Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dom 100 M2 ,prośba O Pomoc W Wyborze Kotła


audikom

Rekomendowane odpowiedzi

 

przerażają X - 150PLN, XI - 430, XII - 520. 

 

 

Rzeczywiście malutkie zużycie, bo u mnie to rachunek  90-100zł z cwu i kuchenką latem... ale nie powiesz mi, że we wrześniu nie dogrzewałeś domu, bo izolacyjnie to d... nie urywa :D

 

Co do gazu, jak już sobie słodzić to na całego. Ostatnio, ponieważ większość dni tej zimy działa gazowy, żeby sobie poprawić statystyki i samopoczucie uznałem, że nie będę doliczał abonamentu do kosztów ogrzewania i odliczam 3-4m3 na kuchenkę, bo jak węglowy działa to i tak abo trzeba płacić i kuchenki używamy, czyli przyjmuję -30zł. W ten sposób wychodzi mi że gaz na cwu i ogrzewanie domu około 800zł (do końca grudnia). Ogrzewanie działa od początku września, a w zasadzie nawet ostatnie dni sierpnia, do teraz., mniej więcej 130 dni (do końca grudnia) grzewczych nazwijmy to, w tym 45-50 dokładnie nie liczę węglem/drewnem. Cel jest taki by optymalnie co roku wykorzystać taryfę W2. Jedno jednak trzeba obiektywnie przyznać, ta zima sprzyja gazowemu ogrzewaniu, a jeśli ktoś płaci niemal 1000zł za tonę węgla, to nie ma o czym mówić w zasadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz patrzę napisałem od września - błąd

A piec podłączony dokładnie 10-10-2013 i od tego dnia grzeję

Mówiłem sobie że przepalę od czasu do czasu w śmieciuchu ale niestety wygoda bierze górę - jeszcze nie paliłem od tego czasu

Poczekam na mrozy poniżej -5 C  :)

Te opłaty to właśnie za październik,listopad i grudzień

Ocieplenie zaczynam na wiosnę lub koniec lata

Będzie do porównania koszty bez ocieplenia i z ociepleniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pewnie trochę wcześniej, okolice poniedziałku docelowo, bo założyłem sobie, że nie więcej niż 100m3-150m3, poza tym muszę spalić węgiel, bo było 2,5 tony po zeszłej zimie i końca nie widać, drewna trochę poszło  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście malutkie zużycie, bo u mnie to rachunek  90-100zł z cwu i kuchenką latem... ale nie powiesz mi, że we wrześniu nie dogrzewałeś domu, bo izolacyjnie to d... nie urywa :D

 

Co do gazu, jak już sobie słodzić to na całego. Ostatnio, ponieważ większość dni tej zimy działa gazowy, żeby sobie poprawić statystyki i samopoczucie uznałem, że nie będę doliczał abonamentu do kosztów ogrzewania i odliczam 3-4m3 na kuchenkę, bo jak węglowy działa to i tak abo trzeba płacić i kuchenki używamy, czyli przyjmuję -30zł. W ten sposób wychodzi mi że gaz na cwu i ogrzewanie domu około 800zł (do końca grudnia). Ogrzewanie działa od początku września, a w zasadzie nawet ostatnie dni sierpnia, do teraz., mniej więcej 130 dni (do końca grudnia) grzewczych nazwijmy to, w tym 45-50 dokładnie nie liczę węglem/drewnem. Cel jest taki by optymalnie co roku wykorzystać taryfę W2. Jedno jednak trzeba obiektywnie przyznać, ta zima sprzyja gazowemu ogrzewaniu, a jeśli ktoś płaci niemal 1000zł za tonę węgla, to nie ma o czym mówić w zasadzie.

W/g mnie i w/g mojego doświadczenia to nawet przy normalnej zimie i przy cenach węgla w granicach 700 - 800 zł za tonę przy możliwości ogrzewania gazem,nie ma się nad czym zastanawiać !

