-
Postów
3305 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
82
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Piecuch19
-
Można też bez kupowania RCK zmniejszyć ciąg. Zmniejszając przekrój przesłony w drzwiczkach popielnika ( ograniczyć trochę przeciąg w kotle). Płytka szamotowa nad palnikiem zmniejsza ciąg. Zawirowacz 1 czy 2 też zmniejszają ciąg. Wszystko bez zbędnych kosztów. Jeśli ktoś wybierze RCK to przy jego użyciu należy pamiętać że przeszkadza w dokładaniu opału i trzeba zablokować RCK przy otwieraniu drzwiczek bo będzie zadymiać na kotłownie. Mocniejszy ciąg jest wskazany przy otwieraniu drzwiczek bo ładnie wyciąga dym z komory zasypowej (RCK w tym przeszkadza). Obniża też znacznie temperaturę spalin w kominie co jak kolega Maronka zauważył może mieć wpływ na żywotność komina i związanymi z tym problemami wytrącania się kondensatu ( tzw. "kataru").
- 17294 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Obojętnie kto będzie przy władzy to zamordystycznych ustaw nie zmieni bo nie będzie mu to na rękę. Punkt widzenia zmienia się i zależy od punktu siedzenia przy korycie. 500+, Mama +, wczasy+ itp.+ = chleb po 20zł w niedalekiej przyszłości Rozdawnictwo kasy to deprawowanie społeczeństwa.
-
To nawet widać przez wizjer w blasku płomienia. Przy rozgrzewaniu kotła jak zimny powrót to ścianki wymiennika są takie ciemne - jakby wilgotne, a jak kocioł rozgrzany to są takie jasne / suche ( widać to bez termometrów). Jak zwrócicie na to uwagę to zobaczycie o co mi chodzi. To także jest przyczyną pocenia się z nowego kotła, ale jak od razu wygrzeje się kocioł na np. 80'C to nie będzie pocenia. Temperatura powrotu jest ważna, bo jak za niska to bardzo psuje palenie. Ta wilgoć w wymienniku której możemy zapobiec trafia do komina i ponownie się wykrapla przy zimnym kominie co powoduje problemy z kominem ( nie od razu tylko z opóźnieniem). U siebie nie mam typowego obiegu ochrony powrotu tylko pompę która włącza się dopiero przy 60'C na kotle - to też ochrania przed dużym zrzutem zimnej wody z instalacji. Niektórzy palą na temperaturze np.60-65'C nie wiedząc nawet jaką mają temperaturę powrótu, a przy takiej temperaturze może być różnie, szczególnie przy częstym przepalaniu.
- 17294 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Odsunięcie płyt od ścianki kotła na 8mm to złe rozwiązanie bo zapcha się wszystko z czasem smołą zgorzeliną po niej. Kanały na PW z pod rusztu w bocznych szamotach miałem w poprzednim kotle ( przeróbka kotła Ogniwo na Ds) i dość dobrze się to sprawowało. PW docierało w otwór przegrody i było bardzo podgrzane. Jest tylko jedno ale - to powietrze pomimo że mocno podgrzane to zawsze będzie zimne dla temperatur panujących w przegrodzie i palniku gdzie szamoty są najbardziej rozgrzane i to powietrze a raczej jego temperatura działa destruktywnie na szamot. Co ok 3 miesiące musiałem wymieniać szamoty przegrody bo pękały w miejscach wydrążonych kanałów na PW. Jak były rozgrzane to widać było w którym dokładnie miejscu idzie kanał bo było to dużo ciemniejsze miejsce. Żadna ceramika nie wytrzyma długo takich różnic temperatury i trzeba do tego dostosować przegrodę. Pomimo tego wróciłbym do tego rozwiązania, ale na razie nic nie chce się rozlecieć w obecnym rozwiązaniu. Zrobił bym podwójną przegrodę ze szczeliną pomiędzy nimi ( ok. 5-8mm - trzeba by policzyć wg. przekroju otworu przegrody) i wtedy by nie pękała bo już byłaby rozdzielona. Piszesz o "dotlenieniu komory" ale nie wiadomo jakiej? Komory palnika? Komory zasypowej? Oba rozwiązania nie trafione. Dotleniać trzeba miejsce budowania się płomienia - otwór przegrody. W komorze palnika jest za późno bo przy mniejszych mocach ucieka do komina nie uczestnicząc w spalaniu, a w komorze zasypowej za wcześnie bo powoduje zbytnie rozpalanie