@emigrant Kilku producentów stosuje tą metodę dotleniania spalin podczas fazy zgazowania podając PP przez drzwiczki zasypowe, np. Pan Marian Strzelczyk. Ma to swoje wady wpływające na ekonomię i kulturę spalania. Zasmolona komora załadowcza nie wpływa w żaden sposób na proces spalania. To że w poprzednim kotle lała się smoła do popielnika nie było winą kotła tylko świadczyło o złej technice spalania oraz niedosuszonym drewnie. Problemy z ciągiem przyjdą w zimę gdy na ruszcie uzbiera się pewna warstwa popiołu który zacznie częściowo zatykać otwór "pseudo palnika".