Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Kiedyś się już rozpisywałem o moich problemach ze spalaniem ekogroszku w kotle Master M UNI 15kW w palniku kaskadowym. Po ocenach moich zdjęć Brać forumowa stwierdziła, że jest to prawdopodobnie autorska stalowa podróbka palika, który jako żeliwny wcześniej lub do większych kotłów producent kupował od innej firmy. Suma summarum mój stalowy palnik się przepalił, tzn. popękał itp. Został wymieniony w ramach gwarancji, na żeliwny, ale już nieco innego typu - rynnowy.

Teraz trochę na nowo uczę się techniki palenia na tym palniku i mam kilka pytań oraz wątpliwości.

 

1. Do sprawdzonej retorty tu też jest daleko, tzn. nie da rady zrobić kopczyka i regulować jego wysokości do wzorcowej wysokości. W rynnie ekogroszek przesuwa się od ślimaka do wylotu, żadnej górki, kopczyka raczej nie potrafię stworzyć - czy tak powinno być?

 

2. Na zdjęciu widać, że ślimak wchodzi kilka centymetrów do palnika? Czy tak może / powinno być? Serwisant twierdził, że może, ale mam wątpliwości, zwłaszcza, że przy wygaszaniu kotła końcówka ślimaka widoczna w palniku jest rozgrzana do czerwoności przez kilka minut.

 

post-36992-0-09044300-1351597483_thumb.jpg

 

3. Inna fotka przedstawia gumowy łącznik między wentylatorem, a rurą podajnika, co powoduje coś co się chyba nazywa powietrzem wtórnym (nie jestem pewien). W każdym bądź razie chyba dzięki temu powietrze leci od strony ślimaka, a nie tylko przed dolne otwory palnika. Mam wrażenie, że powoduje to przewagę ognia od strony ślimaka, przez co ten się tak nagrzewa, a wraz z nim rura podajnika w kierunku zasobnika z paliwem. Czy można zdjąć łącznik i zaślepić otwory nadmuchu? Jest sen? Jest to bezpieczne? Zalecane przy ekogroszku?

 

post-36992-0-33071900-1351597522_thumb.jpg

 

4. Jak zapobiegać cofaniu żaru do podajnika? Ostatnio musiałem wymienić czujnik temp. podajnika, bo temperatura wzrosła tak, że czujnik się "spalił" parametry ma ustawione tak: 10 sekund podawania na 30 sekund przerwy. Zwiększenie pierwszego parametru powoduje, że początkowo podajnik podaje więcej paliwa i żar przemieszcza się od ślimaka, ale jednocześnie temperatura na kotle rośnie o3-5 st. powyżej zadanej, więc później kocioł wystudza się jakieś kilkanaście minut, co powoduje wypalenie dawki paliwa w palenisku i zajęcie się paliwa w rurze podajnika ze ślimakiem... Zmniejszenie czasu podawania mniej podbija temperaturę, ale porcja paliwa jest mniejsza i efekt taki sam. Czas podtrzymania mam sporo większy, bo nie chcę doprowadzić do sytuacji, że podtrzymanie będzie mi podbijać temperaturę jak kocioł się nie zdąży wystudzić. Czy można tu coś pokombinować z przysłoną czopucha? Komin mam 14x14, wysokość 6 metrów. Ekogroszek niby Kazimierz (ma się spalać na drobny popiół, ale jest ponoć mniej kaloryczny), grzanie CWU i grzejniki w domu o powierzchni około 70m, temperatura w domu 22-25 st. C, zawór 4d na razie mam otwarty na full, żeby kocioł szybciej się wychładzał. Na kotle temp. zadana 60 st. C, powrotu jakieś 50-55 st. C.

Pomimo tego, że w przestoju wentylator nie pracuje i zamyka się średnio szczelna przepustnica umieszczona w jego obudowie (swoją drogą podczas pracy wentylatora otwiera się ona minimalnie - przysłona wentylatora uchylona na 15% - innej regulacji nie ma), to ogień pali się dalej wolnym ogniem (zdjęcie niżej) i chyba przez to wypala się dawka paliwa i żar wędruje do podajnika. Może zaślepienie tych otworów z pkt. 3 zapobiegłoby temu?

 

Ogień w czasie przestoju kotła (sutdzenie)

 

post-36992-0-90465400-1351597498_thumb.jpg

 

Ogień w trakcie pracy kotła (podawanie + wentylator)

 

post-36992-0-09036200-1351597507_thumb.jpg

  • 6 lat później...
Opublikowano

Witam, posiadam ten sam model kotła i ten sam problem. Czy udało się go jakoś rozwiązać?

Opublikowano

Mam też palnik rynnowy ale ślimak nie wychodzi w palniku , nie widać go.

 Aha - mam ustawione w tej chwili 10 sek podawanie i 70 sek przerwa  czyli 1 : 7

Opublikowano (edytowane)

Też mam rynnę /żeliwny Witkowski/ i ślimaka nie widać.U ciebie zapewne ślimak był dobry do poprzedniego palnika a przy wymianie nie został skrócony.Końcówka niedługo się wypali.Jak dasz radę możesz skrócić.A co do kopczyka, to jest inny typ palnika .

A łącznik możesz spokojnie zdjąć i zaślepić/choćby na próbę/ napewno nic się nie stanie.Zobaczysz różnicę,zawsze możesz zmianę cofnąć.Wg mnie może być przez to za dużo powietrza.Też mam coś takiego,tylko podłączone wężykiem zbrojonym do wody,średnica wewnątrz pewnie z 8mm i jest spoko,palę owsem,temp. podajnika 20-25

Edytowane przez konopka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.