Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec oddalony 20m od domu


Elosek12

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, mironw napisał:

To jest chwilowo 

jak chcesz teraz sprawdzić czy jedna pompa pociągnie podłogówkę i wyrzucić te pompy z rozdzielaczy to trzeba tak to po przepinać , a jak kocioł będziesz przenosił to wtedy kocioł i reszta tak jak na wcześniejszych schematach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Trochę odgrzeję temat, gdyż przymierzam się do przeniesienia kotłowni z piwnicy do garażu. Główny powód to nieszczelny komin, ale też i kwestia noszenia węgla i popiołu. W domu śmierdzi przy czyszczeniu kotła i generalnie piwnica tylko do produkcji ogórków kiszonych i małosolnych.  Rury będzie 20 m. Preizolowana fabryka 2x32/160 lub 175 - zobaczymy jak mi wycenią.

Zmian istotnych w układzie nie przewiduje, po prostu podłączenie kotła na dłuższych rurach. Układ prosty, jeden mieszacz z pompą na grzejniki, jedna pompa bojlera, która pracuje też jako kotłowa. Naczynie na pionie otwarte ale niewykluczone, że zamknę układ. Przy kotle chcę zrobić możliwość zamontowania dodatkowej pompy kotłowej gdyby powrót okazał się za chłodny. Jako zabezpieczenie kotła oczywiście zawór bezp. i dodatkowo STB. Na brak prądu w ostre mrozy rozważam małą pompkę z all na 12v z aku żelowym, tak żeby utrzymać przepływ wody przez kocioł.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z użytkowania podobnego rozwiązania czy uwagi do mojego pomysłu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2020 o 20:55, yozik napisał:

Układ prosty, jeden mieszacz z pompą na grzejniki, jedna pompa bojlera, która pracuje też jako kotłowa. Naczynie na pionie otwarte ale niewykluczone, że zamknę układ. Przy kotle chcę zrobić możliwość zamontowania dodatkowej pompy kotłowej gdyby powrót okazał się za chłodny.

1/Wybij sobie z głowy zabezpieczenie naczyniem na pionie.

2/ Jesli zamkniesz układ, to z pewnością instalacyjny, zaś kocioł pozostanie na otwartym. Stąd pewnie będzie wymiennik płytowy, a przy nim  z reguły nie potrzeba ochrony powrotu pod warunkiem, że temperatura kotła będzie odpowiednio wysoka.

3/ Mieszacz z pompa na grzejniki to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie: niższa temperatura zasilania, praca ciągła i mniejsze straty "przesyłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gmaj22 dlaczego kocił przy takim podłączeniu musi pracować w układzie otwartym a reszta może w zamkniętym? Obecnie mam ok 6.5 m słupa wody, pompa nie kawituje, a jak otworzę okład tylko dla kotła w nowym miejscu, to słup będę miał max 2 m. Przy tak małym ciśnieniu pompa może kawitować i zeżre mi ją bardzo szybko. Wiadomo, że jak przestawię kocioł do garażu to na samych rurkach się nie skończy. Standardowo zaw. bezpieczeństwa, odpowietrznik ( oczywiście cały czas otwarty ), dodatkowo STB jakby sterownik ześwirował czy coś. Obok rury preizolowanej pójdzie pex16 z wodą do ewentualnego zaworu schładzającego, gdybym chciał zamknąć układ.

Nie bardzo chcę się bawić w jakieś wymienniki, bo to komplikuje i podraża układ, ale też uniemożliwia mi zabezpieczenie kotła przed długotrwałym brakiem pądu w mroźne dni. Chciałbym zastosować małą pompkę z all na 12v, żeby w razie braku prądu robiła obieg, ogrzewając kocioł ciepłem z grzejników - domu.

