Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Rakoczy


ondre82

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przymierzam się do zakupu kotła Rakoczy Popter G, chciałbym zaczerpnąć opinii na jego temat jeśli ktoś go użytkuje czy warto go kupić, ile mniej więcej godzin się w nim pali przy pełnym załadunku. Głównym paliwem będzie drzewo (brzoza i sosna) a także w mniejszych ilościach węgiel. Dom nieocieplony, okna plastiki, powierzchnia do ogrzania to 170m2, zbiornik dwupłaszczowy 120l. Zastanawiam się też jakiej mocy ten kocioł ma być. Za wszystkie rady z góry dziękuję bo coś muszę jak najszybciej wybrać. Podaję link do opisu tego kotła: http://www.rakoczy.pl/?id=kotly_na_paliwa_stale

Edytowane przez Ryszard
Dodano prefiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji zapytam posiadaczy kotłów zagazowujacych drewno - jak się spala sosna i inne iglaste? Nie smołuje komina?

 

Jak masz dużo drewna to na ich stronie jest coś takiego jak MAXDREW, tam dopiero polany wciśniesz:) Ale z weglem może być problem bo brak ruchomych rusztów tylko że ty masz niby drewnem palić.

Edytowane przez akmaly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam dzisiaj mój ojciec kupił kocioł rakoczy popter d po tym jak wczoraj dokonał żywotu stary poczciwy seko który pracował 15 lat szukaliśmy kotła o dolnym spalaniu ze względu na ekonomiczność wiem ze jest tam ta szczelina ok.1cm która może robić z kotła -dolno-górne spalanie ale producent twierdzi ze ma ona na celu, tu cytat z odpowiedzi producenta"Półka wodna nie jest do końca przyspawana po to, aby po otwarciu drzwiczek dym z kotła ?nie buchnął? na użytkownika tylko tą szczeliną zasysany jest ciągiem kominowym do przewodu kominowego. oglądałem też popter g komora jest dużo większa i trochę tego opalu wejdzie ale musiał byś palić tak http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennegoo ogólnie kotły są solidnie wykonane ,pomyśl jeszcze o tym maxdrew typowy na drewno jest kawałek pieca tam kawałki naprawdę solidne wchodzą ,co do Rakoczy popter d zobaczymy co pokaże w trakcie użytkowania opinie napiszę jak go zamontujemy i przetestujemy, znajoma go ma od 3 lat i jest zadowolona sam zamierzam kupić do mojego domu typowego dolniaka ogólnie jest ich kilka ale nie ma idealnego co wybiorę tego jeszcze nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj dromore

Pewnie się poewtórzę ale jeśli można to poprosimy parę fotek nowego nabytku . Takie informację dla niektórych są bardzo cenne tym bardziej że często zakupu dokonujemy online .

Ta szczelina nad komorą spalania to najmniejszy problem i w zasadzie można ją zatkać . Tłumaczenie producenta troche dziecinne bo przy naturalnym ciągu komina przed otwarciem komory załadowczej wystarczy zamknąć popielnik i lekko uchylić zasypowe a ciąg wszystko wciągnie w komin przez palnik . Raczej powiedział bym że ta szczelina trochę ogranicza smolenie bo jednak ciąg przewietrzy dzieki niej kom. zasypową .

Pozdrawiam .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam - mac65

jutro mają przywieść kocioł, kupiliśmy go w sklepie stacjonarnym ,gratis dostawa, sklepu nie będę reklamował sprzedają też online i ceny mają przystępne kocioł w dość dobrej cenie popter d 17 kw za 2510 zł pytałem też o rury miedziane to już dla siebie będę robił instalacje w nowo budowanym domu cena taniej jak w hipermarkietach mają miedz sanco (przy okazji co myślicie o tej miedzi ) co do fotek i informacji jak się spisuje kociołek podzielę się na pewno bo o Rakoczym jest stosunkowo mało informacji w przyszłym tygodniu będą montować jak odpalimy zobaczymy jak daje sobie radę ten kociołek to podzielę się swoimi spostrzeżeniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki fotki na pewno się przydadzą . Osobiście oglądałem ten model ale nie miałem jak fotek zrobić i cena była podobna . Myślę że będzie o czym pogadać .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz serce kociołka Popter D czyli komora zasypowa ,ruszt wodny ,wymienniki ciepła itd.

