Skocz do zawartości

nightwatch

Stały forumowicz
  • Postów

    1165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez nightwatch

  1. nie wiem nic na temat regulatora tech, ale sprawdziłem 2 inne - moze Ci się przyda
  2. Cuda świąteczne, jak zwykle. Przywieziono tysiące ton dziwnego czegoś z Kolumbii, i przecież nie rozpłynęło się toto w powietrzu. Państwo ma teraz obrót węglem pod kontrolą i wszystkie spółki węglowe dostały prikaz pozbycia się trefnego towaru. Więc nie ma znaczenia jaki węgiel kupujesz, każdy jest z polskiej kopalni wydobyty utrudzonymi rękami polskich górników. Po prostu dokopali się do kolumbijskiego złoża.
  3. bo woda stygnie jak się w kotle nie pali?
  4. woda wygląda na czystą więc to raczej nieszczelność. ale sprawdź czy nie ma przecieku na podłączeniu rur.
  5. U mnie zużycie teraz tak małe że peletu w zasobniku przybywa 🙂
  6. może sprawdź jaka jest temperatura wody wychodzącej z kotła a jaka na górze w mieszkaniu, czy dużo stopni ubywa po drodze. Ta praca na obiegu grawitacyjnym (bo piszesz że pompa w ogóle się nie włącza) nie podoba mi się, no bo wtedy ten termostat pokojowy chyba trochę psu na budę - temperatura jest tak czy siak, pompa się nie włącza, a piec i tak grzeje (bo pewnie mu woda stygnie na obiegu grawitacyjnym). Termostat steruje załączeniem pompy, czy załącza grzanie w piecu? (zakładam że pompą skoro ona nie działa a piec i tak grzeje). Jeśli tak to proponuję termostat pokojowy podłączyć do sterownika pieca tak żeby kontrolował pracę kotła - czyli kocioł ma grzać tylko wtedy gdy sterownik mu każe grzać. Gdy jest ciepło to niech stoi w podtrzymaniu. Tu oczywiście problem z bojlerem bo jak ciepło w mieszkaniu to piec się wyłączy i bojler nie będzie grzany. Może warto przenieść ten bojler do piwnicy i tylko rurę z ciepłą wodą poprowadzić do mieszkania - wtedy mogłbyś go podgrzewac normalną funkcją CWU w kotle. (Edycja - po przemyśleniu): Pomysł z przenoszeniem bojlera do piwnicy słaby, równie dobrze można pociagnąc dodatkową rurkę do grzania cwu z piwnicy do mieszkania. Jak pisałem, podejrzewam że to obieg grawitacyjny może być winny - ciepła woda wpływa non stop do rur i ogrzewasz nie tylko swoje mieszkanie ale i części wspólne budynku, niezależnie od tego czy w mieszkaniu masz ciepło czy nie. W takim wypadku odpowiednim zaworem zwrotnym możesz zatrzymac obieg grawitacyjny a grzanie załączać tylko wtedy gdy termostat da sygnał. Sterownik pieca załączy pompę CO tylko podczas grzania, i tylko wtedy ciepła woda będzie wypływać do instalacji. U siebie mam kotłownię w osobnym budynku garażu, jakieś 10m od domu, i musiałem dostosować sterowanie tak żeby wody nie pompować w rurach bez przerwy bo straty były duże.
  7. pytanie czy rzeczywiście temperatura spalin jest taka niska, czy może coś nie tak z czujnikiem. Jak pisałem, nie mam ferroli tylko 'custom' sterownik ale też rozpoznaje rozpalenie na podstawie wzrostu temperatury spalin. I czasami jest to dość trudne, bo jak kocioł jest mocno wychłodzony to mija sporo czasu zanim temperatura spalin wzrośnie. Niby się pali,ale wymiennik jest tak zimny że czujnik przez 10 minut prawie nie widzi wzrostu temperatury. Nie wiem przy jakiej temperaturze Ferroli uznaje że się pali, ale u mnie zdarza się że po 10 godzinach postoju kocioł ma np 35 stopni, to długo trzeba czekać zanim spaliny przekroczą 40-45 stopni. Jeśli to ten przypadek to może w Ferrolim są jakieś ustawienia w których podaje się jak długo ma próbować się rozpalić - niech próbuje dłużej. I nie zapomniec o dobrej dawce peletu bo jak dasz za mało to się rozpali, cały pelet się spali, a czujnik nawet nie zarejestruje że coś się wydarzyło.