Zastanawiałem się nad dodatkowym mieszaczem przy kotle w garażu, żeby ograniczyć straty na przesyle,  ale to na początek koszty ( zawór, siłownik, sterownik, pompa kotłowa itp. ), poza tym oprócz grzejników w domu jest bojler, trzeba by wykombinować jakieś sterowanie, żeby na czas ładowania bojlera podnosić temp. przesyłu. Można to zrobić ale zaczyna się kombinatoryka. Czy to by się kiedyś zwróciło to nie wiadomo.

Mieszacz na grzejniki jest, zostaje kwestia doprowadzenia czynnika z kotła. I tu odpowiadając Samborowi, przesył będzie robiła obecna pompa kotłowa, która przy okazji grzeje bojler. Układ obecny jest dość prosty, kocioł, zawór mieszający 3-D z pompą na grzejniki na powrocie i pompa bojlera, która przy okazji pracuje jako kotłowa i dogrzewa powrót. W tej chwili obie pompy to 40-stki, ale już mam pompy epco czyli 70-ki ( teoretycznie), to wydaje mi się, że przy 20-tu metrach tranzytu poradzą sobie, zwłaszcza ta kotłowa. Straty ciśnienia na samym tranzycie to w/g tabel jakieś 1,5 m H2O na 100m rury przy 1 m3/h, co przy 40 m linii daje 0,6 m , to nie wiele moim zdaniem.

Ja widzę to tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, yozik napisał:

jak otworzę okład tylko dla kotła w nowym miejscu, to słup będę miał max 2 m. Przy tak małym ciśnieniu pompa może kawitować i zeżre mi ją bardzo szybko

Ciekawa teoria...

A masz kotłownię/ garaż na tyle wysoką, żeby zostawić ją wraz z domem w układzie otwartym i dać naczynie 7 m ponad kotłem?

10 godzin temu, yozik napisał:

Układ obecny jest dość prosty, kocioł, zawór mieszający 3-D z pompą na grzejniki na powrocie

Czyli nie obniża temperatury na grzejniki, tylko chroni powrót. Po co więc dodatkowa kotłowa? Obniżałoby gdyby pompa była na powrocie PRZED 3D, ale wtedy 3 D nie jest mieszający, tylko rozdzielający.

Zresztą tu nie ma sensu bić [piany i teoretyzować. Naszkicuj albo zrób zdjęcia, jak masz lub chcesz mieć, wtedy z pewnością coś się doradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, yozik napisał:

Przy tak małym ciśnieniu pompa może kawitować i zeżre mi ją bardzo szybko. 

Dla takich pompek o podnoszeniu 4-7m nie ma danych ani obostrzeń producentów odnoszących się co do kawitacji,

czasem jest podawane minimalne ciśnienie tłoczenia, ale to ma wartości rzędu 0,5m H2O.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, sambor napisał:

czasem jest podawane minimalne ciśnienie tłoczenia, ale to ma wartości rzędu 0,5m H2O

Faktycznie tak jest dla t=75C

Dla t=90C jest juz 0,28 [bar]

Dla t=110C jest juz 1,08 [bar]

Cisnienie po stronie ssawnej podczas pracy! Dlaczego sa takie wartosci - nie podaja, ale mozna sie domyslic ze chodzi o kawitacje lub jeszcze cos innego... (zmiane gestosci wody przy zmianie jej temperatury?)

Ps. Dane zaczerpnalem dla pompy Grundfos Alpha 2.

Ps2. Moze gdyby wszyscy tego pilnowali nie byloby "zasysania" przez odpowietrzniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś w netach wyczytałem właśnie, że ciśnienie parowania wody dla 60 st. wynosi 2m H2O. Może trochę napisałem na wyrost o tej kawitacji ale pisali tam tak bardo mocno i stanowczo, że to bardzo często lekceważony problem ;-))

Generalnie bardziej chodziło mi o maksymalne uproszczenie układu.

