AdamGuitar

Tak jak myślałem jest to zawór bez nastawy wstępnej. I w przy zakupie trzeba podać kv zaworu. " * Zestaw termostatyczny kątowy - głowica SENSO i zawór termostatyczny bez nastawy wstępnej 1/2" * Zawór z wkładką uszczelniającą trzpień (referencja 5810) - dzięki wewnętrznej szczelności wkładkę można wymieniać bez konieczności spuszczania wody z instalacji * Wymienne wkładki zaworowe (referencja 5815) - mogą być wymienione bez konieczności spuszczania wody z instalacji przy pomocy "demobloku" (referencja 5821) * Podłączenie z rurą miedzianą lub ze stali kalibrowanej przy pomocy złączki zaciskowej (referencja 834) lub bezpośrednio z rurą gwintowaną * Kv dodatkowo oznaczone kolorem kapsla

Jeśli grzejnik grzeje bez głowicy tj. ok. Ustaw głowicę na np. 3.2 - 3.3 dopasuj do temperatury która ci odpowiada. A mam pytanie, czy osiągasz wymaganą temperaturę w pomieszczeniu? Nie zasłaniasz gęstymi firanami? Niczym nie zastawiasz? głowica jest w poziomie? Przy dużym grzejniku może zaistnieć taka sytuacja, że po osiągnięciu zadanej temperatury grzejnik się przymyka nawet całkowicie, najczęściej częściowo (np. grzeje sama góra). Czekam na informacje.

Jeśli macie już jakieś przeróbki to pochwalcie się trochę czasu już minęło, wiec powinniście mieć już jakieś doświadczenia.

Przyjrzałem się danym na stronie producenta ten kocioł ma moc maksymalna 50 kW, wiec teoretycznie powinien sobie dać radę. Spróbuj z węglem.

Nie wiem jak tam u Ciebie z zapotrzebowaniem na ciepło. Ale przyczyn może być kilka. Za mały kocioł do zapotrzebowania na ciepło; Bardzo kiepski miał. Kup trochę węgla i spróbuj zmieszać z miałem, sam węgiel oczywiście nie za gruby sortyment.

Najlepiej gdyby była doprowadzona na zlew. Inaczej, gdy się przeleje to poleci na posadzkę. A więc niestaranność instalatora, nie jemu będzie leciało. Wykonanie nie odbiorowe. Ponieważ nadzoruje często (uprawnienia budowlane) tego typu instalacje to tej bym nie odebrał. Pozdrawiam

Miłego korzystania z ciepłej wody!!! Pozdrawiam

Czy wyobrażacie sobie wielkość instalacji grzewczej dla 30 st. C ? Grzejniki to będą ... Ho...Ho. A ciepłej wody wtedy ni na lekarstwo. A podniesieniu temperatury na kotle kondensacyjnym do 40 st. C szlak trafia kondensację i sprawność 108 %. A widzę wpadanie wręcz w paranoję przy automatyzowaniu łączeniu źródeł ciepła. Okaże się, że palenie w kołchoźniku będzie tańsze, jak policzy się koszty wykonania instalacji i dołoży do eksploatacji. A jeszcze awarie po drodze?

