Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

Jakie są skutki techniczne jeżeli w piecu górnego spalania w trakcie palenia (tylko węglem kamiennm orzech 1) ? dla podtrzymania pracy kotła w ciągu palenia - trzy razy w ciągu doby dosypuje się węgiel Orzech 1 od góry do pełna? Grozi to zasmołowaniem i wybuchami ?

Ma ktoś praktyczne doświadczenie w tym zakresie? Jest literatura na ten przypadek lub ekspertyzy albo wyroki sądu ?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

 

Mam kocioł górnego spalania Q Plus 75 KW z firmy Heiztechnik. Pod rygorem utraty gwarancji firma Heiztechnik zaleca taki sposób obsługi kotła ( dla podtrzymania ognia w ciągu palenia ? dosypywać węgiel od góry).

Edytowane przez abar
Opublikowano

Przecież tak postepuje 90 % właścicieli takich kotłów i nic się nie dzieje. Co więcej podejrzewam, że niewielki odsetek właścicieli kotłów górnrgo spalania rzeczywiście pali w nich "od góry", pozostali tradycyjnie rozpalają na ruszcie jakieś drewno i zasypują to węglem czy wiekszymi kawałkami drewna.

Opublikowano

A jeszcze jakby sprawdzić, kto przestrzega zalecanego przez producenta paliwa pod rygorem odpowiedzialności - to połowa właścicieli domków siedziałaby w więzieniach.Swój kocioł rozpalam od dołu, czasem dosypuję w trakcie palenie, czasem czekam, aż się wypali niemal wszystko i zostanie tylko trochę na dnie, tak by kolejna porcja sama się zapaliła od tego, bez drewna [cos jak kotłowy diesel porównując do samochodu].

Opublikowano

Abar, zdecyduj się pod którym nickiem piszesz, ABAR czy NAWA 24?

Do każdego kotła z górnym spalaniem można dosypywać paliwo, ale należy zachować zdrowy rozsądek i nie wolno dokonywać gaszenia żaru poprzez zasypywanie nowym paliwem.

Po takiej operacji kocioł jedynie odgazowuje paliwo nie spalając go.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Dosypywanie do górniaka to tylko straty opału, a jak już musisz to należy żar odgarnąć na przód lub tył komory zasypowej tak żeby było widać czyste ruszta w to miejsce zasypać i na wierzch przesunąć żar.

Opublikowano

Do każdego kotła z górnym spalaniem można dosypywać paliwo, ale należy zachować zdrowy rozsądek i nie wolno dokonywać gaszenia żaru poprzez zasypywanie nowym paliwem.

Po takiej operacji kocioł jedynie odgazowuje paliwo nie spalając go.

 

W innym temacie kolega Heiztechnik pisze ze można palić od góry.

Prawda jest taka, że ten kocioł to ładnie wyglądający zwykły śmieciuch.

http://www.heiztechn...emid=14&lang=pl

Opublikowano

Zasadniczo masz rację ale nie o tym temat. Oczywiście że przy takich mocach i gabarytach kotła można dorzucić opału ale niewielką ilość np cienką warstwę 5-10cm na powierzchni 50% żaru (taka sama zasada przecież obowiązuje w kotłach warzelnych czy innych DUŻYCH kotłach niskotemperaturowych) zdrowy rozsądek jednak mile widziany i nie sypać suchego pyłu węglowego bo grozi ślepotą. Inną sprawą jest strata kominowa przez ulatujące gazy.

Opublikowano

Spodziewałem się poprawnie zaprojektowanego kotła dolnego spalania.

Opublikowano

Nigdy nie informowaliśmy żadnego z naszych potencjalnych klientów o posiadaniu kotła dolnego spalania.

Wręcz niektórzy z naszych odbiorców zniechęcają nas do tego.

Niestety nie możemy zadowolić wszystkich.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Spodziewałem się poprawnie zaprojektowanego kotła dolnego spalania.

Emus przy takich mocach kotły dolnego spalania tracą swoje zalety a koszt ich wytworzenia jest o wiele wyższy i sposób palenia znacznie utrudniony. Ten rynek należy do kotłów górnospalających i retortowych

Tu w grę wchodzi już automatyka albo prostota użytkowania. Poza tym paląc węglem typu kęsy niema wielkich różnic w sposobie palenia, jedyne czego trzeba się trzymać to praca z mocą nominalną.

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Jak jest z końcową fazą górnego spalania. Jak już pozostaje sam żar i ma on wysokość ok. 20 cm z tym, że u góry jest już widoczny popiół, wtedy dalej powinien się spalać z klapką regulowaną miarkownikiem, czy też należałoby dać mu więcej powietrza i otworzyć tę klapkę na maxa?

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

Węgiel po odgazowaniu czyli koks powinien spalać się z nadmiarem powietrza inaczej po prostu się zgasi i pozostaną niewypalone koksiki

Zatem jeżeli w tej fazie spalania nie ma możliwości automatycznego podania nadmiaru powietrza ( dmuchawy,inne), a domowników nie ma w domu, koksiki pozostaną nie spalone i co dalej?.

1/. Należy je spalić metodą dolnego rozpalania po powrocie domowników?.

2/. Mogą służyć do rozpalenia ponownego zasypu kotła. Wsypujemy je na wierzch i podpalamy np. palnikiem propan butan. Nie mam doświadczenia i nie wiem, czy one się zapalą jedynie od drzewa?.

3/. Można je wymieszać z partią nowego zasypu przy górnym rozpalaniu.

4/. Są bezużyteczne i trafiają do kosza?

