Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3 236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Może masz nie szczelne połączenie w tym miejscu - sznur dobrze nie dolega. Posmaruj sznur smarem miedzianym - może się ułoży? To powinno być widać po otwarciu drzwiczek - na całym obwodzie sznura powinno być odciśnięcie blachy otworu kotła. Tam gdzie nie ma tego odciśnięcia - jest nieszczelność. Trzeba w tym miejscu trochę wyciągnąć na zewnątrz sznur np. śrubokrętem.
  2. Próbne przepalenie na 60' to nie palenie. Pal tak żebyś miał 80-85' - 90' na na kotle to żadnego smrodu nie będzie. Przy paleniu drewnem musi być temperatura żeby z wymiennika i drewna nie lał się kondensat. Powrót też powinien być wysoki ( nie jakieś 45' tylko 65'). Trzeba wygrzać kocioł to nie będzie smrodu - śmierdzi kondensat.
  3. Oni krzywdy sobie nie dadzą zrobić, odbiorą z nawiązką w 2023r. Unia kazała im zrobić jakiś % zielonej energii to zrobili: za nasze pieniądze, naszymi rękami i na naszych dachach. "Zrobili" żeby zarobić, a nie stracić ( ponadprzeciętny przyrost zysków spółek skarbu państwa kosztem społeczeństwa świadczy o zarabianiu na kryzysie energetycznym). Sankcje zbierają żniwo, a kto jest beneficjentem?, kogo dotykają sankcje?
  4. Mocno śmierdzi siarką przy spalaniu. Musi być przechowywany w suchym, bo mocno chłonie wodę, a mokry słabo się pali. W 30% wagi kupujesz wodę w cenie węgla.
  5. To węgiel brunatny i trzeba uważać przy zakupie, bo bardzo chłonie wodę ok 30% i mocno wali siarką przy spalaniu. To miękki węgiel palnik da radę.
  6. Wychodzi ok 1,2 zł/kWh - bogato. Olejem opałowym wyjdzie dużo taniej.
  7. Za dużo czytasz. Przez ten czas już byś zrobił i nikt o prócz Ciebie o tym by nie wiedział. Sam sobie stwarzasz problem.
  8. Piekarnika się używa najwcześniej jak już jest sam żar lub żar wystygnie w zależności jakiej temperatury potrzebujesz do pieczenia - po wystygnięciu żaru piekarnik nadal jest gorący bo cegły trzymają temperaturę. Nie używa się go podczas palenia, bo byś wszystko spalił - temperatura za wysoka.
  9. Zasada jest taka by spaliny ukierunkować żeby szły przy ściance wymiennika. Nie powiem Ci ile cm ? itp.bo to zależy jaki masz ciąg? - czy ciąg uciągnie Twoje wkładki? Sam musisz poeksperymentować. Co do szczeliny na PW to lepiej było by jak byś tą skośną płytkę przedzielił na pół i w tym przedzieleniu zrobił szczelinę na powietrze wtórne ( szczelina ok 0,5 - 0,7 cm) Będzie wtedy lepiej się palić. Na mniejszej mocy po przymknięciu miarkownika szczelina z tyłu będzie zrywać płomień i wychladzać komorę spalania. Jak zrobisz jak Ci piszę to nie będzie zrywać płomienia i będzie palić się lepiej i "wszystko". Powinieneś też zmniejszyć tempo spalania poprzez - jak pisałem wcześniej - to jest ważne. Zobacz tu: I poczytaj poniżej ( pierwsze 3 strony) to zrozumiesz o co chodzi? Baw się dalej - życzę powodzenia, ale to się opłaca, bo opał drogi, a jak zastosujesz wszystkie opisane w powyższym temacie wskazówki to o ok połowę mniej opału spalisz w sezonie niż przed przeróbką spalałeś. Tam są wrażenia osób, które to zastosowały i ich filmiki z palenia/ wyglądu płomienia - jak przeczytasz do końca? Tu możesz pooglądać jak powinien wygladać płomień przy wysokosprawnym spalaniu: https://youtube.com/channel/UC350ZLDsdxC0K2Ubl0E-h0w Życzę powodzenia w przeróbkach/ modyfikacjach.
  10. Powinien pójść, a jak nie to przysłoń tą szczelinę na dole komory zasypowej jakąś grubszq blachą po każdej stronie o 2-3 cm ( trzeba spróbować/poeksperymentować) i będzie mniejsza moc ale wentylator nie będzie potrzebny.
