Kordjano

Nie tylko u Ciebie , z tymi śmieciami to doją po dupie i nie przejmują się czy masz na to . Ot tak to wiele rzeczy idzie w górę choć by ścieki , całe szczęście że nie chcieli mnie przyłączyć i założyłem oczyszczalnie przydomową .

eliks to jest tak jak miało się kocioł zasypowy i trza było dokładać i jakoś tak bardzo to nie przeszkadzało , jak się kupiło peleciaka to wydawało się że komfort jest niesamowity co tam dosypywanie pelletu i czyszczenie raz na jakiś czas no bo jest , jednak trzeba się ruszyć za pelletem wnieś go do kotłowni tak że wygody szybko spowszednieją i chce się jeszcze wiecej a skoro są możliwości to czemu nie ? @pospisz z tymi młodymi to coraz gorzej prędzej by te dziadki ten pellet wniosły chociaż za dwie dychy na godzinę to myślę że by nosili .

Pospisz to ile ty chcesz jeszcze żyć ? haha za ćwierć wieku to nie wiadomo czy ziemia jeszcze będzie istniała taka jaką znamy .

Plus jest na pewno taki że nie trza się martwić że kocioł kiedyś zgnije i trza nowy albo palnik zużyje . W moim przypadku za prąd płaciłem prawie 600 zł na miesiąc nie grzejąc prądem więc panele sporo mi rachunki obniżyły .

@Benton661 może i lepiej ale to wszysto trza przewidzieć przeliczyć aby nie okazało się że ta wygoda nas zrujnuje .

A co szkodzi grzałkę dołożyć skoro ktoś zamierza kocioł z buforem zainstalować a fotowoltaikę i tak planuje założyć albo już ma .

Wspomaganie jak najbardziej aby nadwyżkę zużyć , ale jak takowej nie ma to kiepsko .

To musisz mieć niewiele do ogrzania że bez kotła .

No widzisz robin i po co komuś jakieś modulacje i kombinowanie z jakimiś parametrami a b c ,teraz to się pali no nie ?

Hermogenes stu procentowa racja ja to już dawno zauważyłem że ludziom się w głowach ****** od tej swobody i dobrobytu .

A ja czytając ten tekst szybko wnet bym nie zwrócił uwagi że jest źle i tak się rozpędziłem że czytając post kolegi @PioBin Przeczytało mi się zmień płeć więc lepiej już pisać poprawnie .

No to może być problem z kominem przy kotle piątej klasy , temperatura spalin niska jest .

Ja pewnie też bym robił sam po stronie hydraulicznej tak jak Ty . Nie że bym był chytry ,lubię takie rzeczy robić sobie sam potem jest satysfakcja .

E tam Hermogenes nanorurki , ustami zassać jak benzynę z baku i popłynie hehe a jak nie ma na tyle ciągu to wiaderkiem rurkę zalać .

Warsztacik i dom pochłania całą energie , ale kiedyś ? na razie kocioł stosunkowo młody a palenie pelletem w moim przypadku wychodzi jeszcze nie drogo , zobaczy się może i ja skorzystam na jakiejś dotacji . Jak widać u kolegi wyżej to wydaje się że koszty zawyżają te europejskie programy a później trza bulić nie mało za przeglądy .

Tak , dla tego podoba mi się zapalarka w palniku sv 200 która rozpali też groch , gdyby mogła jeszcze odpalić jeszcze od sygnału z termostatu albo z harmonogramu czasowego to było by super rozwiązało by to problem palenia na ciepłą wodę w lecie albo w okresie przejściowym po co smęcić całe lato w podtrzymaniu . Próbuje sobie też wyobrazić palenie z buforem z palnikiem z zapalarką do groszku jak by się to przełożyło na zużycie paliwa .

Sam mam nieco za duży kocioł ,ale w niczym mi to nie przeszkadza gonie go na większych mocach a jak jest ciepło to kocioł po prostu się wygasi w końcu jest zapalarka od tego . To prawda ,choć powiem Ci że jak grzałem tylko ciepłą wodę w lecie a kocioł pracował tylko godzinę na dobę to jednak wymiennik robił się nieco ciemniejszy . Zużycie pelletu mam nie duże jak na swój metraż i nie sądzę że gdybym palił mniejszym kotłem np takim co może modulować w granicach 3 - 5kw że było by mniejsze .Zgodzę się z Kolegą Animusem że przewymiarowanie kotła podajnikowego , ale w granicach rozsądku nie jest takie groźne , z drugiej strony po co przepłacać za większy kocioł jak ten mały też miał by ogarnąć metraż .

A jakie te rury są ocynk ? jakiej średnicy może zaszły kamieniem ,syfem skoro to na ciepłej wodzie .

Nie że bym był nie na miejscu , ale fajnie że stary kolega z forum ma taką pompę i będzie użytkował ,będzie się kogo dopytać jak to się sprawuje i co nieco podpatrzeć czy dopytać co do instalacji kiedyś pewnie mi się to przyda , puki co dołożyłem paneli i moc aktualnie wynosi prawie 9 kw to maks co mogę mieć .

To szybciej niż pisanie do serwisu hehe .

Tym bardziej wróżenie z fusów że kolega ma dom nie ocieplony a na dodatek pierwszy sezon przed nim ,więc się będzie uczył i testował . Więc może się zdarzyć że dwie tony nie styknie

Co jest nie realne ? wszystko jest realne tylko coś musi pilnować temperatur w pokojach .

Silnik może być dobry a reduktor uszkodzony , odkręć silnik i włącz bez obciążenia .

To ile razy się odpali to zależy od kilku rzeczy między innymi gdzie masz czujnik temperatury zasobnika , histerezy zasobnika , i czy stosujesz obniżenia nocne zasobnika . U mnie kocioł odpalał się przeważnie raz na dobę około południa aby dogrzać zasobnik do 50 st . kocioł odpalił się doszedł na pełnej mocy do 75 st po czym się wygasił a pompa wyciągała ciepełko z kotła do zasobnika przeważnie przebijało do 52 st . Zużycie peletu około 120 kl na miesiąc zasobnik 300l na 7 osób .

@pospisz Czasem ludzie lubią se komplikować i udziwniać instalacje , Ja bym założył elektrozawór na zasobnik a na drabinki termostaty pompa niech kręci jak zasobnik dogrzeje to zawór się zamknie , jak w łazience za gorąco to termostaty się przymkną i tyle .Wężownica jedna jeśli nie planowane grzanie z innego źródła ciepła wymagającego wężownice .