Opublikowano (edytowane)

CM2X, weź stary najpierw poczytaj dobrze ESWK, albo ten skrót - http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=2952904&viewfull=1#post2952904 , a potem dopiero bombarduj forum niepotrzebnymi pytaniami. Przecież milion razy już napisano, że niedopalone koksiki spala się ponownie, a nawet gdyby nie napisano, to logiczne myślenie nakazuje spalić je ponownie, zamiast wyrzucać.

Infantylność Twoich pytań zaczyna być porażająca.

Edytowane przez lysy1l
Opublikowano (edytowane)

Lysy w innym wątku napisałem Ci, że są ludzie "tacy i tacy", w kolejnym, że "mniej i bardziej kumaci", teraz dodam, że ludzie są też "bardziej i mniej dojrzali, czy dziecinni". Zazdroszczę Tobie, że w każdym opisanym porównaniu jesteś zawsze "The Best". Wracając do meritum pierwszy raz spotkałem się z określeniem "koksik" dopiero wczoraj, - no patrz jaki ja niekumaty, do tej pory znałem tylko koks :( .

Skoro bombarduje niepotrzebnymi pytaniami, wiesz chyba co zrobić?,- o tym pisało się miliony razy na każdym forum.

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

Dzięki Sambor za ciekawą lekturę, szczególnie dla zielonego w temacie ;) . No cóż będę musiał odstawić kilka książek, które teraz mam na tapecie (nie o tematyce tut. forum) i wchłonąć tę wiedzę, - starą ale jarą :) .

Opublikowano (edytowane)

Jak już pozostaje sam żar i ma on wysokość ok. 20 cm z tym, że u góry jest już widoczny popiół, wtedy dalej powinien się spalać z klapką regulowaną miarkownikiem, czy też należałoby dać mu więcej powietrza i otworzyć tę klapkę na maxa?

Temperatura wody zacznie spadać czyli markownik otworzy klapkę maksymalnie.

 

Jeżeli ktoś koniecznie chce coś zrobić to mogą być trzy działania:

1. Przyjść za np. 2 godziny jak wszystko będzie wygaszone.

Jest to pierwszy powód dlaczego nie mam kotła górnego spalania.

 

lub

 

2. Dorzucić łopatę węgla bo jest godzina 3:00, a na zewnątrz temperatura wynosi -15 stopni.

Jest to drugi powód dlaczego nie mam kotła górnego spalania.

 

lub

 

3. Wygarnąć wszystko z kotła, oddzielić żar od popiołu, załadować kocioł, położyć żar na górę i dalej palić. Osoby bardzo wrażliwe powinny założyć maskę pgaz z pochłaniaczem.

Jest to trzeci powód dlaczego nie mam kotła górnego spalania.

 

6 lat mordęgi w paleniu w kotle z górnym spalaniem. Nigdy więcej kotła z górnym spalaniem.

Edytowane przez emus
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Emus, jest jeszcze czwarta możliwość - tak ustawić cykle rozpalania i wielkości zasypu, żeby nie trzeba było stosować trzech pierwszych.

Opublikowano

Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia i wielu sukcesów.

 

Kiedyś napisałem na forum, że kocioł górnego spalania jest dobry dla emerytów, rencistów, bezrobotnych oraz innych osób mających dużo czasu którzy mogą go obsługiwać o dowolnej porze i w dowolny sposób.

Opublikowano

... Wracając do meritum pierwszy raz spotkałem się z określeniem "koksik" dopiero wczoraj, - no patrz jaki ja niekumaty, do tej pory znałem tylko koks :( .

...

Ja odniosę się tylko tego fragmentu bo tyczy się mojej wypowiedzi.

Użyłem stwierdzenia koksiki aby nie pisać małe kawałki niedopalonego węgla. Koks to chyba też nie jest więc nazwałem to jak nazwałem ale chyba każdy wie o co chodzi i co z tym robić a jeżeli ktoś tego nie chcę to chętnie przyjmę ;)

Opublikowano (edytowane)

Emus, gdyby tak jako jedyne kryterium ustanowić czas spalania (chodzi o najdłuższy) przy tym samym zasypie węgla, dolniak czy górniak byłby liderem?. Pytam ponieważ niedługo będę miał taką sytuację, że nastawię piec o godz. 16-tej i do 9-tej dnia następnego nie będzie nad nim kontroli. Alternatywnie będzie czuwał kociołek gazowy,- jeżeli węglowy się zawiesi, albo wypali tak, że temp. znacząco się obniży. Dłuższe palenie w węglowym, mniej kasy za gaz ;) .

 

Przemysław, ja po edukacji Lysego przyjąłem, ze "koksik" to określenie wręcz akademickie ;) .Jak sobie z nim nie poradzę, poproszę o adres na priva i Ci podeślę :D . Rybniczanin jak zostanie Ciebie też nie pominę ;) .

Edytowane przez CM2X
Opublikowano

Emus, gdyby tak jako jedyne kryterium ustanowić czas spalania (chodzi o najdłuższy) przy tym samym zasypie węgla, dolniak czy górniak byłby liderem?

Nie wiem tego.

Wątpię aby jakiś użytkownik na forum miał możliwość takiego porównania. Przypuszczam, że ewentualne odpowiedzi będą tylko spekulacjami.

 

Pytam ponieważ niedługo będę miał taką sytuację, że nastawię piec o godz. 16-tej i do 9-tej dnia następnego nie będzie nad nim kontroli. Alternatywnie będzie czuwał kociołek gazowy,- jeżeli węglowy się zawiesi, albo wypali tak, że temp. znacząco się obniży. Dłuższe palenie w węglowym, mniej kasy za gaz ;) .

Tak paliłem w latach 1990 -1992. U mnie zdawało to egzamin.

Musisz na kotle gazowym ustawić niższą temperaturę zadaną niż na kotle węglowym. O ile stopni niższą to musisz sobie sam określić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.