Odpowiadając Gmaj22, może mało precyzyjnie się wyraziłem, ale pompa jest na powrocie z grzejników, potem jest zawór 3-D i z zaworu do kotła, czyli reguluje temp. grzejników a pompa kotłowa dogrzewa powrót do kotła. Ten układ działa od 11 lat. Po przeniesieniu kotła do garażu, będę miał jeszcze ok. 4 m wody nad nim. Jako że garaż jest wolnostojący, chciałbym dobrze docieplić boks na kocioł i raczej nie wystawiać poza tą przestrzeń jakiejkolwiek rurki z wodą.

Ja mam bufor i może nie DS-a ale stare poczciwe Camino AD 1978 i działa. Stówka przed założeniem bufora to była stała wręcz wartość. Hi hi.

A tak ogólnie to ktoś ma taki układ z tranzytem preizilowanym, czy może sąsiad czy znajomy? Na co zwrócić uwagę, gdzie można przyciąć koszty a gdzie lepiej nie. Bo np. złączki do rur preizolowanych są po 50-70 zł/szt. a pasują przecież od pexa za 15 zł/szt.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, yozik napisał:

Gdzieś w netach wyczytałem właśnie, że ciśnienie parowania wody dla 60 st. wynosi 2m H2O

Nie pomieszales czegos? Czy oby nie chodzilo o sposoby odgazowywania wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2020 o 19:55, yozik napisał:

Zmian istotnych w układzie nie przewiduje, po prostu podłączenie kotła na dłuższych rurach.

2m wysokości  pomieszczenia to tylko układ otwarty kotła a zamknięty instalacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirnow co ma wysokość pomieszczenia do układu CO. Jak możesz, to wyjaśnij mi dlaczego taki sposób podłączenia kotła. Moim zdaniem to DTR'ka i warunki gwarancji kotła określają, jaki może lub musi być układ dla danego kotła. Ten który będę przenosił jest z 2008 roku, czyli raczej po wszystkich gwarancjach, i o ile nie przesadzę z ciśnieniem ( czyli nie więcej niż 1,5 bara ), to nie powinno się nic stać, nawet gdybym zamknął mu układ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, yozik napisał:

Ten który będę przenosił jest z 2008 roku, czyli raczej po wszystkich gwarancjach

no i właśnie chodzi o GRAWITACJE , pomieszczenie gdzie będzie kocioł jest dużo niższe niż najwyższy grzejnik w domu  to jak widzisz zamontować zbiornik wyrównawczy PONIŻEJ grzejnika ? Musi ono być nad kotłem czyli musi być kocioł w układzie OTWARTY -WYMÓG PRODUCENTA  , a instalacja ZAMKNIĘTY

 

12 godzin temu, yozik napisał:

to nie powinno się nic stać, nawet gdybym zamknął mu układ.

A bezpieczeństwo to chyba PRIORYTET ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam Mirnow wyluzuj. Kocioł jest po gwarancji, więc ten aspekt pomijamy. Dla mnie bardziej istotne jest, aby kocioł "pożył" jak najdłużej.

Co do naczynia to jest ono na strychu domu, dając teraz 6,5 metra wody. Jak wyniosę kocioł do garażu, to podniosę go o jakieś 1,5-2 metry, czyli zostanie jeszcze ok. 4 m wody.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to nie zrobię niczego "na pałę". Wiadomo, że jak się robi układ zamknięty, to trzeba zastosować odpowiednie zabezpieczenia no i samo naczynie należałoby dobrać tak, aby przy różnicach temperatury ciśnienie było w odpowiednich granicach. Właśnie na wypadek zamykania układu, z rurą preizolowaną będę dawał pexa, żeby doprowadzić wodę do zaworu schładzającego kocioł. Zawór bezpieczeństwa i odpowietrznik zawsze daję przy kotle, nawet jak układ jest otwarty, bo naczynie na strychu też może zamarznąć i nagle robi nam się układ  zamknięty i w dodatku nie odprężony.

