Przemyslaw85

Możesz jedna rurkę skrócić o 1cm następnie na obu użyć przejściówki + kolanka 45* + ewentualnie kawałek pex i przesunąć grzejnik o kilka centymetrów w lewo/prawo.

U mnie hydraulik robił próbę ciśnienia powietrzem. Nabijał ok 2 barów i zostawiał na ok 24-48h z podłączonym manometrem. Jak nic nie spadło to uznawał za szczelne. Osobno dla zasilania/powrotu zrób dopiero jak wykaże gdzieś nieszczelność przy całościowej próbie.

Obawiam się że ona się nie zmieści pomiędzy śrubunkiem a dolnym cokołem skrzynki.

Przetwornica jest po to by wykorzystać pełnie energii z paneli. Na YT jest kilka filmów gdzie autor robił testy z i bez przetwornicy. Skuteczność grzania z przetwornicą była większa.

Bez sensu to jest molo na rzece. Dobra izolacja zawsze ma sens. W okolicach Warszawy jest zbudowany duży magazyn ciepła który jest zużywany zimą. Nie wiem czy to nie jest jakiś szpital. Z tego co pamiętam to dodatkowej energii nie wiele zużywają. Od maja po wrzesień ładowany jest z pomocą farmy solarów. Magazyn ciepła jest rozbierany przy pomocy PC jak dobrze pamiętam.

Cyferkami nie strzela. Staty postojowe są adekwatne do izolacji cieplnej. Weź kartkę , kalkulator i policz sobie różne warianty w zależności od lambdy i materiału izolacyjnego.

Jak obejrzysz ten i ostatni firm to się dowiesz jaki kroki autor wykonał i w jakim celu.

Cała rura ma łącznie 15m z czego 6m jest z filtrem. Na jakiej głębokości jest lustro wody nie pamiętam. Możliwe że na 7m.

Ojciec ma pompę hydroforową i wodę wyciąga bez problemu z 9m.

Jak jest czujnik ognia to wyczyścić mu kanał. Sprawdzić świecę żarówą czy nie jest zasłoniona syfem.

Już minął rok czasu jak tak działa. Pojedynczą grzałka ma ok 26 ohm, dwie grzałki połączone równolegle mają już oporność ok 13 ohm. Przy pojedynczej grzałce inwerter dawał ok 600W, przy 2 już 1100-1200W.

Przetwornica AZO Digital MPPT-3000 Pro, Grzałka 3x2kW ale z 2 połączone równolegle w celu zmniejszenia oporności.

@Dziczek ma sens. Ja mam 4x410W i zbiornik 210l właściwie non-stop wygrzany powyżej 60* od połowy kwietnia do połowy września. W domu głównie prysznic, cyrkulacja wyłączona, zawór mieszający na wyjściu z bojlera. Jakbym dał jeszcze jeden panel to może tego ciepła by mi starczało na dłużej, ale w okresie letnim więcej by mi grzało bufor chociażby dla podlogowki w łazience.

Moim zdaniem powinien działać czujnik ST-291p. Jak twój wygląda tak samo to zamawiaj. On kosztuje 50-80zl.

Wydaje mi się że ta śrubą sześciokątna się nie kreci a śrubką wewnętrzną pod tym czerwonym co jest na środku. Ten czerwony kapsel wygląda jakby już nie był kompletny.

@Piecuch19 mam tak u siebie, ale PV do grzania wody to całe 1600W i dla rodziny 2+3 bojler wygrzaniu do 85* a nadmiar leci w bufor. W okresie od połowy kwietnia do połowy wrzesnia chociaż podłogówka w łazience jest ciepła. Natomiast w okresie jesień-zima ten system można traktować co najwyżej jako wspomagające. Zawsze to 1-4kWh mniej do wygrania bojlera. Rzadko kiedy się zdarza by bufor był grzany. Natomiast gdybym miał więcej tych paneli np 3000W to ciepłej wody bym już raczej nie dogrzewał powyżej 60* a i bufor by złapał kilka kW. W okresie letnim przy takiej mocy to sądzę że i bufor bym zagrzał powyżej 70 w przeciągu tygodnia może dwóch.

