić w jednym pomieszczeniu ogrzewanie podłogowe, wtedy sam własnoręcznie wytniesz tę całą instalację na złom.  :bezradny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@berthold61 jak myślisz, ile tam będzie potrzeba stopni na tej fafirze żeby ciepło było odczuwalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2020 o 18:11, latonio napisał:

Generalnie grawitacyjna. Choć mam zamontowaną pompkę. Staram się jej nie używać, by nie schładzać mocno pieca w czasie startu. 

 

A nie masz najprostszego sterownika pompy, który ją włącza  gdy kocioł osiągnie pożądaną temperaturę.

https://www.olx.pl/dom-ogrod/ogrzewanie/q-sterownik-pompy/?search[order]=filter_float_price%3Aasc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, eliks napisał:

@berthold61 jak myślisz, ile tam będzie potrzeba stopni na tej fafirze żeby ciepło było odczuwalne?

Nie mam zielonego pojęcia bo widziałem to tylko w zakładach , podobno po napaleniu było w domu ciepło tyle wiem , byliśmy w tym domu 2 razy a kupno pod koniec lub następny rok tzn styczeń , a nie stać go na razie na wymianę połowy domu czy kupno gotowego segmentu do wykończenia za 400 tys więc jest jak jest . nie znam wydajności tych fafirów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Trx9 napisał:

@Animus nie ma sensu wymieniać czegoś co działa.

Żeliwny kocioł, żeliwne grzejniki, instalacja spawana, grube rury gięte. To właśnie jest największy problem, dobrze zrobiona instalacja broni się przed wymianą, na inną, na zmianę sposobu ogrzewania domu, do tego potrzebne są też nakłady finansowe.

Jednak grzanie małymi powierzchniami wymiany jest niekomfortowe, grzejnik pracuje na wysokich temperaturach czynnika grzejnego,  osiadający kurz jest przypiekany, powietrze przesuszone.

W dodatku instalacja grzejnikowa i dom bez termomodernizacji wymusza na właścicielu, pozostanie z taką kotłownią i z kotłem na paliwo stałe.

Płyta ogrzewania podłogowego w dotyku jest chłodna, a zgromadzona energia w niej porównywalna do niezłego bufora.

 

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faviera liczyło się kiedyś 0.5 kW/m. Szczerze, nie miałem pojęcia, że to może być w mieszkaniu. Pewnie 1 grzejnik będzie miał więcej wody od kotła, więc paradoksalnie może ten dolniak jako tako pracować. Pytanie czy warto dobierać kocioł do grzejników, które mogą być zgnite. W fabrykach one żyły jakieś 20-30 lat, były grube, ale z nędznego materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczysz 0,5KW/m przy jakiej temperaturze czynnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.