TIMON120777

spróbuj wydłużyć przerwę podawania i obniżyć nadmuch. powinno to obniżyć temperaturę złoża.

jedną z metod na spiekanie jest podawanie mniejszych dawek węgla ty podajesz dość dużo bo przez 17sek spróbuj zmniejszyć czas podawania o połowę i do tego dopasuj przerwę - nadmuch bez zmian zrób zatem:\ podawanie 8sek przerwa 40sek jak nadal będzie spiekać skracaj przerwę po 1 sekundzie i kontroluj palenisko co 5-6 godzin. nie wprowadaj zbyt często korekt kocioł musi "przetrawić" nowe ustawienia

na pierwszej stronie masz wątek o swoim kociołku po co powielać. przeczytać moze coś znajdziesz przydatnego, ktoś doradzi na pewno

lepiej byś zrobił wkładając zamiast rur, "ślimaki" - płaskowniki tak skręcone jak ślimak podajnika. wtedy nie tylko sprawiłbyś że spaliny przyspieszą ale również zmusisz je do zmiany kierunku,wyższa sprawność, przy mniejszej średnicy uzyskałbyś podobny efekt. 80st może być dolną granicą a może być już poniżej. tak szybko nie zobaczysz że coś się złego dzieje. wszystko zależy od tego jak długo trwa faza pracy w stosunku do podtrzymania. im dłuższa praca tym bezpieczniej. obserwuj wymiennik i czopuch

korzystaj z forum esterownik tam jest sporo ludzi chętnych pomagać nowym użytkownikom. życzę niskiego zużycia pozdrawiam

no ja właśnie zakładam tą "niewiadomą" że niewiadomo jak zrobiono. stąd szacuję na poziomie 17-19KW podejrzewam że termomodernizacja ograniczyła się do wymiany okien i rzucenia styro na ściany.pytanie jak osadzono nowe okna i ile tam nadal jest strat? zostaje po staremu w dół i w górę i tu też są straty. górę już wiemy że może poprawić ale dół??? jak by bardzo chciał i myślę że wyszłoby to tylko na dobre to porządne OZC i termowizja w kupie i wtedy decyzja o wyborze mocy

to jak są plany to niech plany uwzględnią przynajmniej 30cm wełny w ten dach w 2 warstwach i nie jakaś marketówka o współczynniku 0,044 tylko przynajmniej 0,039, ewentualnie jak strych nieużytkowy to rozwinąć to na podłodze strychu - mniej wełny łatwiej zrobić i taniej wyjdzie a efekt nawet lepszy ponieważ nie będziesz musiał strychu grzać niepotrzebnie. jak chcesz graciarnię to podłogę na stelarzu, w środek wełna rzeczona a na wierzch OSB. górą masz straty w okolicy 30% całego ciepła. jak to zrobisz to wtedy kociołkiem 19KW ogrzejesz spokojnie całość a może nawet ciut mniejszy wystarczy jak dobrze poszukasz (są konstrukcje o mocy 17KW które w razie konieczności pociągną do 20KW) nie kupuj kotła przewymiarowanego. warto z decyzją poczekać chwilę dłużej niż potem żałować.

teraz sobie przypominam jak napisałeś o sklepie. skoro znasz zapotrzebowanie to choćby ze względu na sterowanie wybór trafny. upewnij się przed zakupem jaka wersja oprogramowania jest w tymsterowniku który oferuje ten producent. najnowszy soft daje możliwość wyboru mocy z jaką kociol może pracować ewentualnie pracy dwustanowej. będziesz mógł wybrać czy rządzi sterownik czy Ty. ruszt żeliwny to lepsze rozwiązanie. podejrzewam że i tak z niego nie skorzystasz

jeśli docieplone tylko ściany a nic nie robiłeś ze stropem ewentualnie połacią dachu to i tak będziesz miał spore straty ciepła. szacuję okolice 80-90w/m2 czyli kocioł o mocy w oklicy 20-22KW. przy powierzchni 240m2- kubaturę to byśmy znali jakbyś podał do tego wysokość tych pomieszczeń. na starym kociołku na pewno gdzieś jest tabliczka znamionowa z jego mocą. nowy musi być mniejszy bo po termomodernizacji ;chociaż w ograniczonym stopniu ; zapotrzebowanie na ciepło się zmniejszyło.

kamil12 zacznij od przeczytania instrukcji do tego sterownika. może się okazać że tam jest odpowiedź na Twoje pytanie.