Grzanie gazem w przeciętnym domu  jest droższe !! Tego nie kwestionuję,ale są to różnice naprawdę niewielkie,w granicach 4-5 zł dziennie . Może są palacze "naukowcy" ( a z tego co czytam tutaj ,są na tym forum tacy :) ),którzy potrafią z węgla wycisnąć więcej niż przeciętny"Kowalski",i więcej niż w tym węglu tak  naprawdę jest ;),ale na to potrzeba i czasu,którego niestety normalnie funkcjonujący człowiek nie ma i pracy,która , chociaż tego nikt nie liczy,tez kosztuje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no olinek, mi wychodzi trochę mniej optymistycznie, ale w sumie podzielam twoje zdanie, w pewnym stopniu. Potrafię jednak zrozumieć, że ktoś nie ma tych 5zł ekstra dziennie, albo ma kaprys wydania na inną rzecz, poza tym, żeby wydać te 5zł, najpierw trzeba wydać kilkanaście tysięcy na przyłącze, na projekt na kocioł. Kocioł zasypowy i podłączenie kosztuje ułamek tej kwoty. To się tak prosto mówi, jak się ma pieniądze i można sobie eksperymentować. Przecież sam zaczynałeś od węgla, a drogi węgiel jest już od dobrych kilku sezonów, a gaz był kiedyś jeszcze tańszy, czemu tak długo zwlekałeś? Nie odpowiadaj, nic mi do tego, ale sam widzisz....

 

Druga rzecz zużycie prądu, za kotły gazowe jeszcze Unia się nie zabrała, a powinna, czemu kotły mają własne prądożerne pompy, chętnie zainstalowałby zewnętrzną elektroniczną.  Taki kocioł to lekko licząc około 30-40zł do rachunku, w skali sezonu grzewczego robi się 150-200zł. Do kotła zasypowego z miarkownikiem, który zużywa 0zł nie ma co porównywać, a i do tych z dmuchawą im daleko. Przeglądy kotła, kolejne 150-200 dodatkowo rocznie, przynajmniej w okresie gwarancji. Zresztą daleko nie szukać, aktualny wątek na forum, średnio 6m3 gazu i jest problem, jak tu kocioł zmusić, żeby palił jeszcze mniej. Czasami każdy grosz się liczy!

 

U mnie zdecydowaliśmy się na pozostawienie węglowego zasypowego, zamiast wziąć dotację na nowy kocioł gazowy (obecny ma już ponad 12 lat) lub kocioł na węgiel z podajnikiem i uważam, że to była słuszna decyzja. Każdy ma swoje priorytety i przemyślenia, uważam, że jedno źródło ciepła to też nie jest najlepsze wyjście, można trochę popracować przy kotle lub kominku i przyoszczedzić jak akurat gorszy rok czy kaprys taki, żeby ręce pobrudzić. Druga sprawa, że jak idioci zaczną zabraniać węglowych, to bez skrupułów przyjdę po dotację i wyrzucę mój ekologiczny kociołek na węgiel.    :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam Panowie , długo się nie odzywałem bo nie było o czym .

Aktualnie prawie zakończyłem montaż używanego kociołka  Ferroli Rendimax N 16 EL próba wykonana ruszył się i ma ochotę pracować .

Następna ważna czynność to obniżenie jego mocy do minimum poprzez zmianę ciś. na wylocie gazu .

Mam nadzieje że starczy mi dyscypliny aby podawać  relacje ze zużycia gazu w sezonie grzewczym .

Sam jestem mocno ciekawy co wyjdzie z tego mojego eksperymentu .

Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie kociołek włączony , moc jeszcze nie obniżona i bez podłączonego termostatu pokojowego .

Ustawiony na lekko ponad 30 stopni .

Pierwsza doba mnie przestraszyła zużył ok. 10 m3.

Druga doba zeszedł lekko poniżej 5 m3 .

W domu ponad 20-21 stopni , na zewnątrz 10 słonecznie , nocą poniżej zera .

