Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

postaram się pomóc Koleżanko :-)

 

...grzejnik gorący ale nie oddaje ciepła - znam to skądś

...na próbę zdejmij głowicę termostatyczną z jednego z grzejników lub też odkręć go na maksa

 

nalezy czytac dokładnie kol kaczy , patrz post #3

 

temat tak ciekawy jak tajemniczy i wszyscy spiesza z wyjasniem tego "cudu"

a kol. nic nie pisze gdzie sa usytuowane owe grzejniki czy aby nie zasłoniete czyms?

od goracego grzejnika ogrzewa sie powietrze i rozprowadza ciepło po całym pomieszczeniu

i wcale grzejnik nie musi byc gracy by było ciepło, wystarczy by bilans strat i "zysków "ciepła był zrównowazony

jak sie pali w piecu ciagle czy cyklicznie ?

jakie sa sciany w budynku "ciepłozerne " czy wilgotne

jaka jest wentylacja , okna

 

kiedys miałem okazje przebywac w starym młynie zaodoptowanym na mieszkanie, grube

mury z kamienia  , jak tylko ogrzewanie zostało wył  ciagneło chłodem z każdej strony

Opublikowano

To o czym koleżanka pisze to promieniowanie podczerwone

Opublikowano (edytowane)

nalezy czytac dokładnie kol kaczy , patrz post #3

 

temat tak ciekawy jak tajemniczy i wszyscy spiesza z wyjasniem tego "cudu"

a kol. nic nie pisze gdzie sa usytuowane owe grzejniki czy aby nie zasłoniete czyms?

od goracego grzejnika ogrzewa sie powietrze i rozprowadza ciepło po całym pomieszczeniu

i wcale grzejnik nie musi byc gracy by było ciepło, wystarczy by bilans strat i "zysków "ciepła był zrównowazony

jak sie pali w piecu ciagle czy cyklicznie ?

jakie sa sciany w budynku "ciepłozerne " czy wilgotne

jaka jest wentylacja , okna

 

kiedys miałem okazje przebywac w starym młynie zaodoptowanym na mieszkanie, grube

mury z kamienia  , jak tylko ogrzewanie zostało wył  ciagneło chłodem z każdej strony

Grzejniki nie są niczym zasłonięte. Ale są zamontowane pod oknami.

W piecu palimy od rana do wieczora (jak były większe mrozy paliło się do późnego wieczora).

Z zewnątrz dom czyli ściany i fundament został na jesieni ocieplony styropianem "5", dodatkowo sufit (przestrzeń pomiędzy legarami na podłodze na strychu) też ocieplony wełną mineralną 15 cm.

Wcześniej przed ociepleniem ściany były zimne. Teraz są cieplejsze, ale za to na jednej całej ścianie wyszły małe plamki - wilgoć - ale to już inna historia.

Okna są plastikowe. Pomieszczenia są wietrzone przed paleniem, a okna są "rozszczelnione" tzn. klamki nie są pionowo, tylko pod kątem.

Dom jest z cegły, jakby to nazwać z potrójnej tzn. cegła - przerwa, cegła - przerwa i cegła. Dom był budowany w latach 60-tych. 

W pokojach, łazience, kuchni są kratki wentylacyjne.

Edytowane przez Justa
Opublikowano

To o czym koleżanka pisze to promieniowanie podczerwone

Może kolega :) mógłby wyjaśnić pojęcie, co ma na myśli? ;)

Opublikowano

Teraz są cieplejsze, ale za to na jednej całej ścianie wyszły małe plamki - wilgoć - ale to już inna historia

 

Niestety to ta sama historia,jeśli masz w domu wilgoć to i przy 25C bedziesz odczuwac nieprzyjemne zimno.

Opublikowano

Grzejniki oddają ciepło przez konwekcję i promieniowanie to czucie ciepła jest spowodowane właśnie promieniowaniem , dobrym przykładem jest ogrzewanie podłogowe . Aby poprawić odczuwanie ciepła woda musi krążyć cały czas w instalcji .

Opublikowano

Wcześniej przed ociepleniem ściany były zimne. Teraz są cieplejsze, ale za to na jednej całej ścianie wyszły małe plamki - wilgoć - ale to już inna historia.

Okna są plastikowe. Pomieszczenia są wietrzone przed paleniem, a okna są "rozszczelnione" tzn. klamki nie są pionowo, tylko pod kątem.

W pokojach, łazience, kuchni są kratki wentylacyjne.

Moim zdaniem należy porządnie wysuszyć ściany, bo one mogą oddać wilgoć tylko do wewnątrz budynku, czyli porządnie grzejemy, na parę minut otwieramy okno "na ościerz", a nie rozszczelniamy (fajnie, jak tak ciągle po nogach "ciągnie"?). Potem zamykamy szczelnie. Procedurę powtarzamy do czasu zaniku rosy na oknach i grzybka na ścianie.
Opublikowano

Niestety to ta sama historia,jeśli masz w domu wilgoć to i przy 25C bedziesz odczuwac nieprzyjemne zimno.

Możliwe, aczkolwiek tak jak prędzej opisywałam, raz jest w domu naprawdę gorąco a innym razem trochę chłodniej - mimo tej samej temp.

