Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nauka Palenia


lazialo

Rekomendowane odpowiedzi

41 minut temu, BORA napisał:

...na wygląd to prędzej kostka:) . Więc raczej to twór dla hut. O cenę nawet nie pytałem.

No właśnie. Bardzo prawdopodobne.
Do 1600zł trzeba mieć w portfelu, bo zazwyczaj przywiozą troszkę więcej.
Gdy rozpędzi się kocioł zrębką, zasypie drobnym koksem to później „świeci” dość dobrze.
Trzeba jedynie ocenić pogodę (sprawdzać prognozy). Trudniej bywa z tymi większymi bryłkami. Pomocny jest więc zapas sezonowanego drewna. Nie pytałem, czy pokruszyli by na składzie i za ile taka usługa…
Mimo wszystko, odkąd poczytałem czysteogrzewanie.pl nie uważam czasu spędzonego w kotłowni za stracony. Polubiłem to zajęcie. Skoro niektórym mieszczuchom, po przeprowadzce na wieś, nawet palenie ogniska przy chałupie sprawia radość to tym bardziej tutaj jest o czym gadać :)

Edytowane przez Fozgas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz - 20

wrzucam tak samo jak Ty Bora 2x20kg dzis przy -15 w dzien 21s w domu bałem sie ze kociołem nie da rady w takie mrozy

6 godzin temu, BORA napisał:

Nikt nic? No to żebyście się podbudowali...:) Wczoraj czyściłem kocioł, komin, rurę od czopucha do komina. Z kotła wyskrobałem osadu symbolicznie. Z rury i komina wymiotłem 5 litrów sypkiej sadzy. wcześniej taką operację zaliczyłem ponad miesiąc temu , podobny wynik. 5 litrów sadzy to pozostałość po ok 800 kg spalonego węgla. Pewnie macie lepsze wyniki ale... Gdy miałem nieszczęście zakupić orzech z Bogdanki , bardziej kaloryczny od obecnego rosyjskiego to komin czyściłem co tydzień i wiadro sadzy. Z wymiennika  po każdym paleniu wymiatałem dwie garście sadzy. Od tamtej pory jestem zagorzałym... przeciwnikiem kalorycznych węgli i mam na nie uczulenie bo nie dość że drogi to jeszcze po prostu syfiasty. A stałopalność wcale tyłka nie urywa. To moja subiektywna opinia i proszę się nią nie sugerować zbytnio . Każdy ma swoje zdanie i doświadczenia.Hejka :)

u mnie rura od czopucha jest w murowana w sciane i nie ma wyczystki.

moge jedynie czyscic szczotką ale bardzo przeszkadza szyber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczystka w rurze lub możliwość odłączenia jej ułatwia obsługę. Wbrew pozorom, zbiera się tam sporo sadzy. Ja w sobotę przy czyszczeniu miałem tam 1/4 przekroju sadzy. Po miesiącu palenia.

A jak postępy w paleniu? Jesteś zadowolony?

Edytowane przez BORA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jak... Palisz dwa razy po 20 kg ? Na 12 godzin? Czyli co? 20 kg na 6 godzin??A kolejne 12godzin przerwa? Wychodzi że byś spalal 80 kg doba? Czy to przejezyczenie i na 12 godzin idzie 20 kg. To wg bardziej prawdopodobne. No, rodzą się pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestey dobrze zrozumiałeś pale 6h potem od razu rozpalam znów od góry dorzycam zar co został i znowu 6 h palenia idzie 40kg na 2 ropalenia i 12h przerwy w nocy od rana zaczynam palic to wciąz mi nie pasuje bo mam bardzo krótkopalnosc wiec masz racje ze na 24h poszło by koło 80kg a to juz kosmos spalanie

nie wiem jak wydłuzyc czas spalania na jednym zasypie dzis zrobiłem expreryment i do tych cegieł co mam z tyłu pieca dołozyłem bo bokach jeszcze po jednej cegle a mysle że oprócz zmieszenia zasypu i mniejszej ilosci węgla które zapakowałem nic się nie zmieni ale zobacze pali się tak dopiero 2h

nie wiem czy pamietasz wczesniej z podobnym czasem wrzucałem 30kg na 6h palenia przed dołozeniem cegieł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie spalanie...To kłopotliwy problem.

Nie obraz się, tutaj wszystko się sumuje. Raz, mały wymiennik i ciepło spitala do komina zamiast grzać wodę. Dwa, mróz i wiatr.Trzy, słabiutki węgiel. Cztery, chyba ustawiasz wysoko temperaturę zladu. Żeby zagrzac zimne mieszkanie do 21 stopni wewnątrz przy 12 godzinnym postoju to musisz chyba halcowac na 70 stopni. Kupę węgla spalisz zanim dogrzeje się dom i złapie te 21 stopni. Przy tych warunkach pogodowych i takim prowadzeniu kotła to zaczynam się nie dziwić.