zasypu. W komorze zasypowej nie powinno być ognia tylko odpowiednią warstwa żaru, a ogień/płomień powinien pojawić się w otworze przegrody - wtedy są istotne korzyści z zgazowania opału. Jak drewno czy węgiel pali się żywym ogniem w komorze zasypowej to nie jest dobrze = tracimy bo brak jest prawidłowego zgazowania. Powietrze pierwotne służy jedynie do podtrzymania temperatury odpowiedniej warstwy żaru przez którą przechodzą gazy i zapalają się dopiero w przegrodzie bo tam dostają PW do zapłonu i powstaje płomień. Nawet jak żar ma ok 1000'C i gazy nie dostaną odpowiedniej ilości powietrza to się nie zapalą, ale przechodząc przez żar "oczyszczą się" ( przejdą szereg procesów fizyko chemicznych) i płomień będzie ładny oraz brak dymu. Jak płomień jest w komorze zasypowej to trudno mówić o prawidłowym zgazowaniu i oczekiwać czystego/ekonomicznego spalania. Tak prosto pisząc to palić w dolniaku by uzyskać HG trzeba tak by ognia w komorze zasypowej nie było, a pojawiał się w otworze przegrody i był dobrze natleniony. Wtedy spalanie będzie bardzo ekonomiczne i czyste ( na drewnie i na węglu). Aby to uzyskać trzeba dostosować do tego palenisko, palnik i podawanie powietrza w odpowiednich miejscach. Każdy ma inne warunki zapotrzebowania na ciepło i kominowe, ale warto się pobawić i dostosować kocioł do nich, bo brak dymu i duże oszczędności w opale są efektem tej zabawy.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Nie wypalają się te teowniki na wysokości warstwy żaru? U mnie na wysokości warstwy żaru metalowe elementy nie mają długiej żywotności. Tu widać jak blacha 6 mm pomału się wypala od dołu.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Ja wklejałem cienkie cegły szamotowe na zaprawę szamotową. Drugi sezon się dobrze trzyma bo nawet nacinałem szlifierką w tej ściance 2 rowki na głębokość ok 2 cm i szerokości ok 2 cm w kierunku otworu przegrody ( by lepiej zbierały gazy z komory zasypowej) i się nie rozleciało. @maronka za duży luz między płytą a ścianką. Jak płyta czy szamot ściśle przylega do ścianki komory zasypowej to żadna smoła tam nie powstanie ( u mnie nic tam nie wypływa). Może też być to wynikiem złego materiału w tym miejscu bo szamot jednak się rozgrzewa a wermikulit z drugiej strony jest zimny. Z wermikulitem nie praktykowałem bo za delikatny mi się wydawał ( bardzo się kruszy powierzchniowo). Ale boczne ścianki komory zasypowej u dołu też mam odizolowane płytkami szamotowymi + papier ceramiczny do izolacji i jak wyciągałem bo jedna mi pękła to ścianka komory była czysta - bez smoły i rdzy. Dopiero powyżej cegiełki zaczynała się smoła, a boczne cegiełki luźno stoją bez zaprawy - tylko są dociśnięte do ścianki - dociska je pionowa blacha zmniejszająca komorę zasypową ( jest to łatwo rozbieralne). Nie zauważyłem tam żadnej smoły ani rdzy pod szamotem ( czysta niebieska blacha trochę zakurzona) , ale ja palę ciągle więc u mnie cały czas jest to gorące. Może częste wychładzanie ( przepalanie) i za niski powrót podczas częstego rozgrzewania kotła mają wpływ na wykraplanie się wilgoci pomiędzy szamotem a ścianką kotła i powstawanie rdzy, ale by tam powstała smoła to musi być za duży luz pomiędzy ścianką kotła i musi się tam dostawać dym bo smoła powstaje z dymu i różnicy temperatur. Może uszczelnienie np. gliną wystarczy by pod płytę nie dostawał się dym? - wtedy nie powinno być wypływającej smoły ( za duży luz między płytą a ścianką kotła). Tak wygląda ścianka z szamotu U dołu widać szczelinę, a nad nią jest ta ścianka ( zdjęcie przed zrobieniem nacięć na niej ) i smoły na niej brak. Jest tylko na bocznych ściankach powyżej bocznych cegiełek. Wypadało by dać wyżej szamot po bokach i problemu smoły w komorze zasypowej by nie było ( tylko pod sufitem komory by była i na drzwiczkach, ale tam też można dać szamot).
