Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem. Zastanawiam się tylko czy takie wahania temperatury nie szkodzą.

Opublikowano
W dniu 13.12.2018 o 23:30, Ozi80 napisał:

Wczoraj:
image.png.190ba03fc9b531eb3bf1a46ba90e0762.png

 

Dzisiaj:
image.png.24746835008f650e9f33a2a8d74ede43.png

 

Wczoraj skokowa, dzisiaj FL2. Nie zmieniałem nic innego. Spaliło dokładnie tyle samo peletu:
image.png.3ab5069e04546f1457ddce927750002c.png

Co wg was jest lepsze dla kotła? Siedem rozpaleń na dobę i ciągłe zmiany temperatury kotła, ale przy płynnej zmianie mocy przez FL2? Czy też pięć rozpaleń i w miarę utrzymywanie stałej temperatury kotła, ale przy nagłych zmianach mocy przez tryb skokowy?

To ty nas się pytasz? Jak się zdążyłem zorientować,to my do ciebie zawsze uderzamy z różnego rodzajami problemami na tym forum.Myślę że utrzymywanie stałej temperatury kotła jest lepsze.A czy skokowa,czy FL moim zdaniem dla kotła nie ma znaczenia.

Opublikowano (edytowane)

Jak najbardziej podczas pracy kotła i palnika.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Witam.Jak często,co jaki czas czyścicie kotły?Czyścicie tylko z popiołu czy też może czyścicie również ścianki kotła z sadzy?Czy czyszczenie osadu  z sadzy można sobie na jakiś czas odpuścić czy trzeba to robić na przykład wraz z wyrzucaniem popiołu?

Tak wygląda u mnie kocioł i ilość popiołu po dokładnie tygodniu palenia (150 kg.)

20181216_083652.jpg

20181216_083652.jpg

20181216_083716.jpg

20181216_083724.jpg

20181216_083737.jpg

20181216_083749.jpg

20181216_083804.jpg

20181216_090204.jpg

Opublikowano

Właśnie ja czyszczę po 150 kg spalonego pelletu, a czasami po 120.

Po czyszczeniu wymiennika temp spalin jest niższa o ok 20 st., a i kociołek szybciej dogrzewa chatę. 

Czysty wymiennik = oszczędność.  Moze ta oszczędność nie jest duża, ale zawsze coś. 

Opublikowano

U mnie po tygodniu wygląda to odrobinę lepiej, przynajmniej w wyższych partiach wymiennika. Może to kwestia nadmuchu i RCK.

Górę wymiennika czyszczę w zasadzie raz w tygodniu, przejeżdżam tam fabryczną szczotą, a potem odkurzacz. Normalnie przy maksymalnej mocy mam wskazania termometru spalin około 145-150st, a ostatnio jak doszło do 160st wyczyściłem kocioł w miarę uczciwie, z wyciąganiem szamotu i jego mocowania. Na ściankach bocznych i z tyłu, za szamotami i ich mocowaniem, osadza się sporo syfu, a ponieważ powierzchnia na dole wymiennika jest spora, to ma to duży wpływ na odbiór. Czyściłem lekko zagiętą szczotką stalową. Trzeba uważać przy wysuwaniu górnych szamotek, bo u mnie ta duża tylna jakoś się spiekła z ostatnią górną, i jak górną wyciągałem to pociągnęła za sobą tą z tyłu. Nie byłem na to przygotowany no i się przewróciła i pękła. System mocowania tych szamotek jest prosty, ale niezbyt wygodny do czyszczenia.

Ogólnie myślę, że czyszczenie gruntowne raz na miesiąc jest konieczne, po czyszczeniu temperatura spalin spadła do 145stopni. W tym tygodniu chciałbym jeszcze rozkręcić palnik, na razie jestem na etapie kupowania środka do zapieczonych śrub.

Opublikowano (edytowane)

Nie bardzo rozumiem jaki związek ma wyczyszczenie pieca z temp. spalin.

Piszesz że górę przejeżdżasz fabryczną szczotą.Chodzi ci o tą na zdjęciach poniżej?Jeżeli tak,to nie masz wrażenia że jest za ostra do tych żeliwnych wymienników i po kilku setkach razy czyszczenia nią wymienniki mogą się uszkodzić?

 

20181216_122407.jpg

20181216_122412.jpg

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Okman napisał:

Nie bardzo rozumiem jaki związek ma wyczyszczenie pieca z temp. spalin.

