Skocz do zawartości

nightwatch

Stały forumowicz
  • Postów

    1126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez nightwatch

  1. ale podobno mamy kapitalizm i cenami rządzi rynek, więc skąd to marudzenie że sprzedawcy i producenci to banda pazernych krwiopijców i chciwych krętaczy... Akurat pelet to ostatnie paliwo które jeszcze możesz kupić na wolnym rynku , którego nie zawłaszczyło i nie zmonopolizowało państwo (i dzięki czemu ceny spadły tak szybko). Czekaj sobie spadku cen prądu czy gazu - nie doczekasz się bo już zadbano o to żebyś nie miał żadnej alternatywy.
  2. po prostu nie ma gorączki zakupów w panice jak to było na jesieni. A ci co kupili wtedy na zapas, bo zaraz nie będzie niczego, to jeszcze mają.
  3. O Polonezie kiedyś mówiło się że niską prędkość rekompensuje wysokim zużyciem paliwa 🙂 Na temat ciągników Ursus, kombajnów Bizon i innych maszyn rolniczych, a także wspomnianego Poloneza czy Malucha. Dużą ich zaletą było to że były, a drugą to że ktoś mający parę narzędzi w szopie mógł je sobie sam naprawiać. Bo nie miał innego wyjścia. Ale reszta świata jakby nie doceniała tych zalet, one były związane z konkretnym czasem i miejscem.
  4. Ale to żaden szok, jak widze 'produkt polski' to już zapala mi się lampka ostrzegawcza że pewnie ściema. Ale w sumie to wszystko na życzenie klientów. Klient nasz pan, chce produkt polski to dostanie polski. Warto sobie przypomnieć radosne czasy PRL kiedy polskie produkty faktycznie były z Polski, ich legendarną jakość.. i to że ludzie kupili by wszystko pod warunkiem że NIE było z Polski (już chyba z ZSRR by prędzej przeszło).
  5. E, no, nie taka znow taniocha. Silnik 40W a kosztuje jak 4kW
  6. tak, mnóstwo konkretów 🙂
  7. Widzę jak to działa tam gdzie mam podgrzewaną podłogę. Bez pompy ciepła, tylko kocioł z podajnikiem + termostat domowy. Nagrzana podłoga jest ciepła przez kilka godzin - od 6 rano do około 11tej, poźniej temperatura spada i trzeba podgrzać. Gdyby grzać prądem w G12 to się ładnie zgrywa - np załączasz grzanie o 11tej i grzejesz do 15tej - znowu wykorzystasz tanie 2 godziny. Kolejne grzanie już wieczorem, np o 19tej - co prawda zaczynasz w droższej taryfie ale od 22 znów tańsza. Więc grzejesz przez 4-5 h w droższej a resztę w tańszej.
  8. jak masz podłogówkę to można coś ugrać taryfami - rozpocząć nagrzewanie podłóg ok 3 nad ranem, tak żeby np na 6:00 były już ciepłe. Potem 6 godzin można nie grzać (albo i dłużej jak nikogo nie ma w domu).
  9. nie zapowietrzona? a może tam jeszcze jest jakiś zawór mieszający?
  10. Z wykresu wynika że moc najpierw rośnie stopniowo od 0 do 40-50%, potem maleje do 0. Nie ma skoków. Temperatura równa. Nie ma tu chyba żadnego problemu
  11. piec raczej nie powinien osiągnąć temperatury 75 stopni gdy na buforze jest 60, za duża różnica. Pytanie w którym miejscu bufora mierzysz tę temperaturę - jak czujnik temperatury jest na dole to może jest tak że na górze bufora już dawno masz te 75 a tylko dół nie może się dogrzać? Jaka temperatura wody jest na powrocie? A jaka na zasilaniu?
  12. Parę lat temu miałem palnik retortowy i z węglem który się spiekał właściwie nie dało się zrobić nic. Takie czy inne ustawienia, wcześniej czy później i tak robił się wielki kawał spieczonego żużla i blokował wszystko. Był to węgiel o podobno wysokiej wartości opałowej (i pewnie tak było, przez chwilę, zanim się palnik znów nie zatkał). Pomogło dopiero pomieszanie go z najtańszym węglem ze składu który niską wartość opałową wynagradzał wielką ilością popiołu (tzn sypałem troche jednego i drugiego, na przemian)
  13. przyjąłem przelicznik 1kg węgla to ok 6kWh. Internety podają że zwykle jest wyższa, z przedziału 6-9kWh dla najmocniejszych węgli, no ale załóżmy że trochę tracimy na sprawności kotła. Mowa o kotle na ekogroszek więc chyba można przyjąć z 80% sprawności. To 6kWh/kg powinno mniej więcej odpowiadać rzeczywistości
  14. masz napisane - 82kWh to średnia dzienna dla całego roku. Latem to będzie 20kWh, zimą 200 🙂 to jak podzielisz przez 3 to wyjdzie 60 - mniej więcej to co właśnie wychodzi z licznika
  15. 5 ton węgla to około 30 000 kWh, co dziennie daje 82 kWh. Ale to średnio przez cały rok, podejrzewam że zimą to było 200 kWh a latem 20 kWh. Więc jak pompa ma wyprodukować te 200 kWh ciepła to nic dziwnego że zużywa 50 kWh prądu.