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Powrót na 60' i korozji nie będzie ( 50' to trochę mało przy 80' na kotle). Jakiego kleju czy zaprawy użyłeś do tych szamotów?
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
@jurkus7 To też działa w drugą stronę tzn. jak się wypali wszystko na ruszcie i opał się przywiesi to powietrze z popielnika idzie od góry zasypu do puki ruszt znowu się nie zapełni opadniętym opałem. @M-Szpon jaką masz temperaturę powrotu? @M-Szpon jak założysz głowice termostatyczne to będziesz mógł utrzymywać 80'C na kotle przy +15'C na dworze i w domu będzie stała zadana temperatura w pomieszczeniach, a kocioł nie będzie się pocił i przyczyną korozji nie będzie obłożenie ścianki szamotem. W poprzednim kotle kilka lat miałem ścianki obłożone szamotem i do wyniesienia kotła z kotłowni zbijałem młotkiem ten szamot bo kocioł był za ciężki i nie zauważyłem żadnej korozji pod szamotem. Blacha była sucha bez smoły i takiej rdzy. Myślę że za niska temperatura na kotle i za niski powrót + częste przepalanie = częsta amplituda temperatur sprzyjających wykraplaniu wilgoci na ściankach jest przyczyną takiego stanu. Podobnie może być w kominie.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Te " sprzyjające warunki " to może być za niska temperatura na kotle i za niski powrót = mocne wytrącanie się wilgoci na ściankach wymiennika i kotła. Kocioł nie jest wygrzany bo przewymiarowany i w domu za gorąco więc na niskich temperaturach chodzi.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Trochę to dziwne bo mam u dołu kotła wyłożone szamotem i czasem wyjmowałem boczne cegiełki i nic tam takiego nie było. Czysta blacha bez smoły była i coś takiego jak u @M-Szpon to bym zauważył. Jak wyjmę cegiełki to zrobię zdjęcie. W palniku też cegiełki wyjmowałem i czysta sucha blacha była. Inni koledzy też rozbierali palnik i nikt nie zauważył czegoś takiego pod szamotem. @M-Szpon czym kleileś ten szamot? Może to jest wynikiem jakiejś agresywnej zaprawy lub kleju?
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Lepiej zadbać o to by płomień w całości dopalił się w palniku przed zetknięciem się z zimnymi ściankami wymiennika niż potem kombinować z dodatkowym dopaleniem spalin katalizatorem bo to trochę za późno jest. Taka płytka z otworami będzie bardzo tłumiła przepływ i trudno będzie rozpalić na normalnym ciągu. Spalanie w Kozie inaczej wygląda jak w dolniaku ( HG to też dolne spalanie/dolniak).