Testuje dalej , jak zejdę z mocą (fachman ciągle zajęty , sezon ) i podłącze pokojowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wrąbię, bo w zasadzie nie wrzucę jeszcze kamyczek do tego ogródka aż zaszumi :D

W naszych bliżniakach zanim dopłynał gaz, developer zainstalował cudowny system c.o. polegający na kotle na ekogroszek z buforem kilkusetlitrowym i układem pomp do składowania nadwyżki ciepła i zbiornikiem cw,u, mającym 300 l. układ ten projektowała znana częstochowska firma i miał to być wypas ala kosmos.

Nie bedę tego komentował, przez 3 lata ten układ palił średnio 3,5 do 4,0 ton węgla ekogroszek/sezon grzewczy i to dobrej jakości bo zainstalowane piece były gówniane i jak się nasypało syfu, to albo coś się spiekło, albo zatrzymało, albo zgasło. Jako że w bliźniaku nie ma miejsca na składowanie węgla luzem - zakupowany był drogi workowany węgiel po który się jeździło jak po ziemniaki - jak brakło. jakby to nie liczyć ok. 3500 PLN na sezon grzewczy szło w komin.

Kiedy dociągnęli do nas gazociąg - znamienne jest to że wszyscy mieli tego super-eko-groszku tak dosyć że ....powyrzucali te systemy i zamontowali gaz. Zeszłej zimy - umówmy się, nie było. -8 w Częwie max. temperatura "in minus". Spalanie najbardziej zagorzałego gaziarza który palił na okrągło 1300 m3, oszczędzacze spalili dużo mniej. Abonament mamy jebitny 71 pln za dwa miesiące, a więc 1300x2 = 2600.- plus 3 razy 71.- 210 razem zima wyszła największego gazowca 2800.- circa about. Stojąc wiosną jeden z sąsiadów mówi do mnie: "no teraz z tym gazem to wreszcie czysto, bez pier....się i tanio."

Zaraz się dowiem że szerzę herezje. Może. Ale to są fakty, a przeciwnikom powiem tak: nawet jakbym miał zamiast 3500.- za groszek zapłacić 7000.- za gaz - to opłaca się :D Komfort, czystość, możliwość wykorzystania powierzchni na pralnie i czyste pomieszczenia, brak obsługi, koszy na popiół, etc.etc. to są przewagi gazu, które równoważą każdą kwotę - nawet wysoką. Kto sądzi inaczej - ten pali paliwa stałe i nie potępiam tego ani nie oceniam. Po prostu ja mam inne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem nowy na forum i całkiem zielony jeżeli chodzi o tematykę. W chwili obecnej jestem na etapie przymierzania się do wykonania instalacji CO. Bili u mnie tzw fachowcy i każdy z nich doradzał mi co innego w kwestii doboru pieca gazowego.  Postanowiłem więc zasięgnąć opinii na tym forum.

 

Mam domek o powierzchni 115 m2

dół to ok 60 m2 podłogówki i grzejnik w pomieszczeniu gospodarczym 

użytkowe poddasze to trzy pokoje odpowiednio 15 ,12 ,16 m2  - grzejniki , dwie garderoby z grzejnikami i łazienka 8 m2 - podłogówka

 

No i pytanie jaki piec dobrac do co i podgrzania wody. Dodam, że jako alternatywe bede miał kominek z turbiną , więc w chłodniejsze dni mam zamiar ogrzewać właśnie kominkiem z rozporowadzeniem ciepłego powietrza na poddasze.

 

Prosze o pomoc w zrozumieniu tematu , oraz doborze pieca 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z maniakalnym oporem :) polecam kocioł jednofunkcyjny z zasobnikiem 100-150 litrów oczywiście kondensacyjny. Kocioł kondensacyjny lubi pracować na niskich temp zasilania, a właśnie takie będziesz mógł wykorzystać w zasilaniu swoich podłogówek.