Przykre co napiszę ale ...by coś zaoszczędzić nie może być takiej długiej przerwy w paleniu. Nie można chaty wychladzac tak długo bo na termometrze leci słupek na łeb i szyję. Potem problem. No i odpuścić sobie te 21stopni. Mieszkając w bloku to ma się i 24 ale nie w nieocieplonym domu. Ale to tylko sugestia i próba znalezienia sensownego wyjścia. 

W twojej sytuacji , nie wiem czy zmniejszanie jeszcze komory da pozytywny wynik. Zasypiesz mniej węgla i stalopalnosc jeszcze się zmniejszy. Dawanie szamotu ma sens i daje dobry rezultat wtedy,gdy mamy złe, kopcace spalanie, ciemny ogień , dym i sadze. Oraz przewymiarowany kocioł.To są oznaki że kocioł ma za dużo mocy. Szamot ją ogranicza , zmniejsza i pozwala ustabilizowac zasyp. Jak szamotu będzie za dużo, masz za małą moc, kocioł idzie na maksa i jest krótkie spalanie zasypu. Gdyby szamot był panaceum na stalopalnosc to po co sypać 20 kg jak dało by radę i 5 kg? To działa do pewnego momentu. Pisałem już, jeżeli masz może za duży ciąg to szybrem w czopuchu można przymknąć do połowy. Zmniejszy się ciąg a więc i spalanie bo nie będzie rwać wszystkiego w komin. Zależy jaki masz ciąg.Ale to działanie na własną odpowiedzialność. Z mojej strony to raczej pokazanie że jest teoretycznie taka możliwość.Nie jest to rada by tak robić. Sam decyduj. Ufff...no to chyba tyle . Sorki za elaborat ale miałem napinke by jeszcze raz Ci to wytłumaczyć. Hejka:)

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy paleni 2x po 6h mam oczywiscie nie od razu ale pod wieczór 21c potem w nocy przestaje palic rano w domu mam 0d 18-19c i zaczynam palic by znów miec 21c miarkownik mam prawie zawsze na 60s czasem na 55c

po dołozeniu tych dwóch kolejnych cegieł z boku pieca paliło się 5,5h nie wiem ile ma teraz zasyp moze z 15kg wszystko by było ok zebym osiądną 40 kg na dobe 

nie chce się dłuzej palic jak 6h napewno sprubuje z szyberkiem 

jednego nie rozumiem skoro miakownik ustawiam podobnie jak wszyscy na 55-60s u mnie pali sie o połowe krócej jak u innych rozumiem ze moge miec gorszego sortu węgiel słaby kocioł ale ze aż taka róznica-szok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sugeruj się innymi. Wyżej Ci podałem dlaczego masz tak a nie inaczej. Największe straty to nieocieplony dom. Tu na forum większość to starzy wyjadacze. I większość ma nowe ocieplone domy, full wypas w kotłowni więc i wyniki super . Ale większość zwykłych domowych palaczy ma takie same jak my problemy. A nikt nie ma ochoty przyznać że spala dużo i zimno ma w domu. Nikt nie napisze że aby zaoszczędzić, robi to kosztem temperatury np. 18 stopni w chatce. Takie są realia. Zimne dni się kończą i zużycie węgla będzie mniejsze. Zastosuj nasze rady i zawsze będzie lepiej.Nie cudownie ale znośnie. Potrzeba przyjąć do wiadomości że póki nie zrobi się modernizacji to tak będzie. Za niedługo kupisz podajnik i to wymusi ciągłe palenie. Będziesz grzal cały czas, dom się wygrzeje i zadaną będziesz ustawial dużo niżej. Póki co ...jest jak jest. Hejka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie jeszcze Ci coś wyjaśnię. Nie jest tak że wszyscy mają ekstra, tylko Ty nie. Ja spalam 40 kg obecnie na100m2. W mieszkaniu rano także 18 .A wieczorem 19. Palę na 60 stopni. Żona woli chłód, ja nie ale nieważne.:) Gdybym chciał 21 stopni też bym spalił 50kg. A w - 20 to chyba z 60 kg. Widzisz zatem że mając do ogrzania 125 m2 twoje zużycie na teraz jest większe. I to nie do przejścia. Jakiś komfort cieplny niesie niestety drastyczny wzrost zużycia. Dawniej ludzie się nie obcyndalali. Palili od dołu dowalajac opał i kopcili totalnie. Zysk mieli taki że kocioł nigdy nie stygl i utrzymywali stałą temperaturę w domu i to zużycie wegla wtedy też mieli na jakimś akceptowalnym poziomie. Palac od góry przy zimnym domu, tak się nie uda bo jednak spadki temperatury muszą występować. Trzymaj się ciepło.:) Hejka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup siebie podajnik i za 2 lata bedzie darmowym.40kg na dobie przy takiej zimie w domu i metražu,to poražka,wypusczas swoje zlotki kominom.Ja pale brazowym 17MJ,w mrozach zužyjem 50kg i w domu 200m2 nie ocieplonym 24° ciagle.W takim przypadku nie na co czakac z wymiana kotla.2x w dzien rozpalanie i rozgrzewanie calego ukladu,domu i w koncu 2x6 godzin cieple grzejniki,uuu,moja žonka by mnia wymieniala wczesniej,niž kociol :-)