-
Błękitny płomień, a raczej fioletowy ( nie niebieski).Występuje na drewnie i węglu. To jest efekt spalania tlenków - najczęściej po całkowitym odgazowaniu opału. Występuje na drewnie i węglu i przed całkowitym odgazowaniem opału go nie ma. Na filmiku widać tylko kawałek spalania nie wiedząc w jakim stanie odgazowania jest paliwo? i w jakiej ilości? Chciałbym zobaczyć jaki jest płomień w tym samym kotle zaraz po rozpaleniu i załadowanym opałem do pełna - takiego płomienia nie będzie. Taki fioletowy płomień jest efektem dobrego napowietrzenia żaru w gorącej atmosferze palnika Widać to na filmiku i akurat mam możliwość porównania efektywności obu płomieni w swoim kotle ( białego i fioletowego). Niebieskim płomieniem pali się spirytus i metan ( zawarty w gazie) i to wynika ze specyfiki paliwa którym w kotle zasypowym nie palimy. Ps. Do Mtdeusz, @Kociołek, @analizator, @Tomasz223, @Tadeuszv20, @Ren19 i nie wiem ile jeszcze masz ników - wiem że jesteś " wyznawcą" niebieskiego płomienia, ale minusowanie moich wypowiedzi bez merytorycznego odniesienia się do nich uważam za przejaw złośliwości. Najpierw trzeba uzyskać w swoim kotle taki "niebieski płomień" i porównać jego efektywność grzania by mieć punkt odniesienia. Takie celowe minusowanie to przejaw złośliwości lub braku wiedzy w temacie. Forum jest do wymiany doświadczeń, a nie wprowadzania na nim zamętu.
-
Każda strefa świec lub palników ma swoje własne wartości, ze względu na cząsteczki tlenu. Temperatura otwartego płomienia w różnych częściach waha się od 300 ° C do 1600 ° C Przykładem jest płomień dyfuzyjny i laminarny, który tworzą trzy skorupy. Jego stożek składa się z ciemnego obszaru o temperaturze do 360 ° C i braku środka utleniającego. Powyżej znajduje się strefa oświetlenia. Jego wskaźnik temperatury waha się od 550 do 850 ° C, co przyczynia się do rozkładu termicznej mieszanki palnej i jej spalania. Obszar zewnętrzny jest ledwo zauważalny. W nim temperatura płomienia osiąga 1560 ° C, co wynika z naturalnych właściwości cząsteczek paliwa i prędkości odbioru środka utleniającego. Tutaj spalanie jest najbardziej energetyczne. Jak widać z rozkładu temperatur to ten niebieski ze świecy nie jest przydatny do rozgrzewania kotła.
-
Dobrze byłoby coś dospawać mocniejszego do tych nóżek bo zmiękną i się powyginają w kotle ( np. jakiegoś grubszego pręta).
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
@rafwla Nie bój się odlewu. Jak coś nie wyjdzie zrobisz drugi ( koszt niewielki). Zagęścić można udarem wiertarki lub dobrze opukując formę ( raz zrobisz formę i będziesz miał na lata). Najważniejsze byś nie robił jednego okrągłego elementu w całości tylko z 2 części słożonych do kupy bo nie będzie pękać pod wpływem rozszerzania i naprężeń. Szyby można użyć do rozdzielenia odlewu na 2 części. Najważniejsze jest wysuszenie i wypalenie. Do wypalenia możesz poszukać w okolicy jakiejś hartowni lub samemu w kotle wypalić powoli stopniowo zwiększając temperaturę ( na kilka razy). Ja ostatnio odlewalem kręgi 50cm średnicy ścianka ok 4 cm w całości ( budowałem piec " Tandyr" ) z mieszanki: drobne kruszywo szamotowe frakcja 3mm i cement góral 70 w proporcji 4/1 i też się obawiałem czy to nie popęka, ale na razie działa i nic się nie dzieje, a rozgrzewa się do czerwoności. Może nie tak jak w kotle bo to na dworze jest i nawet przy zewnętrznej ok 3' C ostro paliłem i pomimo takich różnic temperatur nic nie popękało. Wypalałem po zamontowaniu pół dnia ( od małego ognia stopniowo zwiększając). Odlew jest tańszy i praktyczniejszy bo go szybko można powtórzyć. Za taki zestaw: 4 worki kruszywa i 1 worek cementu po 50 kg zapłaciłem 240zł ( dużo z tego można odlać).
