ja myślalem że właśnie najtrudniej ponieważ stały jest czas podawania i przerwa oraz ilośc dostarczonego powietrza zaś zmienia się temperatura wody spalin wraz z wydłużaniem cyklu pracy, ciąg kominowy chyba też odrobinę rośnie a co za tym idzie zmienia się ciśnienie w komorze spalania. tak ja dedukuje niestety na dedukcji się moje pojmowanie tej kwestii kończy i bardzo możliwe że się mylę :P
ale mieliśmy pomóc koledze ustawić to co może bez używania dodatkowych narzędzi czyli również bez analizatora spalin. poczekajmy zatem co zrobi i jakie będą tego efekty i będziemy radzić dalej :blink: