Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez carinus

  1. Wydajna to pojęcie względne, zależy kto jakie ma zapotrzebowanie na ciepło i jak bardzo odzyskuje to ciepło od wody studziennej. Patrząc na średnie przepływy potrzebne do działania mojej pompy, to zwykła studnia wbijana na 8m na rurze 1'' ma spory zapas wydajności. Trzeba spojrzeć na własne warunki wodno-gruntowe.
  2. Przy takim przeciągu to warto ruszta przyspawać, bo wyciągnie kominem.😁
  3. @piastun Musisz zmniejszyć moc kotła skoro jest za gorąco gdy próbujesz zimą palić cały czas.
  4. Czy ktoś robił wyliczenia odnośnie bilansu energetycznego takiego procesu? Bo może być jak z opłacalnością wytwarzania wodoru elektrolizą prądem z elektrowni węglowej.
  5. @daromega W dziale pomp ciepła są chyba nawet dwa wątki w tym temacie. Jeden był chyba o szukaniu dolnego źródła ciepła.
  6. @daromega Ten pomysł już jakiś czas wałkujemy na tym forum.
  7. Mieszkam w podobnej strefie i wyliczoną mam pompę powietrzną na 7kW w porywach max. do 9kW, gdzie wiadomo że jej sprawność spadnie przy niskich temperaturach, ale 12kW to chyba już przesada. Używam obecnie samej sprężarki o mocy 2kW i to wystarcza do temp. -8*C i nie mam tak ocieplonego domu, choć budynek to bliźniak i 1/4 ściany jest ciepła.
  8. @wacio1967 Daj sobie spokój z dyskusją z tym żałosnym gościem naganiaczem.
  9. Zwykły naciągacz youtub-owy. Nie było chyba jego wątku bez nieodłącznych linków. Dobry kanał z merytoryczną treścią sam się promuje, nawet drogą pantoflową bez konieczności nachalnego auto-promowania.
  10. @piastun Ja w przeciwieństwie do Ciebie będę sprzedawał ponad połowę swoich akumulatorów kwasowych, trakcyjnych, gdyż wszystkie zapowiedzi kryzysu energetycznego spaliły na panewce. Aku stoją w piwnicy i kurz je pokrywa, zamiast pracować.
  11. Pamiętam do dzisiaj dawne wycieczki i to ogrzewanie z zamku w Malborku, oraz jego nazwę hypocaustum. Piece kaflowe w domu, mój ojciec rozbierał do samej podstawy i składał na nowo wypełniając przestrzenie kamieniem zbieranym z nasypu kolejowego, zamiast samą gliną. Palone samym drewnem nagrzewały się oddając ciepło przez dobre kilkanaście godzin. Dzisiaj nie znam nikogo w mojej okolicy, kto miałby teraz wiedzę poczciwego zduna.
  12. Nie ma kotła dopasowanego mocą do każdej sytuacji pogodowej przez cały okres grzewczy. Stojąc w korku nawet najbardziej dopasowany samochód marnuje paliwo, dlatego wynaleziono napędy hybrydowe.
  13. Historia kołem się toczy i ponownie wracamy do zasilania samochodów prądem jak to miało miejsce w przypadku pierwszego samochodu. Palimy ogniska w domach i mieszkaniach jak dawniej w jaskiniach. Nic nowego. Dyktowanie na siłę mody na cokolwiek, na dłuższą metę się nie sprawdzi. Ludzie sami wybiorą co dla nich najlepsze, najkorzystniejsze. Jednemu się spodoba samochód elektryczny, innemu bryczka, bo go stać na konia, a co..
  14. Bufor zamontowałem nie ze względu na jakieś normy czy nakazy, ale ze względu na spore korzyści które wynikły po jego montażu. Tego samego zdania byli pewnie inni którzy znają się na pracy i eksploatacji kociołków zasypowych. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie wyobrazić sobie korzystania z kotła zasypowego bez tego dodatku. Komfort i ekonomia w jednym.