-
Mi się piła ( cyrkularka) podobała z tego filmiku bardziej niż ten kocioł. Mocna była i sprawniejsza niż kocioł.
- 17294 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Zacząć należałby że w kotle świecą nie palimy i nie jest ona dobrym przykładem. Jeszcze brakuje w tym rysunku płomienia rozkładu temperatur w poszczególnych jego strefach. Niebieska strefa będzie najzimniejsza. Jednak jeśli obok tego knota dodali byśmy cienką igłą lekarską powietrza do wnętrza płomienia ( w miejscu budowania się płomienia) i nie byłby on wychładzany z zewnątrz tak jak w świecy to sądza by się nie wytrąciła, a płomień wyglądałby całkiem inaczej ( byłby krótki gorący i biały). Świecami w kotle nie palimy jak wcześniej wspomniałem i nasze paliwo w kotle/palenisku ma całkiem inne warunki niż w zapalonej świecy w kontakcie z zimnym powietrzem z zewnątrz. Mam na myśli kocioł Ds. Dla porównania trzeba by stworzyć takie same warunki dla świecy jak w palenisku czy palniku kotła ( osłonić płomień szamotem, dodać powietrza w głąb płomienia) i wtedy obserwować płomień świecy: jaką będzie miał barwę i temperaturę ? Świeca pali się swobodnie - jak ognisko, a u mnie w palenisku nie ma ognia - płomień pojawia się dopiero w palniku i tam dostaje powietrze. Porównać można też palnik acetylenowo- tlenowy w którym jądro płomienia ma barwę białą i temperaturę ok 3000'C. Ale jak się ujmie tlenu to acetylen kopci sadzą i temperatury takiej nie daje pomimo tego że swobodny jest dostęp powietrza. W kotłach zależy nam na temperaturze a nie wrażeniach wizualnych barwy płomienia. Także mnie to intrygowało i sprawdzałem to u siebie w kotle ( jak wcześniej pisałem) i zdecydowanie wolę biały płomień lub całkiem przezroczysty bo on mi szybciej kocioł nagrzewa. Biały jest cieplejszy od niebieskiego. Natomiast niebieski jest cieplejszy od czerwonego czy żółtego.
-
Biały jest gorętszy od niebieskiego. Porównywałem oba u siebie i kocioł dużo szybciej nabiera temperatury na białym płomieniu (na forum jest wielu zwolenników niebieskiego).
-
Jeszcze jak się ma darmową energię elektryczną z fotowoltaiki jak @carinus to co to jest te 4kW w słoneczny dzień ( w deszczowy nie będzie rębał). Zrębka o granulacji orzech II byłaby OK. Koszt różnicy: 1 tony pelletu/ 1 tony trocin oraz 1 tony odpadów drewnianych/ 1 tony zrębki do kosztu drewna kominkowego jest porażający, a wszystko ma taką samą wartość opałową/tona. Dokładne wyliczenia powyższych kosztów wskażą na kupno/zmontowanie rębaka - koniecznie z workowaniem ( w worki o pojemności komory zasypowej) bo szybko wyschną i łatwo znajdą się w kotle.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Ja z gresu nie robiłem tylko z szamotu, ale prawie wszyscy palący drewnem narzekają na za małą objętość komory zasypowej więc płytki gresowe za dużo miejsca nie zabiorą, są tanie i łatwo można się przekonać że jest lepiej. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Gres Tylko nie za ciasno ( odstępy dylatacyjne na rozszerzanie) bo popękają.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Miałem w poprzednim kotle szamotem wyłożone wszystkie ścianki do góry. Dużo lepiej się pali ( wyższa temperatura paleniska i lepsze odgazowanie opału - drewna i węgla), mniej się zawiesza bo na szamocie nie ma smoły i opał nie przykleja się do ścianek, końcówka żaru bardzo długo jest w kotle po tym jak skończy się palić ( np. skończyło się palić ok. godz 10 rano to koło 18 po odpopieleniu żar jest jeszcze wystarczający do ponownego rozpalenia - po dołożeniu drobnego drewna). Pod szamotem na ściankach kotła też nie ma smoły - wyglądają jak w nowym kotle. Same plusy. Można się o tym przekonać na szybko wykładając komorę płytkami gresowymi mrozoodpornymi ( wypalane są w temperaturze ok 1100*C). Rozpalanie się większej ilości opału to kwestia ilości podawania powietrza a nie szamotu w komorze - jak słusznie zauważył Maronka.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Miałem Ogniwo zasypowca 15 lat i to raczej powiedziałbym pancerny kocioł ( wiele przeróbek przeszedł) żadnej ochrony powrotu nie miał i wszystko do końca działało. Oddałem za wyniesienie z piwnicy i z tego co wiem to ktoś dalej w nim pali. Może teraz z byle czego robią ( jakieś felerne blachy?) Teraz mam MPM-a to on w porównaniu do Ogniwa bardzo delikatniutki jest.