 

 

A masz zamontowany termometr do mierzenia temp spalin? Pył wewnątrz wymiennika robi za izolacje i zamiast wymiennik odbierać energię, to jej część idzie w komin i tym spasobem temp spalin jest wyższa. 

Pozdrawiam. 

Edytowane przez Trener40
Opublikowano (edytowane)

Domyślałem się że to przez zanieczyszczenie wymiennika ale nie spodziewałem się że to ma aż tak duże znaczenie...Przecież to tylko pył a nie jakaś betonowa powłoka żeby tak izolować.Nie mam termometru spalin,chętnie bym sobie założył tylko nie bardzo wiem jak.Kolega Zebbik ma taki sam piec jak ja więc już go pytam.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
2 godziny temu, zebbik napisał:

U mnie po tygodniu wygląda to odrobinę lepiej, przynajmniej w wyższych partiach wymiennika. Może to kwestia nadmuchu i RCK.

Górę wymiennika czyszczę w zasadzie raz w tygodniu, przejeżdżam tam fabryczną szczotą, a potem odkurzacz. Normalnie przy maksymalnej mocy mam wskazania termometru spalin około 145-150st, a ostatnio jak doszło do 160st wyczyściłem kocioł w miarę uczciwie, z wyciąganiem szamotu i jego mocowania. Na ściankach bocznych i z tyłu, za szamotami i ich mocowaniem, osadza się sporo syfu, a ponieważ powierzchnia na dole wymiennika jest spora, to ma to duży wpływ na odbiór. Czyściłem lekko zagiętą szczotką stalową. Trzeba uważać przy wysuwaniu górnych szamotek, bo u mnie ta duża tylna jakoś się spiekła z ostatnią górną, i jak górną wyciągałem to pociągnęła za sobą tą z tyłu. Nie byłem na to przygotowany no i się przewróciła i pękła. System mocowania tych szamotek jest prosty, ale niezbyt wygodny do czyszczenia.

Ogólnie myślę, że czyszczenie gruntowne raz na miesiąc jest konieczne, po czyszczeniu temperatura spalin spadła do 145stopni. W tym tygodniu chciałbym jeszcze rozkręcić palnik, na razie jestem na etapie kupowania środka do zapieczonych śrub.

Zebbik  w jaki sposób założyłeś termometr spalin?W Draco jest fabryczny o twór gdzie można włożyć termometr,natomiast w naszych piecach tego nie ma.Wrzucisz jakieś zdjęcia lub wytłumaczysz mi jak to zrobić,jaki masz ten termometr?Byłbym wdzięczny.

Opublikowano

Kocioł jest kotlem, a termometr montujesz od kotla w odległości 2* średnica czopucha. 

Jak zamontujesz, to sam się przekonasz jaka jest temp spalin po wyczyszczeniu wymiennika, a jaka jest przy zabrudzonym. 

Opublikowano

Okman, nie pisz posta pod postem, edytuj poprzedni.

Termometr kupiłem z polecenia Sambora https://kotly.com.pl/produkt-termometr-bimetaliczny-laddomat-do-pomiaru-temperatury-spalin-250mm-2279.html?l=pl

Dla naszych potrzeb ma trochę za duży zakres pomiarowy, ale wydaje się być uczciwy w sensie dokładności.

Wywierciłem w rurze dymowej tuż za czopuchem otwór fi15mm, wkręciłem gwintowaną tuleję i potem wsuwasz w nią termometr, aż końcówka sięgnie środka rury.

file-5.thumb.jpeg.2c64bd8f35d238ca2fc4522c31c42c26.jpeg

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za zdjęcie i odpowiedź.Mi akurat cały czopuch stalowy wchodzi do komina.Nie mam przedłużenia w postaci tej srebrnej rury tak jak u ciebie.Nie wiem czy mogę w nim wywiercić jakąś dziurę bo może serwis powie że straciłem gwarancję.Muszę spytać gościa który mi to wszystko podłączał.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Ja mam taki.  250 st, to jego max. Dla mnie wystarczy. 34 zl

Wiertło fi 4 ( o ile dobrze pamiętam i gitara) 

Po prawej ustawiasz sobie przykładowo 160 st i jak przekroczy tą temp to jest alarm. Ja z tego nie korzystam. Po lewo pokazuje na bieżąco temp. 