  11. Dla Ciebie tak - jeśli transport będzie w przyzwoitej cenie. Z tego co pamiętam to w swoim DS-ie masz wkład z szamotek w komorze zasypowej. W takim zestawie zgazujesz/ spalisz wszystko - nawet węgiel energetyczny, który idzie do elektrowni - próbowałem/testowałem. W innych kotłach mocno koksujący węgiel energetyczny będzie gasł, bo potrzebuje wysokiej temperatury paleniska - w osłonie szamotowej i większego nadmuchu. Możesz go spalać na przekładkę z drewnem jeśli będzie mocno koksujący - po skoksowaniu węgiel gaśnie, bo niema zasilania węglowodorami - kanapka/dodatek śmieci drewnianych/ biomasy spowduje że koks ładnie się wypali i nie będzie gasł. Dla Ciebie najtańszym i nie wymagającym zaangażowania w kotłowni rozwiązaniem będzie: - mocny energetycznie węgiel dla utrzymania mocnej warstwy żaru powyżej otworu przegrody i na to w zasadzie wszystko co da się zgazować ( zrębka, śmieci drewniane, plastiki, papa, trociny z olejem i bez, opony itp.). Mocna warstwa żaru zapewnia w DS właściwe dopalenie wszelkiego syfu i bezdymne spalanie nawet opon, wyrzucanie plastików to marnotrawstwo energii - tylko trzeba mieć warunki do czystego spalania. Temperatura paleniska musi być ok 1000' żeby "wszystko" spalić bezdymnie. Próbowałem eksperymentalnie spalać różne rzeczy pod kątem ich zgazowywania i przepuszczenia gazów przez warstwę żaru o temperaturze ok 1000'C i dymu ani jakiegoś zapachu nie ma. Niezależnie co się pali. Niektóre materiały potrzebują większej ilości PW np. smoła, styropian, ale u mnie stosunek PW jest dobierany automatycznie do gwałtownej ilości produkowanych gazów. Tu widać: Dlatego uważam że wyrzucanie plastików to marnotrawstwo energii, ale nie w każdym kotle tak się da czysto spalić. To wymaga modyfikacji / przeróbek, które potem procentują niskimi kosztami ogrzewania. W tym sezonie będę eksperymentował z różnymi paliwami żeby zaoszczędzić węgiel ( mam 7 ton - 2 tony zostały z ostatniego sezonu i 5 ton dokupiłem w sklepie PGG, więc myślę że 3 sezony powinienem odpekać "na kanapkę "z czymś". Najważniejsze jest zgazowanie tego co wsadza się do kotła, a do tego potrzebna jest mocna warstwa żaru. Do niej potrzebny jest mocny węgiel orzech I lub II Trzeba zobaczyć węgiel który jest do sprzedaży - takiego chłamu lepiej nie kupować: https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,do-wroclawia-przyjechal-wegiel-z-indonezji-odsylaja-go-z-powrotem,wia5-3315-67019.html Pompą ciepła na razie nie jestem zainteresowany, bo nie dość że jest droga to ogrzewanie wyjdzie drożej niż mam teraz.
  12. Składy są duszone by tańcowały jak im zagrają. Ostatnio się wygięły do współpracy z rządem przy węglu za 966 zł z dopłatami "nie wiadomo kiedy?" , ale składy też wypracują swoją drogę - niezależną od rządzących - jak chcą przetrwać. Widzę że przespałeś co napisałem - ogrzewanie prądem nie będzie najtańszym źródłem ogrzewania, bo jest dystrybuowane przez Państwo, które wykorzystuje obywateli do zarabiania kasy - *** to bankowiec i bardzo dobrze zna temat łupienia społeczeństwa. Zawsze założyć możesz sam lub wynająć jakiegoś dekarza i elektryka do podbicia papierów - będzie szybszy zwrot z inwestycji niż z tych firm co łupią - montaż nie jest jakąś technologią kosmiczną. Tylko słońca i uzysku zimą kiedy będzie największe zapotrzebowanie na energię to nie będzie - gwarantuje. Państwo i tak na pewno coś wymyśli żeby na tym zarobić (wysokie opłaty przesyłowe, krótki okres wirtualnego magazynu np 3 miesiące lub coś innego?) Rynek nie zna próżni, a Polacy to zaradny naród i doświadczony czasami komuny - na pewno coś wymyśli ( prywatny import np. z Kazachstanu, z Syberii na około ze zmianą w papierach kraju pochodzenia towaru) podobnie jak składaki wozili z Niemic by ominąć cło), czy z Kolumbii jakiegoś "lepszego" węgla - bo węgiel może być pretekstem do masowego importu :-)) - z tego kierunku. Mamy wielu zdolnych ludzi z dużą kasą - na pewno zauważą duży popyt i brak towaru oraz nieudolność rządzących.
