Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka Kotła Na Dolne Spalanie. Prośba O Rady Czy Warto?


palaczRybnik

Rekomendowane odpowiedzi

Konkretnie chodziło o palenie Marcelem w ds, od góry większość wegli spalasz bez większych problemów z, sam Marcel nadaje się do tego idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berthold.

Zrobienie dobrego ds-a to nie taka prosta sprawa, jak by się wydawać mogło. Trzeba wszystko odpowiednio ze sobą połączyć, przekroje kanałów, dysza palnik, w odpowiednim miejscu pw i chyba najbardziej istotna rzecz, kubatura paleniska.

W kotłach dolnego spalania, główną modulacją mocy, jest ilość palącego się opału. Jeśli zasłoniłeś ruszta pod palnikiem, twoim największym problemem jest palenisko! Jest ono stanowczo za duże! Podając powietrze rozetkami w drzwiczkach zasypowych, pogarszasz jeszcze sytuacje, opał wyżej się rozpala i bardzo duża część energii dostarczane jest do kotła z paleniska,przez promieniowanie!

Pisałeś że potrzebujesz zmniejszyć o połowę moc w swoim kotle, ale montując samą przegrodę betonową z dyszą, niewiele zmieniasz. Przypuszczam ze twój kocioł dalej generuje moce blisko nominalnych. :P Niewiele Ci brakuje do zrobienia "super kotła" ale  moim zdaniem  powinieneś odizolować komorę zasypową od wymiennika. Wyłóż ją cegłami po bokach, rozumiem że wymiar twojej komory teraz, to szerokość 30cm i długość 40cm?  Jesli tak stawiaj po bokach pełne cegły, na próbę mogą być zwykłe z rozbiórki ;) Komora będzie miała wymiar 18x40 do drewna idealna. Do węgla zrobił bym blachę, na wzór mpm-a, zmniejszając długość paleniska ;) Jak bawiłem się palnikami do mocy 7-10kw idealna wielkość paleniska, to jakieś 30x12cm na słabym weglu ;)

W twoim przypadku idealnie było by odizolować komorę załadunkową od wymiennika całkowicie!  Teraz tak jak sam piszesz przy rozpalaniu jest ok, po czym pojawiają sie problemy!

I tak będzie się działo, do czasu aż nie wyeliminujesz praktycznie do 0 dostarczania mocy z opału przez przenikanie z paleniska. Do 10kw wystarczy twój wielki wymiennik za palnikiem, który bardzo dobrze odbiera ciepło ze spalin i ruszta wodne.;) 

Nie rezygnuj, jesteś już na finiszu. Finiszu, na którym czeka Cię radość z czystego, ergonomicznego i ekonomicznego ogrzewania swojej rodziny. Do którego niewielu zakręconych kotlarzy dotarło, cieszac się tym szczęściem   ;)

Większość teraz idzie na łatwiznę i kupuje, gotowego mpm-a :D 

Pozdrawiam Grzegorz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No muszę koniecznie zmniejszyć tą komorę bo to co ja teraz nadymiłem w tej piwnicy to przez dwa lata tyle nie było , powoli zaczynam wątpić ale nie popuszczę aż wszelkie niuanse zostaną wyczerpane a jak dalej nic z tego nie będzie to trzeba będzie dalej myśleć co z tym fantem robić , następna rzecz nie wiem czy dobrze rozumuję ale mam chęć zetnąć trochę tego klina bo dwa dni temu włożyłem szamotkę przed palenisko ale tak że wcisnąłem ją do samego końca kotła więc ten klin poszedł do góry zmniejszając jeszcze prześwit palnika

A potrafisz ty mi wytłumaczyć co to jest znowu https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/23362-viadrus-u26-vortex-palnik/ być może to lepsza droga :D  chyba piwko trzeba strzelić bo głowa za gorąca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna było zrobic sobie klapke do oddymiania komory załadunkowej moja tak wygladała :D

