Lazar Lazar Multikomfort 21 - Głośna Praca Tłoka

[replay]

Mam problemy z głośną pracą tłoka w moim piecu Lazar Multikomfort 21. Podczas pracy tłoka słychać głośne trzaski, które niosą się po całym domu. Piec użytkuję dopiero od miesiąca. Narazie jeszcze w budynku nie mieszkam ale nie wyobrażam sobie takiego hałasu w nocy. Testuję już 4 rodzaj ekogroszku (wesoła, jaret, brunatny, retopal) - ten ostatni polecił mi znajomy, który posiada ten sam model pieca. U niego trzaski nie występują. Zgłosiłem dziś sprawę u producenta, ale wstępnie powiedział mi, że na kruszenie i związany z nim hałas to oni nie mają wpływu. Najgorsze jest to że mam porównanie dwóch takich samych kotłów 1:1 (mój i znajomego) - u znajomego hałas nie występuje. Zamieszczam link do filmu z nagraniem głośnej pracy (trzaski zaczynają się od 25 sekundy). Liczę, że któryś z forumowych kolegów naprowadzi mnie co może być przyczyną. 

 

http://youtu.be/2DvlMpzk4Bo

[Vlad24]

Nagraj np 5 cykli podawania pod rząd w trybie ręcznym.

[replay]

Tak zrobiłem z tym, że pociąłem film ze względu na rozmiar. Poniżej linki do pozostałych części. Wieczorem mogę nagrać 1 film w całości jeśli nadal będzie to konieczne.

 

 

(w 30 sekundzie)

 

(w 26 sekundzie)

 

(w 12 sekundzie)

Edytowane 27 Stycznia 2015 przez replay

[Vlad24]

Niestety też mi to brzmi na kruszenie, ale dla pewności zdejmij wyczystkę i sprawdź łożysko czy nie pękło.

Spróbuj zmienić opał, na czego tego nie będzie, na miale co jakiś czas. Całkiem cichy to on też nigdy nie będzie.

Chciałeś "tanio" to teraz musisz się przyzwyczaić.

[replay]

Opał już zmieniałem.. tak jak pisałem wyżej.  A piec taki wybrałem bo znajomy go ma - u niego jest cicho. Dodam, że jak uruchomię tłok "na sucho" (bez opału) to hałasu nie ma. Gdzie będzie widoczne to łożysko? Przez tylną wyczystkę?. "Tanio"? - akurat tym się nie sugerowałem.

[Vlad24]

Sąsiedzi zawsze wszystko mają naj. U niego np może już nie być łożyska i tłok się nie domyka. Mój też od czasu do czasu było słychać w całym domu, taka ich uroda.

Łożysko najlepiej widać przez tylną wyczystkę, ale z latarką zobaczysz też przez boczną. Musisz tam i pod ruszt regularnie zaglądać, bo zbiera się tam trochę towaru i może uszkodzić łożysko.

[CooleR]

że jeszcze ktoś funduje sobie przyjemność tłoka od lazara to się dziwię.

a co do podajnika i hałasu, to w 1 kolejności musisz ustalić czy hałas zaczyna się w określonej pozycji tłoka, następnie odkręcić tylną wyczystkę i uruchomić podajnik i obserwować mechanizm, może jest coś nie tak ze spasowaniem łożyska i jego prowadnicy. bez opału będzie cicho ale z paliwem już coś o sobie da znać.

jak już rozbierzesz podajnik to spisz sobie nr łożyska - duże i małe i zrób zakupy, tak aby łożysko czekało na ciebie a nie Ty na łożysko i nie zapomnij o spinkach do łożysk. a jak już chcesz związać się na długo z tym kotłem to kup też szczypce do ściągania i zakładania spinek. to nie koniec zakupów, jeszcze silikon czerwony i za każdym razem jak ściągniesz jakąkolwiek wyczystkę to nakładasz nową warstwę. jak już to wszystko sobie porobisz to nie zapominaj o palniku i drożności otworów oraz o czystości wyczystki pod palnikiem.