  8. 'za dużo spala' to taka ogólna przypadłość wszystkich kotłów, zwłaszcza przy obecnych cenach peletu 🙂 Mam u siebie 19kW sv200 który 19kw to ma na ekogroszku, na pelecie pewnie max z 15kw wyciągnie. Ustawiałem go tak żeby najpierw dobrać siłę nadmuchu na tyle żeby nie wylatywały niespalone pelety z palnika, a potem do tego nadmuchu dobierałem ilość peletu. Przy pracy z rozsądną mocą (ok 12-13 kW) podawanie jest na poziomie 10 sek w 30-sekundowym cyklu - czyli wydaje się całkiem sporo. Ale jak próbuję podawać mniej to sumarycznie zużywa więcej peletu bo dużo dłużej trwa nagrzewanie. Myślę że najpierw musisz poświęcić czas na rozpoznanie swojego sterownika bo im nowszy tym trudniej ustalić o co w nim chodzi.
  9. moim zdaniem ten bufor skomplikuje sterowanie, zwłaszcza że kocioł już masz a jego sterownik niekoniecznie umie sobie poradzić z buforem w instalacji. Kotły potrafią się wyłączyć albo zmniejszyć moc więc to przewymiarowanie nie jest aż takie straszne jak malują (12kW ? gdzie to przewymiarowanie?). Zresztą po zagrzaniu bufora i tak się będzie musiał wyłączyć więc niewiele się zmieni. Za to przy buforze chyba nie ma sensu ta ochrona powrotu, myślałem że to jakieś inne ustrojstwo ale wg mnie bufor wystarczająco izoluje Cię od instalacji CO żeby nie martwić się że nagle całkiem się wychłodzi. Piec i tak się załączy i go dogrzeje jak temperatura spadnie, a nawet jak na chwilę spadnie - to nie jaszczurka z tropików żeby go ciągle dogrzewać. Jak bym miał możliwość to dorobił bym do kotła automatyczne rozpalanie bo jak chcesz do niego chodzić i włączać/wyłączać codziennie to będzie to upierdliwe.
  10. masz rację, porada zupełnie bez sensu na ferrolich się nie znam ale zawsze można próbować sposobów uniwersalnych - wyczyścić wymiennik w kotle (jeśli spaliny za gorące) albo odłączyć czujnik od sterownika. Albo, jeśli możliwe, przenieść czujnik w miejsce gdzie temperatura jest taka jaką lubi.
  11. no i ten zawór mieszający przed buforem - jaka jest jego idea? (edit: chyba to coś innego niż zawór)
  12. Ten bufor to z myślą żeby w przyszłości podłączyć do niego inne źrodło ciepła? Pytam bo jeśli chcesz prostą instalację to on ją komplikuje nie dając nic szczególnie użytecznego w zamian.
  13. może chodzi o to że zużywa mniej wody bo pompa ciepła chłodzi powietrze przy suszeniu, a jeśli pompy nie ma to w tym celu używana jest zimna woda z wodociągu (czyli prądu na chłodzenie nie zużywamy wcale, ale za to wodę) (eee chyba niezby odkrywcze, widzę że juz dokładnie to samo napisaliście wcześniej)
  14. a jaka jest ta temperatura powrotu w tej chwili? Pytam bo poprzedni kocioł retortowy który miałem działał na super niskiej temperaturze powrotu (20-30 stopni) bez żadnej ochrony, nawet bez żadnego zaworu mieszającego i wytrzymał 12 lat. W końcu przerdzewiał, ale nie w miejscu powrotu tylko w wymienniku na górze kotła, czyli teoretycznie tam gdzie najcieplej. Dół kotła był w całkiem niezłym stanie.
  15. może po prostu odłącz sterowanie tym zaworem i ustaw go ręcznie w pozycji pośredniej, wybierz ją tak żeby piec miał szansę się nagrzać. Jak pochodzi jakiś czas i pompa przestanie się co chwilę wyłączać to będziesz wiedział że ustawienie jest ok (no i powrót też się ociepli w końcu)
  16. Hm, duża częsć Norwegii ma ceny prądu w pobliżu zera (z wyjątkiem południa które sprzedaje prąd do Europy i przez to wzrosły im ceny).