Co do tego jakiej to ma być firmy kocioł to tutaj jest jak z autami: jeden kupuje Fiata, a drugi Hondę. Każdy ma swój punkt widzenia dlaczego dana firma jest dobra albo nie. ZNam osobiście w miarę dobrze kotły immergasu. (dobra cena) i WOLFa (doskonała jakość tylko drogi). Osobiście mam Junkersa, a przeważyło o tym fakt że mam aż dwóch znajomych fachowców, którzy są autoryzowanymi serwisantami Junkersa. Ponadto w sprzedaży są gotowe zestawy kocioł + zasobnik + sterownik pogodowy, których cena jest dość atrakcyjna.

Osobnym i pamiętaj bardzo ważnym elementem jest moc kotła, a ściślej mówiąc zakres modulacji mocy kotła. Ten parametr należy baaardzo dokładnie dobrać do swojego domu i instalacji, powiem tylko tyle że najczęstszym błędem jest przewymiarowanie kotła. Może się okazać że przy twoich 115 m2 i doskonałej technologii ocieplenia budynku, zapotrzebowanie na energię twojego domu jest tak niskie, że jak kupisz kocioł o modulacji 7,0-23 kW (taki jak mój) spowoduje że kocioł będzie cały czas chodził na min.mocy,  gęsto taktował i palił za dużo. U Ciebie prawdopodobnie kocioł 14-16 kW będzie już wystarczający, ale tak jak mówię nie sugeruj się tym stwierdzeniem, to jest kwestia budynku i szczegółowych obliczeń.

Polecam założenie sobie na zasobniku termostatycznego zaworu regulacyjnego - podnosi komfort korzystania z ciepłej wody - ja mam taki: http://www.hewalex.pl/public/images/product/Zawor_mieszajacy_ESBE.jpg

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie kociołek włączony , moc jeszcze nie obniżona i bez podłączonego termostatu pokojowego .

Ustawiony na lekko ponad 30 stopni .

Pierwsza doba mnie przestraszyła zużył ok. 10 m3.

Druga doba zeszedł lekko poniżej 5 m3 .

W domu ponad 20-21 stopni , na zewnątrz 10 słonecznie , nocą poniżej zera .

Testuje dalej , jak zejdę z mocą (fachman ciągle zajęty , sezon ) i podłącze pokojowy .

Nie ma tragedii , ale zużycie wydaje mi się jednak troszkę duże , u mnie na dom  jak w opisie z boku - 21,5 st. w dzień 19,5 w nocy + CWU 3 osoby + kuchnia wychodzi  w ostatnich  dwóch tygodniach średnio 3,5 m3 na dobę.

Trzeba było brać chyba jednak jakiegoś prostego kondensata !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info ,ładne wyniki,  to już są jakieś konkrety .

Jaki masz kociołek, z którego roku dom .

Czy orientujesz czy ma wpływ na zużycie paliwka  i jaki , na jaki stopień pracy ustawimy pompę .

Co do kondensata to we wcześniejszych postach wyjaśniałem że ekonomicznie to w żaden sposób nie podchodzi . Musiał by chodzić bez awaryjnie z dziesięć lat co by się zwróciła inwestycja w całość instalacji , a byle awaria (koszt usunięcia ) rujnuje całą planowaną wyliczankę .

Planuje jeszcze zmniejszyć jego moc do minimum 11 kw bo w tej chwili chodzi zapewne na maxa tz. 16 kw i rura wylotu spalin jest parząca (kw uciekają w komin) lecz fachman ciągle zajęty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom z lat osiemdziesiątych, reszta informacji po lewej stronie.

Fakt, dobrze jest zrobić co roku przegląd kotła - co czynię :)  , troszkę to zmniejsza oszczędności ze zużycia gazu - w tym roku koszt przeglądu 140 zł - ale w/g mnie i tak się to opłaca .

Sadzę,że można spokojnie przejąć oszczędność gazu w granicach 12 - 15 % na korzyść kotła kondensacyjnego,co przy zużyciu takie jak moje, rzędu  2.100 m3 rocznie powinno dać "pi x oko" 350 zł oszczędności, a więc coś oprócz bezpieczeństwa użytkowania takiego kotła zostanie jeszcze w kieszeni !

