nightwatch

Ogrzewający prądem dostaną dopłaty takie same jak ogrzewający wszystkim innym No to już wiemy że wszyscy dostaną takie same dopłaty, tylko nie wiemy jakie 🙂 Po całym roku wygadywania głupot, uchwalania decyzji, wycofywania się z nich, rzucania pieniędzmi na lewo i prawo wymyślili że wszyscy 'coś' dostaną, ale jeszcze nie powiemy co. No brawo, doktoratu z ekonomii chyba było trzeba żeby tak genialne rozwiązanie wymyślić. Ech gdyby ci politycy mogli po prostu nic nie robić i zostawić nas w spokoju, dałbym im nawet dodatek za powstrzymanie się od jakichkolwiek działań.

chyba taniej by było zamówić do paczkomatu 🙂 Ale niech widzą politycy, zaraz ogłoszą nowy dodatek do peletu Dzięki temu zamiast 3800 będzie kosztował 8300

Najwyraźniej dzień bez dodatku to dzień stracony. Nie czujecie się traktowani jak upośledzeni umysłowo? Dlaczego zdrowy i normalny człowiek nie może po prostu opłacić rachunków i kupić potrzebnego zaopatrzenia za pieniądze które ma z pracy? Musi mieć wszędzie państwowego urzędnika z dodatkiem bez którego niedługo wysikać się nie będzie można?

O te odpadki z drewna konkurujesz w tej chwili z połową elektrowni w Europie bo to poszukiwany materiał do produkcji peletu. Nikt już za darmo tego nie będzie oddawał. Jak ktoś ma własny tartak albo dwa hektary lasu to super, ale jemu akurat porady niepotrzebne.

No właśnie w tym sęk że węgla poza dystrybucją państwa już nie ma, zostało jeszcze tylko drewno. A drewno jest z lasów państwowych więc..

co się dziwić, po co sprzedawać trociny luzem po 150 jak można zrobić z nich pelety i sprzedać po 3000 PS wlasnie sprawdziłem że suche trociny to ok 230-250kg/m3 więc tona to z 600 PLN

Cena pelletu też wysoko, ok 2500/tona, a to dlatego że 'masa biomasy' idzie do elektrowni w całej Europie. Zwłaszcza gdy gazu brak. Więc tanio nie będzie, chyba że Europa wymyśli inne paliwo dla elektrowni.

nie ma gównoburzy, jeden gość twierdzi że samoróbka kosztuje 7 tys PLN, a drugi że pompa z firmy za 70 tys też kosztuje 7 tys po otrzymaniu dotacji. Zapewne obaj mają rację 🙂 Cieszy mnie jednak bardzo że są ludzie co chcą i potrafią coś zrobić bez czekania na dotację - której być może już nie ma i nie będzie.

Po prostu ludzi na świecie przybywa, na dodatek mają coraz większe potrzeby, oczekiwania, dochody. A do podziału jest tylko tyle zasobów ile jest. To nie spisek tylko rzeczywistość 🙂

Generalnie lasy to nie jest właściwe źródło energii dla bardzie rozwiniętych krajów, a już pomysł że to świetne odnawialne paliwo dla elektrowni to chyba tylko objaw zbiorowej demencji polityków. A tak właśnie Europa postanowiła kilka lat temu - że biomasa jest lepsza od węgla bo nie emituje CO2. No więc zaczęło się budowanie elektrowni i ciepłowni na 'biomasę', która, o dziwo, się szybko skończyła, więc teraz za biomasę zaczęły robić drzewa z lasu. Nie dość że są pod ręką to jeszcze nie emitują CO2 przy spalaniu, no przynajmniej tak twierdzi tekst uchwały 🙂 Więc nic dziwnego że Lasy Państwowe mają kolejkę chętnych na drewno, mogli by wyciąć wszystko do zera a i tak by było mało. No więc fajnie że przyszło jakieś opamiętanie ze strony Europy, ale jak zwykle widać w nim efekty demencji - zamiast odkręcić temat u źródła i zrezygnować z palenia drewnem w elektrowniach to zabraniają wycinki drzew. Może lepiej niech się już przeproszą z węglem, przynajmniej nikt nie będzie próbował ustawą uchwalić że to ekologiczne i odnawialne. https://www.nationalgeographic.com/environment/article/europe-burns-controversial-renewable-energy-trees-from-us https://naukadlaprzyrody.pl/2022/02/13/raport-lasy-do-spalenia-ukryta-cena-bioenergii/

Niby jak nas chce wykończyć? Zakazując wycięcia lasów? Jakoś do tej pory dzięki jakimś resztkom rozumu kraj potrafił jednak te lasy utrzymać w dobrym stanie a nawet (od last powojennych) rozbudować. Tymczasem ostatnie kilka lat to coraz szybsza wycinka zwłaszcza starych lasów, i coraz lepszy biznes w Lasach Państwowych. Czemu niby politycy tak nagle sie zatroskali losem biednych firm drzewnych? Ano dlatego ze największą firmę drzewną mają w swoich rękach... Mogli się równie mocno zatroskać losem dystrybutorów opału których jednym podpisem pozbawili źródła utrzymania, ale pies ich tam trącał, prywaciarze się nie liczą.

Właśnie popatrzyłem na swoje rozliczenie, wyjdzie między 4000 a 5000 kWh. A nic szczególnie prądożernego nie ma, nawet ciepła woda jest grzana z kotła CO. Nie wiem nawet jak się zbliżyć do Twojego wyniku 🙂

Nie ma potrzeby mieszania, to normalne że na dół wpływa zimna woda w miarę pobierania ciepłej wody na kaloryfery. Jak to wymieszasz to zamiast ciepłej w kaloryferach będziesz miał letnią.