  17. Na mocny węgiel wydaje mi się trzeba mieć odpowiedni sterownik, nie wystarczy pierwszy lepszy PID który 'sam wszystko ustawi'. Mocny węgiel nie lubi zbyt niskich mocy przy modulacji bo temperatura żaru jest za niska i węgiel tli się zamiast palić, przy okazji robiąc mnóstwo sadzy i węglowego smrodu dookoła. Jak sterownik przechodzi w podtrzymanie to też potrafi zostawić na palniku całą kupkę niespalonego węgla, który potem długo tli się i dymi. U siebie chyba sobie z tym poradziłem (inny węgiel niż Marcel ale też z tych 'mocnych') ale dopiero za pomocą sterownika własnej roboty który uwzględnia konieczność dokładniejszego dopalania. Nie twierdzę że tylko tak można, ale fabryczny Talos PID miał ten sam problem - sadza i smrodek dookoła, który to problem ustąpił po podmianie sterownika.
  18. Nie próbowałem nigdy z owsem, ale na youtube są tacy co się chwalą że działa. W kazdym razie SV200 jest dość uniwersalny, jak owies nie pójdzie to możesz zamienić na pelet albo ekogroszek. Nie ma automatycznego czyszczenia więc czasami może być konieczne wyczyszczenie jakiegoś nagaru, ale plus jest taki że nie ma żadnej mechaniki która mogła by się zaciąć.
  19. używam podobnej funkcji (inny sterownik ale podobne zachowanie) żeby wykorzystać ciepło z kotła gdy jest rozgrzany a termostat w domu już się wyłączył. U mnie załącza się co kilkanaście minut na 2 minuty, aż do momentu gdy temperatura kotła spadnie do 42 stopni. Poniżej już się nie załącza. Oczywiście że wychładza kocioł, ale taki właśnie ma cel - lepiej to ciepło wpuścić do domu niż w powietrze, zwłaszcza że kotłownię mam w osobnym budynku. Czyli kocioł się schłodzi do tych 42 stopni i więcej pompa się nie załączy, aż do następnego rozpalenia. Ale jeśli np Twój sterownik działa tak że po ochłodzeniu kotła musi go dogrzać i w tym celu znów się rozpalić to wg mnie nie ma sensu schładzanie go. (wiem że niektóre sterowniki rozpalają kocioł gdy tylko jego temperatura spadnie poniżej zadanej, więc w takim wypadku tylko by się w kółko chłodził i rozpalał od nowa)
  20. Nie wiem czy tu była jakaś instalacja w której ktoś by nie znalazł błędu 🙂
  21. a o który hałas chodzi? bo słychać głównie buczenie silnika. Na pewno motoreduktor jest do wymiany? Może te wibracje z silnika przenoszą się na zbiornik węgla który działa jak wielkie pudło rezonansowe?
  22. A jaką masz temp wody na powrocie? Puszczasz 60 stopni i wraca ile? Bo jak ok 40 to bym sobie głowy nie zawracał. Oczywiście jak bardzo chcesz to możesz tę wodę pompować w kółko z góry kotła na jego dół. Ale gdyby to miało jakiś sens to producenci kotłów robili by wyjście z pieca na dole kotła a powrót na górze, i wtedy ciepła woda mieszała by się z zimną bez potrzeby instalowania dodatkowej pompy.
  23. nightwatch

    normy jakosci

    Podejrzewam że w kraju jest mnóstwo węgla z Kolumbii czy innej Indonezji z tych słynnych zamówień rządowych i po prostu muszą go wcisnąc ludziom, nieważne czy się pali czy nie.
  24. Jakoś jeszcze dwa lata temu gminy nie zajmowały się sprzedażą węgla i ceny były na poziomie 1000 PLN. A teraz ludzie się cieszą że im państwo sprzeda za 2000, i jeszcze będą wójta całować po rękach. Paru kułaków i prywaciarzy-spekulantów oczywiście ukamieniować na pokaz, niech ludek wie kto winien.
  25. A czy aby na pewno sterownik kotła ma włączona obsługe termostatu pokojowego? Bo wygląda jakby w ogóle ignorował sygnał z termostatu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.