Kordjano

Jak będzie realizowana temperatura zasilania na grzejniki ,kiedyś ścienne podczas pracy kotła . Grzanie cwu jak przewidujesz?

Jak nie masz zdzieraka to możesz to naciąć w koło tak by aluminium tylko przeciąć np brzeszczotem albo takim nożem do ucinania rur miedzianych resztę nożem zeskrobiesz nie musi być pięknie byle aluminium zeszło i zgrzeje się z nową kształtką bez problemu .

Jak jest to ma to sens , tym bardziej jak chcesz drewnem przepalać . Dla kotła z zapalarką może być mniejszy bufor , nie ma potrzeby ładowania go do wysokich temperatur , do palenia drewnem większy lepszy by na dłużej starczyło , do tego co masz to 1000 l minimum .

no ale jak nie masz zapalarki to trochę do kitu , tu jeszcze sterownik powinien mieć opcję obsługi bufora .

To by było lekkie marnotraztwo , część tej energii poszło by choćby w komin .

Za mało informacji co do instalacji 😄 Zgaduj zgadula czemu nie hula . Wcześniej hulało nim się spaprało?

I już masz rozwiązanie , jak nie chcesz czwórnika to wstaw drugi trójnik .

Zawsze to łatwiej bufor odpowietrzyć .

Mówią że lepszy ,rydz niż nic' u mnie na starych zasadach właśnie po 4 latach się zwróciła teraz już tylko oszczędności ,różnica spora .

Jeśli ma być zasilanie co cwu i odpowietrznik to raczej czwórnik potrzebny , możesz dać kawałek rurki by odpowietrznik był wyżej ,kapturek zakręcić odpowietrzać ręcznie gdyby chciało się zapowietrzać .

Wszystkie raczej się nie zamkną , u mnie na przykład na korytarzach nie ma głowic , poddasze najchłodniejsze więc tam się nie zamykają w łazienkach ustawione wyżej w niektórych pomieszczeniach się przymykają . Zawór nadmiarowy trzeba wyregulować . U mnie jak odbioru by nie było dogrzeje sie bufor to pompa sie wygasi .

Daj znać kiedy, co z tego wyszło .

Pompa sama przełącza się w tryb chłodzenia ? A niby po co miała by to czynić ? U mnie bufor 650 l wspólny dla kotła i pc jak pracuje pompa to woda idzie prosto w grzejniki jest zawór nadmiarowo upustowy w razie potrzeby przebija wodę w bufor powrót z grzejników idzie w górny króciec bufora ,nie ten dla odpowietrznika, z tego dla odpowietrznika jest zasilanie grzejników kiedy pompa ciepła nie pracuje a kocioł ale to nie istotne . ze środkowego króćca idzie powrót do pc ,czyli jak by nie patrzył jest to bufor szeregowo na powrocie dla pompy ciepła , w takim układzie podczas pracy pompy ciepła grzeje się połowa tego bufora czyli około 300 litrów przy zasilaniu grzejników temperaturą 36 st bufor ma około 31 st mniej wiecej o pięć stopni bufor chłodniejszy od tego co idzie na grzejniki ja tam nie widzę nic złego ze mam te 300 litrów o taktowaniu pompy nie ma mowy defrostu nawet nie odczuje , czy z tego starczyło by na podłogę ? nie wiem .

Powinno to działać , można by zasilanie 4d gorącą wodą pociągnąć z góry bufora tam gdzie odpowietrznik jeśli średnica króćca pozwala i pamiętaj by bufora ,kotła nie odciąć jakimś zaworem np zwrotnym od naczynia wzbiorczego . Może Koledzy jeszcze bardziej biegli ode mnie coś podpowiedzą .

Z ciekawości do autora , ta pompa nie ma własnej pompy obiegowej że na schematach jest dodatkowo narysowana?

Jak by go przykręcił do połowy tak żeby tylko troszku szło na bufor , albo dać nadmiarowo upusowy

Okres letni to najgorszy okres dla kotła i za bardzo z tym nie poradzisz rdza prędzej czy póżniej się pojawi bo to goła blacha jest .

Ja jeszcze podbiję temat . Zasilanie grzejników bezpośrednie jest Zasilanie bufora dla podłogówki jest zasilanie cwu z pominięciem bufora jest jedna pompa mniej .

Na pewno nie możesz naczynia przelewowego tak podłączyć , bo jak Ci te zawory kulowe ktoś zamknie to będzie nie ciekawie .

A teraz palisz na cwu ?

Nie mówiąc już ile prądu zużyjesz ,jeśli podajnik się kręci na okrągło . Dawno temu byłem ciekawy zrębki ,zrobiłem parę worków i wysuszyłem ,jak było mokre to trochę ważyło ,jak wyschło to taki worek zrobił się lekki jak piórka . wsypałem to do zasobnika podajnik był tłokowy i by to nie zgasło podajnik musiał cały czas chodzić , do tego trzeba było popychać bo się zrębka wieszała , zdałem sobie sprawę ile ja tej zrębki musiał bym narobić na całą zimę ,jaki musiał by być zasobnik by wystarczyło chociaż na noc , mieszając to z groszkiem szkoda roboty , jak wsypiesz pół na pół objętościowo to będzie się zsypywało podajnik tez nie będzie musiał chodzić na okrągło ale wagowo to co tej zrębki tam jest ile z tego ciepła zyskasz?

Nie kombinuj z grzałkami, wystarczy pompka na bajpasie którą załączy regulator temperatury na kilka ,kilkanaście sekund i to wystarczy . Ja mam agregat w razie czego i mogę odpalić kocioł w razie czego . Przeglądałem kiedyś internet i widziałem takie pompki na 12 v temperatura cieczy o ile pamiętam do 110 st albo mniej ,w każdym razie nadała by sie do tego byś podpiął to do akumulatora i regulator temperatury taki na 12 v z czujnikiem temperatury i będzie czuwał w razie zaniku prądu przemieli wodą co jakiś czas to dużo prądu nie pobiera wiec starczy na długo .

Jak ma króćce i w połowie bufora to można grzać połowę .

Zasilasz bezpośrednio wężownice cwu a powrót z tej wężownicy na górę bufora jak i powrót z grzejników , Ta woda w tym buforze nie zginie ,zasili podłogę pompę ciepła , do defrostu będzie ile tej wody w tym buforze jest ? Bufor i tak jest nagrzany temperaturą z powrotu grzejników ileż wyżej ci sie nagrzeje podczas ładowania cwu do 40st góra 45 st .

To trzeba dać zawór nadmiarowo upustowy . A dla czego nie może ?