-
Postów
5428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
163
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez carinus
-
Pierwszy problem już mam zanotowany na koncie
carinus odpowiedział(a) na omama temat w Wytwarzanie energii elektrycznej na cele grzewcze (i nie tylko)
@o6483256 Czuj się wyróżniony, Twój był jedyny zrozumiany. -
Problem z bojlerem do grzania wody w centralnym ogrzewaniu.
carinus odpowiedział(a) na sebolvcf2 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Skoro nie ma obiegu grawitacyjnego przez bojler, to trzeba go wymusić. Jedna pompa i dwa zawory odcinające, to wszystko czego potrzeba. Gdyby to wcześniej pracowało prawidłowo, czepiałbym się jakiś problemów z przepływem, ale jak to była twórczość jakiegoś gościa... -
Problem z bojlerem do grzania wody w centralnym ogrzewaniu.
carinus odpowiedział(a) na sebolvcf2 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Przełóżcie tę pompę na wspólny powrót i będzie obieg na grzejniki i bojler. Przecież teraz bojler chodzi niby na grawitacji, której chyba tam nie ma, skoro woda zimna. -
Chyba każdy bufor, mały lub duży, może być sprzęgłem, ale od Ciebie zależy w którym miejscu zbiornika wprowadzisz powrót i tym samym aktywnie wykorzystasz potrzebną pojemność/przestrzeń. Możesz tam podpinać kotły, pompy, solary, grzałki i inne cuda. Masz wtedy przepływ dla pompy idealny a rozdział temperatury na jakiekolwiek strefy jest wtedy bezproblemowy.
-
Cokolwiek kupi, na pewno wystarczy, aby tylko nie trafił na felerny egzemplarz, bo alternatywy grzania nie będzie jak coś się zesra.
-
Mój budynek potrzebuje ok. 14MWh energii cieplnej i teraz pompa 5kW jest nieco na dolnym styku zapotrzebowania w mojej strefie klimatycznej. Dla ciebie rozwiązaniem może być najmniejsza możliwa z jakimś buforkiem, żeby zminimalizować taktowania w większości sezonu. Jeżeli nie przeszkadza wiatr we włosach wiejący w domu, to grzać klimatyzatorem do momentu sensownych temperatur zewnętrznych do uruchomienia PC.
-
Żona już trzeci sezon się cieszy że nie musi do kościółka zaglądać. Nawet jak ma sobie dotrzeć niedomagającą pompę to woli się cieplej ubrać.
-
Ta ingerencja to nieodwracalna zmiana jeżeli chodzi o spalanie węgla. W moim przypadku mogę jechać tylko na drewnie do wspomagania PC. Szamot w moim kociołku muszę już wyjąć i wyczyścić, bo szamot ma spieki i już jest bardzo brzydki. Pożyjemy, zobaczymy. Gdy rozbiorę całość szamotu, będę miał dopiero wyobrażenie jak to ugryźć.
-
Jak się nie zrobi, to się nie dowiemy. Szlak częściowo już przetarty, spróbujemy to zrobić w wersji ,,lite'' bez użycia wentylatora do stałej pracy. Ja już mam w kotle wszystko dawno wycięte i zrobione na nową modłę, aby powiększyć nieco komorę załadowczą.
-
Mam nr tel. do maracza i nie zawaham się go użyć, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Już na poważnie, to ten kanał z powietrzem w mojej wersji kotła jest tak wąski, że nie ma sensu marnować narzędzi żeby to wycinać i chyba go zostawię w spokoju. Mam nadzieję łapać popiół w dolnej wyczystce wymiennika. Ewentualnie popiołek użyźni ogródek wokół domu wylatując kominem. Spalać będę tylko drewno.
-
W temacie tego okrągłego palnika mam do Was pytanie. Umiejscowienie i materiał jaki chcę zastosować po dłuższym namyśle skreśliłem jako trochę mało sensowne rozwiązanie. Po pierwsze nie ma przestrzeni na dopalenie wszystkiego do granic możliwości, po drugie stal konstrukcyjna za długo nie pożyje, a kociołek jest moim rezerwowym źródełkiem ciepła, chcę żeby nie odwalił kity jak będzie potrzebny. Dodatkowo w domu nie mam obrabiarek i jakiekolwiek modyfikacje mógłbym z grubsza robić raz na miesiąc, to trochę słabo widzę. Mam presję żeby to zrobić wzorem innych kotłów HG i @maracz choć na ciągu tylko kominowym. Zrobiłbym po prostu dłuższy odcinek kanału szamotowego w popielniku, gdzie najłatwiej doprowadzić i regulować PD. Szamot też łatwiej mi dociąć i pokleić kawałkiem gliny, niż dłubać stalowe konstrukcje. Wiem że większość z Was będzie trochę zawiedziona takim rozwiązaniem, nie każdy będzie rozwalać swoją konstrukcję i budować coś innego, zamiast wstawić coś na szybko w miejsce oryginalnej zwężki. Ja naprawdę nie widzę przyszłości takiego prowizorycznego rozwiązania. W swoim kotle i tak mam powycinane wszystkie fabryczne elementy metalowe trzymające ruszt i szamoty palnika. Tak na szybko wystarczy że wyciągnę jedyny segment ruchomego rusztu i w to miejsce położę dwie cienkie szamotki z otworami i pomiędzy nimi dystanse jako regulacja szczeliny z powietrzem. Pod szamotkami trzeba by tylko pokleić kanał z wyjściem w górę pod wymiennik. Może jeszcze zaślepienie wnęki po palniku jakimś skosem z szamotu i będzie dwustronny skos i wiecznie leżący żar nad otworem palnika bez większych dziur. Jak to widzicie?