  13. Będzie podobnie jak z dostępnością węgla po 966zł - tylko w reżimowych mediach.
  14. Oni mają inny program - " rabunkowa gospodarka +" - jak przystało na kolonię. Tak się teraz wywozi drewno z Polski: Węglarki mają teraz inne przeznaczenie - dlatego ostatnio ich brakuje do transportu węgla, a dla Kowalskiego brakuje drewna.
  15. Nikt Ci nie zabrania ogrzewać się prądem. Ciekawe statystyki co do emisji CO2 A tak się teraz wywozi drewno z Polski: Węglarki mają teraz inne przeznaczenie.
  16. Ja palę ciągle węglem i drewnem ( na przekładkę) - bez bufora. Nie rozpalam codziennie. Samo dosypanie opału to ok 5 minut dziennie ( rano i wieczorem). Wsad spala się 8 - 11 godzin w zależności od temperatury. Kocioł chodzi z mocą ok 6-8kW gdzie 8kW to jego maksymalna moc. Moc w nim jest regulowana ( powierzchnia rusztu z regulacją) co do przewidywanych temperatur na zewnątrz - dlatego pali cały czas z mocą nominalną. W domu stała temperatura w każdym pomieszczeniu ( głowice termostatyczne). Czyszczę raz na dwa tygodnie ( ok 30 minut), czasem raz w tygodniu - wtedy wygaszam, ale tylko na czas czyszczenia. Dlatego mam inne wrażenia z użytkowania i obsługi kotła niż Ci co rozpalają codziennie, bo jest dobrze dopasowany mocą do zapotrzebowania energetycznego budynku - co zwraca się w oszczędności opału. Po rozgrzaniu instalacji co trwa długo, kocioł pali nie wiele. Do przepalania potrzebna jest dużo większa moc i więcej opału - by nagrzać szybko dom. Takie skokowe nagrzewanie ma inne parametry, zużycie i potrzeby, oraz wymaga więcej zaangażowania w obsługę. Kiedyś paliłem jak wszyscy i widzę jak duża jest różnica. Na razie żadnych zmian nie przewiduję. Pompa ciepła mi się nie opłaca - koszty ogrzewania były by wyższe biorąc pod uwagę zapowiadane podwyżki prądu.
  17. Zależy jaki węgiel? I jakie drewno? - różne gatunki drewna mają różną wagę w zależności od gęstości w stanie suchym. Kg drewna ok 4 kWh, a kg węgla np. 28Mj ok 8 kWh ( trzeba uwzględnić sprawność kotła). Przy sprawności ok 80% drewno 3,2 kWh, a w/w węgiel 6,4 kWh. Trzeba policzyć metry sześcienne lub przestrzenne określonego gatunku drewna ile mają kilogramów i kWh. Metr sześcienny sosny waży 510 kg x 3,2 kWh = 1632 kWh : 6,4 kWh ( kg węgla) = 255 kg węgla Wychodzi że ok 3,9 metra sześciennego na 1 tonę węgla. W metrach sześciennych tylko Leśniczy sprzedaje przeliczając przestrzenne na sześcienne wg przelicznika. Reszta operuje metrami przestrzennymi lub metrami nasypowymi - nazywając tylko je "sześciennymi" - wiele osób o tym nie wie, a handlarze drewnem nie źle zarabiają na tej nie wiedzy. Przy metrach przestrzennych będzie ich więcej, bo metr przestrzenny to ok 65% metra sześciennego. Metr sześcienny to klocek 1m x 1m x 1m - takich nie sprzedają.
  18. Nie wiem jak wygląda całodobowe życie przy kotle i szykowanie do niego odpadów drewnianych. Zawsze zamawiam i przywożą mi np. kostkę sosnową, której nie trzeba rąbać. Jak od leśniczego to trzeba porąbać, ale to się opłaca niż zamówienie w cenie drewna kominkowego porąbanego. Jak ktoś nie ma czasu czy ochoty to zapłaci o wiele więcej i też będzie musiał na to więcej pracować. Wolę kasę wydać na co innego niż puszczać z dymem, ale to moja opinia. Namowy rządu mam gdzieś, bo one do niczego dobrego nie prowadzą - liczy się wyłącznie ich interes, a nie ludzi. Umiesz liczyć - licz na siebie, a nie zapewnienia rządu czy polityków - oni mówią to co chcesz usłyszeć, ale robią co innego. Kto tego nie rozumie zawsze straci na zapewnieniach rządu.
