Skocz do zawartości

Outsider

Stały forumowicz
  • Postów

    1 261
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Outsider

  1. @berthold61 przestań wciskać ludziom te monobloki. Albo jak już to wykaż wszystkie minusy takiej pompy.
  2. Moc kotła ustawiona za wysoko. Brak odbioru. I stąd to przebijanie temp na kotle. Ustaw podawanie 5 sek. Przerwa 70-80 sek. Nadmuch na tyle, żeby kopiec w trakcie pracy utrzymywał sie max 5 cm ponad koronę. Jeżeli to palnik retortowy. Czy może to jakaś rynna? Generalnie zmniejszając moc sprawisz, że kocioł będzie dłużej pracował a mniej stał. Co będzie dla niego bardziej zdrowe. Temp zadana na kotle 55 to jego powolna agonia i generacja sadzy. Która to jest węglem za który zapłaciłes, a który wyrzucasz kominem.
  3. Niezależnie od powodu wymiany to zamiana siekierki na kijek.
  4. Czasami jest uszczelnienie fabryczne sznurem. Ale częściej tego nie ma i należy to zrobić silikonem 1200 stopni. Uszczelnia się tylko korony nieobrotowe mechanicznie. W linku galeria po lewej jak to zrobić od a do z. http://czp.pl/kociol/nastawy/retorta/czyszczenie/
  5. edycja O ustawieniach fabrycznych zapomnij, Ustawienia trzeba dobrać do wegla i tego co chcesz uzyskać na palniku. Tzn moc. Podawać należy jak najkrócej. Przerwę i nadmuch należy dobrać tak żeby kocioł pracował jak najdłużej a jak najkócej stał. Do tego temp na nim nie może spadać ani za bardzo rosnąć. Wysokość kopa to max 5 cm ponad koronę retorty. korona musi być uszczelniona. Inaczej went wychładza wymiennik. Pompka CO powinna pracować non stop. ża kotłem powinien być mieszacz sterowany pogodowo. Możesz posłuchać Nie musisz. Jak cię zacznie walić po kieszeni to wtedy zaczniesz się zastanawiać. Bo w takim kotle spalić a raczej zutyliować tone czy dwie wiecej węgla to nie problem.
  6. To nie jest kwestia otwartego czy zamkniętego czopucha. U mnie w dawnych czasach na retorcie nic nie gasło nawet w wichury. To kwestia ustawienia parametrów w podtrzymaniu. A spieki powstają z całkiem innej przyczyny. I w kotłach z tamtych lat wprawny palacz da sobie z nimi radę. Przy spiekajacym weglu z reguły odpada prowadzenie palnika w PID. To wszystko nie zmienia faktu, że ciąg w kominie należy ustabilizować.
  7. Zapomnij co miałeś w śmieciuchu. To całkiem inny kocioł. Płomień na palniku deflektora ma ledwo dotykać i to niezależnie od ustawionej mocy. I dalej nie zdajesz sobie sprawy czym jest szyber w czopuchu. To jak jazda samochodem z wciśniętym jednocześnie gazem i hamulcem. Negatywy tego gówna będa jescze wieksze przy pidzie. Bo kocioł pracuje na mocy od 30 do 100 procent. A ciąg w kominie zależy od mocy palnika, temp spalin, temperatury komina i wiatru
  8. A od kiedy to używa się hamulca w postaci zastawki w czopuchu? Tylko kompletny idiota mógł coś takiego wymyślić .A nastepni idioci montują to w swoich produktach. A użytkownicy igraja sobie z kostuchą. Bo myślą, że tak ma być. Jak chcesz ustabiliować ciąg w kominie to należałoby zastosować RCK. Śpi się wtedy o wiele spokojniej. Ruszta awaryjne w takich kotłach są za wysoko. I w sumie to one spełniały role utylizatora do śmieci. Wymiennika tym prędko nie zagrzejesz. Za to komin, czego chcesz uniknąć to jak najbardziej.
  9. Przy takiej np. gruntowej pc koszty ogrzewania spadłyby cztero-pięciokrotnie.
  10. I jak to w konstrukcjach tego typu, deflektor jest za nisko. Płomień powinien tylko dotykać deflektora. Inaczej rośnie strata niepełnego spalania. A w kotle tworzy się sadza. Na moje oko moc palnika ustawiona jest za wysoko.