-
W szczelinie z blachy nie ma takiego ukosowania jak w szamocie (formy dyszy) bo blacha jest cienka. Większe skosy szczeliny to większy nadmuch ( lepsze podciśnienie) i lepsza reakcja na intensywność przepływu spalin przez przegrodę ( lepsze wymieszanie). Jeśli blacha będzie taka gruba jak szamot 3-4cm i skosy będą takie same to różnicy nie będzie. Miałem wcześniej z grubego żeliwa i dobrze działało tylko po jakimś czasie żeliwo się wygięło od temperatury.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Myślę że wszystko by wyjaśniło jak w tym Atmosie było by widać jaki jest płomień ( ale nic nie widać). Wszyscy palą w nim "na wiarę" w to co napisał producent a płomienia nie widzą. Sami wiecie jak to w praktyce wygląda. Kilka filmów widziałem z palenia i nie podoba mi się że po otwarciu drzwiczek wszystko pali się jak wściekłe. Przy prawidłowym zgazowaniu ognia nie powinno być w komorze tylko dopiero w palniku - pod żarem, a tam cała komora ognia. Jak tak wściekle się pali w komorze zasypowej to musi dużo spalać . Powinno gazować na warstwie żaru - bez ognia - wtedy jest ekonomicznie.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Przy zmniejszonej powierzchni rusztu o połowę i zmniejszonej objętości zasypu moc maksalna kotła zmniejsza się powiedzmy w uproszczeniu o połowę. Wtedy mocą maksymalną kotła 18kW będzie ok 9kW i więcej nie da się z niego wydusić. Przy przymkniętym miarkowniku może z 4-5kW i to będzie ok 50% mocy. Na pewno rozgrzanie instalacji i chałupy, a także CWU będzie trwało znacznie dłużej, ale potem u mnie taka moc jest wystarczająca by uzupełniać niedobory ciepła. Bez przeróbek kocioł by się za często przymykał na miarkowniku bo byłby za mocny i sprawność spalania byłaby gorsza. Ciężko jest ustawić małe tempo spalania na pełnym ruszcie bo paliwo na całym ruszcie jest za bardzo napowietrzane i wszystko za bardzo się rozpędza. Przy rozgrzewaniu samego CUW można wypracować to odpowiednio wypraktykowaną porcją paliwa ( zanim się porządnie rozpędzi to większość paliwa jest już odgazowana i się tylko dopala). Maronka ma komin jak w cegielni to musi mu dać w palnik by złapał ciąg - tym bardziej że przepala i komin często jest wychładzany. Każdy ma inne preferencje i warunki do których zwykle dostosowujemy kocioł. Jednak największe oszczędności daje dolne spalanie i o tym każdy się przekonał kto wcześniej palił w górniaku GS - sie. Różnica jest ok 1/3 - 1/2 mniej opału w zależności jak przewymiarowany był ten pierwszy kocioł.
- 17294 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)