Edytowane przez bercus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolna część Polski:) 

A masz tak jak ja?

Piwnice ,stropy od dołu nie ocieplone

Wielgachna klatka schodowa

Góra półpietro ( dwa pokoje) nie ogrzewane

Obok tych pokoi po obu stronach stryszki nieocieplone

Garaż wielgachny przez całą długość domu na dwa auta

Czyli reasumując kuchnia, łazienka jeden pokój to: gołe ściany zewnętrzne(tylko elewacja), od dołu piwnica i kotlownia od góry nieogrzewany pokój i zimny strych.

Druga strona , dwa pokoje to znowu góra strych i nieogrzewany drugi pokój a od dołu ten garaż..a w nim metalawe drzwi w które wieje nieomal cały czas wiatr bo u nas bywa wietrznie.

Z każdej strony albo ząb albo pizga wiatr .

Nie pisz mi o dociepleniu bo wcześniej był tani opał i palenie od dołu. Teraz w moim wieku , modernizacja się mi nie nie zwróci do śmierci a dom wtedy pójdzie pod młotek bo żona nie wydoli. Córka za granicą, nie wróci. Ktoś to kupi za grosze i pewnie rozwali . Działkę mam fajną i to największy plus. Ale ja nie piszę tego by się uzalac. Tak jest , inaczej nie będzie. A zimno jutro się skończy, na termometr znowu zagości 20 stopni a to mi zupełnie wystarcza:) 

Nie mam nic do ukrycia i wręcz otwarcie to piszę: ludziska , nie przejmujcie się spalaniem. Każdy ma inaczej i przeważnie bez wypasu. I trzeba żyć. A kto ma wypas, niech nie krytykuje a zrozumie że czasem jest ta granica finansowa, wieku, czy amortyzacji remontu której nie ma sensu przekraczać. 

Palacze tacy jak ja, może i ubodzy ale pogodni , głowy do góry. Jest dobrze . Palcie ileś tam opału i nie myślcie że inni mają mniejsze zużycie. Potrzeba modernizacji by oszczędzać a czy jest to sensowne i oplacalne, pozostawiam waszej ocenie.Hejka

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ty,piwnica pod calym,metalowe wrota zamarzle,pod strychom wieje.....i w domie cieplo.W pietru juž musialem dac okna plastikowe,bo wialo tam tež,na dole jescze stare.Milion K do ocieplenia zamku nie ma,teraz pada balkon :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mam problemu ze spalaniem. Teraz,  parę dni miałem po 40 kilo . Norma to 20 st. Nie dlatego że się nie da lub że nie ma kasy. Po prostu moja żona nie lubi więcej:) W sezonie spalam 4 tony groszku rosyjskiego po 600 zl tona. A więc spoko.:) Dicieplal nie będę z powodów jak wyżej napisałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2021 o 09:14, BORA napisał:

Dolna część Polski:) 

A masz tak jak ja?

Piwnice ,stropy od dołu nie ocieplone

Wielgachna klatka schodowa

Góra półpietro ( dwa pokoje) nie ogrzewane

Obok tych pokoi po obu stronach stryszki nieocieplone

Garaż wielgachny przez całą długość domu na dwa auta

Czyli reasumując kuchnia, łazienka jeden pokój to: gołe ściany zewnętrzne(tylko elewacja), od dołu piwnica i kotlownia od góry nieogrzewany pokój i zimny strych.

Druga strona , dwa pokoje to znowu góra strych i nieogrzewany drugi pokój a od dołu ten garaż..a w nim metalawe drzwi w które wieje nieomal cały czas wiatr bo u nas bywa wietrznie.

Z każdej strony albo ząb albo pizga wiatr .