  19. @daromega nie mówię o kopciuchach, są kotły 5 klasy zgazowujące drewno, którymi można palić. Ekogroszek to Twój wybór. Tego można było się spodziewać że przy dużym popycie węgiel dużo drobniejszy od kostki i konfekcjonowany będzie od niej droższy - bez względu na zawirowania związane z ogólnym wzrostem cen paliw. @arekkk w XXI wieku możesz kupić drewno od handlarzy po 400 czy 500zł/ metr nasypowy. Przywiozą, wysypią, rąbać nie trzeba. Lub węgiel za 3,5 tys. Na razie innych pomysłów nie mam. Może Ty coś podrzucisz ciekawego? Samo narzekanie w necie nic nie zmieni, a cen opału na pewno. Można płakać i płacić lub szukać innych rozwiązań żeby obniżyć koszty ogrzewania - każdy ma wybór.
  20. To zamów sobie tira zrębki od tych co wożą do ciepłowni. Jak to poworkujesz to będziesz miał taniego opału na jakiś czas.
  21. Może za dużo wilgoci w paliwie - za dużo kondensatu - to śmierdzi. Jak będzie na kotle 80' to kondensatu nie będzie, a jak będzie 60' to będzie go dużo - szczególnie przy wilgotnym drewnie.
  22. Są też odpady z produkcji palet czy parkietu, zrzyny tartaczne, zrębka, trociny, odpady drewna budowlanego np. z szalunków, połamane palety itp. Tylko tego nie wożą workowanego na paletach kurierem - trzeba samemu się za tym rozejrzeć i przygotować do spalenia. Jednak warto, bo koszt kWh wychodzi bardzo korzystnie - nie tylko przy dzisiejszych cenach, bo zawsze wychodziło korzystniej. Kilogram drewna ma taką samą kaloryczność niezależnie jak jest rozdrobniony. W kominku tym trudno palić, ale jak się ma odpowiedni kocioł to się wszystko spali, a koszt ogrzewania wyjdzie taniej niż pompą ciepła. Jednak nie jest to dla wygodnych i wymaga zaangażowania i trochę pracy.
  23. Z zwykłej blachy grubości 2 mm nożycami do blachy powycinasz Coś takiego : https://images.app.goo.gl/CuQ2DPzXb8MAzEK2A Przy tych zawirowaczach temperatura spalin na wylocie z kotła znacznie zmniejszy się, a kocioł odbierze więcej ciepła - co przedłoży się na mniejsze zużycie opału. Głównie chodzi o to by te spaliny ukierunkować/docisnąć do ścianek wymiennika żeby oddały lepiej ciepło ( żeby nie leciały środkiem kanału wymiennika). Przy wolniejszym przepływie dłużej też pozostaną w wymienniku i oddają mu więcej ciepła ( komin będzie chłodniejszy). Trzeba poeksperymentować, bo nie wiadomo jaki masz ciąg i czy pociągnie na 1 zawirowywacz, czy na 2. Niektórzy palą na 1, a drugi wsadzają jak temperatury spadną np. do 0' ( wtedy jest mocniejszy ciąg). Trzeba spowolnić przepływ spalin przez wymiennik. Zmniejsz tempo spalania poprzez zmniejszenie przekroju pod klapką miarkownika ( można regulowaną przesłonę / zasuwkę założyć od wewnętrznej strony i popróbować różne ustawienia wielkości przekroju), ale też trzeba równocześnie do tego zmniejszyć powierzchnię rusztu żeby się dobrze paliło i nie bździło. Palnik wirowy to dobra droga, bo skraca płomień, lepiej dopala, pozwala uzyskać wyższe temperatury płomienia, oraz komora spalania zajmuje mniej miejsca w kotle. Nie wiem gdzie i jak podajesz powietrze wtórne ? - ono bardzo ważne jest w DS -ie. Zmiany rób po kolei, a nie wszystko na raz - żebyś wiedział, która zmiana jest dla Ciebie korzystna.
  24. W Szwajcarii nie mieszka to nie zamkną https://buzz.gazeta.pl/buzz/7,156947,28899315,czekaja-nas-kontrole-temperatury-w-domach-po-przekroczeniu.html
  25. Deflektor to zły pomysł, bo zawężasz przepływ, zwiększasz prędkość przepływu i zabierasz powierzchnię wymiennika co w efekcie ogrzewa komin. Lepsze będą zawirowacze ( takie jak w kotłach pelletowych) i zmniejszenie przepływu spalin ( żeby dłużej były w wymienniku i oddały ciepło). Powinno to poprawić sprawność odbioru i zmniejszyć temperaturę spalin. Baw się dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.