starałem się wykonać tak zdjęcia aby w miarę można było zobaczyć jego wygląd i ocenić jakość wykonania tego kotła

na tej fotce widok od dołu komory w górę post-43363-0-85486100-1349459480_thumb.jpg tam wyżej to im chyba farby brakło

a tutaj ta szczelina ok.1cm na całej szerokości nad komorą zasypową , wygląda w rzeczywistości ona tak post-43363-0-95114000-1349459489_thumb.jpg

w przyszłym tygodniu będzie montowany kociołek więc opiszę jak się będzie spisywał w eksploatacji co prawda ja go nie będę użytkował tylko ojciec, dlatego wybrał sobie bez sterownika i dmuchawy twierdzi ze taki model najlepiej mu pasuje

pozdrawiam

post-43363-0-96057000-1349459385_thumb.jpg

post-43363-0-55309600-1349459400_thumb.jpg

post-43363-0-36703200-1349459422_thumb.jpg

post-43363-0-02728700-1349459430_thumb.jpg

post-43363-0-17817400-1349459440_thumb.jpg

post-43363-0-67628700-1349459465_thumb.jpg

Edytowane przez dromore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kociołek zrobiony bardzo solidnie nie jak marketowy chłam, być może też uda mi się dojść do takiego wykonania ;) Do czego można by się doczepić to wysoko umieszczona przegroda i ten nieszczęsny ruszt wodny , mimo wszystko gratuluję udanego (myślę) zakupu.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem i też zwróciłem uwagę na wykonanie , poza tym wersja D tego kociołka była sporo tańsza w owym czasie od wersji DS dla tego pisałem że lepiej kupić tego bo różnica była ok 1000 PLN a sterownik z dmuchawą tyle nie kosztuje .

Spawy wymiennika tęż były równiutkie , dobra robota . Dwa wyjścia na instalację ale tylko jeden powrót chyba tylko po to żeby było wygodniej podłączyć bo średnice takie same . No i dla fanów dmuchawy jest osobne miejsce do montażu . Teraz tylko przemyśleć sprawę PW ale nie powinno być z tym kłopotu .Z tą szczeliną nad zasypem to już wspominałem że to żaden problem , jak ktoś chce to może ją sobie zatkać kawałeczkiem kątownika a minimalne otwarcie otworu w zasypowych przewietrzy komorę przez palnik a i może opał się bedzie mniej zawieszał jak by co . Coś czuje że można z niego wyciągnąć sporo więcej jak te 17 KW

Dzięki za fotki @dromore . Ladny kociołek

Edytowane przez mac65
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam - dla zainteresowanych tym kociołkiem napiszę kilka zdań z eksploatacji co prawda nie ja go użytkuje tylko ojciec ale będąc w domu rodzinnym skorzystałem kilka razy z okazji aby rozpalić i zobaczyć jak ten typ działa, tym bardziej ze nie wiele wiadomości można o nim poczytać

a więc : ciekawa propozycja jako kocioł dolnego spalania idealna do małych kotłowni głębokość 750mm z czopuchem

jakość wykonania kotła jak i spawów pozytywna po prostu super

stal z jakiej został wykonany to 6mm jak jest z grubością wymiennika tego nie wiem na to pytanie może odpowiedzieć tylko producent albo użytkownik który go potnie jak kocioł się wyeksploatuje a ja mogę tylko napisać że został wykonany ze stali S235JR 6mm tak jest napisane w DTR nie wiem dlaczego producent nie wspomina o tym na swojej stronie internetowej

kociołek pracuje na miarkowniku ciągu Regulus utrzymuje zadaną temperaturę nie przekraczając jej ,wchodząc do piwnicy słychać jak to ładnie pracuje na naturalnym ciągu więc po co wydawać dodatkową kasę za sterownik i dmuchawę (ok.1000zł model DS) a jak ktoś zapragniesz mieć sterownik z dmuchawą to można łatwo zamontować kocioł jest do tego przystosowany i za to duży plus dla producenta plusik też za powietrze wtórne w drzwiach zasypowych ,natomiast dobrze by było aby producent pomyślał o powietrzu dopalającym o ceramice nie wspomnę ale co za tą cenę można wymagać , dym z komina jest widoczny ale co to jest w porównaniu do sąsiadów :angry: którzy kopcą jak lokomotywa he he