Proponuję pewne rozwiązanie. Najpierw rysunki A teraz - co to jest? Jest to regulator ciągu kominowego z niemieckiego UP MAN. Do kupienia w hurtowniach z kominami i instalatorskich. Czyli gotowy produkt. Do montażu nie jest wymagany komin stalowy. Wykonany ze stali nierdzewnej, kwasoodpornej. Montuje się to ok. 30 -50 cm nad czopuchem. Oryginalnie wyposażony w dość ciężkie przeciwwagi w postaci krążków na śrubie M4. Jednak aby to sprawniej pracowało należy to wymienić na lżejsze. Klapa uchylna jest zamontowana mimośrodowo i bez przeciwwag będzie zawsze otwarta. Ja wymieniłem to na... zwykły zawias meblowy zamontowany jak widać na rysunku - jednostronnie. Długość zawiasu ma znaczenie. Przy zbyt krótkim zawiasie klapa nie zamykała by się po mocnym wychyleniu. Tu podaję rysunek przeciwwagi z kawałka pręta Układ działa przy zmianie ciśnienia, zapobiega nadmiernemu ciągowi (przy wzroście temperatury spalin), przy silnym wietrze, zmianie ciśnienia atmosferycznego. Przesuwając przeciw wagę na śrubie dopasowuje się do potrzeb komina. Oczywiście może się okazać, że przeciwwaga dla danego komina jest nieodpowiednia (poza zakresem regulacji), wtedy zawsze można albo tę skrócić (minimalnie) albo dać grubszą. Reaguje nawet na najmniejsze zmiany parametrów ciągu. Działanie nieporównywalne z szybrem. Dodatkowo , obniża trochę temperaturę spalin w kominie, poprzez dopuszczanie powietrza etc., etc. Najważniejsze !! Bardzo sprawnie działa! Oczywiście można też poeksperymentować samemu z przeciwwagą. Nadaje się do każdego kotła. Przez pięć lat eksploatacji nie miałem żadnych problemów z tym rozwiązaniem. Raz na jakiś czas trzeba tylko wyczyścić klapę z nagromadzonych osadów ( Od strony przewodu kominowego).

Proponuję pewne rozwiązanie. Najpierw rysunki A teraz - co to jest? Jest to regulator ciągu kominowego z niemieckiego UP MAN. Do kupienia w hurtowniach z kominami i instalatorskich. Czyli gotowy produkt. Do montażu nie jest wymagany komin stalowy. Wykonany ze stali nierdzewnej, kwasoodpornej. Montuje się to ok. 30 -50 cm nad czopuchem. Oryginalnie wyposażony w dość ciężkie przeciwwagi w postaci krążków na śrubie M4. Jednak aby to sprawniej pracowało należy to wymienić na lżejsze. Klapa uchylna jest zamontowana mimośrodowo i bez przeciwwag będzie zawsze otwarta. Ja wymieniłem to na... zwykły zawias meblowy zamontowany jak widać na rysunku - jednostronnie. Długość zawiasu ma znaczenie. Przy zbyt krótkim zawiasie klapa nie zamykała by się po mocnym wychyleniu. Tu podaję rysunek przeciwwagi z kawałka pręta Układ działa przy zmianie ciśnienia, zapobiega nadmiernemu ciągowi (przy wzroście temperatury spalin), przy silnym wietrze, zmianie ciśnienia atmosferycznego. Przesuwając przeciw wagę na śrubie dopasowuje się do potrzeb komina. Oczywiście może się okazać, że przeciwwaga dla danego komina jest nieodpowiednia (poza zakresem regulacji), wtedy zawsze można albo tę skrócić (minimalnie) albo dać grubszą. Reaguje nawet na najmniejsze zmiany parametrów ciągu. Działanie nieporównywalne z szybrem. Dodatkowo , obniża trochę temperaturę spalin w kominie, poprzez dopuszczanie powietrza etc., etc. Najważniejsze !! Bardzo sprawnie działa! Oczywiście można też poeksperymentować samemu z przeciwwagą. Nadaje się do każdego kotła. Przez pięć lat eksploatacji nie miałem żadnych problemów z tym rozwiązaniem. Raz na jakiś czas trzeba tylko wyczyścić klapę z nagromadzonych osadów ( Od strony przewodu kominowego).

to tylko montować! Powodzenia.

Patrząc na zawór wygląda on na zawór ze stałą nastawą wstępną (brak regulacji). Sadzę tak na podstawie porównania z katalogiem zaworów (nie podałeś typu) Jedynym elementem regulacyjnym jest tu głowica. Ale patrząc na zawór na powrocie to widzę, że jest on częściowo przymknięty. Trzeba go mocniej (ostrożnie, gdyż nie posiada ogranicznika) odkręcić. Wtedy możemy dalej rozmawiać. Zawór na powrocie służy jedynie do odcięcia grzejnika od instalacji i powinien być maksymalnie otwarty.