 

post-57460-0-63301600-1500243051_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No ale jak myślę to ta klapka oddymiająca to tylko na czas rozpalania a ja rozpalam praktycznie od strzała bez dymu , dym dopiero zaczyna walić ostro po zagrzaniu robi się go do tego stopnia dużo że powoli zaczyna dusić ogień , chyba koledzy wyżej mają rację że za duża komora spalania więc nie potrzebnie robiłem tak zmyślną formę bo mogłem zrobić zwykłą prostą 30 szer 58 wysoką i stawiać ją do pionu tak aby przed tylną pierwszą półką był prześwit ok 5-8cm to wtedy miałbym połowę ruszta zasłonięte już , ba od biedy nawet z szamotek mogłem to stawiać ale moje myśli były takie zasypać dużo i mieć spokój na długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak klapka może służyc  do rozpalania jezeli istnieje taka potrzeba , przede wszystkim  otwiera się ją najpierw zanim otworzy sie drzwiczki do załadunku nowej porcji opału zapobiega to niepotrzebnemu zadymieniu kotłowni i wdychaniu szkodliwego dla zdrowia dymu i  zwiazków chemicznych w nim zawartych  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość berthold61

Panowie porzuciłem pomysł z przerobieniem defro na dolniaka bo ciężki temat , komora załadunkowa za niska i za długa a to nie wróży nic dobrego można zmniejszyć ją co nie co ale myślę że efektu nie osiągnę bo zbyt dziwna konstrukcja , chyba teraz czas skupić się na tym co jest czyli szamot i to sporo ale co jeszcze da się zrobić w GS rozetkę mam  więc kierownica wiele by nie pomogła , jedyne co do głowy mi przychodzi to wstawienie rur mi,edzy szamotki na tylnej ścianie i tylko końcówki wystające z szamotu jako dodatkowe powietrze wtórne ,

Jakie ciekawostki jeszcze są do zastosowania w piecu GS , chętnie potestuję do czasu aż wymienię na nowy kocioł pewnie podajnikowy ......... to tak jest jak blokersowi doradzają fachmany starej daty mimo że w moim wieku ale siedzą w poprzedniej epoce , mój kole3ga instalator co mi doradzał i instalował nie wiedział że są kotły dolniaki i górniaki on twierdził że to zależy jak się rozpali :D   masakra kocioł 3 sezon pójdzie do wymiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozetka to nie to samo co kpw. Jak sama nazwa wskazuje kieruje pw w żar a rozetką pw leci sobie jak mu wygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No to kierownicę zrobić to nie jest wielki problem tym bardziej że zanabyłem sobie migomata :D  a powiedz mi czy moja rezygnacja jest słuszna ? bo nie chciałem tego pisać ale zostało mi jeszcze około 10kg cementu górkal i jednak zrobię jeszcze jeden odlew tak po cichu  ale nie liczę specjalnie na sukces bo jak zauważę dym jakikolwiek w piwnicy to z mety to wywalam bo szkoda nerwów , 

Ale nie ukrywam że  jak się nie uda to chętnie bym coś poprawił w górniaku tylko nie wiem co tam można poza powietrzem i zmianą wielkości komory zmienić , nie znam tych spadów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się wypowiadałem, że ta przróbka to raczej będzie nieudana. Dymek jest niestety nieodłączny elementem dolniaka bez klapki oddymiającej, szczególnie w takie ciepłe dni jak dzisiaj. W gs-sie szamot i kpw powinna wystarczyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

ok szamot musi być bo kocioł za duży , kierownicę skonstruuję bez problemu (migomat :D ) a pomysł aby miedzy szamotkami puścić do góry powietrze kanałami między szamotkami czy to rurami jest sensowny ? chyba nie bo czasem zimą pali mi się cały dzień na otwartej  rozetce a zamkniętym miarkowniku i trzyma równo 60 stopni to powietrza raczej dosyć , chyba ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami lepiej nie komplikować zbytnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość berthold61