Nie zdążyłem odpisać. Nie miałem Ciebie na myśli. Swego czasu był na forum temat o cenach energii. Część osób nie rozumiało faktu że średnia cena wraz z abonamentem to głupota. I nie przemawiały wyjaśnienia średniej ceny przy zużyciu 2kwh (średnio 25zl/kwh) w garażu wobec zużytych 2000kwh w domu (średnio 0.53zl/kwh)

Większy zład wody ma swoje wady i plusy. Wadą jest to że zanim dopłynie ciepła woda to mija znacznie więcej czasu. A plus to jak nagrzejesz to znacznie dużej starcza to ciepło. Suma sumarą wychodzi na to samo przy stałym grzaniu. Ważne tu są szczegóły gdzie te rury została poprowadzone i jaka jest ich izolacja. Każda instalacja jest inna. Stare grawitacyjne rozwiązania musiały przestrzegać pewnych reguł w tym zachowania spadków. Więc oszczędność znajomych może wynikać z faktu że powrót często przechodził w podłodze parteru a ich izolacja nie była doskonała. To samo mają moi rodzice. Ocieplenie podłogi jest liche marne 7cm a powrót jest poniżej ocieplenia parteru. Izolacja rur to kolejne marne 2 warstwy styropianowych otulin zapewne 2x6mm. Ale kto się tym kiedyś przejmował jak miał węglowy kosztował 200-300zl za tonę.

@piobin Szkoda że nie wszyscy to rozumieja.

Jakie przekroje rur masz aktualnie? Nie zawsze opłaca się wymieniać rur tylko dlatego bo zmieniło się źródło ciepła. Chyba że instalacja jest źle wykonana gdzie np powrót idzie pod dolnym ociepleniem parteru z bardzo słaba izolacja. Spróbuj na razie ocieplić wszystko co tylko można np strop nad ostatnim piętrem i dodatkowo ocieplić rury CO jak przebiega w części nie ogrzewanej.

Jest zainstalowany zawór mieszający na wyjściu z bojlera? Jeśli tak to sprawdzić czy dopływa do niego zimna woda. Jak ten zawór jest zainstalowany zbyt blisko bojlera będzie się on nagrzewał do temp jak na bojlerze i zamyka ten dopływ a otwiera zimnej. W efekcie zanim popłynie zadana na nim temp wody musi się schłodzić wodą zimną... Efektu nie będzie jak woda w bojlerze jest chłodniejsza gdyż otwiera się na pobiera wody ciepłej.

Źle się wyraziłem. Chodziło mi być nadmiernie nie komplikował sobie budowy kotłowni. Z racji że do bufora można podpiąć każde inne źródło ciepła rozważ zostawienie wolnych króćców tak byś mógł podłączyć z czasem np pompę ciepła (chociażby z przerobionego klimatyzatora) bez potrzeby spuszczania wody z układu (gdzieś na odcinku zasilania na grzejniki i powrót z nich. Jak zastosowujesz układ 3T jak na ostatnim schemacie z postu 5 będzie ok. Nadmiar ciepła idzie na bufor i grzanie wody użytkowej już z bufora gdyż jego powrót jest kierowany do bufora. Tylko daj powrót z bufora w stopień niżej niż górne wyjście. Dlatego by nie mieszać całej wody w buforze. By pompa grzejnikowa nie zaciągała wody z kotła trzeba zainstalować zawór zwrotny na powrocie do kotła zaraz z pompą kotłową.

Nie utrudniaj sobie instalacji! Zostaw tak jak powinno być. Kocioł ładuje bufor i pracuje z pełną swoją mocą aż cały bufor się naładuje. Po naładowaniu ma się kocioł wyłączyć. Nadmiar energii cieplnej po wygaśnięciu kotła zostanie przerzucona na bufor. Np u mnie kompa Kotłowa załączy się gdy temp na kotle po zakończeniu pracy przekroczy 70*. Zdarza się kiedy to pompa ta pracuje jeszcze ok 10min po zakończeniu pracy. Dół bufora ma 64*, woda przepływając przez nagrzany kocioł często nagrzewa góre bufora ma 73*. Pomimo że zawór temperaturowy na obiegu kotłowym jest 65*. Kocioł się wyłącza a ty cieszysz się przez kilka do kilkunastu godzin ciepła woda z bufora. Czas zależny od rozbioru i wielkości zładu wody.

Pompa która będzie sobie taktować to właściwie już norma. Natomiast na wyjściu z bufora zainstaluj sobie zawór 3d temperaturowy regulowany lub zawór 3d z siłownikiem. Bufor można śmiało grzać do 90*. By taka temp nie poszła na grzejniki ja regulować.

Czym bliżej środka bufora tym lepszy odczyt. Ciężko jest dostać dobrej jakości kapilary tej długości. Osobiście kupiłem przez Internet niby mosiężne. Okazało się że z mosiądzem ma nie wiele wspólnego. Dwie ukręciłem przy wkręcaniu, a jeszcze oporu nie było. Zakupiłem kapilary krótkie 5cm w lokalnym sklepie hydraulicznym, urwałem krótką kapilarę i w to miejsce wstawiłem 40cm rurki miedzianej , a na koniec kapsel. Część gwintowaną rozwierciłem do średnicy rurki miedzianej. Chwila lutowania i mam zrobione idealne kapilary wg własnych potrzeb.