Miedzy innymi i ja tak powiedziałem. Ale prosto to znaczy kompromis pomiędzy zupełna prostotą a efektem jaki chcemy uzyskać.

Tylko wtedy nie ma priorytetu c.w.u. bez dodatkowych urządzeń i brak możliwości sterowania temperaturą c.w.u. również bez dodatkowej automatyki. Wybór zależy od montującego.

Przejrzyj mój Post nr 11 w temacie CiŚnienie - A UkŁad Cwu, kolejny raz w Was nadzieja. w Instalacje CO i CWU. Są tam tabele doboru naczynia w zależności od temperatury.

Już spieszę z przeprosinami zasugerowałem się "30" Teraz właściwy Regulator pokojowy eBUS calor MATIC 430 Regulator Vaillant ze złączem komunikacyjnym eBUS, dla jednego obiegu grzejnikowego, z zegarem programującym tygodniowym,z możliwością sterowania czasowego obiegiem co, zasobnikem cwu, oraz pompą cyrkulacyjną i/lub zewnętrzną pompą c.o. (po dołożeniu modułu VR 40)Informacje ogólne o regulatorach do kotłów. Odpowiednio dobrany regulator pozwala na komfortowy dobór temperatury w pomieszczeniach w połączeniu z oszczędnym wykorzystania paliwa (gaz, olej, energia elektryczna). Dzięki temu że regulator posiada programator tygodniowy można zaprogramować kocioł tak by grzał tylko wtedy kiedy tego oczekujemy np. od poniedziałku do piątku w godzinach od 6 do 8 i od 16tej do 22-ej utrzymywał komfortową temperaturę na poziomie np. 22 stopni Celsjusza a w pozostałych godzinach ekonomiczną temperaturę 19 stopni. w sobotę i niedzielę gdy przebywamy w domu, w godzinach np od 7 do 22 zaprogramowane są 22 stopnie a w pozostałych godzinach 19 stopni. Oczywiście nastawień tych dokonuje się jednorazowo a wbudowany zegar z kalendarzem tygodniowym automatycznie przestawia ustawienia w zależności od dnia tygodnia. Ponad to regulator może sterować pracą zasobnika ciepłej wody, godzinami w jakich pracuje system cyrkulacja ciepłej wody. Regulatory pogodowe wyposażone są dodatkowo w zewnętrzny czujnik temperatury dzięki któremu regulator steruje pracą kotła kondensacyjnego tak aby pracował na najbardziej optymalnych parametrach zakresu kondensacji. czyli posiada możliwość sterowania pompa c.o. oraz możliwość podłączenia jeszcze jednej pompy c.o. lub cyrkulacyjnej za pomocą dodatkowego modułu. Ale przeczytałem też DTR kotła. Przecież ten kocioł posiada wewnętrzną elektroniczną pompę obiegu c.o. To po co ta pompa zewnętrzna?

Więc nie powinno być problemu. Zawsze też można połączyć dwa kominy w ten sposób, że przy czopuchu rozbiera się na ok. 1 do 1,5 metra przedział pomiędzy dwoma sąsiednimi kanałami spalinowymi i to samo robi się u góry przy wylocie nad dachem. Mamy wtedy jeden komin spalinowy który wielokrotnie spełni wymagania ale trzeba wykonać to co opisałem.

Założenie głowic to nie problem bo je tylko zakładasz przykręcasz i ustawiasz na żądaną temperaturę ale trzeba jeszcze wykonać nastawy wstępne na zaworach. Ustawiasz je tak ( zależności od zaworu) aby przy ustawionej pompie przez grzejnik prawie nie płynęła woda aby dół grzejnika był zimny. Po pewnym czasie grzejnik ustali temperaturę. Wtedy w zależności od przegrzania grzejnika, dół grzejnika zimny, przesuwasz regulacje o jeden ząbek. Zaczynasz np. od jedynki. Po pewnym czasie sprawdzasz czy grzejnik przegrał się więcej. W zależności od tego dalej regulujesz nastawę wstępną. Grzejnik dołem powinien być ciepły niewiele chłodniejszy od zasilania. Gdy wszystkie grzejnik masz już ustawione to zakładasz głowice ustawiasz temperaturę. Po pewnym czasie po ustaleniu się już temperatury w mieszkaniu może okazać się niezbędna korekta ustawień na którymś z grzejników przy niedogrzewaniu w pomieszczeniu. najpierw wykonuje się to przy pomocy głowicy, a gdy to nie przyniesie rezultatu zwiększa się nastawę wstępną o 1 ząbek. I trzeba czekać na efekty. Przy takim doregulowywaniu najlepiej odczekać na efekty kilka godzin nim ustali się temperatura w pomieszczeniu. zakładam, że grzejniki (wielkość) i temperatura zasilania jest odpowiednia do zapotrzebowania mocy.

