Przemyslaw85

Zrób schemat instalacji uwzględniając: pompy, zawory zwrotne jej są, zawory odcinające.

Czujnik temp CWU winien być wsadzony odpowiednie miejsce w bojlerze. Powinna tam być metalowa tulejka która sięga 5-10cm w głąb bojlera. Jak nie ma takiego miejsca to chociaż w 1/2 lub 3/4 wysokości bojlera pod ocieplenie tak by czujnik dotykał bezpośrednio metalowego płaszcza. Obejrzyj bojler dookoła. Może od spodu jest tuleja do której można wsunąć czujnik. Jak znajdziesz to czujnik winien sięgać do samego końca tej tulejki.

Tylko że jak założyć zawór zwrotny obawiam się że pompa która jest może go nie otworzyć. Woda należy do leniwego medium, który płynie tam gdzie ma łatwiej. Co do wychładzania się bojlera. Rozbiór ciepła raczej jest grawitacyjny a całe ciepło ucieka na grzejniki. Prosty test. Zagrzej bojler i zakręć zawór na powrocie. Jak ciepło będzie tracił przez kilka godzin to ucieka przez wężownicę na grzejniki.

Zrób potencjał podajnika. Wyczyść retortę i usuń popiół z popielnika. Wyrównaj opal na retorcie włączając podajnik. Żeby dokładnie zmieżyć taką ilość wystarczy włączyć podajnika na 10 min i zważyć ilość wypchniętego paliwa (Znów wyrównaj koronkę i zrzucić nadmiar) Wynik należy pomnożyć przez 6 i otrzymamy wydajność godzinową. Wyliczona wartość wpisujesz do sterownika.

Rury w części nie ogrzewanej obowiązkowo ocieplić. Jak podpiwniczenie wysokie to możesz dać 10-15cm styropianu do sufitu by nie było takich strat ciepła z części mieszkalnej. Wskazany montaż termostatów na grzejniki, ktore winny się zwrócić w przeciągu 1 max 2 lat (tak było i moich rodziców). Obieg kotłowy wskazany by woda w obiegu kotłowym krążyła sobie stale. Co do zaworu 4D. Miałem 4d o zacnym przekroju 6/4" i po 5 latach przerobiłem instalacje na osobny właściwy obieg kotłowy i zawór 3d osobno który podbiera sobie wodę z kotła tylko na cele grzewcze. Zamontuj czujnik temp spalin i podłącz do sterownika.

Jedyny certyfikat jaki widziałem to ten na workach. Do ręki nigdy niczego nie dostałem poza paragonu.

Jak w opisie profilu. Kocioł 12 kW.

Czyli masz bufor też kombinowany czyli zbiornik w zbiorniku. Analogicznie jest przy buforze z wężownicą cwu. W obu przypadkach jak w górze bufora jest min 45* to ciepła woda zawsze będzie.

W okresach przejściowych jedno ładowanie na 1.5 doby.

Sam mam bufor 1000l. Palenie raz na dobę czas ładowania całe 4H. Do pełnego naładowania do 65* potrzeba ok 10kg pelletu. W tym czasie idzie także ogrzewanie domu głównie grzejniki. W moim przypadku to się sprawdza.

Znalazłem powód problemu. Czujnik źle łapał pole magnetyczne z magnesu. Był ustawiony centralnie na środek magnesu (w śrubę ) Jak go przestawiłem by czujnik trafiał w krawędź to ruszt zatrzymuje w odległości ok 2cm od czujnika i nie załącza się co kawałek bez potrzeby. Temat można uznać za rozwiązany.

Też mam ten pellet Granulita. Po spaleniu ok 250kg mogę stwierdzić że: Zalety: - pali się Wady: - dłuższe rozpalanie (czasem trwa zbyt długo i kocioł ponawia próbę zrzucając to co zaczęło się palić) - więcej popiołu - czyszczenie kotła 2x częściej (wcześniej raz na 2-3 tyg i nie wiele było trzeba robić) - większa objętość pelletu (wcześniej do zasobnika wchodziło 9-10 worków teraz 7-8). Aż takich spieków nie widzę w swoim kotle ale to raczej zasługa rusztu czyszczącego. To co jak już się wytworzy to jest bardzo kruche. Zdjęcia przedstawiają kocioł który był czyszczony 8 grudnia 2024 i do teraz spalił ok 60 kg pelletu.

Na moje oko to coś masz zrypane. Jak na górze bufora masz 80 a na dole 35 to nie możliwe żeby ci nie szło na instalację np 60. Chyba że ten szpec zbudował ci instalacje gdzie zaciąga wodę na instalację z dna bufora a powinien z góry. Albo pompę zamontował odwrotnie i pompa pcha ciepłą wodę ale od dołu grzejnika, wraca góra o wraca na górę bufora. Zrób zdjęcia z opisem albo namaluje schemat instalacji. Wg założeń. Górny czujnik bufora to informacja dla kotła przy jakiej temp włączyć pompę i kiedy zacząć rozpalanie kotła. Ale że rozpalać musisz samodzielnie to Górny czujnik jedynie włącza pompy i winno być ustawione niżej np 40-45* Dolny czujnik to informacja dla kotła że bufor jest odgrzany i pora wygasić kocioł.