ruszt wodny z mechanicznym przegarniaczem rusztu mógł by lepiej współpracować powinny być większe szczeliny aby był lepszy efekt odpopielania ,

kociołek przy rozpalaniu szybko dochodzi do temperatury ,komin jest zimny czyli ogrzewamy dom a nie komin,dobry i łatwy dostęp do czyszczenia wymiennika

jak jest ze stałopalnością z tego co mówią rodzice jest dobrze rano kaloryfery są jeszcze ciepłe jest jeszcze trochę żaru wystarczy przerusztować i podłożyć i dalej palić ,zauważyłem ze nie dopala węgla trzeba przebrać i dalej spalić ale takie są uroki kotłów z rusztami wodnymi ,

o szczelinie nad pierwszym wymiennikiem nie mam na dzień dzisiejszy zdania, po prostu za mało spędzam z nim czasu :D ,spróbuję ja zatkać może szamotem zobaczymy jaki będzie efekt o dalszych spostrzeżeniach napiszę

pozdrawiam

Edytowane przez dromore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety ruszt wodny sporo ciepła odbiera i stąd pewnie ten niedopalony koks ale coś za coś. Ważne że robota solidna i spawacz nie był na kacu bo to jednak w stalówkach ważna sprawa - wykonanie i wykończenie .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stal z jakiej został wykonany to 6mm jak jest z grubością wymiennika tego nie wiem na to pytanie może odpowiedzieć tylko producent albo użytkownik który go potnie jak kocioł się wyeksploatuje a ja mogę tylko napisać że został wykonany ze stali S235JR 6mm tak jest napisane w DTR nie wiem dlaczego producent nie wspomina o tym na swojej stronie internetowej

 

 

Tutaj akurat producent nie ma się czym pochwalić albowiem ta stal to odpowiednik St3S czyli stal konstrukcyjna.

ja też buduję z St3S (EN S235JRG2) i 18GA2 (EN S355 J2G3) albowiem jest dla mnie bardziej dostępna niż St41K (P265GH)

a różnice pomiędzy blachą kotłową a konstrukcyjną są naprawdę mało istotne albowiem chodzi tu o "pływalnośc" stali i ta kotłowa po prostu wytrzymuje wyższą temp. , ale biorąc pod uwagę że kocioł jest chłodzony wodą i maksymalna temperatura od strony paleniska ma 150* jej stosowanie mija się z celem ponieważ tylko podnosi koszty budowy nie dając zbyt wiele w zamian. Swoją drogą wiele firm stosuje tą blachę tylko w folderze reklamowym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jaka jest temperatura spalin przy tak krótkim wymienniku.

 

Szczelina w górnej części paleniska - próbowałbym zatkać.

 

Bardzo wysoki prześwit pod wymiennikiem - prawdopodobnie konsekwencja źle zaprojektowanego rusztu (o tym dalej). Ja bym obniżał.

 

Jest jakiś dostęp za pionową przegrodę? Rozumiem, że nie trzeba tam czyścić przy prawidłowym spalaniu, ale w tej konstrukcji to raczej niemożliwe.

 

Spróbowałbym zbudować dopalacz ceramiczny: wlot obniżający prześwit, stromy skos w kierunku tylnej ściany, tylna ściana i boczne. Układanie i mocowanie płytek za wymiennikiem będzie problemetyczne ze względu na brak dostępu od góry. Dodałbym podgrzane powietrze dopalające, wprowadzone przez górne drzwiczki (z przeróbką zawirowywaczy) i sprowadzone do palnika (po obu stronach) - podobne rozwiązanie jak u defa.

 

Teraz o ruszczcie: mam taki sam w kotle Per-eko. No może nieco lepszy bo przegarniacz ma "zęby". Potwierdzam fakt sporego niedopału.

Do odpopielania wegla ten ruszt nie nadaje się zupełnie. Przegarniacz jest zbyt wąski i nie potrząsa opałem, a tylko "wygniata" rowki od spodu. Konieczna jest interwencja (co kilka godzin) pogrzebaczem - na poziomie rusztu.

Dłuższy czas bezobsługowej pracy jest więc niemożliwy. Chyba, że prześwit jest bardzo wysoki i nie przeszkadza mu zapopielenie rusztu - ale wtedy nici z ekonomii i ekologii.

