Skocz do zawartości

wojnoś

Forumowicz
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    wlkp.

Osiągnięcia wojnoś

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam Was ponownie. Ja niestety nie posiadam przesłony na kominie także nie mam czym regulować :) .No właśnie temat tych śrub-ciekawe czy puszczą? rośnie następny problem ale mam cichą nadzieję że nie będzie tak zle.Popiz tak na dobrą sprawę to wyłączanie pieca w sezonie to chyba niezbyt ekonomiczne? lepiej to robić przed sezonem. Witaj Timon. Czy ja mogę prosić o tego maila bo przez forum tego nie ogarnę,nagram filmik podczas pracy Kubusia i Ci go prześlę.
  2. Moje czyszczenie przeprowadzam tak samo jak Ty sterownik na poz.wyłączony robię swoje i włączam ponownie. Kurde postaram się wrzucić filmik co prawda nie wiem jeszcze jak to zrobie (komp mnie przerasta) ale postaram się. Pozdro.
  3. A co miałeś na myśli że wiatr spierdziela? jak go zmniejszę to znów spalanie będzie do kitu a żadnej przesłony na kominie nie mam.
  4. Cześć Timon wracam po małej przerwie-obserwacyjnej :unsure: . Co do czyszczenia konina i czopucha to walczę z nimi przynajmniej raz do roku najczęściej przed sezonem grzewczym-także tutaj mam czyste sumienie i nie tylko...palnik kontroluję również przed sezonem ale sprawdzam drożność otworów którymi wydostaje się "wiatr"ale nie wygaszam go w sezonie na czyszczenie(czy to zle???????). A wracając do obserwacji to w popielniku pojawiła mi się szlaka (żużel) czy to prawidłowe zjawisko???? czy czegoś za mało lub za dużo? Dym w dalszym ciągu widać tak samo jak tę cholerną sadze.
  5. Witaj popiz! Kurde a może żeczywiście po tej stronie leży problem- jak często czyścisz to ustrojstwo? A komin i czopuch żeczywiście są gorące.
  6. Kurde za bardzo wiatru dodać nie mogę bo pojawiają się spieki. A czy pojawienie się szlaki w popielniku to normalka?
  7. A bo mam problem z nadmierną sadzą w kubusiu i raz na dobe muszę o czyścic bo inaczej nie podniesie mi temp.a wspominałeś że jeżeli ustawie dobre spalanie to problem zniknie i co i guzik spalanie jest już w miare do przyjęcia ale jak kopcił tak kopci(ręce opadają).
  8. Zgadza się przez dwa dni napewno się tego nie ogarnie ja z nim walcze już trzeci sezon i nadal mam kłopoty!Właśnie sprawdziłem popielnik no i...jest lepiej i nawet temp. w c.w.u podeszła w górę węgielki wypalają się prawie (robi wielką różnice)do końca jeszcze tylko parę korekt i będzie ok.tylko z tym przeklętym dymem nie mogę dojść do ładu (ręce opadają chyba osiwieje!!).
  9. A no właśnie bezpieczeństwo ponad wszystko-problem jest z tym iż jestem osobą pracującą i w ciągu dnia jestem nie obecny a nikt z domowników nie chce się podjąć obsługi tego smoka(jestem biedny no nie?).Jeżeli bende pracował z małą mocą to muszę zacząć od zera czyli pozmienieć wszystkie dotychczasowe ustawienia i czy przy takich ustawieniach nie zaistnieje możliwoś dostania się ognia do zasobnika z opałem? A dlaczego praca poniżej 80stp jest mało bezpieczna?
  10. Tak więc jestem po środku jest troszkę tego z prawej oraz tego z lewej,nadal odnajduje niedopalone węgielki ale już mniej-nie wiem czy to wina kiepskiego eko?????? Kurde chyba pokusze się o zmiane tych parametrów (opcja B).A co masz na myśli pisząc że piec pracuje z niewielką mocą?????
  11. Ja również rozpatrywałem wersję B ponieważ tak na zdrowy chłopski rozum im częściej będzie podawał w miejszej ilości to zanim opał z początku palnika dotrze do końca to zdązy się wypalić (tak mi się wydaje).Oświeć mnie jeszcze poczym poznam że opał się spieka? Jakie są tego objawy ponieważ podniosłem już nadmuch z 30% do 70% i nadal mam sadze w kubusiu!?a może jest to wina przesłony na wentylatorze(którą mam otwartą do połowy)
  12. No właśnie jakby podnosił o te 5stp. w góre to mógłbym wtedy zwiększyć czas podtrzymania a wtedy żadziej by się załanczał na regulacje w wyniku czego można by było zaoszczędzić na opale-chyba że się myle???? Teraz zaopserwowałem (po podniesieniu mocy dmuchawy)że podajnik musi załonczyć się 5 razy aby uzyskać zadaną temp. na starym ustawieniu załanczał się 3 razy-jest to możliwe??
  13. no własnie temp.na podtrzymaniu nie wzrasta utrzymuje się w granicach 50.6stp.czas przerwy ustawiony jest 6min po tym czasie spada do 49.5stp.a chistereze ustawioną mam co 1stp. tak więc regulacja zaczyna się od temp 49 stp.załancza się dmuchawa temp spada do 48.5 i wtedy załancza się podajnik ładuje przez 17 sek. przerwa 120 sek. i tak w kółko dojdzie do 50 stp.przechodzi w stan nadzoru i bezwładem dochodzi do 50.6 stp.Tak to wygłąda w praktyce.
  14. Kurcze podniosłem nadmuch jak zalecałeś na początek ok.5% jest różnica w spalaniu ale jeszcze to nie jest to tak więc podniosłem o kolejne 2% i chyba wychładza mi piec ponieważ temp. na podtrzymaniu spada z 50stp. do 47.5 stp. co podczas regulacji zwiększa zużycie opału a przy poprzednim ustawieniu spadała do 48.7stp.A co do dymu to kopci przy regulacji na podtrzymaniu nie.A jeszcze jedno co z przesłoną na wentylatorze?odsłonić ją na maxa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.