To zależy jeszcze od tego jaką moc będziesz maksymalnie wykorzystywał ale powinien wystarczyć. jest to komin wewnętrzny? Nie przystawiony do ściany zewnętrznej budynku?

Stosuję groszek. Zgodnie z tym co napisałem też wstawiłem turbulizator. Najpierw cztery listwy a obecnie sześć. Na pewno wzrosła sprawność . Ze względu na zawirowania spalanie bardzo dobre. Komory czyste, brak twardych zanieczyszczeń. Groszek który stosuję ma prawdopodobnie 24000 KJ. Ogrzewam 70 m2 temp. w mieszkaniu 22 st.C Łazienka (5m2) 24st. Zużycie przy temperaturze ok. 0 st. C brak słońca ok. 14 - 15 kg na dobę. Po dodaniu bocznych szamotek i turbulizatora spadło o ok. 1,5 do 2 kg. Lekko mam tez uchylą klapkę na komorze załadowczej (ok. 1,5 mm). Powietrze dodatkowe uchylone na ok.2,5 cm. szyber w skali od zamkniętego (1) do otwartego (4) 2. Plus regulator ciągu komina (w kominie) otwierający się na zasadzie podciśnienia przy wysokiej temperaturze spalin, wiejącym wietrze, lub wysokim ciśnieniu atmosferycznym. W zasadzie to ten regulator działa na zasadzie bajpasu. Przy zbyt dużym podciśnieniu w kominie zasysa powietrze a przez kocioł przepływa mniej więcej stała ilość powietrza. Dzięki automatycznemu odpopielaniu na kotle jest stała temperatura. Zmieniam ja dopiero przy znacznych zmianach temperatury na zewnątrz. Obecnie na kotle mam 60 st. C. Za zaworem trójdrożnym na instalację 50 -52 st. C, na powrocie do kotła 50 st. Przy grzejnikach mam wszędzie termostaty, C.W.U. regulowana temperatura pompą, wyłączana przy 50 st. C Różnice na wylocie z kotła są minimalne i przy normalnej pracy oscylują w granicach 58 - 63 st. C ale trwa do w bardzo długich odcinkach czasu i najdłużej utrzymuje się temp. ok 61 -62 st. Przed odpopieleniem spada do 56 - 57 st. Jest to moment w którym załącza się układ odpopielania (podanie napięcia na styki przekaźnika czasowego a ten podaje impuls ok. 4 s na silnik napędowy (dwa pełne ruchy rusztu). Jeśli w ciągu 12 minut temperatura nie przekroczy 62 st. podany jest następny impuls na mechanizm. Jeśli osiągnie temperaturę układ zostaje wyłączony. Odpopielanie włącza się przy opisanej wyżej temperaturze zewnętrznej co ok. 1 godz. do 1,5 godz. tj. do czasu wypalenia się warstwy węgla w komorze spalania. Jest to najbardziej racjonalne odpopielanie. Przy czasowym ustawieniu odpopielania cały czas miałem problem albo zbyt dużo było popiołu i przygasało albo spadał opał do popielnika. A tu regulacja jest samoistna niezależna od obciążenia kotła. Więcej mocy , większe spalanie włącza się częściej, mniej mocy, mniejsze spalanie włącza się rzadziej. Ważne jest to gdy zmieniają się obciążenia kotła w ciągu doby, zwłaszcza podczas kąpieli. Na pewno jest to dużo lepsze rozwiązaniem niż w kotłach z podajnikiem gdzie ten czas jest mniej więcej stały. Ponadto takie rozwiązanie powoduje, że w przypadku odcięcia odbioru ciepła po pewnym czasie ilość popiołu zwiększa się i kocioł nie rozgrzewa się nadmiernie tylko przygasa i zabezpiecza go to w pewnym stopniu przed zagotowaniem wody w kotle. Przez warstwę popiołu przepływa coraz mniej powietrza do komory spalania. Jest to jak gdyby dodatkowa regulacja mocy kotła w sytuacjach awaryjnych. Na początku modernizacji zrobiłem za dużo zmian od razu i nie mogłem zapanować. To zacząłem jeszcze raz po kolei i są efekty. Takie robienie po kolei ma swoja zaletę. Wiem na co wpływa każda z przeróbek. Myślę więc , że zakończyłem już prace modernizacyjne. Teraz obserwuje jeszcze pracę kotła, ale już coraz rzadziej, głównie przy podkładaniu węgla i usuwaniu popiołu.