Przy mniejszym zużyciu , takim jakie teoretycznie powinno być u Ciebie , w granicach 1200m3 , może jest to faktycznie gra nie warta świeczki, na pewno drożej by to nie wyszło - ale " wolnoć Tomku w swoim domku "  :)

 

Pozdrawiam

 

PS .Pompa u mnie jest elementem kotła , który sam dopasowuje moc z jaką pracuje pompa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała korekta do mojego wpisu powyżej , oszczędność wynikająca z używania kotła kondensacyjnego wynosi w moim wypadku nie 350 a około 600 zł rocznie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Ciebie , ale u mnie nic z danych po lewej stronie się nie wyświetla .

Także przy moich jak i innych postach . Może mam coś źle ustawione  .

Za wczorajszą dobę kocioł zeszedł leciutko poniżej 5 m3 . 

Włącza się tak ze dwa razy na godzinę i pracuje za każdym razem +/- 3 minuty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie widzisz moich danych, to tak krótko - dom z lat osiemdziesiątych  pustak / pustka / cegła , docieplony styropianem 10 cm , strop wełna mineralna 30 cm , pow. ogrzewana około 160 m2 , kocioł Termet EcoCondens Cristal 20 + zasobnik 120 L

Nie mam pojęcia jak powinien pracować kocioł atmosferyczny ? mój pracuje inaczej niż twój ,  dłużej ale rzadziej , rano po nocnym obniżeniu temperatury w domu startuje z poziomu mniej więcej 20 st. i schodzi mu około 1,5 godz. na dojście do 21,5 st. a potem w dzień włącza się kilka razy na dogrzanie i pracuje tak na oko po około 30-40 min. Histereza sterownika pokojowego 0,5 st. Praca kotła zależna jest oczywiście od temperatury na zewnątrz, tak zachowuje się teraz , przy takich temperaturach jak teraz, sterowanie pogodowe mam odłączone i kocioł pracuje ze stałą temperaturą 42 st. w/g poleceń sterownika pokojowego , temperatura powrotu 36-37 st.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie na dziś 30.11 zużycie wyniosło 164 m3 (grzane 35 dni)co daje średnią dobową +/- 4.65. 
Moc obniżona przez fachowca zmniejszeniem ciśnienia gazu na palnik w okolice min. fabrycznego . 
Po zamontowaniu przyrządu na skali było 18 ( za duże ,w fabrycznej instrukcji przy żadnym tego typu piecu nie było takiej dużej wartości ) zmniejszone na +/- 7 (fabryka podaje 6,5) . 
Jenak nie mogę porównać zmiany zużycia gazu bo zmniejszenia ciś. dokonałem trzy dni temu . 
W tym czasie spadła też wyraźnie temp. na zewnątrz (ok. -7 w nocy , -3,-4 w dzień ) , z tego powodu kociołek włącza się częściej . Obniżona moc powoduje że grzeje wodę dłużej ok. 6 min. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień 1 grudnia mam zużycie 235 m3 na 45 dni co daje 5,(2) m3 na dobę. Jedno co zauważyłem to w ostatnie mrozy (-5 w Częwie i wiatr) zaczęło mi się wychładzać w różnych pomieszczeniach "mniej" grzanych (wiatrołap, kotłownio-pralnia, garaz) więc musiałem rozkręcić termostaty tam znajdujące się na wyższe cyfry... Zużycie z czasów jak było +6 bardzo wzrosło, nie wiem czy nie o 100 % ! (z 3,5 na 7 m3 - 5,22 to średni wynik z 45 dni.

Wogóle mrozy powodują wirowanie licznika od gazu :D ale o tym przekonam się prawdopodobnie w styczniu i lutym - z reporterską dokładnością opiszę jak to będzie u mnie.

Na razie rachunek za 14.10 - 14.12 przyjdzie w połowie grudnia to opiszę jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Rachunek za listopad ( te 35 dni) 372 zł z czego ok. 50 liczę na kuchenkę .