-
Zerknąłem teraz na informacje z mojej pompy i wyszło że wczoraj zjadła równe 12kWh. Rejon Zielonej Góry.
-
@maronka Powiedz koledze że po prostu masz kocioł bardzo uniwersalny i robi to,co ma robić kocioł; mniej wyglądać a bardziej działać. @Piecuch19 Takie ilości prądu jakie teraz zużywa tą pompa, są bardzo porównywalne do kosztów zakupu węgla a za te 11 lat gdy stracę przywileje może być już całkiem inna rzeczywistość. Na razie nie nastawiam się na czarne scenariusze ale myślę cały czas jak zabezpieczyć się na przyszłość np. pomysłem na pompę gruntową.
-
Mitsubishi Zubadan, Ecodan - wymiana doświadczeń
carinus odpowiedział(a) na Patrol temat w Pompy ciepła
@lukaszon Co mamy poradzić jak nic nie napisałeś, a to co napisałeś jest mało zrozumiałe. -
@sambor Tak, bo jak już gdzieś pisałem wychodził mi wynik ok.6kW, ale zamówiona pompa 7kW nie dojechała, więc brałem to co było, a była 5kW, więc wziąłem. To były czasy potężnych braków dostaw a kotłownia już była rozwalona i przygotowana pod instalację pompy. Czas mnie trochę gonił. Mimo wszystko nie narzekam i pompa się sprawdza znakomicie. Jedyne braki mocy wykazuje przy temperaturach poniżej -10*C na zewnątrz, choć nawet wtedy nie ratuje się grzałkami. Za to w znakomitej większości sezonu uważam że jednak mam mniej taktowania i jednak mniejsze pobory mocy, gdyż schodzi już przy +5-6*C na pobór 400W.
-
Jak obliczałem potrzebną moc do zakupu swojej PC, to przyjąłem kilkuletnie średnie ilości spalanego węgla z tej samej kopalni i sprawność kotła 70%. Okazuje się jednak że po niecałych 3 sezonach pracy pompy te szacunki też trzeba liczyć nieco pow.80%. Obecna pompa niestety musi wytworzyć więcej ciepła niż z wyliczeń.
-
Muł czy inne gó...o byle by dobrze ciepło dawało w przeliczeniu zł/kWh.
-
Nowe żonglerki taurona
carinus odpowiedział(a) na omama temat w Wytwarzanie energii elektrycznej na cele grzewcze (i nie tylko)
Dlatego na razie nie ma sensu tego robić. -
Ty nie myśl za dużo bo myślicielem zostaniesz. Chyba jednak nie dam rady zrobić tego w takiej formule jak myślałem. Muszę pójść w ślady kolegi i zrobić wszystko w podłodze kotła.
-
Poczekajmy chwilę, bo może już nigdy nie dostaniemy odpowiedzi, użytkowniczka się nie pojawi.
-
Lubicie klimaty lat 80-tych? Od prawie 20 lat słucham audycji Radia Poznań, co tydzień w piątkowe wieczory g.21.00. Muzyka różna, od metalu po italo disco. @o6483256 Nie daj się prowokować. Ściągną Cię do innego poziomu.
-
@o6483256 Nawet jak poznają zapotrzebowanie na ciepło, a dom jest na kaloryferach i potrzebuje 60-70* to pompa w przedbiegach odpada.
-
Przypomniałem sobie mały szczegół z niedawno wklejonego filmu o kotle Wolf. Była tam opcja automatycznego zapłonu wsadu i tez opcja manualna. Spodobał mi się ten pomysł, gdyż od niedawna niechcący odkryłem identyczny sposób zapłonu w swoim kociołku. Mianowicie jedna z 3 płytek szamotowych tworząca skos naprzeciw wlotu palnika obsunęła się nieco i zostawiła niewielką szczelinę nad płytką a górną krawędzią środkowego otworu. Miałem jakąś nieudaną próbę rozpalenia kociołka i rozpalając ponownie załadowany do pełna kociołek, wetknąłem w tę szczelinę kawałek żywicznego patyczka. Rozpalenie całości to było mistrzostwo świata. Nawet teraz wyjeżdżając do pracy, słysząc prognozy powrotu zimy, załadowałem żonie kociołek do pełna drewnem i wsadziłem w tę szczelinkę do rozpałki kilka kawałków żywicznych. Wystarczy teraz przez sekundę zbliżyć płomień z zapalniczki i gotowe. Myślę jednak jak by tu zrobić taką kieszonkę/półkę na rozpałkę w środkowych drzwiczkach i zrobić świadomie szczelinę w szamotowym skosie. Powiem wam że ta metoda naprawdę robi robotę, podobnie jak niektórzy używają do tego palnika gazowego, tutaj jako że wszystko idzie przez małą szparę, tworzy się spory ciąg powietrza i dobrze to rozpala.
-
Popatrzcie ile węgla na sezon trzeba spalić i jakie muszą być temperatury w instalacji grzewczej. To na wstępnie wykluczy lub zwiększy szansę na montaż pompy.