 

Dziękuję wszystkim za wszelkie sugestie i opinie :)

Opublikowano

Moim zdaniem należy porządnie wysuszyć ściany, bo one mogą oddać wilgoć tylko do wewnątrz budynku, czyli porządnie grzejemy, na parę minut otwieramy okno "na ościerz", a nie rozszczelniamy (fajnie, jak tak ciągle po nogach "ciągnie"?). Potem zamykamy szczelnie. Procedurę powtarzamy do czasu zaniku rosy na oknach i grzybka na ścianie.

Może nie wyraziłam się jasno. Przed samym paleniem okna są otwierane na kilka minut, później dopóki jeszcze nie są gorące grzejniki, okna są rozszczelnione. A następnie zamykane szczelnie.

Raz jeszcze dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za podpowiedzi, porady i inne sugestie :)

Opublikowano (edytowane)

Tak jak pisano wcześniej sprawdź czy w momencie gdy odczuwasz brak odbijania ciepła to nie wyłącza się pompa CO , jeśli tak to proponuję ustawić aby pracowała ciągle , najwyżej zmniejsz temp. na kaloryferach jeśli byłoby za gorąco . Do pomiaru wilgotności można kupić tani elektroniczny termometr z wilgotnościomierzem , są różne szkoły , ja mam ok 30-40% w sypialni ok 50%. Dla porównania u mnie również robi się chłodniej gdy pompa się wyłączy - wygaśnie w kotle , poza tym z reguły wykorzystuję grawitację gdzie aby komfort cieplny był podobny to na kaloryferach muszę mieć ok 10C więcej niż przy pracy pompy - chodzi o przepływ wody. Jeśli chodzi o grzyb i wilgoć to uważam że w starym ocieplonym domu można je zwalczyć bez problemu - wystarczy prawidłowa wentylacja , wiem bo przed ociepleniem miałem problem w rogach pokojów a teraz jest ok. Jeśli potrzeba osuszyć ściany to grzać mocno i w oknach mikrowentylacja w razie potrzeby nawet całą noc , najlepiej w mrozy . Przy mniejszej wilgotności łatwiej ogrzać dom.

Edytowane przez Mancio
Opublikowano

Możliwe, aczkolwiek tak jak prędzej opisywałam, raz jest w domu naprawdę gorąco a innym razem trochę chłodniej - mimo tej samej temp.

 

Dziękuję wszystkim za wszelkie sugestie i opinie :)

Jak jest ta sama temperatura,to jest ta sama temperatura - a odczucia subiektywne to ........ powstrzymam się od komentarza ;)

Opublikowano

Witam,

Nie wiem czy o to koleżance chodzi, ale z odczuciem ciepła to tak prosto nie jest.

Ono nie zawsze idzie w parze z temperaturą pokazywaną przez termometr.

 

Generalnie zależy to od budowy pomieszczeń/izolacji domu/sposobu ogrzewania/wentylacji (widać dlaczego pierwsze zdanie napisałem tak a nie inaczej).

Na przykład można zauważyć pewne prawidłowości:

1. Generalnie jest cieplej gdy temperatura pomieszczenia rośnie niż gdy spada.

Czyli jest 22,8 C a odczuwa się zimno, ale za pół godziny jest 22,1C a czuje się wyraźnie cieplej.

 

Pozdrawiam.

  • 7 lat później...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 22.01.2014 o 20:51, Justa napisał:

Może trochę nie jasno określiłam termin.

Grzejniki grzeją, są gorące. Ale bywa czasami tak że mimo że są gorące, grzejniki nie odbijają ciepła w pomieszczeniu. Nie czuć tej temperatury.

Dodam że grzejniki mają zamontowane zawory kulowe z motylkami, które sa cały czas odkręcone.

Witam, mam ten sam problem:(, bardzo proszę o pomoc. Grzejnik jest gorący, a w mieszkaniu nan 19 stopni, nie mówiąc o łazience, małe pomieszczonko, a temperatura prawie taka jak na klatce schodowej.

Bardzo proszę o kogoś mądrego w tej kwestii, jak to poprawic, lub gdzie zadzwonić. Bo moja administracja to olewa, więc co mo zostaje?! podać ich do sądu, no bez sensu...

Witam,

Powiem tak: mam nowy kaloryfer, NIE ODDDAJE CIEPŁA,

Witam,

Mój nowy kaloryfer NIE ODDAJE CIePŁA. w mieszkaniu mam 18 stopni. Kaloryfer  raz jest letni,a  raz gorący że nie mozna się dotknąć. Mimo to w pomieszczeniu nie jest wcale cieplej. Przy mrozach - 10 i więcej, ja mam w mieszkaniu zawsze 18-19 stopni celsjusza.

Bardzo proszę o pomoc

Edytowane przez sebastianborek
Opublikowano

Zjawisko z którym się spotkałem i odczułem na własnej skórze.....

Przyczyna?  Grzejnik ma za małą moc czyli jest za mały i powstaje taki efekt że przy dotknięciu parzy a po pomieszczeniu "mróz chodzi"

Oznacza to że nie "nie oddaje" ciepła tylko oddaje tyle ile może czyli za mało do nagrzania pomieszczenia.

Opublikowano

Sorry, ale bez sensu. Po pierwsze zadajcie sobie pytanie związane z tym, czy na dworze wieje. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, że sama temperatura powietrze na zewnątrz to nie wszystko. Wiatr wciśnie się każdą szczeliną i wyciągnie ciepło z pomieszczeń przez wentylację. Druga sprawa to grzanie CWU. Piec może nie "wyrabiać" grzejąc dom i ciepłą wodę jednocześnie, stąd mogą być chwilowe spadki temperatury CO i odczucie zimna.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.