 

Podsumowując: wykonanie na 5 (na zachętę:-) ale pomysł na 3 (z dwoma minusami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam - zrobiłem dziś fotki dymu z komina jaki wydobywa się z Rakoczego DS zdjęcie podczas rozpalania i pracy na otwartym czopuchupost-43363-0-68802600-1357139050_thumb.jpg dym jest widoczny

a teraz przysłonięty czopuch post-43363-0-14614900-1357139204_thumb.jpg, prawie dym nie widoczny

a teraz zdjęcie komina mojego sąsiada który ma kociołek górnego spalania a pali w nim jak w kotle dolnego spalania

oto efekt jego palenia post-43363-0-00696700-1357139383_thumb.jpg

problemem w tym kotle to ruszt wodny i spory niedopał węgla który trzeba przebierać ,na pewno lepszym rozwiązaniem był by ruszt żeliwny

następnie przegarniacz rusztu w tym kotle to tragedia tylko potrząsa opałem i wygniata rowki tak jak pisał HP79 w większości konstrukcji kotłów z rusztem wodnym pewnie są te same problemy , wspomnę o tym producentowi jak będę wysyłał ankietę o tym kotle ,najwyżej nie dostanę dodatkowej gwarancji do kotła ale może wyciągnie wnioski co robi źle i może udoskonali

 

wszystkiego najlepszego w nowym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kociołek zrobiony bardzo solidnie nie jak marketowy chłam, być może też uda mi się dojść do takiego wykonania ;) Do czego można by się doczepić to wysoko umieszczona przegroda i ten nieszczęsny ruszt wodny , mimo wszystko gratuluję udanego (myślę) zakupu.

 

z tym wykonaniem to Przemku nie zartuj chcesz zebym zszedl na zawal serca nie nacieszywszy sie twoim kociolkiem? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...
W dniu 19.11.2012 o 11:16, HP79 napisał:

Ciekawe jaka jest temperatura spalin przy tak krótkim wymienniku.

 

Szczelina w górnej części paleniska - próbowałbym zatkać.

 

Bardzo wysoki prześwit pod wymiennikiem - prawdopodobnie konsekwencja źle zaprojektowanego rusztu (o tym dalej). Ja bym obniżał.

 

Jest jakiś dostęp za pionową przegrodę? Rozumiem, że nie trzeba tam czyścić przy prawidłowym spalaniu, ale w tej konstrukcji to raczej niemożliwe.

 

Spróbowałbym zbudować dopalacz ceramiczny: wlot obniżający prześwit, stromy skos w kierunku tylnej ściany, tylna ściana i boczne. Układanie i mocowanie płytek za wymiennikiem będzie problemetyczne ze względu na brak dostępu od góry. Dodałbym podgrzane powietrze dopalające, wprowadzone przez górne drzwiczki (z przeróbką zawirowywaczy) i sprowadzone do palnika (po obu stronach) - podobne rozwiązanie jak u defa.

 

Teraz o ruszczcie: mam taki sam w kotle Per-eko. No może nieco lepszy bo przegarniacz ma "zęby". Potwierdzam fakt sporego niedopału.

Do odpopielania wegla ten ruszt nie nadaje się zupełnie. Przegarniacz jest zbyt wąski i nie potrząsa opałem, a tylko "wygniata" rowki od spodu. Konieczna jest interwencja (co kilka godzin) pogrzebaczem - na poziomie rusztu.

Dłuższy czas bezobsługowej pracy jest więc niemożliwy. Chyba, że prześwit jest bardzo wysoki i nie przeszkadza mu zapopielenie rusztu - ale wtedy nici z ekonomii i ekologii.

 

Podsumowując: wykonanie na 5 (na zachętę:-) ale pomysł na 3 (z dwoma minusami).

Dzień dobry, jestem tu nowy dopiero od dzisiaj. Posiadam ten kocioł Rakoczy co jest opisywany na forum 17kw i uważam że to straszny niewypał. Czy posiada ktoś może namiary do forumowicza HP79. Może jest w stanie mi coś doradzić.

Temperaturę spalin na wyjściu z kotła uważam że mam bardzo wysoką i raczej ogrzewam atmosferę a nie dom. Temperatura przy rozpalaniu np. na kotle gdy mam 60stopni to 230stopni mierzone koło dźwigni tam gdzie jest szyber ale jak już trochę pochodzi kociołek to spada do 120stopni.

Edytowane przez Bruce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.