Ścianki na pewno są pochyłe, komora rozszerza się ku dołowi. Problemem jest opał. Przerabiałem już to. Nieszczelność pomiędzy komorą zasypową a komorą spalania w górnej części kotła Junkers, Dor powoduje, że podczas przymkniętej klapy regulacyjnej dopływu powietrza żar przemieszcza się w górę komory zasypowej. Trzeba to uszczelnić. Można też spróbować zostawić lekką szczelinę w klapce w drzwiczkach załadowczych ok. 1,5 - 3 mm (doświadczalnie) może trochę szerzej. Może to tez mieć pozytywne zalety w postaci mniejszego spalania. Należy wtedy drzwiczki popielnika ustawić tak, że po uzyskaniu temperatury zamykają się całkowicie. No i trzeba uszczelnić cały kocioł to daje dużo!!! U mnie doskonale się to sprawdza. Opisałem niedawno na w/w podanej stronie działanie pieca po przeróbkach.

Bez pompy dla c.w.u. chyba się nie obędzie. Jeśli jest choć jedna pompa w układzie to grawitacja nie za bardzo chce pracować. Poza tym powinno być o.k. jeśli chodzi o obręb kotła. O instalacji c.o. nic nie można powiedzieć bo jej nie ma na schemacie.

Jak powietrze nie leci to znaczy że problem jest gdzie indziej. Jeśli instalacja do tej drabinki jest z dołu to trzeba te korki wymienić na odpowietrzniki, np. takie jak przy grzejnikach zamiast tych korków właśnie. A jeśli rurki z kotła odchodzą w dół to po prostu masz zapowietrzony kocioł. Trzeba by było odpowietrzyć te rurki jak najbliżej kotła (przyłącze, śrubunki). Odpowietrzanie przy grzejnikach w tym przypadku nic nie da. Dlatego wcześniej pisałem, że ważne jest jak wygląda instalacja aby coś na jej temat można było powiedzieć. Unika się wtedy długich dyskusji. No i mam nadzieję, że nie jest to wynik małego przepływu i np. miejscowego gotowania się wody w wężownicy, co może zachodzić przy zapowietrzonym wymienniku kotła.

Jeśli jest to znaczy, że projektant przewidział aby był. Ciepło przejmowane przez deflektor nie ginie tylko jest z powrotem oddawane. Można by się oczywiście pobawić zmieniając kształt i materiał (np. szamot). Ale to już zależy od właściciela czy chce mu się eksperymentować. Czasami takie zmiany dają ciekawe efekty.

Wczoraj, tak na szybko zrobiłem turbulizator , na szybko, nie znaczy byle jak. Na dwóch długich gwintowanych prętach zamocowałem cztery blachy odpowiednio ukształtowane. odległość ustaliłem nakrętkami. Całość nie powiesiłem a postawiłem na tych prętach właśnie na dnie komory. Czekam teraz na efekty. ilość elementów mogłaby być większa ale też bardziej oporo twórcza.