znasz zapotrzebowanie na ciepło tej konstrukcji bo z tego co napisałeś to nic nie wynika. może być akurat a może za mało abo za dużo??? 480m2 u jednego wygląda inczej niż u drugiego. kocioł jak kocioł konstrukcja dobra. ja bym się raczej na właściwym doborze mocy do zapotrzebowania skupił a potem na wybieraniu modeli

tak jak już Ci odpisałem jeśli zwiększyłeś grubość to zapewne zmieniło się zapotrzebowanie i potrzebujesz mniej niż 12KW jeśli ten producent oferuje kocioł o najmniejszej mocy 15KW to z góry skazujesz go na pracę w niskim zakresie mocy. na dzień dobry będzie to w okresach przejściowych jakieś 5KW zaś w ostre mrozy 10KW zapewne czyli wykorzystasz jedynie 2/3 mocy kotła. kotły pracują z najlepszą sprawnością na mocy maksymalnej a Twój nigdy jej nie osiągnie. szukaj kotła mniejszego. jest kilka konstrukcji z podobną budową wymiennika i podobnymi palnikami i z takim samym sterowaniem ale o mniejszej mocy- bardziej pasującej do Twojego zapotrzebowania. pamiętaj że palniki mają zazwyczaj moc większą niż kocioł w którym są montowane i w razie koniecznosci są w stanie pracować z mocą wyższą od nominalnej przez kilka dni. a co wazniejsze sterowanie o którym piszesz dostaniesz za mniejsze pieniążki niż gdybyś kupował sam sterownik dodatkowo. zadaj jeszcze pytanie producentowi kotła czy uzna gwarancję jeśli zmienisz sterownik na inny niż te z oferty producenta kotła

czyli potrzebujesz jeszcze mniej zapewne w okolicy 10KW. jeśli chcesz dalej kontynuować dyskusję polecam wątek oddzielny lub odszukanie tematu o kotłach witkowskiego przy pomocy wyszukiwarki. Twoje posty oraz moje odpowiedzi znikną ponieważ ten temat ma charakter poradnika i nie zamierzam prowadzić w nim dyskusji. chętnie udzielę odpowiedzi w innym temacie pozdrawiam

to trochę nieodpowiednie miejsce więc prawdopodobnie Marcin usunie Twój wpis oraz moją odpowiedź ponieważ to poradnik a jak chcesz to masz wątek z komentarzami zadam jednak kilka pytań pomocniczych. jakiej ilości ciepła potrzebujesz do ogrzania swojego domu??- liczyłeś chociaż w sposób przybliżony? warto zainwestować w OZC koszt około 500zł pozwoli wybrać urządzenie właściwej mocy a nie sugerowane przez producenta teraz o samym kotle. kocioł to zestaw - składa się z wymiennika którego "zalety" wymieniasz, palnika o którym niewiele producent pisze a jeśli montuje brucera o mocy 40KW a nie któryś z jego następców,również do kotłów o mocy 15,19KW to będziesz się męczył jak wielu w tym ja, oraz sterowania. jesli nie miałeś do czynienia z kotłami na węgiel ze sterownikiem możesz mieć kłopoty z prawidłowym ustawieniem parametrów. jak połączysz zbyt dużą moc kotła, palnika i kiepskie nastawy to...... sugeruję dowiedzieć się więcej o palnikach i sterowaniu oraz policzyć zapotrzebowanie na ciepło nim podejmiesz ostateczną decyzję pozdrawiam

kolega nie ma najnowszego softu który oferuje między innymi możliwość ustawienia konkretnej mocy lub przedziału mocy pomiędzy którymi kocioł będzie pracował. eCoal się zmienił stąd moje pytania o wersję oprogramowania. zmierzam do ustalenia jakiej mocy naprawdę potrzebuje do ogrzania swojego domu. obstawiam że jak zaktualizuje oprogramowanie to nie przekroczy prawdopodobnie 16KW

spieki są??? bo z filmu nie widać- płomień jak płomień- nie jest z palnika więc już pozytyw. berdziej mnie interesuje efekt spalania wtedy więcej powiem o ilości dostarczonego powietrza

jaką masz wersję softu??? masz spalanie grupowe??? mozesz ustawić konkretną moc lub przedział mocy???