Screenshot_2018-12-16-14-46-49-600x1200-1.png

Edytowane przez Trener40
Opublikowano (edytowane)
W dniu 15.12.2018 o 16:37, Okman napisał:

To ty nas się pytasz? Jak się zdążyłem zorientować,to my do ciebie zawsze uderzamy z różnego rodzajami problemami na tym forum.

Powtarzam jak mantrę, że nie znam się na instalacji, na kotłach itp., a co wiem, to się dowiedziałem tutaj. A dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem z działania sterownika Igneo Slim.

Co do czyszczenia, to jako że nie mam samoczyszczenia palnika, to robię to w okresie zimowym ręcznie co dwa-trzy dni. Razem z piecem był taki pogrzebacz w kształcie litery L z taką tarczą na końcu. Widać go na moich filmikach z czyszczenia palnika. Żeby to zrobić, to muszę oczywiście wygasić palnik i trochę odczekać, żeby przygasło to, co chcę wygrzebać. Jak już to robię, to przy okazji innym pogrzebaczem zdrapuję ze ścian wymiennika i z płyt szamotowych zalegający pył. Jak mam wenę to i przejadę to dodatkowo odkurzaczem kominkowym. Niestety nie wszędzie da się dojść pogrzebaczem albo odkurzaczem, więc takie gruntowne czyszczenie w trudno dostępnych zakamarkach musiałoby być ręką i szmatą. To już robię powiedzmy raz na kilka tygodni. Przy okazji tą szczotką, którą Okman wrzucił na fotkach, czyszczę rury, gdzie mam włożone zawirowywacze (je też przy okazji myję wodą). Palnik rozkręcam i czyszczę raz do roku (w lecie). Nie wiem, czy dobrze.

Poniżej jakieś stare filmiki:

 

 

Edytowane przez Ozi80
Opublikowano

Tutaj widać ten pogrzebacz, którym czyszczę ściany:

 

Dla porównania jak wygląda piec po pracy na niskich temperaturach:

 

Opublikowano (edytowane)

Ooo panie,to ja przy Tytanie takiego sprzętu  do czyszczenia nie dostałem.Chodzi mi o ten sprytny pogrzebacz którym czyściłeś ścianki pieca.Nie myślałeś o tym,żeby dokupić mechanizm samoczyszczący do palnika?Jak dla mnie to super sprawa.

Nieźle ci pociągnął kociołek pelletu.Na jednym z filmów piszesz że 100 kg. w dwa dni...

Ten film po pracy przy niskich temp....A co przeszkadza że na ścianach coś tam się osadziło?Przecież nie przeżarło ścian na wylot.Od tego jest piec żeby był brudny a nie biały i czyściutki w środku.Myślę że gdyby praca w niskich temp.o której sporo tutaj się pisze ( pytanie jakie to są niskie temp pracy kotła) była taka zła,to w sterowniku byłoby to zablokowane.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

No niestety tyle palę w mrozach. Ostatnie dni to miałem średnią 40 kg na dobę ale dzisiaj będzie 50.

Samoczyszczenie to koszt około 1000 zł brutto. Może kiedyś... Trochę zniechęca jak czytam tutaj, że się to ludziom czasem psuje. 

Opublikowano (edytowane)

Sprzęt do czyszczenia jest w standardzie ....może hydraulik zwinął 

Okman to nie u Ciebie wisiał czujnik pogodowy przy kotle ....może sprzęt do czyszczenia też gdzieś jest

Edytowane przez Kriss12
Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, Kriss12 napisał:

Sprzęt do czyszczenia jest w standardzie ....może hydraulik zwinął 

Ja mam Tytana więc wyposażenie może być inne.Kocioł przyjechał prosto do mnie kurierem tak że nie jest możliwe żeby coś zginęło.Mam szczotkę drucianą i taki duży pogrzebacz wyglądający po prostu jak zwykły pogrzebacz.Tak to u mnie leżał czujnik pogodowy na kotle.

Edytowane przez Okman
Opublikowano

Pytanie do tych co mają czujnik temp. zewnętrznej .....czy wskazania czujnika pokrywają się z faktyczną temperaturą .....u mnie przekłamuje jakieś 1.5 stopnia

Opublikowano

A nie masz go w słońcu?

Opublikowano (edytowane)

Ostatnio dni pochmurne na pomorzu więc raczej nie ....czy rodzaj kabla ma znaczenie ?? 

Kalibracji żadnej chyba nie ma ?

Powiem więcej w samochodzie wskazania temperatury dzisiaj od 0 stopni do 0,5 a na kotle 2,5 

Edytowane przez Kriss12

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.