  15. Też jestem przykładem takiego przejścia. Spalałem ok. 2ton dobrego groszku na sezon. Teraz zużywam do 3500kWh na sezon. Prąd mam z PV i dlatego nie płacę rachunków, tylko amortyzuję instalację. Musiałem jedynie przewymiarować grzejniki i teraz wystarcza krzywa 30-38* na instalację. Pompa mniejszej mocy niż powinna być, ale jednak daje radę do -10* gdzie mam już punkt biwalentny.
  16. Gdzie trzech forumowiczów, tam piętnaście odrębnych zdań na ten sam temat.
  17. Poczynania pewnych tutaj osób przypominają mi bardzo zachowanie naszego kleru. Nie mam zamiaru nikogo urazić takim porównaniem, jednak nieważne ze jesteś dobrym człowiekiem, ważne czy postępujesz zgodnie z naszymi zaleceniami. Każdy robi jak uważa i to, że ktoś czuje się na siłach i szanuje swoje zarobione pieniądze nie powinno nikogo denerwować. Niejeden z nas kupuje używany samochód w podobnych cenach i nie płacze jak musi coś naprawić, a tutaj robi się nie wiadomo jaki ambaras.
  18. @mikkei To było już dawno temu, zanim kupiłem fabryczną PC i nawet nie pamiętam z kim się kontaktowałem.
  19. Ostatnio obejrzałem materiał na webinarium w temacie pomp panasa z różnymi gazami w układzie. Z wykresów pracy różnych typów pomp tego samego producenta, dostrzegłem iż jedyną zaletą wspominanych tutaj pomp propanowych to wyższa moc generowana w temperaturach poniżej -15*C i dodatkowo niższe ciśnienia pracy samej sprężarki, co powinno skutkować mniejszym zmęczeniem układu w trakcie wieloletniej eksploatacji. Niestety na razie takie pompy na R290 są stosunkowo droższe niż R32, temperatury w naszym regionie nie spadają na dłuższy okres poniżej tych -15*, więc nie wiem czy zasadne będą teraz rozkminki nad zakupem takiej pompy, może kiedyś. @Romulus1973 O czym Ty teraz piszesz?
  20. Kolejny raz poruszamy temat wiatraków i chyba trzeba się gdzieś definitywnie przebić z informacją, że poza obszarem Śnieżki i wybrzeża, takie domowe siłownie nie mają ekonomicznego sensu.
  21. Jak czytam o postępach Chińczyków na froncie aut elektrycznych, to liczę że w temacie pomp będą równie konkurencyjni i wyprzedzą wszystkich w niedługim czasie. To daje nadzieje na normalność w zakupie dobrego sprzętu do grzania.
  22. Tutaj trzeba rozpatrywać to w kategorii sensowności takiej zabawy. Opłacalność to rzecz indywidualna, lecz sensowność takiej zabawy już dzisiaj jest naprawdę dyskusyjna.
  23. Jak przeliczyłem koszt budowy własnej pompy woda-woda, to same graty przewyższają wartość sprawnej używki, gdzie mam dopasowane i przeliczone wszystkie elementy wraz z elektroniką sterującą i ciepłomierzem. czasu i narzędzi do tego projektu nawet nie liczę, jeszcze nie wspominając o ryzyku powodzenia projektu i ewentualnych stratach powstałych w wyniku nieprzewidzianych awarii.
  24. Moim zdaniem najlepszym wyjściem będzie zakup używanej, sprawnej jednostki. Mamy wtedy wszystko co trzeba bez kombinowania. Trzeba tylko wybrać coś, do czego można zdobyć części zamienne, lub dostępne zamienniki.
  25. Myślę że nikt, kto zabiera się za taki projekt, nie będzie robił szkolnych błędów i wprowadzał rury na granicy poziomu wód gruntowych. Zawsze trzeba robić kilka metrów zapasu, więc ja bym problemu tutaj nie widział.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.