jeden z użytkowników zauważył; i słusznie za co serdecznie dziękuję; że pominięta została kwestia rusztu awaryjnego. aby się nie powielać wkleję zatem odpowiedź jakiej mu udzieliłem w wątku z komentarzami do tegoż poradnika: jeśli ktoś liczy że będzie mógł palić długo na ruszcie awaryjnym z dobrą sprawnością w kotle z podajnikiem to może się rozczarować w wielu przypadkach wiele konstrukcji jest tak zrobionych że albo komora do palenia "tradycyjnego" awaryjnego jest niewielkich rozmiarów albo w niektórych konstrukcjach zmianie ulega obieg spalin i grzejemy w większości atmosferę. widywałem również konstrukcje 2 komorowe gdzie w jednej komorze jest podajnik a w drugiej kocioł zasypowy- taki kombajn 2 w 1 jest kilka konstrukcji z tak zbudowaną komorą spalania że mieści się w niej podajnik i ruszt awaryjny(żeliwny), jest kilka które mają ruszt regulowany i w zależności od położenia pełni inną funkcję. nie chcę podawać konkretnych modeli i producentów ponieważ poradnik nie ma na celu zachwalania jednych kosztem innych produktów. dodatkowo należałoby zadać sobie pytanie do czego mi ten ruszt? jeśli chcę na nim palić regularnie to lepszy " śmieciuch" (moje subiektywne zdanie- nie oczekuję że wszyscy je podzielają) jeśli naprawdę ma być awaryjny np na wypadek braku prądu lub awarii podzespołów to i tak trzeba pamiętać aby instalację zbudować w taki sposób aby można było ten ruszt wykorzystać. jeśli nie będzie możliwości obiegu grawitacyjnego przynajmniej w niewielkim stopniu to posiadanie rusztu na niewiele się zda- jedynym ciepłym miejscem będzie kotłownia dodam jeszcze że znajdzie się również rzesza użytkowników którzy będą chcieli na ruszcie spalić jakąś starą gazetę lub karton. zrobią to bez problemu zarówno na ruszczie jak i bezpośrednio na palniku. pozostaje jeszcze ważna kwestia odnośnie tego jaki ten ruszt żeliwny czy wodny??? tego tematu nie będę rozwijał ponieważ jest tyle samo zwolenników i przeciwników zarówno jednego jak i drugiego rozwiązania. polecam jednak zapoznanie się z literaturą w tym temacie. w sieci jest sporo na temat wad i zalet rusztów awaryjnych wodnych i "bezwodnych" :D komentarze https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/14203-komentarze-do-poradnika-jak-wybierac-kociol-na-ekogroszek/

to napisz jakie wybrałeś ustawienia sterownika i z jaką mocą kocioł pracuje

odległość od czopucha do rury zbyt mała aby mocno zabużyć wynik, róznica zapewne nie większa niż 5stC na tak krótkim odcinku. szyber założyłem, machałem nim we wszystkie strony a teraz pozostaje otwarty na maksa dobry poradnik ale czytać przez palce- to również blog reklamowy jednego z produktów w którego tworzeniu autor maczał palce, odsączyć wiedzę od marketingu sugeruję

mały garnek, trochę wody i na gaz- jak się zagotuje nie wyłączać tylko go wsadź do wrzątku będziesz wiedział ile pokazuje

przede wszystkim jak masz kocioł 25KW to masz pewnie większą wersję palnika o mocy 40KW inna wielkość paleniska inna ilość opału i będą inne parametry pracy do tego niezbyt duży odbiór ciepła i ustawienia na sporą moc żeby kocioł szybko dochodził do zadanej to i złoże nie ma czasu się rozgrzać a bez tego nie będzie temperatury jak ustawisz kocioł na 80st odkręcisz wszystko co masz w instalacji aby był maksymalny odbiór i pozwolisz palnikowi pracować z dużą mocą powiedzmy stosunek 1:4 i dużym nadmuchem i będzie to robił przez przynajmniej 20-30minut aby złoże się porządnie rozgrzało to zrobi się i wyższa temp spalin może też być wina termometru lub czujnika zależnie jak mierzysz te spaliny- ja ostatnio u siebie kalibrowałem we wrzatku bo mi pokazywał niską temperaturę a rura gorąca, okazało się że zanirzał o 30st. sprawdzić przetestować wtedy będziesz wiedział ślimak w fazie prac powinien wręcz stygnąć- tak jest u mnie- przy długiej pracy ciągłej temperatura potrafi spaść do okolicy 30st. jak stoi, wiatr nie dmucha to i nie ma co go chłodzić więc wtedy się grzeje. jak krótka praca i długi postój nie ma czasu wychłodzić w fazie pracy więc grzeje jeszcze mocniej- i tak w kółko. pół biedy jak parametry tak dobrane że temperatura oscyluje w okolicy 50st ale bywa że be problemu potrafi osiągnąć 70stC

jeśli masz spaliny 230st to jak obniżysz nadmuch i pojawi się niedopalony eko to wydłużysz przerwę podawania o 1-2sek. masz zapas mocy i zapas zapału :D a jak chcesz moc zostawić a spalanie ładne i popiół zadowalający Twoje oko, to zawsze możesz podnieść sprawność kotła montując zawirowywacze- odzyskasz trochę więcej ciepła ze spalin i obnizysz ich temperaturę bez korekty ustawień

wysyłam ci w prywatnej wiadomości

z tego co mi wiadomo to szybrem na czopuchu można wyregulować nadmierny ciąg kominowy. ja też założyłem u siebie, machałem nim we wszystkie strony przez 2 tygodnie potem otworzyłem na maksa i tak już zostało. jeśli jest przesłona na wentylatorze albo klapka miarkownika pomiędzy dmuchawą a rurą podajnika to wtedy szyber jest zupełnie zbędny, przesłona ograniczy wyciąganie powietrza a klapka odetnie całkowicie. jeśłi ciąg jest naprawdę bardzo duży można zastosować RCK(regulator ciągu kominowego)