Jaki masz deflaktor nad palnikiem, owalny czy prosty? jak owalny to kup z miejsca płytę prostą i dotnij sobie na wymiar z zastąp ta owalną, w kotle znacznie czyściej. Na koniec sezony wyjmij płytę palnika i sprawdź czy nie ugina się od strony palnika, jak się zacznie uginać to reklamuj.

 

Pokochasz ten kociołek ZOBACZYSZ :lol:

[replay]

tak dokładnie hałas zaczyna się pod koniec zamykania tłoka.. póki co wezwałem serwis gwarancyjny..zobaczymy co powiedzą. U znajomego siedziałem godzinę w kotłowni i cisza :) łożysko też już wymieniał ale ze swojej winy... "zapuścił" wyczystkę pod tłokiem.

[CooleR]

wyczyść wszystkie wyczystki bo będą mieli pretekst do agresywnej rozmowy

[Vlad24]

zobaczymy co powiedzą.

skasują za dojazd, a jak będziesz się stawiać, to pokażą ci w sterowniku, że nie dotrzymujesz się warunków gwarancji i skasują gwarancję. Co byś im więcej głowy nie zawracał :D

[replay]

Wyczystki wyczyściłem ostatio. Piec pracuje miesiąc. Otwarłem przed chwilą tylną wyczystkę i łożysko pracuje bez zarzutu. Zdjąłem zasobnik i przyjżałem się wszystkiemu z bliska. Wygląda na to, że na samym końcu pracu tłoka kruszy on węgiel, który się spiętrza na palniku. Tłok domyka się tak że zostaje 1mm szpara patrząc z góry. Czy jest możliwość tak ustawić tłok żeby pchał węgiel trochę dalej? Wydaje mi się, że rozwiązało by to problem spietrzania i kruszenia. patrzac od strony drzwiczek tłok jest cofnięty względem tylnej scianki o ok. 1.5cm. Czy te piece przy każdym podawaniu kuszą węgiel? Może od razu przejść na miał?

[Vlad24]

Nie da się, chyba że coś przykręcisz do przedniej ścianki tłoka. Ale poza zmniejszeniem dawki nadal będzie kruszył.

By nie spiętrzał musis często czyścić płytę palnika tzw "garb".

Ten kocioł generalnie jest do miału, tylko najpierw sprawdź jak się pali na większej mocy zanim kupisz duuuużo szczęścia.

Właśnie zdałem sobie sprawę, że powoli zapominam jak to jest - palić. Do dobrego człowiek szybko ...

[replay]

Palnik wyczyszczony... węgiel dalej spiętrza. Kupię miał na próbę i zobaczę. Najwyżej obłożę podajnik 20cm wełny :-)

[Vlad24]

Może spieka się, lub przykleja do ceramiki, lub spieczony popiół w kalafiory.

A może źle interpretujesz spiętrzanie? Przed płytą palnika zawsze jest warstwa ok 4-5 cm. Spiętrzanie jest wtedy, gdy na płycie jest warstwa 4 i więcej cm.

[replay]

Masz rację, chodziło mi o spietrzanie przed płytą palnika. Jak tłok się cofa wsypuje się węgiel i wsypie się go tyle, że przy powrocie tłoka zawsze jakiś wegiel trafi na jego krawędź i jest kruszony.

[Gość jacek61]

A w kotle znajomego, tym który nie hałasuje, jest tak samo rozwiązane dochodzenie tłoka do krawędzi. Bo wydaje się to dziwne, że u niego nie hałasuje. Zobacz jak to jest u niego i poproś serwis aby tak samo zrobili.