Od jakiegoś czasu sterownik kotła Sas bio compakt plus 12kw ze sterownikiem ST-555p + palnik + moduł bufora z nie wiadomego mi powodu komputer często załącza mechanizm czyszczenia rusztu mimo że jest w trybie czuwania. Jedyne co zauważyłem to jak ruszt kończy pracę jest oddalony od czujnika rusztu o ok 2-3cm. Jak go ręcznie ustawie blisko czujnika to już się nie włącza ruszt. Samo włączenie w czasie czuwania to jedno, ale to ustrojstwo potrafi się włączyć także w czasie rozpalania co już za fajne nie jest. Ktoś może spotkał się z takim efektem u siebie

Różnica będzie większa gdy wzrośnie odbiór ciepła. Np po pokrętnym przewietrzeniu całego parteru.

U mnie do cwu ma czerwony grzybek. Ważny jest opis na nim. Jak ma 6bar to ok, jak poniżej to zły

Możesz poprowadzić rury po ścianie wkuwając je tak by się schowały w ścianie. Możesz w tym miejscu zamontować skrzynkę rozdzielczą w efekcie rozwiążesz także problem z odpowietrzeniem.

Użytkownik.... Sam to wymyśliłeś? Od kotła odchodzi jeszcze druga rura zasilająca do bufora i nie jest blokowany żadnym zaworem. W czym masz tu problem?

U siebie bufor mam ustawiony na 60 góra i 64 dół. Mam ustawioną histerezę na górę 5 stopni. I kocioł włącza się jak temp spadnie do 55. Poniżej nie sprawdzałem gdyż w okresie największych mrozów zanim kocioł wystartował i gorąca woda popłynęła do bufora to temp na górze bufora potrafiła spaść do ok 30.

Na powrocie do kotła winien być zawór zwrotny. Ten co pokazałeś ma za mały przekrój. Przez jeden sezon miałem podłączony kocioł bez zaworu zwrotnego na powrocie. Niestety woda krążyła grawitacyjne pomimo zaworu temperaturowego atv.

Trochę późno... Paliłem bez i z buforem. Bez bufora to właściwie non stop groszkiem z przerwami na podtrzymanie trwające od kilku minut do kilkunastu. Później był bufor do groszka. Tu kocioł pracował non stop do czasu aż na powrocie uzyskał 65*. I przechodził w podtrzymanie do czasu jak temp powrotu spadła do ok 40. Następnie wymieniłem kocioł na pelletowca Sas tu wkoncu widzę jaka była efektywność cieplna groszkowa a pelletowca. Tutaj by zagrzać bufor 1000l do 65-70* potrzeba do 5h. Na groszku to trwało ok 8h. Spalanie na korzyść pelletu ale to może ze względu na to że Sas się wygasza na te 15-23h w zależności od rozbioru ciepła z bufora. Do sterownika Sas mam dodany moduł bufora który to daje informacje do sterownika głównego kiedy się wygasić (jak uzyska na dole bufora 60*) i kiedy się rozpalić (kiedy na górze bufora temp spadnie do 50*). Sterownik pokojowy jedyne co robi to zmniejsza mi temp na grzejniki o 5+8* gdy zostanie uzyskana zadana. Pompy ganiają zawsze nonstop. Jedyne czego brakuje mi w sterowniku tech to opcji by wyłączył pompę co i podlogowki gdy temp zewnętrzna jest wyższa niż np 18*.

Osobiście ocieplalrm bufor wełna z warstwą aluminium. Z racji że mam ograniczone miejsce zastosowałem tylko 5cm. Po jednym sezonie mogę śmiało stwierdzić że to o 5-10cm za mało. Ale jakiś efekt już dało. Bojler także ociepliłem i tu mam porównanie. Bez bufora zagrzana woda do 65* latem do godziny 15 to o 21.00 na górze bufora było o 6* mniej. Po ociepleniu tylko 5cm do okoła + 10 na górze to spadek tym samym czasie jest na poziomie 0.5-0.8*. Poniżej wykres spadku temp na bojlerze przez 6 dni w czasie wakacji (chciałem sprawdzić jak bardzo temp spadnie). Sądzę że bez ocieplanie temp na całości by spadła do okolic 25-30.*. Jak masz miejsce to ocieplaj min10cm do okoła i ze 20cm na szczyt. Te maty co pokazałeś sobie odpuść.

Jak podłączysz przelewy bezpośrednio do powrotu przy kotle (między zaworem 4D a powrotem kotła) to rozbroisz.

Zbiornik przeponowy jest tylko do bojlera?

Naczynie wzbiorcze winno być podłączone na dole instalacji (na powrocie).