  11. Pod jednym warunkiem. Że na dworze będzie -20 i będzie do tego konkretnie piździło. I wtedy pójdzie mu te 65 kg.
  12. Nie.Uszczelki są w komplecie. Warto zwrócić uwage na długość tych węży. Za krótkie źle się montuje. Brawo za udaną akcję :)
  13. Podłączenie tego kotła to chyba jakaś bomba. Jeżeli to instalacja otwarta to gdzie jest podłączone naczynie przelewowe? Zrób jak co piszemy bowylecisz jeszcze w powietrze a napewno pójdziesz z torbami. Jeżeli palenisko to zwykła retorta fajka z nieobrotową koroną to ja uszczelnij albo sprawdż czy jest może fabrycznie uszczelniona sznurem. Jezeli nie to zrób jak poniżej. Bez uszczelnienia powietrze przechodzi poza paleniskiem wydajnie wychładzając przy tym wymiennik. http://czp.pl/kociol/nastawy/retorta/czyszczenie/
  14. Ten twój majster nie ma o niczym bladego pojęcia. Omijaj go na ulicy i przestań mu się kaniać. Poniżej masz jak działa instalacja z mieszaczem. Mieszacz taki ma silownik podpiety do sterownika kotła. A sterownik kotła ma czujnik temp zewn na dworze. Im na dworze zimniej tym wyższą temp mieszacz podaje oa obieg CO.
  15. W takich sklepach to z reguły siedzą janusze a nie eksperci. 200 m ok. 20 kw to jest zapotrzebowanie pi razy drzwi. I takiej mocy będziesz potrzebował w najwiekszy mróz. I wtedy ten kocioł spali jakieś 70kg węgla na dobę. Zakładając, że palnik jest optymalnie ustawiony i jeżeli to retorta nieobrotowa to czy jest dobrze i czy wogóle uszczelniony. defro maja palniki w większości pierwszej generacji. Czyli prehistoria. Sterownik posiadający pid czyli automat będzie pracował tylko przy idealnym węglu. A tych coraz mniej. Jak sie trafi spiekający to trzeba przejść na dwustan i mieć wiele umiejętnosci w dobraniu ilosci powietrza do dawki paliwa podawanego w czasie. Mi się to udało dopiero to po trzech chyba sezonach. Do tej pory marnowałem opał. Kocioł w pomieszczeniu obok domu to spora strata opału. Ciepło jakie emituje kocioł nie zostaje w bryle budnku. Zmień jak najszybciej podłączenie tego kotła. brak mieszacza spowoduje saune w domu. chzba, że ustawisz go na 45 stopni. Ale wtedy nie wytrzyma pięciu sezonów i podzie na złom. Zatrudnij kumatego instalatora. Wstaw mieszacz z siłownikiem. Zalacz pogodówke i ustaw krzywą grzewczą. temp zadana kotła to min 65 a jeszcze lepiej 70 stopni. Wtedy ograniczysz produkcję sadzy. Sadza to strata. 5 procent zostaje w kotle a reszta ucieka kominem. Sadza jest węglem za który zapłaciłes a ktory wyrzucasz. Pogodówka będzie dobieral;a temp na obieg CO zależnie od tego jak zimno jest na dworze.a kocioł będzie sobie trzymał swoje 70stopni. kopczyk na palenisku w trakcie pracy ma mieć max 5 cm wysokości ponad korone palnika. Węgiel powinien cały sie spalić zanim spadnie w postaci popiołu do popielnika, powietrza nie może być za dużo. Bo ono wychladza kocioł. I wiecej potrzeba paliwa żeby uzyskac temp. za mało powietrza to sadza i brak odpowiedniej temp na palniku. wiegiel do zasobnika tylko suchy jak pieprz. Inaczej slimak podajnika w strefie odparowywania wilgoci po czterech latach przeżre na wskroś. To samo tyczy się wilgoci i stalowego zasobnika.