Tak jak już wcześniej pisałem, wymiennik ciepła chcę pominąć, żeby za pomocą małej pompki obiegowej na 12V podtrzymać przepływ wody przy braku prądu w zimie( u mnie czasem się zdarza ), i w ten sposób ogrzewać kocioł ciepłem z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się mają do tego parametry pracy kotła?  Jakie chcesz utrzymywać na kotle pomijając ten  ''mały syfon ''  1,20 pod ziemią 

13 godzin temu, yozik napisał:

żeby za pomocą małej pompki obiegowej na 12V podtrzymać przepływ wody przy braku prądu w zimie( u mnie czasem się zdarza ), i w ten sposób ogrzewać kocioł ciepłem z domu.

a jak chcesz to zrobić grzejnik będzie służył za '' panel  słoneczny '' i nagrzewał się z otoczenia domu , to lepiej kup aku żelowy i ups-a to i nawet jak nie będzie prądu to pare godzin utrzyma pompy  ,ja osobiście nie widzę jak to by miało funkcjonować i utrzymać temperature takiej ilości wody jaką masz w układzie CO ,podłogi ,CWU i kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mironw napisał:

A jak się mają do tego parametry pracy kotła?

Moim zdaniem zupełnie normalnie. Ciśnienie w kotle nie przekroczy dopuszczalnego ( 1,5 Bara ), temperatura na kotle 60-65 zimą i 55-57 latem. Jeżeli obecna pompa kotłowa, która ładuje też zasobnik CWU, niewystarczająco dogrzeje powrót, to przy kotle założę pompę kotłową a tamtą zrobię tylko od CWU.

 

6 godzin temu, mironw napisał:

''mały syfon ''  1,20 pod ziemią

Nie przewiduję takich problemów. Wystarczy w odpowiednich punktach instalacji zastosować odpowietrzniki automatyczne i żadnych syfonów nie będzie. Bardziej obawiam się oporów przepływu samego rurociągu jak i armatury. Żeby obecna pompa kotłowa spełniała swoją funkcję, musiałaby tłoczyć ok. 1,5 m3/h, a to na samej rurze preizolowanej( 2x20 = 40 m ) będę miał straty na poziomie 1,5 mH2O.

Z tą pompką 12v to wiesz, pompka kosztuje ok 150 zł.,  akumulator to jakiś się znajdzie, więc koszt nieduży. Jak to się nie sprawdzi( można przeprowadzić eksperyment ), to pomyślę może o UPS'ie. Zastanawiałem się nad grzałką taką od bojlera na powrocie do kotła i awaryjnie zasilać ją z agregatu ( mam taki 2 kW ale bez AVR'a, więc do elektroniki się nie nadaje ), ale wszystko to zależy, od tego czy zmieści mi się to między rurą preiz. a wejściem do kotła. Jeśli będzie na tyle miejsca, to zamontuję taką 1,5 kW 5/4 tyle że bez termostatu. Wtedy to pompka 12V będzie wystarczająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wydajność pompki to naprawdę musi być duża ,a jak to wpiąć żeby zaczęła pracować  dopiero jak braknie prądu , przecież ona musiała by mieć wpięcie tak jak kotłowa .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa ePCO leszczyńska na 3 biegu 1,5 m3/h tłoczy przy oporze prawie 4 mH2O, więc mam nadzieję, że da radę ta obecna kotłowa, jak nie to dołożę przy kotle.

Jeśli chodzi o podłączenia pomp czy sterowników, to jakoś sobie radzę. Nie jest problemem zrobić układ, który załączy pompkę przy braku prądu w sieci i np. temp. zewnętrznej poniżej 2'C. Pompkę 12V planuje podłączyć na obejściu zaworu 3-D i pompy CO, tak żeby bez względu na ustawienie zaworu 3-D, mieszała wodę między kotłem a grzejnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pytam o tą na 12v ona będzie hydraulicznie musiała być wpięta szeregowo jak ta obecna kotłowa , słabo to widzę a te 150zeta dołożył bym do przetwornicy z pełną sinusoidą ,no ale pochwal się jak to działa w praktyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.