Zużycie za grudzień wyniosło 200 m3  , co daje 6,4 m3 na dobę .

Były okresy wyraźnie cieplejsze gdzie byłem zmuszony zmniejszyć temp. na kotle bo robiło się za ciepło .

Wraz z ochłodzeniem stopniowo wracałem do 40 stopni (temp. kocioł stop ) . Przy dalszym ochłodzeniu trzeba będzie podnieść wyraźnie wyżej .

W ostatnim chłodniejszym okresie dobowe zużycie oscylowało  +/- 8 m3 .

Zdarzyło się ze 2 -3 razy przepalić w smieciuchu drewnem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam

Jestem nowy na forum i całkiem zielony jeżeli chodzi o tematykę. W chwili obecnej jestem na etapie przymierzania się do wykonania instalacji CO. Bili u mnie tzw fachowcy i każdy z nich doradzał mi co innego w kwestii doboru pieca gazowego.  Postanowiłem więc zasięgnąć opinii na tym forum.

 

Mam domek o powierzchni 115 m2

dół to ok 60 m2 podłogówki i grzejnik w pomieszczeniu gospodarczym 

użytkowe poddasze to trzy pokoje odpowiednio 15 ,12 ,16 m2  - grzejniki , dwie garderoby z grzejnikami i łazienka 8 m2 - podłogówka

 

No i pytanie jaki piec dobrac do co i podgrzania wody. Dodam, że jako alternatywe bede miał kominek z turbiną , więc w chłodniejsze dni mam zamiar ogrzewać właśnie kominkiem z rozporowadzeniem ciepłego powietrza na poddasze.

 

Prosze o pomoc w zrozumieniu tematu , oraz doborze pieca 

Nie otrzymałem odpowiedzi więc ponawiam pytanie . Jaki kocioł mam dobrac do mojego domku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

hej, potrzebuje kocioł gazowy do ogrzania domu ( gierek) ok 100m2.

ocieplony 15cm styropian. do tej pory grzany ekogroszkiem.

układ otwarty z zaworem trojdroznym.

Instalator twierdzi ze piec musi miec min. 25kw.

 

co byscie polecili ? piec jednofukncyjny, do grzajnia wody jest osobny piec.

ew. szukam kogos kto by wykonal instalacje pieca we wrocławiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety twierdzę że instalator nie ma racji - 25kW będzie za duży do takiej powierzchni.

Miałem podobny dylemat - 107m2 i instalator też chciał wcisnąć mi 25kW jednak nie dałem się przekonać i po lekturze tego forum wybrałem 12kW immergas, jestem zadowolony.

Roczne zużycie ogrzewanie+woda+kuchenka gazowa od  1 października 2013 na liczniku dzisiaj 2246m2. Temperatura ustawiona na 21 C, w nocy 23-6 na 19 C.

Doliczyć należy jeszcze przegląd pieca - kondensacyjny 170 + 40 za dojazd razem 210, ale widziałem jak czyścił piec, nawet po gwarancji moim zdaniem opłaca się zrobić przegląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. Może nie do końca w temacie ale dom podobnych rozmiarów co w temacie czyli 106 mkw. Zamierzam podłączyć gaz. Zastanawiam się jakie są koszty ogrzania takiego domu. Nowy budynek (5 lat) był kocioł na ekogroszek i chce teraz na gaz. Ściany z pustaka plus ocieplenie 15cm styropian. Dom parterowy. Okna 5 komorowe 2 szybowe. Powiedzcie proszę jak mniej więcej wychodzi ogrzanie takiego domu gazem. Słucham dookoła i jeden mówi 6 tyś zł drugi 3 tyś zł. Nie rozumiem dlaczego takie różnice. Mam możliwość przyłącza ale nie wiem czy się to opłaca. Dodam, że poprzednia lekka zima kosztowała mnie ok 2500zł (koszt ekogroszku, ogrzewanie plus podgrzanie wody). Dziękuję z góry za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.