Wczoraj natchnęło mnie znów na lekkie sprawdzenie więc założyłem ową płytę ale bez tego klina więc ten otwór ma dosyć duży wylot i wczoraj jak i dziś odpaliłem kocioł na drewnie bez większego problemu i dymu tak z komina jak i w piwnicy , jeszcze nie odpuściłem i w wolnej chwili wyleję jeszcze jedną przegrodę ale już nie tak powykrzywianą tylko prostą która będzie stała pod niewielkim kątem a przy okazji nie będzie klinowała opadającego opału , poprzednio chyba wylot tego palnika był za mały na ilość i wielkość opału , ale pracujemy dalej bo jesień tuż tuż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Definitywny koniec z kombinowaniem na dolniaka , , dziś pod moją nieobecność żona zachciała sobie zagrzać wodę więc dowaliła drewna zapaliła i gitara dobrze że zdążyłem na czas bo pewnie za 15 minut by było po kobitce , czarno siwy dym *** całą piwnicę , odechciało mi się wszelkich przeróbek na dolniaka basta, jedynie to jakieś drobne korekty jeszcze nie wiem jakie ale tylko jako górns spalanie do czasu aż kupię coś sensownego (2,5 letni kocioł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Ona dała kupę papieru i pewnie zatkała nim palnik potem wrzuciła sporo starego drewna i podpaliła z dołu a że dym walił wszystkimi drzwiami to ona otwiera raz te raz tamte zamiast zamknąć wszystko i wyjść z piwnicy , też w tym moja wina bo nic jej nie mówiłem że wstawiałem tam przegrodę , górniaka ma opanowanego do perfekcji cwaniara a tu pełne zaskoczenie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takie ciepłe dni to nie tak prosto odpalić dolniaka, często trzeba mu pomóc w starcie. Ja stosuję nagrzewnicę elektryczną, tak z 0.5 do 1 minuty aby wypchnąć stojące powietrze w kominie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Nie z tym nie ma problemu ja mam komin coś około 9m a w środku 30x30cm więc cug jest groźny i od zapalenia papieru do zapalenia drewna wystarczy 1 minuta i huczy ale jak ona ten wlot zatkała papierem no to szło do góry czym się dało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Dużo powiedziałeś , że komora spalania musi być krótsza że ruszt ma być zasłonięty i to planowałem robić tuż tuż i pewnie jeszcze to zrobię tylko nowy odlew muszę wykonać zwykły prosty nie z zakrętami bo na tych zakrętach osadza się sporo osadu sypkiego ale po wczorajszym trochę się obruszyłem :D  , baba za bardzo wrazidlata jest co zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosuj wyciąg na kominie spalinowym, albo nawiew w czerpni i więcej kobiety nie zaczadzisz , chyba że prundu zabraknie ale wtedy UPS akumulatory i tak są jakieś w domu; choćby wcześniej zmienisz w samochodzie. poz Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

cug jest super i palone jako górniak to dymu nie widziałem nigdy nie było takiej opcji ale w ty nieudolnie przerobionym dolniaku hm masakra , ba już nawet rozważałem kupno zestawu podajnikowego i wstawić do obecnego kotła ale piwnica 180cm kocioł 132cm i śrubunki ok 20cm więc nie ma placu aby jeszcze go podwyższyć o ok 40 cm , chyba że jest możliwość wycięcia rusztów wodnych i wtedy ale kto mi to w piwnicy będzie robił ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(....), baba za bardzo wrazidlata jest co zrobić

 

Dziwnie jakoś nazywasz własna żonę... napisz może po polsku. (albo nie pisz)

 

Tak w ogóle nie tylko w dolniaku przy obecnych temperaturach nie wolno najpierw ładować papier i drewno i dopiero zapalać.

Zazwyczaj robię to tak: wrzucam do pustej komory zapaloną gazetę i i jeżeli płomień jest porywany do wylotu, wrzucam

następną, jakąś tekturę drewno itd.. Jeżeli po pierwszej gazecie płomień zwyczajnie cofa się do klapy zasypowej, trzeba

niestety rozgrzać komin- przez wyczystkę, potem rozpalić normalnie.

Cofanie płomienia zależy nie tylko od komina. Ważne, żeby od razu po rozpaleniu uzyskać silne, gorące płomienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cug w górniaku to pestka w porównaniu do dolniaka. Ja mam śr 20cm i 11m wysokości, i przy rozpalaniu latem muszę suę wspomagać dmuchając cieple powietrze w komin a i przy otwieraniu klapy załadowczej także nieraz buchnie na kotłownie. Ale nie zamienie już na górniaka (ekonomika, wygoda, ekologia )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.