 

Druga sprawa, tu cytuję za stroną http://www.bzg.pl/node/418

"Maksymalny poziom dźwięku A w odległości 1 m od urządzenia zainstalowanego w pomieszczeniu technicznym zlokalizowanym w budynku mieszkalnym nie może przekraczać 65 dB(A) w węźle cieplnym z pracującymi pompami oraz w przestrzeni nad dachem budynku z pracującymi wentylatorami dachowymi (dotyczy całej doby)."

 

Jeżeli ten kocioł hałasuje bardziej to możesz go oddać na podstawie rękojmi, pod warunkiem, że był zakupiony do 6 miesięcy bo chyba nie informowano cię o konieczności dodatkowej izolacji akustycznej kotła przy zakupie.

 

Pozdrawiam

[replay]

Doczytałem jeszcze na innych forach o gumach separujących, które jakoś dozują ilość podawanego ekogroszku. U mnie nic takiego nie widziałem. Czy taka guma powinna być w każdym tłokowcu?

Nigdzie nie mogę się dogrzebać do jakieś instrukcji serwisowej z tego kotła.. pewnie nie jest dostępna dla szaraków..

Poniżej link do obrazka poglądowego i wspomnianej gumy:

 

https://www.google.pl/search?q=podajnik+t%C5%82okowy+elektroda&espv=2&biw=1866&bih=1027&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=apvIVM-qEcSoPPL7gIAN&ved=0CAYQ_AUoAQ&dpr=0.9#tbm=isch&q=budowa+podajnika+szufladowego&imgdii=_&imgrc=pB5JcIns9MGRQM%253A%3BKgLZqoK-GIBolM%3Bhttp%253A%252F%252Fobrazki.elektroda.net%252F70_1262840522.gif%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.elektroda.pl%252Frtvforum%252Ftopic486686-240.html%3B743%3B724

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez replay

[CooleR]

w tym podajniku nie założysz tego i nie wiem po co ona tam miałaby być. ten bubel ma swoje problemy i dodatkowych nie potrzebuje

[Gość jacek61]

Miałem podobny problem ale z buczącym silnikiem. 

Opisałem to tutaj https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16867-piec-tilgner-podajnik-głośno-chodzi/, może coś skorzystasz.

 

W moim podajniku tłok nie dochodzi do górnej krawędzi, zostaje ok 4 cm więc węgiel prawie nie chrupie. 

[replay]

Czyli mam się nastawić, że nic się nie da z tym zrobić?

[replay]

jacek61 czyli masz szczelinę pomiędzy paleniskiem i zasobnikiem?

[Gość jacek61]

Tak to wygląda.

[replay]

z tego co wiem można przestawić jakoś tłok żeby się nie domykał, ale nie ma wtedy większego ryzyka  zapłonu ekogroszku w zasobniku?

[Gość jacek61]

Sam dbam o to aby zasobnik był szczelny i nie było lewego powietrza koło tłoka więc w się nie obawiam zapłonu, inna sprawa, że ta konstrukcja którą mam jest prosta i łatwa do uszczelnienia.

Kilka lat temu producent prowadził akcję wbudowywania dodatkowego elementu który wraz z pozycjonowaniem tłoka ( w pozycji zamknięte) miał zapobiegać pożarowi ale się na to nie zgodziłem obawiając się hałasu.

Daj szansę producentowi aby wykazał się jakąś inicjatywą w usunięciu problemu a jak nie to oddaj kocioł bo prawo jest po twojej stronie.

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez jacek61

[CooleR]

jak nie będzie paliwa w zbiorniku czyścisz palnik, tak aby nie było na nim opału, następnie odkręcasz wyczystki i sprawdzasz czy możesz ruszać podajnikiem. wkładasz głowę do kotła ub bawisz się lusterkiem i ustawiasz tłok tak aby był równo z podstawą podajnika i nie było żadnej przerwy pomiędzy kotłem a podajnikiem. luzujesz kontrakton i ustawiasz go w pozycji, skręcasz wszystko i powinno działać