  16. Nie sprawi. Może sprawić, że na obieg CO pojdzie niższa temp. A to ewentualnie ograniczy spalanie. I nie będzesz przegrzewał domu. Jeżeli ogrzewasz 500 m to te 50 kg nie jest za dużo. I tak to właśnie jest. Zero wiedzy istalatora i inwestora. Kocioł pewnie ze dwa razy za mocny do zapotrzebowania. Brak mieszacza 3 albo 4d. Nie podłączona pogodówka. Brak umiejętnosci palacza przy tych pseudobezobsługowych kotłach. Nieświadomość, że przy 12u stopniach na dworze na grzejniki wystarczy puszczać np 35 stopni i, że to wystarczy żeby w domu było 22. Temp na kotle to najlepiej 45 stopni. I tak się tworzy kastastrofa finansowa. Zaczynając od strasznych kosztów ogrzewania. A kończąc na wyrzuceniu kotła na złom po 5 - 6u latach.
  17. Dobre warunki do wielkiego bum. A instalator... Janusz raczej.
  18. Zmniejszyć temp w domu do 18 stopni. Ewentualnie wyłączyć kocioł na stałe. A tak na poważnie. Jeżeli grzejesz CWU kotłem to zastosuj obniżenie nocne o 5-6 stopni w czasie gdy nie korzystasz z ciepłej wody. Jeżeli masz mieszacz z siłownikiem to włącz sterowanie pogodowe i doświadczalnie wybierz krzywą grzewczą tak, żeby było wystarczająco ciepło i jednocześnie utrzymać możliwie niską temp obiegu. Nie stosuj obnżeń nocnych w domu.
  19. Zaznacz którego miejsca dokładnie wycieka. W takich przekładniach z reguły powinien znajdować sie smar przekładniowy a nie olej. i jeżeli są o-ringi a nie zimerringi to świadczy to tylko o mizernej jakości.
  20. Pomyślmy... Na taką powierzchnie przyjmijmy 10kg na dobę pelletu średnio w sezonie. Nie licząc wszelkich strat czyli kominowych, wymiany ciepła, niepełnego spalania o co tam się jeszcze nawinie to potrzeba kotła działającego na średniej mocy sezonowej ok. 2 kW. No ale Ty Kolego zqapakowałeś sobie 18 kW. Czyli bedziesz latał wahadłowcem do galerii na zakupy. I mowy o żadnej oszczędności tu nie będzie. Zapomnij o ekonomicznej modulacji w naszych krajowych kotłach. I zamiast tych przykładowych 10 spalisz sobie 13-15 albo wiecej kg na dobę. Kocioł działa ekonomicznie jeżeli pracuje na swojej mocy nominalnej. Jeżeli zaoszczędziłeś na kotle to teraz wydaj na bufor. Za buforem zastosuj mieszacz pogodowy. Inaczej pójdziesz z torbami.
  21. Za mocny kocioł to praca na jego minimum. W kotle może pojawiać się sadza. Co w dobrym peleciaku nie ma prawa zaistnieć. A w kominie kondensat ze względu na chłodne spaliny. Jak w pomieszczeniach, czy na strychu pojawia się brązowe wykwity będzie już za późno. A komin będzie trzeba rozbierać. Za mocny kocioł to samo zło. Ale o tym przekonasz się sam już w pierwszym sezonie.
  22. Jeżeli ustawisz sobie to eko na noc to możesz osiągnąć skutek odwrotny w kwestii oszczędności.
  23. Było już na forum o tym na ile lat starcza ten palnik. I co się z nim dzieje po dwóch latach. Szkoda słów.
  24. Nadwyżka zniknie prędzej niż zdążysz to zauważyć. Oczywiście, że spory. Ja właśnie u siebie zakładam ( multisplit ) i mam zamiar nią ogrzewać przede wszystkim. I jeżeli następna zima bedzie podobna, w moim przypadku teooretycznienie przy nadwyżce z PV w granicach 3000 kWh moge się stać niemal nieżależny w kwestii ogrzewania.
  25. Nie. Jedna oddana do sieci kWh pradu daje po odebraniu 80 procent. I tak własnie bedzie pracował kocioł indukcyjny. Przy pompie, a zwłaszcza przy PV COP możesz spokojnie założyć 4.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.