Ograniczenie wycinki lasów ma sens, jak widać po larum jakie podnoszą politycy. Lasy Państwowe są od zarządzania lasami które wzięły pod administrację, nie od wycięcia w pień wszystkiego co da się sprzedać.

Moim (amatorskim) zdaniem to najbardziej zależy od dobrego sterowania, bo SV200 trudniej ustawić prawidłowo na pelecie niż na ekogroszku. A to dlatego że przy pelecie nie wolno za mocno dmuchać bo pelet zacznie wypadać do popielnika. Czyli musi być dobra kontrola prędkości nadmuchu.

5 worków peletu na miesiąc na samą ciepłą wodę to troszkę dużo, u mnie udało się zejść do ok 2 worków. zbiornik CWU 300 litrowy. Przy takim sterowaniu: - temp CWU 50 stopni (spada do 38 bo histereza). - Duża histereza CWU (10-12 stopni), dzięki czemu rzadziej trzeba podgrzewać. - cyrkulacja CWU wyłączona całkowicie - pompa CWU wyłącza się gdy nie można nagrzać CWU (tj gdy temp w zbiorniku CWU jest powyżej temp na piecu). Czyli działa tylko wtedy gdy temp wody w piecu przewyższa temp CWU. - piec wygasza się po nagrzaniu bojlera i włączy się dopiero gdy trzeba będzie nagrzać kolejny raz. Zwykle ten kolejny raz następuje po ok 30 godzinach, zależnie od zużycia ciepłej wody.

Na metalurgii się nie znam ale jako szczyl dorwałem się do obsługi ręcznej dmuchawy paleniska w kuźni u mojego dziadka (ku wielkiej swojej radości). I oczywiście sprawdzałem jak bardzo można nagrzać stal - otóż przy dobrym nadmuchu można ją nagrzać nawet do białości, tak że żelazo zaczyna się palić w powietrzu. Ale to też powoduje zniszczenie materiału, podobno nie da się juz z tego nic zrobić. Tak więc wydaje mi się że nadmierny nadmuch w palniku też może być niebezpieczny.

Bez przesady, ekogroszek gumowy jeszcze trudniej kupić niż normalny 🙂 To chyba jasna informacja o stanie polskiej energetyki gdy kraj ogarnięty wojną pomaga przetrwać zimę sąsiadowi - wyspie dobrobytu i stabilności 🙂

niebieski zawór jest zakręcony więc może odkręć go na chwilę i zobacz jaki efekt.

Jest to jakiś pomysł - wybory zrobić w lutym, jak prawidłowo zagłosujesz to dostajesz tonę węgla 🙂

U siebie też nie zaobserwowałem żeby żar przechodził do podajnika, nawet po zmianie opału z ekogroszku na pelet (pelet jest podawany tak jak ekogroszek, bez przeróbki na podajnik peletowy). Nigdy nie było alarmu o przekroczonej temperaturze podajnika. Na wszelki wypadek wymieniłem uszczelki pod klapą zasobnika bo stare już były dosyć zużyte. Nie chcę doradzać że strażak jest niepotrzebny bo może się okazać że akurat wydarzy się coś dziwnego i pelet w koszu zacznie się palić - choć przypuszczam że przy zamkniętej klapie mógłby się co najwyżej tlić. Ale obawiał bym się też że strażak zadziała bez szczególnej przyczyny i będzie sporo sprzątania po takiej akcji. Jak bym u siebie miał montować dodatkowe zabezpieczenie to byłby to czujnik zamknięcia klapy zasobnika czy jakiś czujnik jego szczelności.

też wydaje mi się że za duży ten nadmuch, można spokojnie dmuchać mniej ale przy tej samej ilości węgla. Płomień niech będzie dłuższy, do ścianki kotła. Powinien być jasny i obszerny - na cały przekrój palnika.

lepiej by było zamontować tę pompę przy piecu a nie na poddaszu

Oczyszczanie wygląda tak że albo popiół zostaje wydmuchnięty albo wypchnięty, w każdym razie nie zostaje w palniku. Teraz mam pelet nie sklasyfikowany - jakiś sosnowy kupiony w lokalnej firmie drzewnej, nie wiem jakiej jest klasy ale nie robi spieków ani nie zostawia żadnych większych resztek. Nie wiem co rozumiesz jako pelet gorszej jakości, ale na pewno pelet torfowy się nie nadaje do tego palnika.

Nie znam innych palników, swój sv200 przestawiłem z ekogroszku na pelet (tylko przez dołożenie zapalarki) i działa OK. Tzn pelet pali się poprawnie, pod warunkiem że nie ma zbyt dużego nadmuchu (przy za dużym nadmuchu niespalone pelety są wyrzucane do popielnika. Palnik nie zatyka się, nie robią się żadne spieki, płomień prawidłowy - więc wg mnie spalanie jest efektywne. Duża rola sterownika (ja mam własnej roboty więc się nie wypowiem o ArgosPID) żeby pilnował prawidłowego nadmuchu i dawkowania peletu - mysle że trzeba poświęcić czas na nauczenie się jak sterownik działa i którymi ustawieniami kręcić żeby mieć prawidłowy płomień. Tu link do video na którym ktoś prezentuje spalanie - choć wg mnie ma on za mały płomień, tzn za mało peletu jest podawane. Może na małej mocy to wszystko jedno, ale jak chcesz solidnie przygrzać to płomień musi być duży, jasny, sięgać do ścianki kotła.