Nie pisz mi o dociepleniu bo wcześniej był tani opał i palenie od dołu. Teraz w moim wieku , modernizacja się mi nie nie zwróci do śmierci a dom wtedy pójdzie pod młotek bo żona nie wydoli. Córka za granicą, nie wróci. Ktoś to kupi za grosze i pewnie rozwali . Działkę mam fajną i to największy plus. Ale ja nie piszę tego by się uzalac. Tak jest , inaczej nie będzie. A zimno jutro się skończy, na termometr znowu zagości 20 stopni a to mi zupełnie wystarcza:) 

Nie mam nic do ukrycia i wręcz otwarcie to piszę: ludziska , nie przejmujcie się spalaniem. Każdy ma inaczej i przeważnie bez wypasu. I trzeba żyć. A kto ma wypas, niech nie krytykuje a zrozumie że czasem jest ta granica finansowa, wieku, czy amortyzacji remontu której nie ma sensu przekraczać. 

Palacze tacy jak ja, może i ubodzy ale pogodni , głowy do góry. Jest dobrze . Palcie ileś tam opału i nie myślcie że inni mają mniejsze zużycie. Potrzeba modernizacji by oszczędzać a czy jest to sensowne i oplacalne, pozostawiam waszej ocenie.Hejka

Nic dodać, nic ująć. Ja też już jestem jedną nogą w grobie, a drugą na skórce od banana. Części zamienne dla mnie, to chyba tylko z syrenki 105. Kiedy słyszę, że mam teraz ocieplać lepiankę, to tylko się uśmiecham. Kiedy miałbym spalić te dziesiątki ton węgla (u mnie orzech po 600 zł/t), jako równowartość tego szaleństwa.

Jako jeden z głównych oskarżonych o topnienie lodu w Arktyce, zmuszony będę do pewnych inwestycji w kotłowni. Wstawię nowego dolniaka, do tego bufor i tyle rozpasania. Za oknem niech tam sobie hula „syberyjska bestia”, a ja bezstresowo nadal będę wygrzewał stare kości. Do samego końca. :)

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocieplilo się ,choć mocno wiało. Wczoraj 17 kg i na noc 18. Dziś już 15kg. Więc jak pisałem , wracam do normy w ilości spalanego węgla. W domu prawie 20 stopni.Masz rację Sobol, w naszym wieku z racji braku możliwości amortyzacji inwestycji za naszego życia, brak motywacji i ponoszenia niewymiernych kosztów. Ja odpuszczam. 

Za dwa lata kupię Skampa i paląc non stop na pewno lepiej wygrzeje dom bo przecież nie będzie przerw w paleniu. Liczę nawet na 0.5 tony oszczędności ale to się okaże w praktyce. Nawet te 4 tony co teraz,też mnie nie pognebi. Ale prócz kotła potrzeba będzie dołożyć 4d i dodatkową pompę, czujniki i panel sterujący do mieszkania. Koszt kotła+ dodatki oraz robocizna to i tak z 10 k lyknie . Jak nie więcej. Ale na tym koniec modernizacji:) Będzie dobrze. Hejka.

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kriso1111 napisał:

przeskok szybra na zębach mam dosc duzy wiec jak domykam na dwa zęby zeby zmiejszyc ciąg to fakt moze i się wolnie przez jakis czas pali ale z czasem temp.na kotle spada więć też lipa

skąd macie te cenyu mnie najtanie to 740 za tone

No u mnie podobne jak nie drożej. Jedynie na jednym składzie mam ten groszek taniej. Ale to w lecie, gdy nie ma dużego popytu. Obecnie to na pewno chcą po ok. 700 zł. Pomyśl na następny ostatni sezon o tym orzechu II z Energo. Tym droższym. To rosyjski produkt ale jak tutaj koledzy piszą, spoko i popiołu nie za wiele. Jeżeli nie kupię w lecie u mnie grochu po te 600 zł, zamówię u nich.

Z tego co piszesz, wnioskuję że ciąg masz w normie z tendencją na mały:) Jeśli dwa ząbki to za mocne przydlawienie ciągu no to daj jeden ząbek. U Ciebie wszystko warto zrobić by coś urwać ze zużycia.

Nie pamiętam czy Ci o tym pisałem ale dokladanie szamotu na boki to raczej nie rozwiąże problemu. Za dużo szamotu zadziała odwrotnie, zmniejszysz zasyp ale i moc kotła. Będzie powolny jak pociąg towarowy , z niską stalopalnoscią . Jeżeli dajesz szamot to tylko na tył rusztu. Chodzi o to by zaciesnic zasyp. Boki , czyli blacha, niech będzie odsłonięta by żar oddawał ciepło bo inaczej izolujesz szamotem komorę a ciepło spitala do małego wymiennika który nie odbierze tego ciepła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.