  16. Bo palnik się przegrzewa? Ech.. Nic nie wskazuje że z kotłownią coś nie tak, po prostu palnik się przegrzewa bo tak jest zrobiony, producent ustalił że trzeba dać alarm to dał. No a poza tym 65 stopni - to jakie to przegrzanie? U mnie palnik ma pewnie ze 100-150 stopni jak się nagrzeje, ale to inny model i on 'tak ma'. Zamiast przebudowywać kotłownię dołożył bym jakiś mały wentylatorek żeby poprawić chłodzenie i pewnie rozwiąże to problem.
  17. Jak chcesz to mam talos pid, nieużywany gdzieś leży to chętnie się pozbędę Wymieniłem go na swoją własną konstrukcję bo jakoś mnie naszło na projekt DIY. Talos to prosty sterownik, ma pid i tryb dwustanowy ale możliwości konfiguracji rozmaitych parametrów niezbyt rozbudowane.
  18. N No bo to nie do suszenia opału służy ta rurka. Przecież jak w węglu jest woda i zamkniemy ją w szczelnym zasobniku to i tak wyjdzie przez palnik razem z węglem, czy masz tę rurkę zamontowaną czy nie.
  19. Najprostsze rozwiązanie to sterownik pompki który ją załączy tylko wtedy gdy temp na kotle jest powyżej temp w buforze. Dokładnie tak jak obsługiwane jest podgrzewanie CWU w kotłach z podajnikiem. Nie wiem ile kosztuje laddomat ale może sterownik kotła już to potrafi?
  20. D Płacą składki ZUSu? Płacą. No to trzeba podnieść bo widocznie za niskie 🙂 PioBin, czy Ty pracujesz w skarbówce?
  21. Ale nie dlatego że są przeżytkiem, tylko akurat tak prowadzona jest polityka w zakresie norm, dopłat, cen i dostępności paliw. A tymczasem w kotłach węglowych w ostatnich latach postęp jest ogromny i jak wreszcie powstały dopracowane, oszczędne i czyste konstrukcje to się wszystko wrzuca do kosza. Dziwne trochę żeby kraj, który latami dofinansowuje swoje górnictwo i ratuje je przed bankructwem za wszelką cenę, jednocześnie zdecydował o zaoraniu rynku masowych odbiorców węgla i właściwie całej związanej z tym branży. No więc pewnie tak, era małych polskich producentów schodzi na dalszy plan, a także era przedsiębiorczych Kowalskich którzy mogli sobie kupić tani opał od dowolnie wybranego dostawcy. Teraz Kowalski jest podłączony do centralnej sieci energetycznej i płaci jedynie slusznej firmie rachunki w jedynie słusznej wysokości.
  22. czyli jeśli chodzi o wybór kotła to trzeba brać taki co łatwo wynieść z kotłowni i wyrzucić na złom, żeby zrobić miejsce na kolejny jak się ustawa zmieni 🙂 A co do chaosu w dotacjach - rzeczywiście bajzel. Niezależnie od udolności czy nieudolności rządu, same dotacje powodują więcej chaosu niż pożytku. Mam nadzieję że ktoś kiedyś podejmie mądrą decyzję i to skończy raz na zawsze - i będzie można sobie pójść do sklepu i kupić źródło ogrzewania takie jakie chcemy, bez żadnych zapomóg i proszenia urzędasa. Skończyło by się ustawowe naganianie na wymianę źródeł ciepła co roku, skończył by się owczy pęd na kupowanie tego co akurat w tym sezonie ma największą dotację, i wszelkie inne patologie związane z chęcią przytulenia jak największego zasiłku.
  23. Obniżę trochę moc/dmuchawę żeby temperatura spalania byla niższa bo podejrzewam że jak się nie przekracza jakiejś magicznej wartości to upalanie nie zachodzi. Dzis wieczorem chwilę obserwowałem działanie palnika bo coś automat nie mógł węgla rozpalić. W końcu rozpalil, ale obserwowałem dłużej żeby sprawdzić kiedy osiągnie swoją ustawioną moc. Co zwróciło moją uwagę: jak się już wszystko dobrze rozpaliło to w płomieniu było widać takie charakterystyczne iskierki jak z zimnych ogni - z tego co pamiętam z kowalstwa to oznaka palącego się żelaza, czyli zbyt wysokiej temperatury paleniska. Albo w węglu są jakieś opiłki żelazne, albo właśnie w ten sposób żeliwa ubywa z palnika? o takie (tylko oczywiscie nie tyle, raczej pojedyncze raz na kilka sekund) https://youtu.be/6eHg45z6lQE?t=434
  24. no to w sv200 właściwie trzeba by sobie kupić cały palnik żeby mieć części do wymiany bo tam nie tylko ten wewnętrzny 'domek' jest narażony na erozję, ale też wlot który jest integralną częścią tylnej obudowy. Do tego płytka paleniska, uszczelki, i już mamy prawie cały palnik.
  25. w sumie to w mojej starej retorcie przepalił się gruby na 3 cm żeliwny deflektor który nawet żaru nie dotykał, więc co tu się dziwić kilka razy cieńszym elementom palnika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.